Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

Andrzej Wachowicz

Gustav Becker Rund Uhr Nr 1795734 Uruchomienie

Rekomendowane odpowiedzi

c.d.

I teraz cos jeszcze. W poscie #14 pokazalem na plytach od strony wewnetrznej wokol otworow lozyskowych wytarcia okragle plyt, ale to nie moglo byc od aktualnych osi.

Patrz zdjecia

attachicon.gifDSC_0994dpi50.jpg

attachicon.gifDSC_0995crop50dpi.jpg

Ten zegar mnie zaskakuje. Jestem bardzo ciekaw co bedzie dalej. Zostal mi wychwyt.

 

I jeszcze jedna rzecz. Otoz na kolach mamy wybite numery 4 i 18. 18 to pewnie dlugosc wahadla, ale 4 ? Nie wiem.

Patrz zdjecia ponizej

attachicon.gifDSC_0938crop70dpi.jpg

attachicon.gifDSC_0977dpi50.jpg

c.d.n.

Bo to jest ślad od podfrezowania wywierconych otworów frezem z pilotem.


Porządek na serwisie o niczym nie świadczy. Często najlepsze usługi świadczone są przez geniuszy w totalnym bałaganie…

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@kiniol

"Bo to jest ślad od podfrezowania wywierconych otworów frezem z pilotem."

Jezeli tak to po co?

Bo jak napisal kolega tarant

"Elementy były produkowane w seriach i wstępnie pasowane"

i zeby zrobic luz podluzny latwiej bylo podfrezowac plyte niz oske ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Po wierceniu powstaje grad i chodzi o jego usunięcie


Porządek na serwisie o niczym nie świadczy. Często najlepsze usługi świadczone są przez geniuszy w totalnym bałaganie…

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@kiniol

"Po wierceniu powstaje grad i chodzi o jego usunięcie"

Nie przemawia to do mnie. :(

Grady o ktorych mowisz, to raczej usuwa sie "senkerami" i w momencie robienia plyt. Nie wiem.

Tutaj raczej to podfrezowanie bylo wykonane w momencie montazu i sprawdzania luzow. Tak mysle.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A jesteś pewien, że zegar nie był już wcześniej remontowany (chodzi mi o łożyska oczywiście) ?


Pozdrawiam

Piotr

 

Tolerancja musi być nietolerancyjna wobec nietolerancji. Němec z Královce

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@kiniol

"Po wierceniu powstaje grad i chodzi o jego usunięcie"

Nie przemawia to do mnie. :(

Grady o ktorych mowisz, to raczej usuwa sie "senkerami" i w momencie robienia plyt. Nie wiem.

Tutaj raczej to podfrezowanie bylo wykonane w momencie montazu i sprawdzania luzow. Tak mysle.

No to już wiesz...


Porządek na serwisie o niczym nie świadczy. Często najlepsze usługi świadczone są przez geniuszy w totalnym bałaganie…

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@tarant

"A jesteś pewien, że zegar nie był już wcześniej remontowany (chodzi mi o łożyska oczywiście) ?"

Spojrz prosze na stan otworow w plytach i misek olejowych #16 i #21

To wyglada tak jakby one bardzo malo pracowaly, jezeli juz.Tam nic nie bylo "buszonowane". A zebniki zuzyte.

Dziwny ten zegar.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie, nie jest dziwny, to zwykły GB w drewnianej obudowie- chodzik sprężynowy :)


Porządek na serwisie o niczym nie świadczy. Często najlepsze usługi świadczone są przez geniuszy w totalnym bałaganie…

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Oczywiscie masz racje, jest to zwykly prosty chodzik, nic szczegolnego w sensie konstrukcji.

Slowa dziwny, uzylem w znaczeniu trudny do zrozumienia w sensie jego historii ewentualnych napraw. :rolleyes:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wracam do tematu. Po moich perypetiach z silnikiem polerownicy do czopow

http://zegarkiclub.pl/forum/topic/133028-silnik-golay-buchelcie-sa/

caly uklad napedowy wyglada teraz tak

post-70347-0-90330800-1461427936_thumb.jpg

Do polerowania wzialem "najgorszy" czop ( jest duzy - fi 2,2mm ), wyglada on tak

post-70347-0-54650500-1461428056_thumb.jpg

po zalozeniu go do maszyny, wyglada to tak

post-70347-0-59087700-1461428143_thumb.jpg

post-70347-0-31911500-1461428164_thumb.jpg

post-70347-0-53303200-1461428183_thumb.jpg

zaczalem polerowanie i po wiecej niz 3 godzinach ( przestalem liczyc czas ) efektywnego polerowania ( podchodzilem do polerowania wiele razy ) zrezygnowalem!

ponizsze zdjecia pokazuja roznice: przed i po

post-70347-0-79512500-1461428370.jpg

post-70347-0-07615500-1461428421_thumb.jpg

Czop jest bardzo twardy, a byl bardzo zniszczony. A teraz spojrzcie z jakim otworem w plycie wspolpracowal

post-70347-0-57121900-1461428566_thumb.jpg

post-70347-0-94135300-1461428586_thumb.jpg

zniszczenia kompletnie do siebie nie pasuja

Na zdjeciu ponizej pokazuje Rodico

post-70347-0-73226100-1461428670_thumb.jpg

to jest cos takiego jak "plastelina", ale nie tlusta, uzywam tego do zdejmowania brudow i oliwy ( dlatego tez jest taka ciemna ) z czopow.

A teraz jak czyszcze otwory w plytach ( oczywiscie po pluczce ultradzwiekowej ). Uzywam do tego patyczkow, az patyczki beda czyste.

post-70347-0-65958300-1461428904_thumb.jpg

post-70347-0-10868600-1461428938_thumb.jpg

otwor po "patyczkowaniu" wyglada tak

post-70347-0-54740100-1461428996_thumb.jpg

to cos biale, to resztki drewna, a w srodku otworu ciemne linie prostopadle do plyty zrobilem szpikulcem metalowym, aby uwidocznic, ze to nie jest brud tylko mosiadz "zmienia" kolor w zaleznosci od kata padania swiatla.

 

Jestem coraz bardziej sklonny do stwierdzenia, ze ten zegar jest skladakiem co prawda z oryginalnych czesci, ale jednak tzn. ze, wszystkie czesci zegara nie opuscily fabryki jako jeden zegar, chyba, ze w fabryce byl warsztat gwarancyjny czy pogwarancyjny, ktory dokonywal kapitalnych remontow zegarow?

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Teraz przyszedl czas na wychwyt. Pare zdjec stanu aktualnego:

post-70347-0-09385600-1461776948_thumb.jpg

post-70347-0-68816400-1461776991_thumb.jpg

post-70347-0-64899700-1461777030_thumb.jpg

post-70347-0-66993000-1461777057_thumb.jpg

post-70347-0-59793600-1461777091_thumb.jpg

post-70347-0-96553700-1461777134_thumb.jpg

post-70347-0-97040600-1461777163_thumb.jpg

post-70347-0-93450700-1461777204_thumb.jpg

post-70347-0-75374300-1461777243_thumb.jpg

post-70347-0-67269700-1461777279_thumb.jpg

Po umyciu i zlozeniu mechanizmu zegara zaczynam regulacje ustawienia palet kotwicy w stosunku do zebow kola wychwytowego.

Jak widac na zdjeciu ponizej, regulacji tej dokonalem bez zalozonej przekladni wskazan oraz wahadla - tylko na widelcu.

post-70347-0-72484200-1461777507_thumb.jpg

Regulacji dokonalem po wstepnym napieciu sprezyny ( pare klikow ) przytrzymujac kotwice jedna reka a druga przekrecajac widelec na osi kotwicy ( widoczny gwint ).

Zdjecie ponizej

 

post-70347-0-70985000-1461777656_thumb.jpg

Mechanizm ruszyl :D

Na zdjeciu ponizej zegar juz z przekladnia wskazan, zawieszka, czescia wahadla,sankami drewnianymi oraz uwidoczniona oliwa i smar, ktorych uzylem do tego zegara.

post-70347-0-49240100-1461777867_thumb.jpg

Na zdjeciu ponizej widac luz "preta" wahadla w widelcu.

post-70347-0-75186500-1461777941_thumb.jpg

ten luz jest powodem dodatkowego stukotu w brzmieniu tik-tak mechanizmu zegara.

Bylbym wdzieczny, gdyby ktos z Szanownych kolegow wypowiedzial sie na ten temat.

Koncowej regulacji kotwicy dokonam na koncu, poniewaz sanki sa zwichrowane, a zegar na scianie bedzie wisial jak chcial.

Na samym koncu wyreguluje nakretke dlugosci wahadla.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak jak przewidywalem po wlozeniu mechanizmu na sanki i do obudowy a potem ustawieniu tak tarczy aby godzina 12 i 6 byly w linii pionowej zegar sie zatrzymuje i trzeba znowuz go regulowac a dostep od spodu jest utrudniony. Nie lubie tego momentu, ale lubie czy nie lubie zegar trzeba wyregulowac :D . Nakrecilem zegar do oporu? - chyba psychicznego, bo przestalem nakrecac poniewaz pod koniec nakrecania zrozumialem dlaczego klucz byl i jest wygiety. Sprezyna jest bardzo mocna i balem sie, ze cos peknie. Na zdjeciu ponizej widac pogiety klucz.

post-70347-0-80831600-1461871507_thumb.jpg

Zegar poki co chodzi i czekam az sie zatrzyma.

 

 

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zegar chodzi juz 7-my dzien. Poki co jest juz na plusie 3 minuty ( znaczy spieszy sie ).

Gwoli uzupelnienia chcialbym napisac cos o przekladni wskazan. Niestety nie zrobilem zdjec osobnych tej przekladni.

Przekladnia wskazan jest przekladnia zwalniajaca .Pierwszy zastosowal ta przekladnie zegarmistrz angielski Daniel Quare 1649-1724 okolo roku 1690.

 

post-70347-0-75217200-1462381901_thumb.jpgpost-70347-0-53508200-1462381933_thumb.jpg

 

Cwiertnik jako element napedzajacy otrzymuje wskaznik nieparzysty.

Cwiertnik z1=40 - osadzony jest na czopie osi minutowej, ale tak aby mogl sie on z pewnym tarciem na nim obracac.

Kolo posrednie z2=40 i zebnik posredni z3=7 - osadzone sa w polmostku.

Kolo godzinowe z4=84 - kominek kola godzinowego osadzony jest na cwiertniku. 

 

Przekladnia wskazan wynosi:

/ - znak dzielenia

x - znak mnozenia

 

iw=z1/z2xz3/z4=40/40x7/84=1/12

 

czyli wszystko sie zgadza

 

 

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zegar zatrzymal sie. Chodzil 14 dni 8 godzin i 19 minut ( 344,3 godz ). W tym czasie przyspieszyl 6 minut i okolo 30sekund czyli dziennie przyspieszal okolo 27 sekund.

A teraz przyjrzyjmy sie blizej przekladni napedu:

post-70347-0-45173300-1463141829_thumb.jpg

 

Przekladnia napedu jest pomiedzy osia napedowa a osia minutowa ( zebnik minutowy nalezy do przekladni napedu).

 

in=t/n=z1/z2xz3/z4

 

gdzie: in - przekladnia napedu

           / - znak dzielenia

           x - znak mnozenia

           n - ilosc obrotow kola napedowego bebna

           t - czas chodu w godzinach

           z - ilosc zebow

 

podstawiajac:           344,3 (godz)/n=84/12x80/8=70

 

czyli                           n=344,3/70=4,9 obrotow

 

co sie zgadza

I teraz to czego nie lubie: regulacja dlugosci wahadla czyli krecenie srubka na precie wahadla :(

Nakrecilem zegar : 5 obrotow i lekko obrocilem srubke wydluzajac wahadlo.

Zegar ruszyl.

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Teraz przyszedl czas na wychwyt. Pare zdjec stanu aktualnego:

attachicon.gifDSC_0875dpi100.jpg

attachicon.gifDSC_0876cropsh100dpi.jpg

attachicon.gifDSC_0877cropsh100dpi.jpg

attachicon.gifDSC_0878dpi100.jpg

attachicon.gifDSC_0879cropsh100dpi.jpg

attachicon.gifDSC_0881sh100dpi.jpg

attachicon.gifDSC_0882dpi100.jpg

attachicon.gifDSC_0883sh100dpi.jpg

attachicon.gifDSC_0893dpi100.jpg

attachicon.gifDSC_0894dpi100.jpg

Po umyciu i zlozeniu mechanizmu zegara zaczynam regulacje ustawienia palet kotwicy w stosunku do zebow kola wychwytowego.

Jak widac na zdjeciu ponizej, regulacji tej dokonalem bez zalozonej przekladni wskazan oraz wahadla - tylko na widelcu.

attachicon.gifDSC_0090cropsh100dpi.jpg

Regulacji dokonalem po wstepnym napieciu sprezyny ( pare klikow ) przytrzymujac kotwice jedna reka a druga przekrecajac widelec na osi kotwicy ( widoczny gwint ).

