Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
sawcio68

Kieszonki i kieszonkowcy, czyli wszystko co na dewizce wisi.....

Rekomendowane odpowiedzi

Dziękuję za te dane.

I za potwierdzenie moich wypocin.

Część bardzo ciekawa, szczególnie dla miłośnika angielskich zegarków.

Szok, znawcy wskazują że to Hector Golay znany brytyjski producent surowych mechanizmów a tutaj... LC.

Edytowane przez szalony amator

  • What one fool can do, another can.   

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

I poszedł ?

 

Na zdjęciu wyglądają na dwie różne osie - ale może tak oszukuje światło, bliki świetlne i skróty perspektywiczne.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wygląda fajnie...


Porządek na serwisie o niczym nie świadczy. Często najlepsze usługi świadczone są przez geniuszy w totalnym bałaganie…

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj "mikołaj" był dla mnie łaskawy i kurier dostarczył przesyłkę.

Wiem że wywołam salwę śmiechu sakramentalnym "miałem już nie kupować"  :D  :D  :D

Ale po taniości, a sprzedawca jako że zakup hurtowy to po taniości w jednym koszcie dostawy 

dodał jeszcze dwa albumy Britten's -a (nie wiem tylko po co mi trzy takie w mojej bibliotece  :rolleyes: )

 

post-27334-0-50905700-1565761890_thumb.jpg

dwie książki i pięć zegarków :)

 

post-27334-0-17341900-1565761979_thumb.jpg

 

Dwa amerykańce Rockford z 1886 wyprodukowany w ilości 3700 szt. !!!! i  Elgin z 1908 w ładnej srebnej kopercie

Dwa angliki z 1898 i z 1890 w tym jeden z łańcuszkiem galla oraz szwajcar systemu rosskopf z przełomu XIX i XX w

Ten ostatni ze srebrną tarczą niestety do renowacji - ale może będzie nowe doświadczenie.

 

post-27334-0-98578900-1565762428_thumb.jpg

 

wszystkie dają oznaki życia a więc chyba nie będzie tak źle chociaż przy wszystkich kopertach i tarczach zabiegi renowacyjne się przydadzą.

Chyba założę nowy temat "Renowacje moich kieszonek"  :D  (żeby nie zaśmiecać tego tematu)

 

A jak by szczęścia było za mało to na koniec dnia listonosz dostarczył jeszcze przesyłkę z kraju "kwitnącej wiśni" z takimi prezentami z węglika spiekanego

 

post-27334-0-01991400-1565762755_thumb.jpg

 

0,1 mm aż strach wiercić  :D

Edytowane przez Kieszonkowe

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj "mikołaj" był dla mnie łaskawy i kurier dostarczył przesyłkę.

Wiem że wywołam salwę śmiechu sakramentalnym "miałem już nie kupować"  :D  :D  :D

dwie książki i pięć zegarków :)

A jak by szczęścia było za mało to na koniec dnia listonosz dostarczył jeszcze przesyłkę z kraju "kwitnącej wiśni" ...  :D

No to się obłowiłeś :)

Mam nadzieję na rychłą relację z ożywiania nabytków B)


"Nigdy nie rezygnuj z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie."

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja bym od Ciebie chętnie odkupił jedną paczuszkę 0,1, jeśli masz ich więcej i jednego nowszego Brittena. Moje wydawnictwo jest z początku XX wieku... Lub daj mi proszę namiar na te wiertełka z Japan...

Jakby co to na PW... :)

Edytowane przez kiniol

Porządek na serwisie o niczym nie świadczy. Często najlepsze usługi świadczone są przez geniuszy w totalnym bałaganie…

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ach ta magia "taniości & okazyjności" - na niej w końcu świat kolekcjonerski się opiera ;)

Fajne sztuki - wrzuć jeszcze fotki mechanizmów, jeśli możesz.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ale to jest fakt, ostatnio kupiłem kieszonki na kilogramy po 80 euro za kg.:)


Porządek na serwisie o niczym nie świadczy. Często najlepsze usługi świadczone są przez geniuszy w totalnym bałaganie…

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

.....

Fajne sztuki - wrzuć jeszcze fotki mechanizmów, jeśli możesz.

 

Prosisz to masz :) tak na szybko zrobione komórką, na lepsze trzeba będzie trochę poczekać bo na razie mam rozgrzebanych kilka spraw a na dodatek jeszcze do końca miesiąca córkę z wnuczką na wakacjach. A wnuczka jak na zegarkomaniakowego dziadka przystało połknęła chyba budzik bo już 0 6.40 jest na nogach i dziadek dyma "na służbę" do ich mieszkania żeby pomóc dziecku i pobawić się z wnuczką. Dla mnie to nie problem bo zwykle koło 6 jestem na nogach ale zawsze pół dnia w plecy :D .

