-
Liczba zawartości
389 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Odpowiedzi dodane przez Dymar3
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
- Strona 2 z 16
-
-
Dawno nic nie wrzucałem, więc przyszła pora na wyjątkową metamorfozę wyjątkowo zniszczonego budzika G.F który został mi przekazany przez kolegę.
Budzik jak widać na zdjęciach był całkowitym destruktem z nieoryginalnym dzwonkiem i bez nóżek i z wybrakowanymi pokrętłami. Od kilkudziesięciu lat zalegał w skrzynce w domowej komórce. I gdyby nie fakt, że budzik pochodzi z mojego rodzinnego miasta (od lat na taki polowałem) conajwyżej mógłbym potraktować go jako bank części. Ale będąc regionalistą nie mogłem przejść koło niego obojętnie.
Cały pogięty, rozkręcony, brudny z zaplamioną tarczą. Mogłem pójść na łatwiznę i przełożyć tarcze do innego G.F-a czy tez zastąpić choć sam mechanizm na sprawny ale tak się nie stało. Chciałem ratować ten egzemplarz, który wyszedł z pracowni Abrahama Moszka Brokmana urodzonego w Zduńskiej Woli 14 I 1890r. Przy okazji pozyskując wiele informacji na temat samego mistrza. Zapraszam do oględzin z cyklu przed i po 😉 Zaznaczam, że budzik został odbudowany z elementów ze zdjęć. Z innych egzemplarzy GF zostały pobrane nóżki, sama czasza dzwonka, wychwyt ,balans i włos. Oraz 2 pokrętła.
.
6 -
W dniu 13.10.2022 o 19:10, kasiaMF napisał(-a):Napisz proszę jaki rodzaj ( wielkość lub typ budzika) potrzebujesz
Kiedyś miałam coś w zapasie. Mogę sprawdzić.
Dziękuję Kasiu ale narazie tak pytam asekuracyjnie bo miałem kiedyś Ok 7szt został mi jeden włos. Póki co nie będę Cię grabił z Twoich części bo może też będziesz potrzebowała. Zapytam kolege, który ma więcej. Ale dziękuję bardzo;-)
0 -
-
W dniu 14.09.2022 o 18:10, Marek Szajerka napisał(-a):Dzisiejszy nabytek Gustav Becker, ale już z werkiem Junghansa W 231. W lewym górnym rogu 33 4.
Natomiast wczorajszy zakup, to" Frankenstein'. Po wyjęciu werku i oględzinach okazało się, że jest to Junghans z motylkiem. Werk całkowicie sprawny. Twórca "Frankenstaina" próbował młoteczek z uderzeniem w obudowę, przerobić na na uderzenie w dzwonek zewnętrzny, co się nie udało. Odgiąłem tylko drut w takie położenie, by uderzał o obudowę. Prawidłowo, celowo zniszczony młoteczek powinien zostać wymieniony.
Ciekawy jest werk od budzika Bravo. Płyty są połączone płaskownikami na skobel. Ciekawa jest kotwica oraz koło wychwytowe z "talerzykiem". Podaję takie skojarzenie, ponieważ nie znam fachowej nazwy. Wstawiłem tylko werk do zastępczej puszki, by nie tworzyć nowej wersji "Frankensteina". Kompletny i sprawny budzik Bravo mam.
Na koniec zdjęcia prawie kompletnego Bravo.
Tarcza G.B typowo zatłuszczina. W mojej ocenie bardzo dobrze rokuje na wybielenie po kąpielach w benzynie ekstrakcyjnej + suszenie. Bez najmniejszego ryzyka uszkodzenia
1 -
W dniu 10.09.2022 o 11:52, kasiaMF napisał(-a):Dawałem za niego w snajper.net 1100zł. To unikat. Niestety snajper mi nie zalicytował 😞 Aukcje wygrał znany kolekcjoner z Niemiec i z tego co wiem tą swoją kwotą prawdopodobnie nie przebił bym aukcji. Ciężko.coś fajnego teraz kupić, więc lepiej raz a porządnie,-)
0 -
-
W dniu 29.08.2022 o 11:28, Marek Szajerka napisał(-a):Gdyby to było przerabiane, otwór w drewnie dla młoteczka byłby pierwotnie równoległy z tarczą. HAU z drewnianą obudową Junghansa, tylko się cieszyć z takiego nabytku.
