Pisałem chwilkę wcześniej o pomarańczowym Lumiere. Tutaj bez zmian. Zamówione dwa do finalnego wyboru koloru, pomarańczowy miał być głównym wakacyjniakiem, ale ten czarny/szary.. no został.
I też preferuję 37-40mm, redukowałem swoją kolekcję większych zegarków. Z obawami podchodziłem do 41mm. Ale no właśnie, siadł zaskakująco dobrze. Przy czym tu na bransolecie przyzwyczajam się do tego uczucia 'ciepłego metalu', wrażenie jakby łapał temperaturę ciała i dosłownie kleił się do skóry.
Cordi, piszesz o 'zabawkowości' indeksów. Gdzieś już mniej więcej takie słowa padły, czy to w recenzjach na YT, nie wiem, nie pamiętam. Coś w tym może jest. Podchodzę do tego inaczej - matowa, chropowata tarcza + grube bloki indeksów, które nie odbijają tak światła jak indeksy metalowe i niezły AR dają wrażenie niesamowitej głębi i czytelności tarczy.
Szarak oczywiście bardziej stonowany niż pomarańcz, z pewnością obskoczy niejedną okazję swoją uniwersalnością..