Wojtek_Z

Mam nadgarstek 18 cm. Dziś w TT mierzyłem Mudmastera i powiem szczerze, że dzięki skrzydełkom idealnie układa się na nadgarstku, nawet lepiej niż GWN-1000. Mierzyłem również nowego Gulfmastera i taka sama sytuacja, to bardzo dopracowane zegarki. King niestety z powodu budowy mocowania paska nie wypada już tak dobrze przy 18 cm. Na 17 cm. nadgarstek śmiało bym przymierzył Mudmastera. Oczywiście średnica nadgarstka imo to nie wszystko, ważne też co dzieje się nieco wyżej, czyli mięśnie przedramienia i jeszcze wyżej . Jeżeli ktoś ma ręce jak "patyki" na całej długości, to taki zegarek może wyglądać komicznie Najważniejsze jednak aby podobał się Tobie

To się zgadza, ale ostatnio gdy zegarki rozjechały się z sygnałem pełnej godziny, to moja Żona woła "WOJTEK BRAK SYNCHRO !"

Czy warto robić aferę o 8 sekund A tak całkiem na poważnie, to tak jak napisał TomG80 - WC załatwi sprawę. choć przyznam, że też cieszą mnie egzemplarze, które pomimo braku "kibla" mają dokładność rzędu 1-2 sekund na miesiąc, tak jak np. mój najtańszy G w kolekcji DW-5600E

Łyżew lub Bulgot. Na pewno nie Sweter

a mi się pierwsze podoba

Dzięki Maciek.

Ja opisałem tutaj wersję GX-56BB, a to jest właśnie Made in China (niestety). Japan Y, który posiadam (pomarańczowy) ma dokładnie ten sam numer fabryki co BB, więc wychodzi na to, że tylko montowany był w Japonii, a całą resztę też wykonali w Chinach. Oba zegarki są wykonane perfekcyjnie, jedyną różnicę jaką znalazłem, to paski. Pomarańczowy ma na klamrze napis Casio Japan i pasek wchodzi w klamrę z lekkim oporem, bez najmniejszego luzu, a pasek od BB z napisem Casio Thailand wchodzi lekko i po włożeniu ma jeszcze lekki luz. Jeśli mam być szczery to ten z wersji BB jest nawet wygodniejszy przy zakładaniu i odpinaniu.

Piękny zegar i super FOTA !

Wczoraj tak:

Testowałem go przez dwa tygodnie po zakupie nad naszym morzem. Codzienne plażowanie, kąpiele w morzu po kilka razy dziennie, gra w siatkówkę plażową itp. itd. Nigdy nie zaparował, mało tego po powrocie postanowiłem sprawdzić jego "MUD RESIST" Myślę tak: nie ma siły aby pod bezelem nie nagromadził się piasek. Jakież było moje zdziwienie gdy po jego zdjęciu nie zobaczyłem nawet jednego ziarenka piasku! Fakt, że zegarek tak jak pisałem jest nowy i bezel, zarówno górny jak i dolny, w miejscu styku ze szkiełkiem i deklem przylega idealnie. Tak czy inaczej to świetny zegarek i naprawdę "twardy"

A mój dla odmiany w górach. Tylko 683m, ale i tak nieźle, jak na wypad po pracy Czym dłużej mam ten zegarek, to bardziej go lubię. Ktoś mówił kiedyś, że niebieski ring kojarzy mu się ze starymi maskami do nurkowania, mi zaś godzinowa wskazówka kojarzy się z mapą i kompasem a indeksy nawiązują do wskazań faz księżyca

Ja to mam codziennie. Po pracy noszę GX-56, a do pracy zakładam DW-5600 i wydaje mi się, że od najmłodszego syna zegarek wziąłem Jak nosiłem cały czas kwadraty, to rozmiar wydawał mi się ok, dopiero jak jednego z nich dałem synowi, to myślę - kurczę jak on fajnie na jego ręce wygląda i wtedy postanowiłem kupić KINGA.

Raczej myślałem o GXW-56-1B. Chociaż kto tam wie, może będzie i ten o którym Ty myślisz, bo tak jak mówisz ciągle chce się następnego. Chęć posiadania wzmaga fakt, że ciągle nie wiadomo czy zrobią kolejnego, czy będzie to już koniec.

Ja tego lata nabyłem dwa i uważam podobnie jak koledzy - Kwintesencja "G" W planach jeszcze co najmniej jeden

Skoro mowa o Spinerach, to mi taki trafił się tego lata :

No prawie Na szkiełku niestety jest rysa, ale na razie się za to nie biorę. Za to jest miły akcent w postaci JAPAN Y na deklu i CASIO JAPAN na klamrze, co nie jest takie oczywiste, bo na GX-56BB jest odpowiednio MADE IN CHINA i CASIO THAILAND

No i wreszcie po ponad dwóch tygodniach jest Pomarańcza z aledrogo. Przyszła do mnie zasyfiona i rozładowana do piątego poziomu. Wyświetlacz nie pokazywał nic. Po 15 min. na parapecie zaczął pokazywać godzinę i migający napis CHG - 4 poziom rozładowania. Temu twardzielowi wystarczył jeden pochmurny dzień by podskoczyć do drugiego poziomu MEDIUM Po ściągnięciu ubranka i porządnym wyszorowaniu wygląda tak: i w towarzystwie BB:

Na Mudmasterze prawie taki sam jak u mnie. Dzisiaj już rysuje wzorki

Czy w dniu dzisiejszym, ktoś z Was miał na wykresie z barometru równiutką poziomą linię, bo trochę się zaniepokoiłem jak zobaczyłem mój dzisiejszy wykres na GWN-1000 ? Wiadomo, że w Polsce najbardziej stabilną pogodę mamy we Wrześniu, ale żeby aż tak? Nigdy wcześniej się z tym nie spotkałem

Piowa, czy to jest podium?

No to teraz nieźle mnie zachęciliście - Dzięki Przymierzę na pewno, ale coś czuję, że go kiedyś kupię. Wolnej gotówki obecnie nie posiadam (chyba jak każdy G-Maniak) w to lato wpadły trzy sztuki, ale mam na co zbierać i o to właśnie chodzi

Dzięki Matej, jak będzie okazja to na pewno go przymierzę, ale wiem, że jest większy od Gulfa a tak jak pisałem odnoszę wrażenie, że GWN-1000 to dla mnie max. Zgadzam się, że kiedyś nie założył bym nawet Gulfa czy Kinga, a dzisiaj uważam, że jest spoko, człowiek się przyzwyczaja, tylko żeby nie stracić nad tym kontroli i się nie ośmieszyć Tak leży Gulf Choć jak teraz oglądnąłem Twój film porównawczy to różnice wydają się być subtelne.

Kurcze, jak mi ten zegarek się podoba ! Od początku jak go zobaczyłem to żałowałem, że nie jest ciut mniejszy. Niestety mam nadgarstek 18cm i uważam, że GWN-1000 Gulfmaster, którego obecnie posiadam, to maximum na jakie mogę sobie pozwolić, a do gablotki przecież go nie kupię

bo to jest wersja na lato

Też bym się przyłączył, dodam tylko, że chodzi mi o wersję do wydrukowania.