Pozdrawiam. Marek
Bardzo słuszna sugestia. Nie dojrzałem tego szczegółu.
A czy ktoś z Was widział może w swoich katalogach takiego Jungghansa miniaturkę modelu Matador? Niestety uszkodziłem swoją płytę z katalogami i nie mogę tego sprawdzić 😞
1 -
Ciężko będzie to stwierdzić. W katalogach go nie ma, nikt z nas też się nie spotkał z takim egzemplarzem choć jest stworzony na bazie katalogowych i bardzo popularnych budzików. Mechanizm wygląda ok, tuba dzwonka też. Ale czy to nie jakiś składak, przekładka....?
Odkręć postument od tuby i zobacz czy ślady w drewnie to świeże wiercenie czy stara robota. Sam postument również w miejscu przylegania powinien zostawić przez dziesięciolecia ślady....
0 -
W dniu 1.08.2022 o 20:17, Kirsan napisał(-a):0 -
-
Przy okazji czyszczenia ostatnio zaprezentowanego budzika GF zwrócił moją uwagę pewien szczegół. Mianowicie okrągły jakby ciężarek średnicy 2,5- 3mm na kotwicy balansu. W żadnym innym budziku marek GF, Junghans,G.B i in to nie występuję....
Macie może wiedzę czy to jakaś "dokładka" od zegarmistrza w trakcie jednej z napraw czy zdążały się takowe patenty? 🙂
1 -
Dodam, że budzik na dekielku i mechaniźmie posiada dwie "wydrapki" zegarmistrza prawdopodobnie potwierdzające naprawę / przegląd. Pierwsza to 17 X 1938 r a druga to 13 02 1960 r oraz inicjały zegarmistrzów.
2 -
Witam:-)
Przedstawiam kolejną pracę z cyklu "Przed I po" tak jak i w poprzednim przypadku reklamowy GF "Baby "jednak tym razem
w wersji Radium (wskazówki fosforyzujace). Egzemplarz z pracowni Zerarmistrza z Łodzi Władysława Wrzesińskiego z ul.Piotrkowskiej 309. Muszę przyznać że bardzo rzadko trafiają się reklamowe GF w wersji Radium. To mój jedyny egzemplarz a reklamowe GF są moim konikiem 🙂
Żeby Was nie zanudzać niemalże identycznym wątkiem co ostatnio prezentuje również pudełka od budzików GF "Baby" zarówno w tej klasycznej formie jaki i w wersji "Radium"./nie od egzemplarzy ze zdjeć/
5 -
Bardzo różnie. Generalnie mechanizmy zawsze doprowadza do porządku mój zegarmistrz. Każdorazowo płacę 30zł niezależnie od tego co robi. Ja zajmuję się całą resztą tj kosmetyką od odtłuszczania tarcz do polerki obudowy i dzwonków. Ale myślę, że polerka zajmuje mi max łącznie do 2h. Czasem też trzeba uzupełnić brakujące elementy...a bank części coraz szczuplejszy:-)
0 -
Też się pochwalę ostatnią pracą. Z cyklu "przed i po" polski budzik GF z tarczą reklamową Jerzy Kaczyński, Łódź ul.Głowna 2. Zakupiony niesprawny, brudny z wgnieceniami. Oceńcie sami jak wyszło. Wszelkie krytyczne uwagi w dążeniu do perfekcji miłe widziane. W przyszłości wymienię dekielek na ładniejszy i uzupełnię pokrętło godzinowe na oryginalne:-) Z tarczy mimo kąpieli w moich specyfikach nie dało się nic wyciągnąć. Nie jest zatłuszczona i dlatego. Mechanizm obecnie na pięknym I punktualnym chodzie Ok 32h.
P.s budziki GF reklamowe to mój konik wśród budzików mimo iż nie są jakoś efektowne przypadły mi do gustu:-)
7 -
-
Godzinę temu, kasiaMF napisał(-a):Odpuść mosiądzowanie, przynajmniej będzie "ząb czasu" Bardzo ładny budzik.
Lubię widoczny "ząb czasu" ale ten dekiel strasznie kłuje mnie w oczy. A za jakiś czas mosiądzowanie też pociemnieje... I z ciekawości zobacze jak to wyjdzie:-)
0 -
Budzik RSM który już kiedyś prezentowałem. 100% oryginalnego niklu wystarczy przepolerować ściereczkami Cape Cod i będzie jak nowy.
