jj.suharsky

W TT byłem u siebie (Łódź) i miła pani sprawdziła, że nie mają w całej Polsce. Teraz jeszcze dzwoniłem do TT w Factory i to samo. Przy okazji pozbawiłem się złudzeń, że jest szansa go gdzieś w TT wyrwać. Zostaje pewnie czekanie, aż coś pojawi się na allegro, bo jedyne co google wypluło to 1zegarki.pl, ale oczywiście jest niedostępny.

A nie było czasem tak, że na początku towarzysze Rosjanie złocili na bogato i oznaczali to po prostu Au, a dopiero później przyjęli oznaczenia Au10, Au20, etc.? (i tak jeśli zegarek jest rzeczywiście z lat 80, to chyba jednak będzie oznaczać to, o czym napisałeś) Dobrze kombinuję?

No i gdzie są Lorusowi sympatycy? Da się gdzieś wyrwać tego pomarańczowego, o którym pisałem wyżej? Co do chrono (RT342EX9) to udało mi się w timetrendzie pooglądać bliźniaczy model (inna wersja kolorystyczna) i wygląda całkiem milusio. Trochę jest przeogromny, zwłaszcza w porównaniu do radzieckich zegarków, które noszę na co dzień, ale pewnie się przyzwyczaję.

Witam wszystkich, mam kilka pytań odnośnie Lorusów. Od dawna choruję na pomarańczowego divera, ale nie ukrywam, że chciałbym coś tańszego niż Orient Mako. Myślałem, że nic takiego nie ma, a okazuje się, że jest Lorus RXN57BX9. No właśnie, tylko czy rzeczywiście jest. Ma ktoś z Was pomysł gdzie można go dorwać? Drugi zegarek, nad którym się zastanawiam to RT342EX9. Ktoś z Was może coś więcej powiedzieć na jego temat? Jest kilka bardzo podobnych modeli, ten wariant kolorystyczny mi odpowiada najbardziej. Orientujecie się, czy gdzieś mogę do niego dokupić Lorusowski pasek kauczukowy, czy będzie trzeba szukać zamienników?

Mam pytanie odnośnie samej tarczy w tym zegarku: http://allegro.pl/zegarek-na-czesci-piekna-tarcza-rakieta-okazja-i5588228573.html Identyko jest w Majaku, przejrzałem kilka internetowych zbiorów i takiej tarczy w Rakiecie nie znalazłem. Jak to z nią jest?

Dzięki serdeczne. Wcześniej nie miałem możliwości zerknięcia do katalogów/zbiorów, a rzeczywiście połączenie bezela z tą kopertą jest jak najbardziej ok. Jakoś mi to wcześniej umknęło.

http://allegro.pl/meski-zegarek-wostok-amfibia-zssr-cccp-lodka-i5599385762.html Czegoś takiego nie widziałem i teraz pytanie dlaczego Bo mało w życiu widziałem, czy to jeden, jedyny egzemplarz na całym świecie?

U mnie tak się prezentuje. Stan dla mnie w pełni zadowalający, jedynie mikroryski na kopercie i szkiełku. Mam tylko problem z tarczą - od frontu jest cacy, ale niestety jedna z nóżek jest złamana, majster jakąś prowizorkę niby zrobił, ale jak widać na długo nie starczyło. Tak czy siak róża wiatrów jest chyba moim ulubionym ruskiem. Dużo ich nie mam, ale nawet gdybym miał kolekcję porównywalną z niektórymi kolegami z forum to i tak by chyba trafiła na podium

I to jest prawdziwe poświęcenie! Źle się wyraziłem, chodziło mi o lumę. Dobrze to widać jak porówna się te z godzin 5 i 7.

Dzięki ogromne, wszystko poszło elegancko, całość wyczyściłem, tylko teraz mam problem z umieszczeniem wałka i koronki. Mogę go włożyć, ale działa jakby był wyciągnięty i ciągle jest luźno - mogę go wyciągnąć bez podważania czegokolwiek. Jeśli to możliwe, to prosiłbym, tak jak poprzednio, o łopatologiczny opis jak temu zaradzić Edit: Poszło, niestety nie wiem jak, ale ważne, że się udało.

http://allegro.pl/ladny-turkusowy-poliot-w-zlocie-data-konserwacja-i5584893539.html Te krzywe indeksy to wesoła twórczość współczesna (razem z resztą tarczy?), czy się komuś ręka trzęsła w radzieckiej fabryce?

No właśnie, ze narzędziami u mnie krucho, więc sobie chyba odpuszczę. Trochę ten uszczelkowy syf uprzątnąłem wykałaczką, tak, że przynajmniej ręki nie powinien brudzić, więc szkoda byłoby zegarek zepsuć. Jak mu się poszczęści, to trafi do majstra na demontaż Dzięki panowie za pomoc!

Odkręciłem drukowaną płytkę i raczej pod spodem nie ma więcej śrubek. Przypuszczam, że do zdjęcia koronki trzeba będzie rozmontować to bardziej i może być problem ze złożeniem - jest kilka naprężonych elementów. Zgadza się? Jeśli tak, to chyba spasuję, bo jedyne narzędzie jakim dysponuję to zaostrzony pilnik do paznokci Do odkręcenia śrubki się nadaje, ale raczej do niczego więcej.

Miałem przez chwilę też takie podejrzenia, ale stwierdziłem, że ktoś musiałby wsadzić go do piekarnika żeby tak się uszczelka ugotowała. Jak kupowałem, to od zewnątrz, że jest upaprany, ale to co spotkałem w środku trochę mnie zdziwiło. Na szczęście fortuny na niego nie wydałem, ale fajnie byłoby przywrócić go do stanu "noszalności", bo tarcza i koperta od frontu są w dobrym stanie.

Mam takiego oto kwarca, który wygląda jakby wpadł do beczki ze smołą. Chciałem go rozebrać i wyczyścić cały ten syn, ale nie mam zielonego pojęcia jak zdemontować koronkę. Ktoś wspomoże zoltodzioba?

Naturalnie! Ale wyłącznie z czarnej płyty. Ostatnio jednak muzyczną kolekcję mocno zaniedbałem na rzecz zegarków, więc wykorzystuję ją chociaż do fotografowania zegarków - niech mają płyty trochę radości i niech nie czują się zapomniane A okładka Chicka jakoś tak mi się z arbuzem skojarzyła - wakacje, morze, mewa i soczyste arbuzy

Do mnie trafiła taka parka. Oba czeka smarowanie, nowe szkło i będą jak malowana lala!

A tak arbuz wygląda w upalne dni. Dla mnie w tym wydaniu zdecydowanie najkorzystniej, żaden pasek tego nie przebije!

To chyba kwestia tego konkretnego koloru, różowego, który uważany jest za wyjątkowo niemęski. Ja tam się go nie boję i nie mam problemu żeby założyć różową koszulę lub polówkę, a do nich arbuz (ale na bransolecie) będzie w sam raz!

I jak zapowiadałem, zrobiłem zielone ubranko dla swojego arbuza. Prawdopodobnie druga połówka będzie nosić na zielono, a ja przeważnie na bransolecie.

Dzięki wielkie. Otworzyłem, popatrzyłem surowym okiem i zwolnił Nie mam pojęcia co się wydarzyło, ale ważne, że już chodzi dobrze (a przynajmniej na oko dobrze). Na smarowanko do majstra i tak chyba musi iść, bo jakoś rzęzi przy nakręcaniu i ogólnie dziwnie się nakręca.

Dziękuję serdecznie! Przy okazji zrobiłeś mi smaka na tę środkową ze zdjęcia, polowanie czas zacząć!