lukaszyna

Tak, ogólnie cała konstrukcja wzorowana na Seiko Laurel Alpinist. Wersja współczesna jest z datą i ciężko mi było to zaakceptować 😇

to i ja w końcu się pochwalę pierwszym złożonym zegarkiem. Wyszło super i tak jak chciałem, mała koperta bez funkcji daty Koperta: 36mm Exp od Namoki Tarcza/wskazówki: Yobokies Mechanizm: NH38 - prawdziwy no-date

Cześć, Widzę temat dedykowany Pagani, więc mam w sumie pytanko: Czy ktoś z forumowiczów posiada w swojej kolekcji model Pagani PD-1751? Jest to homar Rangera. Są oczywiście recenzje na yt, ale poza suchą specyfikacją nie ma tam za wiele. A interesuje mnie bardziej opinia osób użytkujących i ich odczuć. Szczególnie w zakresie proporcji koperty, jej grubości i odczuwania jej na ręku, bo to jakieś 13,9mm przy kopercie 36mm.

czyli plan nie jest zły i dzięki za sugestię, rzeczywiście fajny model, ale celuję w coś ze stałym bezelem i grubości ok. 11mm lub mniej. Jednak im więcej przeglądam forum i ofert tym bardziej wybredny się robię😜 i trudniej mi przychodzi akceptacja ustępstw w kwestii nowego nabytku.

hehe... no dooobra, niech stracę satysfakcja mi wystarczy

tak z ciekawości... czy rozpoczynając przygodę z takimi projektami bazowaliście wyłącznie na wiedzy teoretycznej (youtube, poradniki itp.) czy także praktycznej (wcześniejszy trening na złomie)? Przyznam, że chodzi mi po głowie mini projekcik (z uwagi na brak ciekawych pozycji no-date w rozmiarze 38-40mm w przyzwoitym budżecie) i w oczekiwaniu na wszelkiego rodzaju promocje na wybrane części planuje 'pokatować' dolarowego kwarcowego chińczyka. Szczególne w zakresie zakładania wskazówek. I tak się zastanawiam, na ile takie przygotowanie może być pomocne przy późniejszej pracy z automatem.

Na takie przypadłości wujek podpowiada sodę i piankę do golenia A w kontekście tematu kolejnej edycji, to zapowiada się ciekawe. Trzeba będzie się solidne zastanowić. Czy za wychłodzenia i odmrożenia powstałe w wyniku pracy twórczej przewidywane są dodatkowe punkty?

łał... zgłoszone prace są świetne. Wybór nie będzie prosty

Hehe takie niespodzianki są najlepsze. Na Twoich zdjęciach przynajmniej coś widać z tej tarczy 😉

Zawsze trzeba się nacieszyć nową zabawką, zanim wróci się do starych😅 Hehe mój zapas to tydzień, także jest co poprawiać 😁

San Martin 62Mas Bronze z grafitową tarczą. Od maja rzadko z ręki schodził, ale teraz ma dużą konkurencję 🙂

Dzięki, zaczynam dochodzić do wniosku że chyba bardziej mi się podoba niż brąziak od SM, który też niedawno do mnie zawitał. Sprawdzasz status na AE? Jeśli tak, to może warto podejrzeć na innych serwisach typu: Alipaczka, Parcelsapp, 17Track itp. u mnie na AE też wisi na 'import clearance' Nie wiem na ile to będzie pocieszenie, ale jest szansa na wersję netto. Mój (w sumie to dwa) w takiej przybył.

W końcu dotarł, San Martin 6105-8000 w wersji Mother of Pearl. Jestem w szoku, zegarek jest świetny. Wykończenie bardzo dobre, natomiast tarcza to czysta bajka. Bez światła taka ciemna niebiesko-szara, natomiast dać jest trochę słońca to wszystko się rozjaśnia, dochodzi jeszcze zielonkawy i różowy odcień. Starałem się ująć to na fotkach, ale potwierdzam opinie innych: jest to trudne do uchwycenia

A to mój Bambino, ma już ze 2 lata ale cały czas cieszy oko 🙂 szczególnie po zmianie paska.

Ooo to dobra wiadomość. Dzięki za potwierdzenie.

Wyglądem zbliżony do Conquest'a Heritage. Fajny zegarek, może kiedyś też się skuszę. Widzę, że bez daty, czy zegarek "klika" przy północy jakby datę zmieniał?

Hehe to poleciałeś 😂 Teraz każdy będzie bał się przyznać do MOPa w kolekcji, żeby przypadkiem prac porządkowych nie dostać 😅

Trochę odgrzeję kotleta, ale jakby ktoś był zainteresowany naturalnie "utlenionym" cusn8 to w załączeniu fotki mojego 62mas. Zegarek praktycznie od początku maja nie schodził z ręki, dziennie ok. 8-10 h. Największe zmiany zaczęły zachodzić przy okazji ostatnich upałów, wcześniej z takiego różowiutkiego zrobił się żółto-złoty. Dodatkowo gdyby ktoś potrzebował, to cusn8 do stanu "czystości" można przywrócić wkładając zegarek do soku z cytryny. Ja swój na starcie wsadziłem w lekki roztwór wody z malutkim dodatkiem kwasku cytrynowego różowiutki jak prosiaczek wyszedł. A wracając do tematu, też udało mi się upolować MOP'a za całe 104$. Po prostu nie mogłem przegapić takiej okazji 😜 jak przyjedzie to się pochwalę

Wg mnie jest okej. Koperta i klamerka z brązu, w całości szczotkowana. Koronka zakręcana z logo, polerowana, po odkręceniu działa płynnie i sprawnie. Tarcza, indeksy i wskazówki super. Bezel może o 0,5mm nie centruje, ale to trzeba dobrze się przyglądać. Sama luma bomba, Odnośnie krawędzi to może są ciut ostrzejsze niż w klasycznej polerowanej kopercie, ale jeździłem po nich palcami w każdym możliwym kierunku, zegarek noszę też już drugi dzień z rzędu i żadnego kuku nie mam😅 Porównałem też z ciekawości krawędzie z innymi posiadanymi zegarkami i tak: Orient Bambino - gładsze niż w SM, ale zakładam że to z uwagi na polerowaną kopertę; Diesel DZ7080 - porównywalne/ostrzejsze niż SM, koperta to SS szczotkowana.

Cześć, a oto mój nowy brązowy chińczyk. Przyznam, że jestem mile zaskoczony jakością wykonania.

To i ja się pochwalę Worldmaster'em, który pozostał mi po dziadku. Wersja Super de luxe na Unitasie 6300.