 

post-27334-0-62612600-1565800229_thumb.jpg

 

Ale to jest fakt, ostatnio kupiłem kieszonki na kilogramy po 80 euro za kg. :)

 

Krzychu Ty to masz zawsze szczęście (daj namiar na ten "szrot")  :D . Ja nie dość że mniej, to jeszcze drożej  :D a biorąc pod uwagę że sporo zakupów robię za "wielką wodą" to biorąc pod uwagę transport nawet kilkakrotnie drożej :) . Chociaż ostatnio i w europie potrafią sobie zaśpiewać za niedużą przesyłkę z Hiszpanii 50 € :(

Edytowane przez Kieszonkowe

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

...... Rockfordzik zdecydowanie najbardziej mi się podoba.

 

Mi też, brałem trochę w ciemno bo mimo że poważny dom aukcyjny to opis i zdjęcia "pożal się boże", ale jak zobaczyłem nr seryjny to mój uśmiech był  :D  :D  :D

Tarcza ma mały ubytek z brzegu (ale myślę że to nie będzie problem), oryginalne wskazówki . Koperta trochę przeszła, za to Elgin jednoczęściowa odkręcana srebrna koperta po przeczyszczeniu w idealnym stanie  :) . A jak jeszcze się dogadałem że po cenie wywoławczej (bo nie poszły na aukcji) dorzucą do tego te dwa albumy (było nie było spis 14 000 nazwisk zegarmistrzów z całego świata z datami, sporo zdjęć i rysunków, słownik podstawowych pojęć - myślę że zawsze znajdzie się na to kupiec) to można uznać za całkiem udany zakup  :rolleyes: .

 

Ostatnio mam dobrą pasę na zakupy - tylko nie wiem czy emerytury starczy  ;)

 

post-27334-0-09280300-1565809793_thumb.jpg

ostatni dzisiejszy zakup

Edytowane przez Kieszonkowe

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ostatni dzisiejszy zakup

Nawijarka do sprężyn ?


"Nigdy nie rezygnuj z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie."

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nawijarka do sprężyn ?

 

Tak nawijarka tylko do takich trochę większych kieszonek  :D

Do naręcznych, kieszonkowych i budzików miałem  a tej mi jeszcze do kolekcji brakowało  :) (nowy model z dodatkowym uchwytem na oś bębna)

Edytowane przez Kieszonkowe

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

OTOMAN - czyli zegarek na rynek Turecki

 

Dotarł do mnie wreszcie zegarek który już sygnalizowałem w temacie "Renowacja tarcz.."

Blisko 200 letni angielski zegarek znanego zegarmistrza J.Dent-a tego samego który zrobił Londyńskiego Big Bena

 

post-27334-0-40152800-1566400612_thumb.jpg

 

tarcza mocno sfatygowana i brudna (jak się za nią zabiorę to może pokażę w temacie "Renowacja tarcz..")

 

post-27334-0-80803300-1566400709.jpg

post-27334-0-19907400-1566400725.jpg

post-27334-0-75195800-1566400735_thumb.jpg

 

koperta zewnętrzna srebrna kryta też po przejściach

 

post-27334-0-12722500-1566400837.jpg

 

wewnętrzny dekiel metalowy z resztkami srebrzenia

 

post-27334-0-64980200-1566400913.jpg

post-27334-0-03202100-1566400934.jpg

 

i to co "tygrysy lubią najbardziej"  :D  pęknięty bezel znowu popaćkany przez jakiegoś "papudraka" cyną

 

post-27334-0-57700400-1566401075_thumb.jpg

post-27334-0-72024200-1566401088_thumb.jpg

 

mechanizm dość sfatygowany, mocno brudny  i skorodowany, brakujące łożyska zchechłany  włos ale najważniejsze że wszystkie czopy wyglądają ok.

No i wyraźnie na mechaniźmie bita nazwa wytwórcy J.Dent London obok logo importera SULTAN. 

 

Mechanizm wstępnie datowałem na przełom XVIII/XIX wieku

 

@Paweł BurAle mechanizm wziął gotowy Billodes nawet punce SULTAN strzelił sobie podobną

 

tak masz rację to mechanizm jest wzięty od Billoders-a co też może świadczyć o początkowych latach działania Denta kiedy nie miał własnych mechanizmów "in-house"

Dlatego datowałem go na przełom wieków.

 

@kiniol  Ten Billodes to czwarta ćwierć XIX wieku..

