Witam :)
Swego czasu popełniłem kilka recenzji chińczyków z półki ekstremalnie budżetowej. Dziś pora na kolejną, a tematem niniejszych rozważań będzie zegarek marki SOKI. Serdecznie zapraszam ;)
W pierwszej połowie kwietnia zakupiłem taki oto- jak widać na zdjęciach- kwarcowy zegarek chiński. Czemu po niego sięgnąłem? Poniekąd chwilowy kaprys, poniekąd ciekawość. Zegarek dotarł do mnie w foliowym opakowaniu. Cena zegarka to 20 PLN + 10 PLN przesyłka. Cena bardzo niska, nawet jak za czasomierz z tej półki. Naturalnie, w cenie dwuosobowego wypadu na kebsa nie spodziewałem się cudów. Ot, półdarmowy czasomierz dla osób chcących na szybko sprawdzić godzinę, i niby tyle. Koperta z szajs- metalu, z niby stalowym deklem, o szerokości 40mm. Pasek parciany o szerokości 22mm.. Za szeroki w mojej ocenie; wygląda nieco dziwnie, 20mm prezentowałby się dużo lepiej. Pasek o dziwo nie strzępi się, to na plus. Na sprzączce nawet wygrawerowany napis "SOKI". Wodoszczelność na poziomie 30m. W praktyce drobne spotkania z wodą przeżyję, ale już mycie rąk powoduje zaparowanie czasomierza. Zegarek dostępny w czterech wersjach kolorystycznych: czarna, zielona, biała i jasno beżowa. Mnie akurat pasował kolor czarny. Sam cyferblat wykonany po taniości (nie ma się co dziwić), choć design całkiem ciekawy. Mamy tu wyraźną inspirację tańszymi Timexami Expedition (czyli tymi za ok. 200 PLN). Wskazówki mizerne, powszechne w różnych tanich, chińskich zegarkach, aczkolwiek wskazówka sekundowa wygląda całkiem miło dla oka. Można zamknąć recenzję podsumowaniem: "zwykły, ekstremalnie tani czasomierz w stylu militarnym, kto chce kupić- niech sobie kupi". Niestety, po 2,5- 3 miesiącach eksploatacji daje się zauważyć wyraźna wada zegarka. Jest nią chiński mechanizm o oznaczeniu LG32.. czy jakoś tak. Działa on tak, że do tej chwili nasz zegarek złapał już 5 minut (słownie: Pięć minut) opóźnienia. Stawia to pod ogromnym znakiem zapytania całą funkcjonalność tego przedmiotu, a co za tym idzie- również sens jego zakupu.
Podsumowując: Jak na te 30zł mogło być znośnie, ale nie jest. Szkoda. Trzy dychy to nie pieniądz. Można niby co jakiś czas cofnąć wskazówkę i użytkować zegarek do chwili wyczerpania baterii. Ale przecież dokładność zegarka kwarcowego powinna być niepodważalna, niezależnie od ceny czasomierza! Ocena końcowa- niestety- IN MINUS.
Dziękuję za dotrwanie do końca. Serdecznie pozdrawiam :)