Prędzej, czy później pójdę... z torbami, bo sercem kupowałem po kolei, najpierw czarnego 58, a potem niebieskiego. Nic to nie miało wspólnego ze zdrowym rozsądkiem (podobnego nurka, przynajmniej kolorystycznie, już miałem), ale przeszedł próbę czasu i teraz jest nr 1 jako edc. No i dosyć fotogeniczny, skubaniec.