 

Tu jak zwykle będę z Tobą Krzysztof dyskutował bo jeśli byłaby to czwarta ćwierć XIX wieku to byłby to zegarek pozagrobowy bo w obydwu chronografiach wszystkich światowych zegarmistrzów które mam (jedna 14 000 a druga 42 000 zakładów) Dent w czwartej ćwierci XIX w już nie żył.

 

post-27334-0-83625900-1566402428_thumb.jpg

 

a potwierdza to też punca na srebrnej kopercie

 

post-27334-0-44519900-1566402495_thumb.jpg

 

co według moich tabel daje 1815 rok  :)

 

post-27334-0-29256700-1566402556.jpg

 

a teraz to już tylko pozostało znaleźć czas na renowację i ew. jeśli będzie takie zapotrzebowanie to zamieścić w moich tematach renowacyjnych - sprawozdanie

 

Pozdrawiam 

Roman

Edytowane przez Kieszonkowe

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cóż, muszę Cię zmartwić, ale to naprawdę koniec XIX wieku, a może nawet pocz. XX...

 

Widziałem sporo tych ottomańskich zegarków z werkami manufaktury Georgesa Favre Jacota pod kilkoma różnymi nazwami (i werkiem tego samego kalibru), a sam mam 4 szt. - firma Denta produkowała, a przede wszystkim sprzedawała zegarki dość długo po śmierci Johna, o którym piszesz.

Obecność kotwicy, wychwytu szwajcarskiego nie dziwi?

 

Źródło nam wszystkim dobrze znane chyba decyduje ostatecznie - J Dent to importer angielski - tutaj nawet określa się markę Zenith, co nie jest ścisłe (Zenith pojawia się w pierwszej dekadzie XXw., a te zegarki pojawiały się np. jako Billodes, Tunnel itd. trochę wcześniej).

 

http://www.mikrolisk.de/show.php?site=280#sucheMarker

Edytowane przez Grigoris1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cóż, muszę Cię zmartwić, ale to naprawdę koniec XIX wieku, a może nawet pocz. XX...

 

..........................

 

Witaj, powiem tak że mnie zmartwiłeś a nawet ucieszyłeś ;).

 

Dlaczego zmartwiłeś,

bo masz rację powinienem szczególnie zwrócić uwagę na kotwicę czy na to że firma Billodes  protoplasta firmy Zenith została zarejestrowana w 1885 roku.

A co do tego że jest to mechanizm bardzo podobny do mechanizmów produkowanych przez firmy "ze stajni Jacota" to się chyba wszyscy zgadzamy

Po prostu z góry założyłem że zegarek został wyprodukowany za życia Dent-a a nie to że spadkobiercy długo po jego śmierci produkowali coś pod jego logo. Angielskie firmy z natury rzeczy w większości były małymi manufakturami które trwały tak dług jak długo żył właściciel a po jego śmierci jeśli były przejmowane to z natury przed nazwiskiem zmieniała się litera imienia nowego spadkobiercy a tu mamy cały czas "J". Ale może tak było w przypadku J.Dent-a jak w przypadku dużych firm zegarkowych w końcu twórcy Omegi. Patka czy Rolexa już dawno w proch się obrócili a firmy wciąż trwają.

 

MEA CULPA :)

 

A dlaczego ucieszyłeś,

to dlatego że jak go naprawię będę miał argument do dyskusji z właścicielem co do ceny ew. odkupu (chociaż miałem już żadnych kieszonek nie kupować  :D  :D  :D  :D  - no chyba że po taniości i to będzie Twoja zasługa !!!!).

 

Ale nie byłbym sobą gdybym nie wtrącił swojego małego ALE

 

(ale będzie to już trochę później bo muszę pstryknąć  i obrobić zdjęcia a teraz lecę na służbę do wnuczki :) )

Edytowane przez Kieszonkowe

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cieszę się, że dołożyłem cegiełkę do "taniości" :) 

Dobrze,że wrzuciłeś go tutaj, bo to ciekawy zegarek.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cieszę się, że dołożyłem cegiełkę do "taniości" :)

 

Powiedz to mojej żonie  :D  i mojej emeryturze  :D  :D  :D

 

a teraz obiecany ciąg dalszy naszego "otomańskiego frankensteina" i mojego ALE :)

 

Patrząc na jajowaty kształt koperty skłaniał bym się do wcześniejszego datowania,

 

post-27334-0-47752200-1566465120.jpg

 

koperty z końca XIX i początku XX wieku stawały się coraz bardziej płaskie.

