Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here
ziko739

GWG 1000 MUDMASTER

Rekomendowane odpowiedzi

Dobra kuźwa. Wrzucę dzisiaj jakieś Seiko za kilka stówek. Zwykły automat. Zobaczę, bo głupia pralka to powinno być nic. Jak przeżyje, to dam znać. Zresztą jak nie, też napiszę.

 

I to, że ty byś nie wpadł, nie oznacza, że kto inny nie wpadł. A uwierz, że wpadło mnóstwo osób.

 

Poza tym nie chce mi się bić piany. Sorki, ale mam to w nosie i EOT.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Edit. Zagalopowałem się - przepraszam.

Edytowane przez Daito

:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Po to to napisałem, aby móc komentować i rozmawiać. Jeśli nikt nikogo nie obraża, dyskusja toczy się na przyzwoitym poziomie, to zawsze w takim towarzystwie chętnie obcuję.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie bijcie ale takie moje rozmyslania.

Mysle ze najlepszym sposobem czysczenia zegarkow jest szczotka i umywalka ale Jestem bardzo daleki od palenia ma stosie kolegi za włożenie zegarka do pralki. Robilo to bardzo wiele osob i na pewno nie on pierwszy raz wpadl na ten pomysl. Casio rowniez wielokrotnie pokazywalo na swoich reklamach podobne ekscesy.

Jesli już logicznie popatrzeć na ta sytuację to cena niegra roli a jeśli gra to tylko i wyłącznie ze kupując drozszy masz prawo wymagac wiexej i byc bardziej spokojny. G gshock nie jest reklamowany jako biżuteria mająca głównie ladnie wygladac. Kupując samochód sportowy(rzecz jasna ceny tylko dla przykładu) za 100.000zl masz jakieś osiągi. Wydając 300.000 za samochód sportowy w ciemno zakładasz że będzie miał lepsze osiągi niż ten tańszy. Mysle ze tak samo jest z zegarkami ktorych główna cecha jest "Shock Resist". Myslac o zakupie zegarka za 300 zl wiesz jak jest reklamowany i co potrafi na wielu przykładach. Jeśli wybierasz ten za 3000 to masz prawo wymagać wyzszej jakości. Niewiem co musiało by sie stac zeby myslec odwrotnie. Ze droższy i ma więcej w środku to moze sie szybciej popsuć? Jak by to ująć taki wywód jest nielogiczny i nieda sie to utrzymać.

Mozna jeszcze bronić tezę ze ta cecha (gshock resist) ma określony taki sam poziom w każdym modelu. A wyzsza cena bierze się tylko i wyłącznie z większej ilości funkcji. No ok mozna tak powiedzieć Ale przecież casio w wielu broszurach i reklamach pokazywalo ze wyzsze modele sa lepiej zabezpieczone niz tańsze np przez szafirowy szkło. Przez Aqua Żel (Niewiem jak to sie pisze wiec przepraszam jeśli nie tak). W kazdym badz razie można to określić w ten sposob.

Ale w żaden sposób nie można obronić stwierdzenia ze o droższy zegarek trzeba dbać bardziej bo ma więcej rzeczy które mogą się popsuć i dlatego statystycznie bedzie o wiele częściej sie psuc.

Kiedyś w temacie o MTG pisał Pan ktory zakupiłem ten zegarek bo mu sie podobal i chcial go miec. Zegarek mial spełniać wszystkie cechy innych GShockow. PAN pracował z tego co pamietam przy bardzo ciężkiej fizycznej pracy. Łącznie z kopaniem rowów gdzie zegarek wielokrotnie przy ruchu lopaty ryl po ziemi w rowie. Praca ekstremalna dla "garniturowca". Ale jak sie okazalo zegarek moze i byl zajechany podrapany totalnie ale zdal wszystkie te testy i nie stracil nic ze swojej funkcjonalnosci.

Podsumowując mam kilka zegarkow G i uwielbiam je za to że wychodząc z nimi z domu mam pewność że nie zawiodą w codziennym użytkowaniu. Czy to basen, czy lekcje wfu w szkole czy poligon w lesie czołgami itp. Czy np. Godzina napierdzielania w worki na treningu. Decydując się na zakup G shocka mysle o tej pewności jaka daje mi ta marka. I zawsze myślałem że płacąc wiecej ta pewność wzrasta a nie maleje.

Trochę dluginpost wyszedl....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

[...]

Podsumowując mam kilka zegarkow G i uwielbiam je za to że wychodząc z nimi z domu mam pewność że nie zawiodą w codziennym użytkowaniu. Czy to basen, czy lekcje wfu w szkole czy poligon w lesie czołgami itp. Czy np. Godzina napierdzielania w worki na treningu. Decydując się na zakup G shocka mysle o tej pewności jaka daje mi ta marka. I zawsze myślałem że płacąc wiecej ta pewność wzrasta a nie maleje.

