Cześć.Forum przeglądam może z rok,pomaga mi to w dbanbiu o moje nerki "czytam i płukam".Wcześniej robiłem to samo patrząc w baniak Malawi,niestety pękł,za namową żony zlikwidowałem (a mogłem założyć nowy i się rozwieść -Ona tego nie czyta).A teraz tu też widzę że coś zaczyna pękać.Panowie ja jako wyjątkowy optymista, nawet na cmentarzu widzę same plusy zaczynam cierpieć na bezsenność z obawy przed kamieniami nerkowymi.Na koniec prośba ruszcie z tematem "kupię..."żebym miał możliwość dalszej kuracji oczyszczające oczywiście. Pozdrowienia.