Problem pojawia się z tyłu. I tu moje pytanie: zajmuje się ktoś z Was galwanizacją i mógłby odpłatnie mi ten element poddać procesowi mosiądzowania? Oczywiście odpłatnie:-)
1 -
9 godzin temu, PM1122 napisał(-a):Dzwonek, to chyba lepiej w tokarkę ( lub wiertarkę ) i papierem ściernym.
Tak, tak wszystkie dzwonki tak robię. Najpierw odrdzewiacz a później tak jak piszesz....
Na zdjęciu dzwonek z prezentowanego kilka dni wcześniej ukończonego już Hallera po pierwszym szlifie papierem 500.
2 -
Godzinę temu, PM1122 napisał(-a):Całkiem nieźle wygląda. Z pewnością się uda.
Też jestem dobrej myśli choć taka rdza na dzwonku z pewnością zostawi małe wrzerki i polerowanie zajmie dużo czasu:-)
0 -
-
Godzinę temu, mechanik napisał(-a):Piękny klasyczny budzik🙂zmobilizowałeś mnie do odnalezienia mojego Irysa i przywrócenia mu takiego błysku ! parę lat temu pokazywałem go po zakupie i oczyszczeniu ,ale nie tak perfekcyjnie jak Ty 🙂 ale taka operacja wymaga sporo czasu a z tym jak zwykle problem😁
Na razie wyciągam trochę młodsze w nietragicznym stanie które mogę doprowadzić do porządku prostymi zabiegami.
Dziś wygrzebałem takiego cudaka sygnowanego UTI made in France i ...tyle o nim wiem. Mechanizm 4 kamieniowy wykonany budżetowo ,obudowa natomiast pomysłowa i ładnie wykonana z fazowanym szkłem ale czasza dzwonka aluminiowa ! przez co wydaje raczej brzęczący terkot niż dzwonienie😄
Chętnie zobaczę jak wyjdzie Twoj T.Haller "Iris" bo Twoje efekty przywracania do życia budzików też przykuwają uwagę 🙂 Proszę zrób to dla mnie 😉
0 -
6 minut temu, Anansi napisał(-a):I wbrew ciemnym mocom silnika forum zamieszczony.
Tak dokładnie:-) za pierwszym razem wątek dodał się chyba czterokrotnie zaśmiecając forum i nie mogłem tego usunąć:-)
0 -
Z cyklu "Przed I po" 🙂 Tym razem katalogowy Thomas Haller "Irys" zakupiony na all.. za ok 130zl. Niesprawny, z zardzewiałymi dzwonkami . Z całkowicie pozbawioną niklu cynkową puszką. Brak motylka nakręcania sprężyny chodu.
Ale za to w dziewiczym stanie. Kupę lat nie rozbierany. Samo odkręcenie słupków od dzwonków wymagało kilku dni moczenia w WD40. Cynkowa puszka I dekielek bez jakichkolwiek pęknięć i wgnieceń. Tarcza z wyjątkiem plamki, która nie uległa wielogodzinnym kąpielom w benzynie ekstrakcyjnej ładna i czysta.
Czyszcząc cynkową puszkę nie spodziewałem się , że polerka ciemnej, matowej cynkowej blachy pozbawionej niklu doprowadzi do uzyskania niemal lustrzanego efektu nie do odróżnienia z egzemplarzami z kolekcji w których ów nikiel pozostał po dzień dzisiejszy. Koszt naprawy i czyszczenia w zakładzie zegarmistrzowskim to 30zł. Budzik obecnie sprawny na pięknym I punktualnym chodzie.
Oceńcie sami . Wszelkie uwagi miłe widziane. 🙂
Za pozyskanie grafiki katalogowej kilka postów wyżej dziękuję KasiMF:-)
4
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
- Strona 2 z 16
Nasze Budziki
w ZEGARY
Napisano
Mimo, ìż fabryka istniała od 1891r ostrożnie bym podchodził z datowaniem tych klasycznych budzików GF na lata 90 XIX. Ale zgodzę się, że GF na dole należy do starszych egzemplarzy. Nie mniej w mojej ocenie to już XX wieczne produkcję. Mam kilka G.F w stanie N.O.S z lat 30tych i z czasów działania fabryki podczas okupacji i tam G.F jest w górnej części tarczy.