Paweł Bury.

Grawerka wykonana jest takim urządzeniem do pisania po metalowych przedmiotach - kiedyś miałem praktyki na warsztacie samochodowym sporej firmy i tam był taki stolik metalowy na którym kładło się np młotek i z boku było coś jak długopis na kablu gdy zaczynałeś pisać to na czubku robiło się zwarcie i ten niby rysik wypalał w metalu takie napisy - cały dzień podpisywałem mechanikom ich klucze,młotki, srubokrety itp... a dodam ze nie jest to łatwe ponieważ czubek robi zwarcie i podskakuje nie da się ładnie napisać tylko wychodzi tak jak by ci ręka drżała - tu na tym deklu jest właśnie tym pisane

I drugi to Genrich Kan - Dostawca oddziałów Carskiej Gwardii Henryk / Heinrich Kahn - Sankt Petersburg Zegarek kupiony jakis czas temu niestety w sporej rozsypce - strzelony balans , brak szkła i wskazówek , zerwana sprężyna naciagu, uszkodzone dwie zębatki - ale udało sie sporym nakładem sił i waluty ożywić staruszka - dzisiaj działa jak należy co ciekawe wraz z zegarmajstrem udało sie nawet dobrać bardzo stare pożółkłe szkiełko - bo nie chciałem takiego docinanego z pleksy Widać też że kiedyś na tylnym deklu miał jakiś wpis jednak spolerował sie przez lata i ktos w pradziejach przymocował swoje pewnie inicjały (monogram)

Korzystając z chwili wolnego z racji nadwyrężonego karku (boli jak diabli) zaprezentuje dwa kolejne Dziadki z mojej kolekcji Pierwszy to Paweł Bure - wyjatkowy z racji sekundnika przeniesionego na "drugą" strone i godła Rosji na tarczy W zegarku zmienione jest uszko czyli zawieszka - szukam pasującej stalowej ale na razie się nie trafiła - zminiono też szkiełko na nowe bo stare było zmasakrowane oraz wskazówke minutową - poza tym zegareczek ładny jak widać

AAAaaa to taka gablota bez lipy !!!! z podświetleniem - ładnie się to zapowiada fajny pomysł - ja zawsze chciałem mieć coś takiego na kieszonkowe tylko chciałem dać pod spód pianke taką na 5mm i na każdą kieszonke zrobić dodatkowo zagłębienie po czym przykryć a raczej obkleić welurem - ale moja wiecznie z koparą a gdzie to niby powiesisz???????? Czekam aż moja córka podrośnie i wtedy zaadaptuje jej pokój na moje potrzeby, będzie tam tak jak ja chce a malował sciany będę raz na 30 lat a nie co 3 jak teraz

Taka olimpijska ciekawostka http://allegro.pl/budzik-slava-i4018197304.html

Glashutte

Tam jest 12500 ( cena przesadzona o jakies 4tyś) i za drugiego 1600zł do negocjacji ta rozsądna a mozna pewnie cos ubić - tu nie chodzi jakiej produkcji tylko że ze złota - mniejsza o to

No złota tam pewnie na 8000 - widać że branzoleta i koperta to gold 14k Ten drugi też złoty - sama koperta to jakieś 11-12gram więc wcale nie taki przesadzony z ceną - przecie to wszystko złoto !!!

Jak najbardziej masz racje to widać na oko nie trzeba macać ta koperta jest stalowa to nie jest chrom

To jest mój dzisiejszy poranny nabytek - a wasze ????

Od przodu wszystko gra - żaden składak po prostu ładna sztuka

A takie w naszej historii też bywały

Sława RAINBOW

Najprawdopodobniej 2 czasowyj zawod - juz go moje oczęta wyczaiły - pisałem do sprzedającego ale nie otworzy zegarka bo sie nie zna a sam zegarek na chwile obecną NIE CHODZI I NIE WIADOMO CZEMU !!!!! czyli TRUP !!!!!!!

Wątek jak najbardziej odpowiedni do wskazywania takich zegarków jak ten Co do usytułowania koronki czy uszka na godzinie 3 jest to jak najbardziej wygodne w zegarkach - przykład takiego zastosowania to wszystkie zegarki kieszonkowe z trzema deklami zarówno mołnie z lat 80 jak i zegarki stare srebrne i to wszystkich marek omega zenith itp... - jak trzy dekle to ZAWSZE uszko czy koronka na godzinie 3

Po prostu ktoś do starej mołni jeszcze z tym cienkim zdobionym mechanizmem zapakował tarcze z mołni krytej (trzydeklowej) wszystkie elementy są oryginalne tylko z różnych epok i innych zegarków

Działa to troche na zasadzie tłoku przy stoisku grających w kubeczki z kulką - cena wysoka jest oferta więc wszyscy wpatrują się o co chodzi - ciekawość ludzka rzecz - pewności nie mam ale podejżewam że przed samym końcem oferent zostanie odwołany no bo dać za ten złom dyche to jak popełnić sepuku strzelając do siebie z łuku

Dostałem zdjęcia na maila niby reszty z tych tysięcy zegarków - niestety oprócz tego co na aukcji nic więcej nie doszło - nie ma stojących tylko jeden Metron - jakieś kukułki rozpitolone - troche budzików i te naręczne ale widać że najciekawsze wyciągnięte na góre - jak dla mnie to warte może z 800zł bo to same śmieci

Podobno do dzis dnia jeżdzi do Moskwy po "wskazówki"

Ruskim z tymi medalami to na łeb waliło - ten ma sporo ale widziałem kiedyś takiego generała (mayora) że na całą klatke piersiową i brzuch mu te medale nachodziły

Wszędzie wkleiłes ten zegarek - gdzie nie wejde to mam wrażenie że juz byłem aż zbaraniałem przez chwile - poważnie mówie

Mayor jest GAJOWYM stąd zielony kubraczek Prawda mayor ???

Zegarek KOMANDIRSKIE - współczesna produkcja Rosija

Branzoleta dołożona to nie radziecka konstrukcja :-) same zegarki oryginalne jednak widać że juz troche przeszły i dobra rada nie ma co szaleć z ceną - można takie wyrwać w super stanie za dwucyfrową kwote