To niestety prawda. Przy konfiguracji samochodu trzeba bazować na pakietach, w których wiele rzeczy jest zbędnych, a pakiety wypadają drogo.
Narzekają na to również sami handlowcy, ale Mercedes ma to w d, tłumacząc podobno sytuację faktem, iż chcą być teraz marką luxury, a nie premium.
A wracając do jakości spasowania wnętrza, u mnie jest naprawdę ok. Tylko te kilka miejsc o których wspominał kolega Krakus1, gdzie został użyty najtańszy plastik nijak nie koresponduje z luksusem.