PRGreg 31 #1 Napisano 1 Kwietnia 2014 Dobry wieczór, Od dłuższego czasu nosiłem się z zamiarem założenia tematu o napędzie łańcuchowym. Traktujemy go tutaj trochę po macoszemu chyba głównie z powodu stosowania go w zegarach stojących a tutaj raczej takie zegary omawiamy rzadko. Ja od pewnego czasu zastanawiam sie nad stosowaniem takiego napędu w zegarach od strony ich wpływu na dokładnośc chodu.Powiedzmy że mam kilka pomysłów a ich realizację uzależniam od uzyskania odpowiedzi na dręczące mnie wątpliwości. Literatura zegarmistrzowska (głównie Podwapiński) wskazuje, iż jedną z wad napędu łańcuchowego jest wzrost siły napędowej wraz z opadem wagi. Dzieje sie tak ze względu na cieżar łańcucha (im waga niżej tym jest on dłuższy a zatem cięższy).W przekładni bicia nie ma to znaczenia ale z przekładnią chodu już jest inaczej.Rośnie siła impulsu przekazywana na wahadło a zatem rośnie amplituda.Czas wahnięcia i okres się nie zmienia bo zależy tylko od długości wahadła ale o ile dobrze pamiętam to przy większych amplitudach rośnie błąd kołowy wahadła a przez to spada dokładność chodu.Pytanie czy wpływ tego dodatkowego ciężaru łańcucha przypadkiem nie można pominąć bo w stosunku do ciężaru wagi jest on znikomo mały?I kolejna watpliwośc napędy łańcuchowe nie mają podtrzymywania momentu napedowego w czasie nakręcania (podnoszenia wagi). A jak się to ma do możliwości uszkodzenia koła wychwytowego? Mam nadzieje że Was ten temat chociaż trochę zainteresuje 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Piotr Ratyński 407 #2 Napisano 1 Kwietnia 2014 Naciąg łańcuchowy nie ma w stosunku do linkowego żadnych rewelacyjnych zalet, jego zastosowanie ma jedynie sens w naciągu łańcuchem bez końca, a wtedy podtrzymywanie momentu napędowego nie jest potrzebne. 0 Piotr Ratyński Adhibe rationem difficultatibus. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
tarant 2971 #3 Napisano 2 Kwietnia 2014 Z minusów nalezy dodać nierównomierność siły napędowej spowodowana przesuwaniem się/przeskakiwaniem ogniw względem bolców na bębnie. Zmniejsza się to stosując łańcuchy o budowie drabinkowej, ale... Nie widziałem dotąd regulatora/zegara precyzyjnego z napędem obciążnikowo - łańcuchowym. Spróbuję poszukać - ciekawe czy się taki znajdzie. 0 Pozdrawiam Piotr Tolerancja musi być nietolerancyjna wobec nietolerancji. Němec z Královce Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
dziadek 1292 #4 Napisano 2 Kwietnia 2014 Zegary "Burk" uchodzą za bardzo precyzyjne zegary. Stosowane są głównie jako "matki" i mają zastosowany w naciągu zwykły łańcuch bez końca, podciągany co kilka godzin małym silniczkiem elektrycznym. 0 Każdy stary człowiek ma swoją historię i powód, dlaczego jest taki, a nie inny. Pomyśl o tym, zanim mnie osądzisz. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
kiniol 2281 #5 Napisano 2 Kwietnia 2014 Naprawiałem taki zegar niedawno w Bolesławcu, to bardzo porządna konstrukcja . 0 Porządek na serwisie o niczym nie świadczy. Często najlepsze usługi świadczone są przez geniuszy w totalnym bałaganie… Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
tarant 2971 #6 Napisano 2 Kwietnia 2014 Trochę "na siłę" wcisnę zegar Abrahama Louisa Breguet. Dwie wagi napędzają poprzez łańcuszki jeden bęben. Wahadło zawieszone "na ostrzu noża", kompensacja termiczna w przeciwwadze wahadła, wychwyt nozycowy (pin wheel). Kalendarz gregoriański i republikański itp itd...Ponoć powstało 11 sztuk, sporo replik. 0 Pozdrawiam Piotr Tolerancja musi być nietolerancyjna wobec nietolerancji. Němec z Královce Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Ulan 4 #7 Napisano 3 Kwietnia 2014 Ta male oczka lancuszka - nie liczy sie Te wagowe kominkowe - to mistrzostwo swiata, moze by tak przerobic jakis z wiszacych i pod kopule?! 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach