Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here
loituma

DELBANA - dyskusja ogólna

Rekomendowane odpowiedzi

Byłbym wdzięczny  Staszku za pomoc .
Bo ja niestety nie znalazłem nawet na all.... takiego wąskiego do przeplatania .
Może źle szukałem ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie ma sprawy, na początku tygodnia będę u zegarmistrza, na pewno coś znajdę. W jaki kolorze?

 

Wczoraj miałem trochę wolnego czasu, wiec poświęciłem się zegarkom, a właściwie dekielkom.

Zgromadziło się ich kilkanaście wiec nie było na co czekać tylko trzeba było brać się za robotę. Przy okazji zrobiłem kilka zdjęć. Próbowałem z jakimś filmikiem, ale nie da się i polerować i  filmować, więc może trochę dokładniej opiszę, oczywiście jeśli chcecie?

Przed rozpoczęciem pracy trzeba dekielek dokładnie obejrzeć, by zidentyfikować zakres prac potrzebnych do usunięcia zniszczeń. Najtrudniejsze do usunięcia są głębokie rysy na części grawerowanej. Całe szczęście, że najczęściej rysy powstają w wyniku nieumiejętnego odkręcania dekielka i umiejscawiają się w okolicach zaczepów do odkręcania, a tam naddatek materiału jest dość duży i usuniecie rys nie wpływa na kształt i czytelność napisów, oczywiście wszystko w granicach zdrowego rozsądku, bo bez sensu jest "spiłowanie" na gładko by usunąć wszystkie rysy. Bardzo często jest tak, że trzeba wypośrodkować koszt- efekt i niektóry ryski po prostu zostawić. Również zamiar końcowy czyli wybór obróbki końcowej ma wpływ na efekt, przy satynowaniu, niektóre ryski można łatwiej zgubić niż przy pełnym połysku.

Zacząłem od przeglądania takich dekielków.

post-57210-0-59898500-1452417959_thumb.jpg

Edytowane przez zasadas

"You may delay but time will not" Benjamin Franklin

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

oczywiście jeśli chcecie?

 

Chcemy i to bardzo. Przynajmniej ja ;)

Cierpię na chroniczny brak czasu... dlatego kupiłem stary zegar, żeby łapać każdą jego chwilę...
Arkadiusz K.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Stan dekielków jest naprawdę różny. Od Recordmastera ma głęboka rysę przez część grawerowaną i kilka mniejszych na obwodzie, dwa, trzy mają głębokie rysy od odkręcania, jeden tak głębokie i to w różnych kierunkach. Jeden dekielek ma wżery w dwóch miejscach, zarówno na części grawerowanej jak i na łuku. Najgorszy jest  pierwszy od lewej w drugim rzędzie od dołu. W okolicy końca numeru ma wybrzuszenie spowodowane brutalnym uderzeniem od środka dekielka (przypuszczam, że służył jako podstawka przy wybijaniu czegoś). Z nim będzie najtrudniej, bo trzeba będzie go trochę "wklepać". Pozostałe "normalne".

 

Przyjęty przeze mnie sposób renowacji, może budzić pewne wątpliwości i odmienne od moich oceny, wobec tego prosiłbym bardzo o traktowanie moich kolejnych postów jako tylko i wyłącznie informacyjnych, a przyjęta metoda nie jest oparta na wzorcach w zakresie profesjonalnej renowacji dekielków i z pewnością wykonywana jest narzędziami i metodami "chaupniczymi". 

 

Pierwszą czynnością z tych praktycznych to zeszlifowanie i zgrubne zapolerowanie grubych rys.   

Papier ścierny o grubości 600 lub więcej. Przez cały czas obróbki dekielka staram się aby obracał się on wraz z wirująca tarcza, tylko z mniejszą prędkością, tak by nie nastąpiło tylko miejscowe zeszlifowanie rys. Bardzo mała siła docisku i układanie dekielka pod różnymi kątami do tarczy by zachować pierwotny kształt krzywizn i pozbyć się grubych rys. Jeśli papier jest zbyt "ostry" warto go przytrzeć kawałkiem metalu by powstające ślady od szlifowania nie były zbyt głębokie.

Proszę się nie przerażać efektem końcowym pokazanym na ostatnim zdjęciu, ale halogen wyostrza wszelkie nawet najdrobniejsze rysy, ale pomaga bardzo przy pracy. 

post-57210-0-43273300-1452419763_thumb.jpg

post-57210-0-89649700-1452419764_thumb.jpg

post-57210-0-28474300-1452419766_thumb.jpg

post-57210-0-01911700-1452419771_thumb.jpg

Edytowane przez zasadas

"You may delay but time will not" Benjamin Franklin

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kolejny etap, to zmiana papieru na grubość 1000 -1200.  Obróbka dotyczy już całego dekielka. Podobnie jak poprzednio dekielek musi się obracać i być ustawionym pod różnym kątem w stosunku do tarczy. Nad miejscami bez grawerunku możemy popracować dłużej, powierzchnie grawerowane staramy się oszczędzać. Utrzymując dekielek współosiowo z obracającą się tarcza zacieramy rysy i wyrównujemy zeszlifowane poprzednio miejsca.

Tarcza posiada w środkowej części zagłębienia, co ułatwia polerowanie na krzywiznach dekielka.  I znów efekt końcowy przeraża. ;)

post-57210-0-43746100-1452420198_thumb.jpg

post-57210-0-18295800-1452420200_thumb.jpg

post-57210-0-60797500-1452420225_thumb.jpg

post-57210-0-80843900-1452420227_thumb.jpg

post-57210-0-86681300-1452420230_thumb.jpg

Edytowane przez zasadas

"You may delay but time will not" Benjamin Franklin

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mam nadzieję, że nie dostanie mi się od moderatora za kolejne posty, ale więcej zdjęć w jednym poście nie wchodzi, a ponadto ładnie się układają kolejne etapu pracy.

 

Teraz polerowanie. Krążek filcowy, pasta polerska.

Czynności podobne, polerujemy równomiernie bez dużego docisku by dekielek zbytnio się nie rozgrzewał i by nie powstawały miejscowe przepolerowania.

post-57210-0-99174300-1452425031_thumb.jpg

post-57210-0-58387400-1452425101_thumb.jpg

post-57210-0-25812500-1452425104_thumb.jpg

post-57210-0-86314100-1452425105_thumb.jpg


"You may delay but time will not" Benjamin Franklin

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W miarę polerowania, temperatura dekielka wzrasta, pasta zmienia kolor na ciemniejszy, a zarazem stają się "drobniejsze ziarna" i lepiej "finiszuje". ;)  

post-57210-0-24555700-1452425198_thumb.jpg

post-57210-0-87019800-1452425199_thumb.jpg


"You may delay but time will not" Benjamin Franklin

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pozostałości pasty świetnie usuwa czysty miękki wielowarstwowy krążek filcowy nadając głębszy połysk. 

I tak kończą się czynności przygotowawcze, Teraz musimy zdecydować czy dekielek będzie satynowany, czy też polerowany na gładko.

post-57210-0-71264800-1452425463_thumb.jpg

post-57210-0-43764900-1452425465_thumb.jpg

post-57210-0-92682200-1452425467_thumb.jpg

post-57210-0-49359000-1452425471_thumb.jpg


"You may delay but time will not" Benjamin Franklin

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli wybieramy wersje satynowaną, łatwiej ukryć mikro ryski, to oczywiście metod jest wiele. Ja robię to z wykorzystaniem wkrętarki, bo są potrzebne bardzo wolne obroty i łatwiej jest precyzyjnie operować materiałami ściernymi. Oczywiście jeśli ktoś posiada tokarkę lub inne urządzenie ze zmienną prędkoscia to jeszcze lepiej. Aby dekielek był idealnie (współosiowo) zamocowany ja stosuję "grzybki" dostosowane wielkością do średnic wewnętrznych dekielków. Materiałem ściernym może być papier ścierny, szorstkie włókna ścierne, lub ostatnio bardzo "modny" zmywak kuchenny. Wszystko zależy jaka strukturę chcemy osiągnąć. Jeżeli chcemy zmatowić lub jak kto woli satynować całość, to prosta sprawa, jeśli tylko część to precyzyjna zabawa przed wami.    

post-57210-0-86542200-1452425720_thumb.jpg

post-57210-0-65057900-1452425724_thumb.jpg


"You may delay but time will not" Benjamin Franklin

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W pokazanym przypadku satynowany był cały dekielek, pod papierem jest miękki filc, tak aby dekielek przylegał do papieru całą powierzchnią.

A oto efekt, ale jeszcze nie końcowy.

post-57210-0-50907900-1452426496_thumb.jpg

post-57210-0-85926200-1452426498_thumb.jpg

post-57210-0-18550200-1452426501_thumb.jpg


"You may delay but time will not" Benjamin Franklin

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli natomiast chcemy dekielek wypolerować finalnie to na miękkich kawałkach filcu umieszczamy kolejno coraz drobniejsze pasty i wolno (ja używam wkrętarki) polerujemy nasz dekielek.

 

 

Po zakończonych pracach dekielek trzeba umyć ponieważ w szczelinach i grawerze znajdują się czarne pozostałości po pastach. Do tej pory robiłem to ręcznie wykałaczkami i miękką szczoteczka, teraz robi to za mnie myjka ultradźwiękowa. 

 

I to już koniec, a nie mówiłem, że to proste i w kilka minut można poprawić wygląd naszego dekielka.

pozdrawiam

post-57210-0-35840400-1452426957_thumb.jpg


"You may delay but time will not" Benjamin Franklin

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Staszek!

Szacunek wielki za poradnik!!!

Dziękuje Ci serdecznie.

 

Na początek trzy pytania.

Jak masz zamocowaną wiertarkę?

Grzybki dorabiałeś na zamówienie u tokarza?

Na ile grzybki trzymają dekle? Na lekki wcisk, czy luźno?


Cierpię na chroniczny brak czasu... dlatego kupiłem stary zegar, żeby łapać każdą jego chwilę...
Arkadiusz K.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wiertarka w imadle, dwie grube gumy lub gruby filc do amortyzacji. Zapomniałem napisać, że wiertarka na wolnych obrotach.

Grzybki dorabiał mi tokarz, lekki wcisk, ale zdarzają się dekielki "luźne" wtedy dwustronna taśma klejąca bardzo dobrze mocuje dekielek do grzybka.

Grzybek musi trzymać dekielek by przenosić "napęd" z uchwytu na dekielek.  


"You may delay but time will not" Benjamin Franklin

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ile masz grzybków? Mógłbyś podać wymiary, żebym nie musiał mierzyć 100 dekielków celem znalezienia tych różniących sie od reszty? :D


Cierpię na chroniczny brak czasu... dlatego kupiłem stary zegar, żeby łapać każdą jego chwilę...
Arkadiusz K.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Używam bodajże trzech podstawowych, w poniedziałek pomierzę i podam.


"You may delay but time will not" Benjamin Franklin

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Super! Dzięki! :)


Cierpię na chroniczny brak czasu... dlatego kupiłem stary zegar, żeby łapać każdą jego chwilę...
Arkadiusz K.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Muszę obrobić jeszcze zdjęcia po myciu dekielków w myjce i pokażę efekt końcowy.


"You may delay but time will not" Benjamin Franklin

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Moja pierwsza próba z proszkiem . Wydaje Mi się że jestem zbyt niecierpliwy i chyba dałem za szybkie obroty bo w połowie 1/2 godziny napisy były wszystkie . Ale mam jeszcze 3 tarcze damek z trupków więc za dzień, dwa spróbuję znowu

post-38106-0-89672300-1452434579_thumb.jpeg

post-38106-0-43500400-1452434588_thumb.jpeg

post-38106-0-32708600-1452434595_thumb.jpeg


Pecunia non olet

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Chyba rzeczywiście zbyt intensywnie "kręciłeś" bo wydaje mi się, że z brudem zeszła również jedna powłoka farby. To zależy chyba też od typu tarczy a raczej powłoki. Mi też tak się zrobiło, później na próbę użyłem tarczy "warszawskiej" tej z kolei nic nie rusza, ze trzy godziny kręciłem i nic, jakby nie była w "praniu". Wydaje mi się, że każdy typ tarczy ma inne preferencje, a ja chyba za bardzo chcę umyć i najczęściej kończy się przedobrzeniem.


"You may delay but time will not" Benjamin Franklin

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zgadzam się. Tarcze są różne i właściwie każda inaczej się myje. Ja też już kilka Tarcz zepsułem. A inne myją się bardzo dobrze.

Jerzy, gratuluję zakupu. To będą chyba wczesne lata pięćdziesiąte. Mam nadzieję, że niedługo go zobaczymy. :)


Cierpię na chroniczny brak czasu... dlatego kupiłem stary zegar, żeby łapać każdą jego chwilę...
Arkadiusz K.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Udało się obrobić zdjęcia, tak wyszły dekielki po czyszczeniu.

