Bardzo filozoficzne (i ładne) jest to drugie zdanie. A teraz moje przemyslenia w temacie wspomnianej wyżej "ulotności". Zawsze szanowałem rzeczy które kupowałem dla siebie lub obecnie dla rodziny. Po prostu byłoby mi żal zniszczyć tylko ot tak sobie rzecz na którą musiałem ciężko pracować. Jak robię coś "urazowego" zdejmuję zegarek bo mi go szkoda porysować i do takiej pracy nie jest mi potrzebny a wręcz rozprasza bo staram się go nie uszkodzić , dlatego np. odkurzam samochód bo dłużej będzie wyglądał jak "z fabryki" , itp. , itd sytuacje. I pomijam kwestię zamożności , aczkolwiek jest wiele przedmiotów na które mogę sobie obecnie pozwolić i aż tak cięzko na nie nie muszę pracować jak kiedyś. Pomimo tego , że być może "byłoby mnie stać" to i tak dbam o to co już mam. Dbam o rzeczy i je szanuję bo to również szacunek do mojej pracy i pieniędzy. Zawsze to miło mieć "coś" (chociażby zegarek) co wygląda ja nowe i jest schludne i estetyczne. Ale tak czy inaczej to są nasze pieniądze (najczęściej i tak cięzko zarobione). Czytam posty w stylu "zdjęcia waszych G noszonych zgodnie z przeznaczeniem" , albo opisy jak to ludzie wydają niemałe pieniądze (dla wielu spore) po to żeby w zegarku obsługiwać betoniarkę z wapnem , kłaść kafelki albo po to żeby rąbać drewno. Czy takie czynności wymagają zegarka na ręce ? Moim zdaniem nie. Albo np. porysowany Oceanus (który z założenia ma być eleganckim zegarkiem) wygląda jak stary rupieć i u mnie traci na wartości , wrażeniach estetycznych i burzy moje "umiłowanie ideału". Pomijam sytuacje ekstremalne (przypadkowa ryska bo ktoś w zegarku wylądował na skałce podczas łowienia ryb) , ale swiadome nie dbanie w głowie mi się nie mieści. Ja do takich czynności zdejmuję zegarek (wskazanie czasu jest mi niepotrzebne bo i tak nie rąbałbym drewna czy grzebał przy samochodzie "na czas"). A widzę, że niektórzy są dumni z tego ("rysy dodają G męskości i charakteru" ) że "zmasakrowali" zegarek za 500-800 pln bo trzeba było go mieć na ręce podczas rozrabiania betonu albo obsługi młota pneumatycznego. Jeśli kogoś uraziłem to przepraszam !!! Ot , takie moje prywatne przemyślenia jeśli chodzi o dbanie o swoje rzeczy.