Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

PrzeZar

Nakręcać rzadko czy wcale?

Rekomendowane odpowiedzi

Witajcie, jestem posiadaczem zegarka Maurice Lacroix model MI6028-SS072-730. I tak zastanawiam się, czy sporadycznie go nakręcać, czy nie? Czy taka operacja wpływa na dokładność chodu? Pytam gdyż widzę, że jakbym chciał to jest taka możliwość nakrecania jakby.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Możesz dokręcać,to zegarek z naciągiem automatycznym,nakręca się podczas użytkowania.

Nie wpływa.


Pozdrawiam, Marek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wpływa to na dokładność chodu? Rozumiem, że wydłużam w ten sposób rezerwę chodu?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bezpośrednio,nie.

Jak zegarek nosisz to nie ma potrzeby go dokręcać.

Przy "rozruchu" kilka ruchów koronką i wystarczy....


Pozdrawiam, Marek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Rozumiem, bardzo dziękuję za informację.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Szymon.

Wiele automatów nie lubi dokręcania, zwłaszcza ETA 2824-2. A podejrzewam, że ten werk który siedzi w środku to jest właśnie wariacja ETY.

Lepiej raz na jakiś czas sobie zalożyć i ponosić chwilę.

 

 

Edyta: chodziło o 2824-2 a nie 2824

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No i patrz, ile ludzi tyle poglądów :-)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wpływa to na dokładność chodu? Rozumiem, że wydłużam w ten sposób rezerwę chodu?

 

A co ma dokładność chodu do dokręcania? Żadnej "rezerwy chodu" dokręcaniem się nie wydłuża - rezerwa chodu w uproszczeniu to przybliżony okres w jakim może pracować mechanizm począwszy od całkowitego "nakręcenia" do zatrzymania.  

 

No i patrz, ile ludzi tyle poglądów :-)

Przyjrzyj się budowie tego mechanizmu i sam sobie odpowiesz na zadane pytanie ;) A jak jeszcze przyjżysz się budowie koperty to dojdziesz do wniosku że dokręcanie mechanizmu z naciągiem automatycznym koronką "zryje" Ci uszczelkę która jest na wałku naciągu przy koronce... ;)  Ale jak chcesz to dokręcaj - w końcu kto bogatemu zabroni :rolleyes:


:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jakich poglądów? :) -co oznacza "nie lubi"? ;) ,to nie śląskie z tłuszczem :lol:


Pozdrawiam, Marek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jakbym wiedział to bym nie pytał. Żaden ze mnie znawca tematu. Ale dziękuję za poradę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Szymon.

Easy ;)

 

 

Przy dokręcaniu Ety 2824-2 (poprawiłem w poprzednim poście bo pomyliłem się i napisałem 2824) kwestią czasu jest, że kółeczka z zespołu automatu zdechną, bo są za delikatne żeby je tak forsować.  

 

 

Edycja za słuszną uwagą pmwas

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Szymon, nie są z takiego materiału, jak napisałeś, trzymaj poziom wypowiedzi. Podczas dokręcania większości automatów przekładnia automatycznego naciągu, w tym znajdujące się na jej początku sprzęgiełka automatu pracują z ogromna prędkością, co przy częstym dokrecaniu w oczywisty sposób prowadzi do ich zużycia. A ze w 2824 są one malutkie, szybciej ulegają zużyciu. Po prostu wyciera się zapadka i przestaje "łapać".

A jeśli juz zegarek nosimy i dokręcamy jeszcze "dla pewności" czy tak żeby czymś ręce zająć - szybsze zużycie elementu jest pewne.

Są automatu, które można nieco bezpieczniej dokręcać, np Vostok 2416, który ma dodatkowe sprzęgiełko odłączające automat, ale ono też się w końcu zużywa.

Generalnie zdania są podzielone, niektórzy uważają, że zegarek powinien od czasu do czasu popracować, żeby sie nie "zastał", a inni uważają, że jest to zupełnie bez znaczenia. Przy obecnej jakości stosowanych olejów i smarów stawiam na druga opcję, ale pewności nie mam..


Miłego dnia!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Sporo już w temacie powiedziano...

Jeśli producent przewiduje możliwość dokręcania zegarka to nie widzę powodu by tego nie robić.

Tyle.


Pozdrawiam, Marek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Szymon.

Sporo już w temacie powiedziano...

Jeśli producent przewiduje możliwość dokręcania zegarka to nie widzę powodu by tego nie robić.

Tyle.

 

 

Producent tez przewiduje możliwość szybkiego zmieniania daty, a mimo tego nie powinno się tego robić miedzy wskazaniem 21:00, a 4:00.

Zawsze są jakies ograniczenia, bo zawsze są sytuacje gdzie elementy zużywają się bardziej lub mniej.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Producent tez przewiduje możliwość szybkiego zmieniania daty, a mimo tego nie powinno się tego robić miedzy wskazaniem 21:00, a 4:00.

Zawsze są jakies ograniczenia, bo zawsze są sytuacje gdzie elementy zużywają się bardziej lub mniej.

Tyle, że o tym aby tego nie robić wyraźnie w instrukcji zaznacza. A o przeciwwskazaniach do dokręcenia już niekoniecznie.

Pz

Przemek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dokręcanie to co innego niż zmiana daty w czasie gdy datownik "wprzęgnięty" jest w cały układ....

Zresztą mówi o tym instrukcja co do wspomnianego przez Ciebie ETA 2824-2 ,by tego nie robić między 23 a 3.....


Pozdrawiam, Marek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Najprawdopodobniej często dokręcany zegarek jakoś tam dotrwa do końca okresu gwarancyjnego, więc  po co producent miałby o tym wspominać w instrukcji.

Zaraz byłyby pytania a po co to w ogóle jest skoro nie można używać itp.

Według mnie dokręcanie raczej jest do wstępnego nakręcania sprężyny po tym jak dłuższym leżakowanie doprowadzimy do zatrzymania zegarka. Opory na początku nakręcania są niewielkie.

Każdy inny sposób użycia niepotrzebnie katuje mechanizm naciągu automatycznego.

Nakręcanie koronką w automacie wygląda jakbyśmy podłączyli wiertarkę  miejsce rotora.

Pewnie są od tego wyjątki ale pewnie w 90% przypadków tak to wygląda.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nakręcanie koronką w automacie wygląda jakbyśmy podłączyli wiertarkę  miejsce rotora.

Pewnie są od tego wyjątki ale pewnie w 90% przypadków tak to wygląda.

 

 

Mylisz się.


Pozdrawiam, Marek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Szymon, nie są z takiego materiału, jak napisałeś, trzymaj poziom wypowiedzi. Podczas dokręcania większości automatów przekładnia automatycznego naciągu, w tym znajdujące się na jej początku sprzęgiełka automatu pracują z ogromna prędkością, co przy częstym dokrecaniu w oczywisty sposób prowadzi do ich zużycia. A ze w 2824 są one malutkie, szybciej ulegają zużyciu. Po prostu wyciera się zapadka i przestaje "łapać".

A jeśli juz zegarek nosimy i dokręcamy jeszcze "dla pewności" czy tak żeby czymś ręce zająć - szybsze zużycie elementu jest pewne.

Są automatu, które można nieco bezpieczniej dokręcać, np Vostok 2416, który ma dodatkowe sprzęgiełko odłączające automat, ale ono też się w końcu zużywa.

Generalnie zdania są podzielone, niektórzy uważają, że zegarek powinien od czasu do czasu popracować, żeby sie nie "zastał", a inni uważają, że jest to zupełnie bez znaczenia. Przy obecnej jakości stosowanych olejów i smarów stawiam na druga opcję, ale pewności nie mam..

 

ja trzymam się powyższej wypowiedzi od bardzo długiego czasu dodatkowo wspartej tym, ze podobne słowa znalazłem w instrukcji zegarków Orient Star,

oraz potwierdzone informacje na forach o utracie szczelności w zegarkach typu diver firmy Seiko (bo tych informacji zjadam-przetwarzam najwięcej z racji zainteresowania)w wyniku wycierania się uszczelki.

a Seiko zegarki klepie już od 50 lat - może nie rekord, ale mało też nie jest.

 

a to, że producent dał niby taką możliwość nie jest dla mnie żadnym uzasadnieniem, poza tym po co ? skoro naciąg napędzany jest wachnikiem

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

a to, że producent dał niby taką możliwość nie jest dla mnie żadnym uzasadnieniem, poza tym po co ? skoro naciąg napędzany jest wachnikiem

 

W nawiązaniu:-)

 

Samochód mozna odpalić kluczykiem,pilotem ,można też ....."na pych"


Pozdrawiam, Marek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No niezupełnie. Wiele samochodów ma wyraźnie zapisane w instrukcji, że nie wolno ich odpalać "na pych".

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Najczęściej automaty właśnie , nawiązując do tematu ;-)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W instrukcji zegarka jest napisane ż mozna dokręcać ,więc w czym problem?:-)

Nik nikogo do niczego nie zmusza:-)

 

 

 

P.S

 

 

Zabawne są stwierdzenia typu 'by zegarek dotrwał do konca gwarancji" sugerujace co ?,że producent chce nas oszukać ?


Pozdrawiam, Marek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Właśnie o to chodzi, producent nie wahał się z tym zapisem, to dlaczego użytkownicy mają z tym problem. Wystarczy czytać instrukcję.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.