Trudno im teraz robić zdjęcia, bo światło się odbija. 

post-57210-0-10893800-1452436627_thumb.jpg

post-57210-0-73134700-1452436630_thumb.jpg

post-57210-0-44750900-1452436668_thumb.jpg

post-57210-0-18385000-1452436671_thumb.jpg


"You may delay but time will not" Benjamin Franklin

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie wszystkim się z pewnością będą podobały, ale to już sprawa indywidualnego podejścia. Został mi jeszcze do pokazania jeden dekielek, ale już teraz nie zdążę obrobić zdjęć. Wkleję wieczorem.

post-57210-0-20733700-1452436768_thumb.jpg

post-57210-0-17591800-1452436780_thumb.jpg

post-57210-0-51820200-1452436795_thumb.jpg

post-57210-0-37686200-1452436828_thumb.jpg


"You may delay but time will not" Benjamin Franklin

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wiem wiem

Powtarzam się

Ale pękna sprawa :)

Edytowane przez loituma

Cierpię na chroniczny brak czasu... dlatego kupiłem stary zegar, żeby łapać każdą jego chwilę...
Arkadiusz K.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Staszek świetna lekcja
Gratulacje :)
 

Moja pierwsza próba z proszkiem . Wydaje Mi się że jestem zbyt niecierpliwy i chyba dałem za szybkie obroty bo w połowie 1/2 godziny napisy były wszystkie . Ale mam jeszcze 3 tarcze damek z trupków więc za dzień, dwa spróbuję znowu

 

Może za szybko , może proszek do białego ? , ja chyba miałem do kolorów :blink:
Ale tak jak napisali koledzy każda tarcza jest inna .
Ostatnią robiłem kręcąc ręcznie , nie Delbana ale także Swiss .
 

Zgadzam się. Tarcze są różne i właściwie każda inaczej się myje. Ja też już kilka Tarcz zepsułem. A inne myją się bardzo dobrze.
Jerzy, gratuluję zakupu. To będą chyba wczesne lata pięćdziesiąte. Mam nadzieję, że niedługo go zobaczymy. :)

Jak wczoraj czytałem to się zastanawiałem co ja kupiłem ?
Poczty nie przeglądałem , na all... nie pilnowałem bo byłem pierwszy dzień w pracy po długim okresie lenistwa .
Dopiero dziś zobaczyłem że fakt , kupiłem , i dostrzegłem że miałem godnego przeciwnika ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

  • Podobna zawartość

    • Gość TomaszC
      Przez Gość TomaszC
      Dzień dobry, to jest mój pierwszy post więc proszę o wyrozumiałość, niedawno nabyłem drogą kupna pewną Bulovę (albo Bulova, nie wiem czy wypada odmieniać), spodobała mi się pomimo marnego zdjęcia (a może właśnie dlatego?), kupiłem właściwie w ciemno, dopiero po wysłaniu pieniędzy zacząłem szukać informacji o modelu i jakież było moje zmartwienie gdy poza zdjęciem od sprzedawcy nie znalazłem właściwie nic,nikt nigdy nie słyszał o modelu "spirit", nie znalazłem żadnego zdjęcia przynajmniej podobnego egzemplarza, no, dosłownie nic. Myślę sobie fejk jak nic, trudno, pieniądze niewielkie, jakoś to przeżyję, frycowe trzeba płacić. Dziś dostałem przesyłkę i w te pędy do zegarmistrza żeby wydał wyrok, a ten szacowny fachowiec twierdzi - oryginał, werk ETA 955.112, szwajcar, reszta też szwajcar, przyznam, że odetchnąłem z ulgą, mam pierwszy zegarek do kolekcji;) No, może nie pierwszy, kilka czasomierzy w domu jest, ale ten podoba mi się i już (może trochę za bardzo "barokowy" ale to do oglądania). Drugi to żony Delbana z lat 50-tych, ładne maleństwo. Może ktoś podpowie mi gdzie znaleźć jakieś konkretniejsze informacje na temat tego modelu bo google jest dość oszczędny... Więc pozdrawiam wszystkich miłośników tych marek (innych zresztą też).   
    • Przez NocnyMarek
      Witam.
       
      Na wstępie napiszę że poszukałem podobnego tematu, przeczytałem temat o wyborze taniego zegarka etc.
       
      A więc tak..
       
      Budżet na zakup pierwszego zegarka: 100 - maks 200zł.
       
      Stan: używany lub NOS
       
      Werk: mechaniczny lub automatyczny, może być z alarmem ale nie musi ( decyduje cena ).
       
      Koperta: min. 33mm, pozłacana lub stalowa.
       