 

A teraz najciekawsze zegarki angielskie datować możemy po nazwiskach ich twórców i po puncach na srebrnych kopertach

 

post-27334-0-98810700-1566465268.jpg

 

gdzie:

C- to głowa lwa/leoparda charakterystyczna dla Londynu

B- litera charakteryzująca rok produkcji

A- popiersie, cecha charakterystyczna też dla Londynu nie występująca we wszystkich latach.

 

Jeśli popatrzymy na naszą kopertę to bardzo niewyraźnie (wytarte przez wieki) występują cechy A i C oraz wyraźnie cecha B  duża litera U

z posiadanych przeze mnie tabel duża litera U przypisana była w okresie który nas interesuje tylko do lat 1815 i 1895 więc jeśli

nawet ta druga data to druga połowa XIX wieku - wtedy miałby rację @kiniol  ale tu jest znowu małe ALE

 

Bo po pierwsze moim zdaniem na powyższym zdjęciu pod A jest coś co można uznać za popiersie a to występowało tylko w 1815 

w 1895 już jej nie było.

 

post-27334-0-28488800-1566466034.jpg

 

A po drugie pod C moim zdaniem jest głowa lwa w koronie a ta punca była tylko do 1822 potem lew już był "łysy"  :rolleyes:

tu jeszcze zdjęcie puncy z drugiej koperty też mocno wytarte ale chyba lwisko coś jednak ma na głowie  :)

 

post-27334-0-86999500-1566466020.jpg

 

Wszystko jest trochę zagmatwane bo jeśli patrzyć na punce to koperta wcześniejsza no chyba że ktoś sfałszował punce.

Jeśli chodzi o producentów to późniejsza  ale i tak bardzo wczesny Jacot lub pogrobowy Dent :) .

 

Dlatego lubię datować amerykańców bo mimo że lud prymitywny i z krótką historią  ;) to po numerze seryjnym i producencie
można z dokładnością do roku i kilkuset sztuk wszystko powiedzieć o zegarku kiedy zaczęto, ile zrobiono, kiedy zakończono produkcję.
Kto z kim się wiązał czy rozstawał w firmach, jakie mechanizmy były stosowane krótko mówiąc wszystko jak na dłoni

 

post-27334-0-53264900-1566466895.jpg

tu na przykład cała chronologia Walthama i wszystkie kalibry przez niego stosowane.

 

 A my ludzie z kontynentu czy szanownego królestwa mimo wielowiekowej tradycji nie mamy tak dokładnej dokumentacji,
tabele do datowań wielkich szacownych marek jeśli w ogóle są to i tak różnią się między sobą, ale to może dobrze bo o czym byśmy dyskutowali i co byśmy się spierali na forach.
 
Masz rację bez względu na to czy "frankenstein otoman" ma 204 czy 124 lata warto się nad nim pochylić.

 

Pozdrawiam

Roman

Edytowane przez Kieszonkowe

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam serdecznie wszystkich uzytkowników forum,jako że jestem tu nowy.Na start jeden z moich szpindlaków ten akurat na chodzie,w środku dokumentacja serwisów.

post-110367-0-35052700-1566683397_thumb.jpg

post-110367-0-50477300-1566683414_thumb.jpg

post-110367-0-85409800-1566683432_thumb.jpg

post-110367-0-30385800-1566683466_thumb.jpg

post-110367-0-84675600-1566683517_thumb.jpg

post-110367-0-80415700-1566683535_thumb.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witaj :)

Przyznam,że chyba po raz pierwszy widzę tyle bibułek w jednym zegarku.

 

...a widoku mechanizmu jednak brak ;) 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@Romanie, wrzucam zdjęcie ottomańskiego Billodesa (wpadł mi niechcący w ręce przed chwilą) z lat 80/90 XIX w.

 

Tutaj są punce dwóch różnych dekli:

 

033545f5ecd135d3med.jpg

 

82f58defc802b89emed.jpg

 

...a tutaj werk (dla uzupełnienia):

 

5a7f808ee0a49aa6med.jpg

 

 

Pozostając w klimacie niełatwych, a wdzięcznych projektów - spora ciekawostka, INVAR kolejowy:

 

5bd7393a10da7b7dmed.jpg

 

To produkt oficjalny (służbowy) serbskich linii kolejowych (SŻ) z lat 20. XX w. - później zmieniła się nazwa państwa z SHS na Jugosławia i zegarki też zmieniły oznaczenia.

 

929f5b1c1d12c73emed.jpg

 

Dlaczego jednak to spora ciekawostka?

Otóż łatwo znaleźć w sieci sporo kolejowych SŻ zrobionych przez Longinesa, Zenitha czy nawet pojawia się Tissot czy Eterna - ale INVARA znaleźć nigdzie nie podobna, choć szukam ;)

Druga rzecz to typ koperty - to drugi savonette kolejowy SŻ, jaki widziałem - prawie wszystkie dotychczasowe były odkryte (wyjątek stanowi jeden Zenith, M. Petkovica z Belgradu).