Trochę dluginpost wyszedl....

 

Tak, ale w żadnym miejscu które wymieniłeś nie masz 800/1000 obr/min i na zegarek nie działa siła kilku tysięcy N, mozesz sobie to dokładnie wyliczyć korzystając ze wzoru F = 4π²f²mr gdzie f - to częstotliwość, m - masa, r - promień bębna, czyli im cięższy zegarek tym większa siła obstawiam ("na oko") że koło 2500 - 3000N wyjdzie, dlatego modele "tańsze" z reguły sporo lżejsze od GWG mogą wyjść z pralki bez szwanku bo siła jaka na nie działa jest mniejsza, a GWG mógł odnieść kontuzję bo to jeden z cięższych nie metalowych  "G", dodatkowo GWG bardziej skomplikowany tym samym bardziej podatny na uszkodzenia pod działaniem takiej siły.

To że w reklamie Casio coś pokazuje to jedno - Lexus też reklamuje że jego hybrydy pala 4l/100km w ruchu miejskim - ciekawe czy ktoś ma takie osiągi, a Bieleninik stado talerzy łyżką płynu do naczyń myje - reklama to reklama...

 

Pisanie że GWG "nie jest jednak taki mocny jaki powinien być" na podstawie jednego zdarzenia, które naraża zegarek na czynniki do jakich nie został zaprojektowany, jest jeszcze mniej prawdziwe jak pisanie że GW-9400 nie nadaje się na łapę osób które robią pompki...

Edytowane przez Daito

:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie no proszę Cię. Dalej sądzisz, że zegarek G za 600 zł, ma przeżyć więcej jak G za 3000 zł? Idziemy w paranoję...

 

To inaczej, żeby zakończyć tą żenadę.

 

GWG-1000 jest za***iście wytrzymałym zegarkiem. Po praniu w pralce i wirowaniu, zepsuł się tylko moduł odpowiadający za synchro z zegarem atomowym. Alleluja!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie no proszę Cię. Dalej sądzisz, że zegarek G za 600 zł, ma przeżyć więcej jak G za 3000 zł? Idziemy w paranoję...

Naprawdę sądzisz że wskazówkowy GWG1000 przetrwa więcej niż np DW-5600 za 250zł?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To tak... Wrzuciłem do pralki stare Seiko po moim tacie. Ma grubo ponad 20 lat. 

Automat, który leży w pudełku od przynajmniej 20 lat. Temperaturę podniosłem do 40'C oraz skrócony program, wydłużyłem do normalnego.  

 

Gwoli wyjaśnienia, bo widzę, że dyskusja schodzi na badziewne tory... Nie robię hajpu pod Seiko, a tym bardziej hejtu pod GWG. Jak pisałem wcześniej... Kocham ten model i go naprawię, ale mam już dość pisania i bicia piany nad teorią. Praktykę macie pod nosem. 

 

A teraz liczę na wyliczenia typu, jakie przeciążenia przeżył jeden a drugi, który ma wskazówki, a który nie itp. itd. etc. etc. Liczę na lincz :D 

 

1. https://youtu.be/tiYUz_iD_WI

 

2.  https://youtu.be/eRVafZ2_arY

 

3. https://youtu.be/sbpx5jG9vTc

 

4. https://youtu.be/JhDPquPSvZI

Edytowane przez JobForACowboy

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bez sensu są te porównania i testy, bo tak samo można porównać starą Nokię 3310 do obecnych smartfonów, starego Mercedesa do nowego (jeśli ktoś woli to może być Opel, lub Citroën) itd.

Zależy, co porównujemy.

A prawda jest taka, że trafiłeś na GWG którego coś zabolało podczas tego nieszczęsnego prania i jestem przekonany, że gdyby każdy posiadacz GWG wrzucił go teraz do prania to uszkodzeniu uległby jakiś ułamek lub żaden.

Nie zmiana to faktu, że gdybyś z tym swoim GWG do prania wrzucił np DW-5600 i doszłoby to uszkodzenia GWG (jak to miało miejsce) a DW wyszedłby bez szwanku to sam byś przyznał, że wyższa cena nie oznacza lepszej wytrzymałości na otoczenie czy poddawane próby.

Wszystko ma swoją wytrzymałość a jeśli w czymś jej brakuje, gdzie powinna być, to znaczy, że to coś posiada wadę.

Daj znać ile kosztowała naprawa.

Pozdrawiam :)

A co do pralek to są to świetne rotomaty :)

Edytowane przez Waldzior

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@cam3ridge

Nie. Wszystko działało bez zarzutu, prócz radia. 

 

@Waldzior

Stary, ja mam to w nosie :) Zrobiłem test dla przysłowiowej beki i tyle. Porównania z samochodami są niby obrazowe, ale zawsze słabe. Pod jakim kątem chcesz porównać Nokię do dzisiajeszych smartfonów? Baterii jedynie możesz, bo reszta to ściek. Nawet i to nie przystoi porównywać, bo ekran, GSM i wiele innych są zupełnie inne jak dwadzieścia lat temu. 

 

Nikt się nie odważy wrzucić swojego wypieszczonego GWG, bo się boi. Dlatego mnie mnie mierzi gadanie teoretyczne. Wszyscy mądrzy, ale żaden odważny, aby sprawdzić i potwierdzić :) Jak się wku....ę, to wypiorę jeszcze raz swój, kiedy wróci z serwisu. :) 

 

Panowie, tyle mojej osobowości w tym temacie :) Idę na jakiś highlight z finału NBA :) 

Edytowane przez JobForACowboy

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

Niech każdy czyści/pierze swoje zegarki jak mu się podoba i ponosi tego konsekwencje.

I ten temat można uznać za zamknięty :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak się wku....ę, to wypiorę jeszcze raz swój, kiedy wróci z serwisu. :)

 

Z niecierpliwością czekamy na kolejne pranie ...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja myślę że jeśli zegarek jest cięższy i bardziej zabudowany w środku to projektant powinien to przeliczyć i zrobic tak by zegarek byl wstabie wytrzymać to samo co ten lekki. Jako ze mam jeszcze wiarę w ta firme mysle ze Trafiłeś po prostu felerny model. Powodzenia z naprawa

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Szkoda mi czasu i to ostatni wpis w tej śmiesznej sprawie.

 

Bodaj 4 osoby piszą, że mam felerny, pechowy etc. model.

Podejrzewam, że znalazło by się jeszcze więcej i teraz... Żaden z Was, nie wypierze zegarka, prawda? Powiedzcie mi dlaczego? Bo nie ma takiej potrzeby? Trzeba być idiotą, zeby to zrobić? Wiem i jestem pewien, że po moim przypadku nikt tego nie zrobi, ale i tak będziecie mi i sobie dalej wmawiać, iż Wasze GWG są pozbawione wady i wierzycie, że przetrwają.

 

Jeśli dalej twierdzicie, że mam felerny egzemplarz, no niech ktoś kuźwa wypierze swoją niefelerną maszynę. W tej chwili dla mnie, nie powinniście być żadnymi rozmówcami, bo wasze argumenty są jak wiara. Czyli bóg stworzył Ziemię i koniec, kropka. Wy po prostu stwierdzacie i macie rację.

 

Idąc dalej tym tokiem myślowym, nawet jeśli kupię kolejne dwa GWG, gdzie pranie skończy się jakimś defektem, to i tak powiecie mantrę: trafiłeś feler.

 

To już zaczyna być zabawne :-)

 

I dalej twierdzę na podstawie tego co zrobiłem z dwoma zegarkami (mam jeszcze 4, które też na pewno zwykle pranie przeżyją bez ofiar), że GWG nie jest tak wytrzymały jak powinien I to udowodniłem. Dziękuję za uwagę.

 

d1d58ad745cde3ab79542c1c0a92420c.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To ja tez cos powiem, bo mam dosc Twojego placzu... Tez pralem zegarki - pisalem wczesniej o PRW 1500 i 2500 - traktowalem je nawet WD-40. Big Z od Vostoka tez mial ta przyjemnosc i dal rade mimo, ze to duzy, ciezki automat bez tych wszystkich bajerow i zabezpieczen, jak seria G... No i wczoraj - mimo, ze tego nie potrzebowal wypralem swojego Hipopotama GWG 1000... Generalnie dzisiaj nic mu nie jest i wszystko jak do tej poru dziala. Jedyne co mnie zaskoczylo, to zaraz po wyjeciu z pralki dzialal tylko przycisk podswietlenia inne nie przelaczaly swoich funkcji... jednak polezal troszke na sloneczku i wszystko wrocilo do normy... Koronki wczoraj nie odkrecalem - wiec nie wiem czy dzialala. Dzisiaj jest z nia tez ok. Zegarek nie zaparowal i nie wykazuje zadnych innych objawow awarii. Jest tez jeden pozytyw - po tym zabiegu przestala mi grzechotac obudowa czujnika. Wiec przestan plakac i biedolic - trafiles feler i wez to na klate. Niestety przy masowej produkcji trzeba sie liczyc z tym, ze jakis odsetek jest wadliwy. Moj PRW 2500 piatego dnia po zakupie pojechal na wymiane koperty - przestaly dzialac przyciski mode i podswietlenie... Kolegi PRW 1500 rozlewal sie jak stary kalkulator i dopiero po 7 naprawie (wyslal go do jakiegos serwisu u zachodnich sasiadow) przestal i dziala do dzisiaj. Trzymam kciuki za naprawe i pozdro dla kolegow z forum.13ced7c6e14c86fcc2bd15c532dd20f3.jpg

 

Wysłane z mojego EVA-L19 przy użyciu Tapatalka

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W końcu!

 

Brawo.

 

Gwoli wyjaśnienia... Nie płaczę. Po prostu mam żal, że zegarek za 3 k się popsuł, kiedy nie powinien.

 

Powodzenia.

Edytowane przez JobForACowboy

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Powiem jednak szczerze - biorac pod uwage Twoje doswiadczenia - jak sie pral, to bylem obsrany... Jak powyjeciu z pralki nie dzialaly przyciski to juz prawie kecialem po stoperan do apteki... Na szczescie wszystko jest juz ok - zarowno z zegarkiem jak i moimi jelitami Jednak drugi raz go nie wypiore... Pozdro.

 

Wysłane z mojego EVA-L19 przy użyciu Tapatalka

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

dobrze że powstają takie tematy ;)

 

kiedyś chciałem kupić omegę i wówczas prześledziłem historię postów sprzedającego o przygodach z jej serwisem... szybko mi przeszło choć w opisie ani słowem się nie zająknął o tych perypetiach ;)

 

i przyznam ze jako chcący kupić ewentualnie GWG1000 pytanie do sprzedającego czy prał go w pralce nie leży nawet niedaleko kręgu pytań które mogłyby mi przyjść do głowy przed zakupem ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

dobrze że powstają takie tematy ;)

 

kiedyś chciałem kupić omegę i wówczas prześledziłem historię postów sprzedającego o przygodach z jej serwisem... szybko mi przeszło choć w opisie ani słowem się nie zająknął o tych perypetiach ;)

 

i przyznam ze jako chcący kupić ewentualnie GWG1000 pytanie do sprzedającego czy prał go w pralce nie leży nawet niedaleko kręgu pytań które mogłyby mi przyjść do głowy przed zakupem ;)

Dokładnie, ja też przed zakupem przeglądam użytkownika i takich omijam szerokim łukiem bo widać jak kto dba o zegarki :) Edytowane przez tomaliusz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja dziś swojego ugotowałem(pudło z zegarami na słońcu przy oknie ) i wyświetlacz zaliczył black out :) ale jak w przypadku Kinga który parę dni temu też zaliczył ostre słońce w cieniu wszystko po chwili wróciło do normy. Na pewno osiągnął temperaturę powyżej 60 stopni bo sensor temp to pokazał . No i odkryłem w pudle te miejsce w którym najbardziej się grzeje zegarek niezależnie od modelu :) co rozwiało moje pytania

dlaczego wcześniej ugotował się tylko king na 6 gshocków.

Musze pamiętać żeby pudło chować do cienia o poranku po nocnym synchro przy oknie i wam też to radzę bo pewnie sami nie wiecie ile to razy taka sytuacja się przydarzyła waszym G jeżeli zostały w słonecznym miejscu bez nadzoru :)

Dokładnie, ja też przed zakupem przeglądam użytkownika i takich omijam szerokim łukiem :-)

Dobrze ze ja swoich nie sprzedaje bo kto by chciał przysłowiowe jajo na twardo ode mnie kupić :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

I dalej twierdzę na podstawie tego co zrobiłem z dwoma zegarkami (mam jeszcze 4, które też na pewno zwykle pranie przeżyją bez ofiar), że GWG nie jest tak wytrzymały jak powinien I to udowodniłem.

 

 

No ale my przecież cały czas o tym mówimy i piszemy, że GWG mimo swojej ceny, nie jest tak wytrzymały, jak choćby kostka za 250 -400 zł. Sam to przyznałeś !

W końcu!

 

Brawo.

 

Gwoli wyjaśnienia... Nie płaczę. Po prostu mam żal, że zegarek za 3 k się popsuł, kiedy nie powinien.

 

Powodzenia.

:D

Czyli co, jak kupisz zegarek za 6000, albo za 20000 PLN, to nie powinien on się nigdy popsuć i nie musi odwiedzać serwisu, np. na czyszczenie, smarowanie itd... (automaty)?

To nie lata 70-te, 80-te gdzie stawiano na jakość, a nie ilość. Podobnie jak Waldek przytoczył przykład z samochodami, jaki odsetek nowych aut trafia na gwarancji fabrycznej do serwisu? spory i to nawet bardzo.

Patrz AGD i inne branże, takie mamy czasy.


..."Wszys­tko jest możli­we. Niemożli­we po pros­tu wy­maga więcej cza­su"... Dan Brown

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.