Mój Seiko Monster na cal. 4R36 po ok 12 godz. na ręce robi od 0 do -2 sek., po kolejnych ok. 12 godz. leżakując koronka do góry robi od -2 do - 5 sek. Sumując wychodzi jakieś -2 do -3 sek. na dobę. Jednak gdy nie zdejmuje go z ręki przez ok. 2 doby to wychodzi praktycznie na zero. Z kolei Revue Thommen na ETA 2824-2 po ok. 12 godz. na ręce robi od +5 do +10 sek. Po kolejnych ok. 12 godz. leżakując koronka do góry robi od -5 do -8 sek. Dobowo wychodzi jakieś od +3 do +6 sek. Muszę jeszcze się pobawić w innych ustawieniach i zobaczyć jak to wyjdzie. Reasumując, a pomijając wszelkiego rodzaju kalibry wszystko zależy jak użutkujesz swój zegarek, w jakich pozycjach go odkładasz i na ile czasu, a ile nosisz na ręce. Wysłane z mojego D5803 przy użyciu Tapatalka