 

Sam INVAR jest zacną, a mam wrażenie niedocenianą u nas marką. Ot i taka sytuacja.

 

4eb0a14f2ceeaceemed.jpg

Edytowane przez Grigoris1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@Grigoris1 to co pokazujesz to są rozumiem dwie różne koperty od Billoders-a 

 

ta pierwsza to chyba nie są punce srebra Angielskie przynajmniej ja się z takimi nie spotkałem

 

na drugiej mamy literę "U" i głowę leoparda bez korony czyli wszystko w porządku Londyn 1895 rok

 

obie koperty mają denka płaskie (przynajmniej tak to na zdjęciu wygląda) czyli tak jak pisałem można przyjąc koniec XIX w.

 

Natomiast w "moim otomanie" koperta jest wyraźnie jajowata (wypukła)  charakterystyczna dla wcześniejszych kopert

 

a na niej są bite poza "U" niewyraźnie głowa leoparda /C/ (chyba ??  w koronie)

 

post-27334-0-83738300-1566822672.jpg

 

co by świadczyło że przed 1920 rokiem

 

i moim zdaniem na górze punca /A/ popiersie Georga III - Jerzego III Hanowerskiego  ostatni król Wielkiej Brytanii i Irlandii i pierwszy król Zjednoczonego Królestwa Wielkiej Brytanii i Irlandii żyjącego w latach 1738 - 1820 

 

post-27334-0-62471300-1566822944_thumb.jpg

 

i bita na srebrze za jego życia.

 

Tak samo jest z mechanizmami "ze stajni Jacota". Jacot pierwszą swoją firmę zarejestrował w 1884 co robił wcześniej nie wiem (a z moim angielskim ze studiów musiał bym się trochę napracować żeby to przeszukać) fakt jest że od 1884 roku zarejestrował kilka firm pod szyldem Billodes żeby później przejść pod szyld Zenith i zarejestrować jeszcze kilkanaście :).

 

Mechanizm który pokazujesz w trzecim Swoim zdjęciu to mechanizm Billodes który jest prawie identyczny z mechanizmem który zastosował w "moim otomanie" Dent, identyczny układ i krój płyt i mostków ale jak dokładnie się przyjrzysz różni je pewien szczegół a mianowicie w "moim otomanie" nakrywki kamieni łożyskowych są mocowane/nitowane od spodu mostka a w Twoim są przykręcane od góry śrubkami (takie rozwiązanie od spodu może świadczyć i wcześniejszym czasie produkcji).

Nie upieram się przy wcześniejszym datowaniu ale "flaszkę wódki" temu kto ten problem rozwiąże.

 

Twój INWAR kolejowy jest bardzo ciekawy - kiedyś chyba miałem coś podobnego albo przeszedł przez moje ręce.

 

Pozdrawiam

Roman

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ten egzemplarz też ma kopertę "jajowatą", a dekiel nakrywający prawdopodobnie został podebrany od innego zegarka tego typu - stąd rozbieżności.

Niechcący dowiedziałem się dzisiaj, że Favre Jacot podpisał kontrakt z Serkisoffem w 1889 r. (na 90.580 zegarków) i mój egzemplarz jest jednym z pierwszych tam wysłanych (ma numer 4-cyfrowy). Samo logo Billodesa zostało zarejestrowane w kwietniu 1884 r. Z drugiej strony rynek turecki był tak konserwatywny, że sprzedawano zegarki w prawie niezmienionym kształcie aż do lat 20. XX wieku.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Co Panowie powiedzą na ten egzemplarz.Jedyne co udało mi sie ustalić to rok produkcji około 1740.Po otwarciu w dość dobrym stanie,łańcuszek chyba zerwany.

post-110367-0-53931300-1566827378_thumb.jpg

post-110367-0-35989900-1566827403_thumb.jpg

post-110367-0-07552900-1566827425_thumb.jpg

post-110367-0-82780300-1566827451_thumb.jpg

post-110367-0-34516500-1566827483_thumb.jpg

post-110367-0-38484600-1566827504_thumb.jpg

post-110367-0-06037200-1566827528_thumb.jpg

post-110367-0-20933600-1566827558_thumb.jpg

post-110367-0-32087100-1566827586_thumb.jpg

post-110367-0-43646100-1566827613_thumb.jpg

post-110367-0-29163200-1566827636_thumb.jpg

Edytowane przez tarant
Nie tak :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.