      Tarcza: w kolorze perłowym lub srebrnym, dobrze jakby były jakieś cyferki a nie same kreski.
       
      Firma: Poljot, Rakieta.. Może inne ale się nie znam.
       
      Ogólnie założyłem ten temat, ponieważ nie wiem która firma robiła solidniejsze zegarki, niektóre w jednej fabryce jak czytałem..
       
      Z tego co udało mi się wywnioskować patrząc po forum, YT i portalach aukcyjnych to najlepszym wyborem jeśli chodzi o jakość - Poljot, potem Rakieta, Wostok, Łucz, Slava, a na końcu Pobieda.
       
      Szukałem sporo na olx i innych.. Wpadł mi w oko Poljot de luxe pozłacany ale w tej cenie ciężko dostać w dobrym stanie. Jakie są inne firmy i modele mieszczące się w tej cenie, stylu itp. ? Firma Mir też ma jakieś ładne, solidna ?
      Jakie są najpopularniejsze i najtrwalsze mechanizmy w takich zegarkach?
       
      Każda odpowiedź włącznie z krytyką mile widziana. Od dawien dawna chciałem sobie kupić jakiś zegarek mechaniczny, zawsze myślałem że kosztują majątek, szczególnie te stare a tu zaskoczenie
    • Przez "TomcioPaluch"
      Witam Panowie.
       
      Zakładam nowy temat ponieważ przypadkiem, trochę przez własną nieuwagę zalicytowałem pewien zegarek poprzez allegro i co śmieszniejsze wygrałem licytację... No cóż, zdarza się i tak Moja prośba jak i również pytanie jest następująca, mianowicie...
      Czy jesteście w stanie po zdjęciach z danej aukcji określić czy zegarek, zegarki wystawiane przez allegrowicza "zegarki17" są oryginalne lub może ktoś kupował już jakiś zegarek od tego Pana ?
       
      Oto wystawiane przez niego przedmioty :
       
      https://allegro.pl/uzytkownik/zegarki17?order=m&bmatch=baseline-cl-n-uni-1-2-1123
       
      A poniżej zegarek który zakupiłem poprzez przypadkowo zalicytowaną i zarazem wygraną aukcję :
       
      https://allegro.pl/oferta/gigantyczna-meska-stalowa-omega-15-jewels-unikat-7827325635?snapshot=MjAxOS0wMi0xN1QxOTozMDowMFo7YnV5ZXI7YTg4ZWQ5ODk1ZjJhY2JkYjVkMjRjZTllYjZmMjBlZWQzYzlhYmU5MzZjZWExNGE3NjlkMjQwNDQyNjk0Y2JjNQ%3D%3D
       
       
      Bynajmniej nie chodzi mi tutaj o wycenę, czy przepłaciłem, czy też nie
      Zegarek jest bardzo ładny w moim mniemaniu, dobrze leży na ręce, wygląda bardzo solidnie i jest zadbany...
      Sprzedawca zapewnił mnie podczas rozmowy iż zegarek jest oryginalny, opowiadając mi o mechanizmie jak i przebiegu jego konserwacji...
      Pytanie tylko czy jest oryginalny ?
      Jeżeli ktoś potrzebuje zerknąć na niego osobiście a jest z woj. Śląskiego, mogę dojechać i zapłacić za potwierdzenie oryginalności przedmiotu
       
      Mam nadzieję iż otrzymam tutaj satysfakcjonującą mnie odpowiedź na moje pytanie i jednocześnie pomoc w rozwiązaniu mych wątpliwości...
      Pozdrawiam Serdecznie.
      Tomasz R.
    • Przez marcin.grabowski
      Dzień dobry,
      Niedawno dostałem stary zegarek Delbana ze zdjęć. Zegarek jest na prawidłowym chodzie, niestety jest problem z sekundnikiem, który po spada. Mam pytanie dotyczące wieku zegarka, orientuje się ktoś ile może mieć lat? Tarcza jest w tragicznym stanie, pomyślałem o renowacji, ale koszt wyniósłby grubo ponad 150- 200 zł, więc nie wiem czy to jest opłacalne, rozważam również zakup innej na wymianę lub odnowienie w garażu, ale przy tym czarny napis byłby nie do odtworzenia. Ostatnie pytanie brzmi: jaki to dokładnie model zegarka? Niestety nigdy nie spotkałem się z tego typu tarczą w Delbanach, zawsze widywałem tylko z wszelkiego rodzaju fakturą.
      Pozdrawiam, Marcin



×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.