Zdjecie ponizej

 

attachicon.gifDSC_0089dpi100.jpg

Mechanizm ruszyl :D

Na zdjeciu ponizej zegar juz z przekladnia wskazan, zawieszka, czescia wahadla,sankami drewnianymi oraz uwidoczniona oliwa i smar, ktorych uzylem do tego zegara.

attachicon.gifDSC_0097cropsh100dpi.jpg

Na zdjeciu ponizej widac luz "preta" wahadla w widelcu.

attachicon.gifDSC_0104crop100dpi.jpg

ten luz jest powodem dodatkowego stukotu w brzmieniu tik-tak mechanizmu zegara.

Bylbym wdzieczny, gdyby ktos z Szanownych kolegow wypowiedzial sie na ten temat.

Koncowej regulacji kotwicy dokonam na koncu, poniewaz sanki sa zwichrowane, a zegar na scianie bedzie wisial jak chcial.

Na samym koncu wyreguluje nakretke dlugosci wahadla.

Andrzej jeżeli przeszkadza ci stukanie w tym miejscu zastosuj sprężynkę amortyzującą na ramieniu wychwytu jaka była stosowana mechanizmach Beckera wyższej klasy (pełno płytowych) co eliminowało to zjawisko 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@zigi555

dziekuje Ci za ta informacje, ale poniewaz o tym nie wiedzialem i nie widzialem, to gdybys byl tak uprzejmy i zalaczyl jakies zdjecie pokazujace jak to wyglada bylbym Ci bardzo wdzieczny!

pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@zigi555

dziekuje Ci za ta informacje, ale poniewaz o tym nie wiedzialem i nie widzialem, to gdybys byl tak uprzejmy i zalaczyl jakies zdjecie pokazujace jak to wyglada bylbym Ci bardzo wdzieczny!

pozdrawiam

 

post-26457-0-70102500-1464026582_thumb.jpgpost-26457-0-22605400-1464026614_thumb.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@zigi555

bardzo mnie interesuje Twoj zegar , jest tylko o 51703 numerow starszy, ma sprezynke ktorej moj nie ma, ale czy jestes pewny, ze ta sprezynka jest

pomyslem i wykonaniem Beckera?

Widze takze na "jaskolczym ogonie" napis D.R.P, u mnie tez to jest ale nie ma numeru patentu, popatrz moze na twoim zegarze gdzies jest ten numer wybity. Jest to o tyle wazne, ze chcialbym ten patent znalezc, ale bez znajomosci numeru jest to chyba niemozliwe.

pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Moj zegar przyjechał do polski z Szwecji Nie wiem czy jest to patent Beckera ale spotkałem to rozwiązanie kilka razy co prawda wszystkie te zegary przeszły przez szwecję i nie jestem w stanie określić roczników były to zarówno p-42 jak p-48 wszystkie pelne płyty i wszystkie o ile pamiętam ślązaki .Szwedzi  mieli dziwne upodobania skrzynki byly na p-48 natomiast większość mechanizmów p-42 co daje efek niewłaściwej długości  wahadła .Myślałem że to składaki ale sytuacja ta jest normą. Co do patentu DRP to dokładnie obejrzę transport wachadła może gdzieś jest.

 

 pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@zigi555

ponizej wklejam fragment mojego postu #2 w niniejszym temacie

 

"na zdjeciach ponizszych widac zamontowana wspolczesna sprezyne zapadki. Spelnia ona swoja funkcje, ale nie jest oryginalna w ksztalcie i aby ja zamontowac ktos przewiercil otwor w plycie zegara. jestem tym, ze tak powiem "zniesmaczony"; Gdyby mi ktos z kolegow przeslal zdjecie oryginalnej sprezyny, bylbym wdzieczny bo moglbym na tej podstawie dorobic nowa, a tak musi na razie zostac ta. :(

post-70347-0-09256700-1456079310_thumb.j

"

znowuz po prosbie :D Czy moglbys kolego wkleic zdjecie sprezyny zapadkowej w twoim zegarze? Sadze, ze powinny byc takie same, a wiec wiedzialbym jaka sprezyne dorobic, a moze przypadkiem masz taka sprezyne zapasowa?

pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@zigi555

ponizej wklejam fragment mojego postu #2 w niniejszym temacie

 

"na zdjeciach ponizszych widac zamontowana wspolczesna sprezyne zapadki. Spelnia ona swoja funkcje, ale nie jest oryginalna w ksztalcie i aby ja zamontowac ktos przewiercil otwor w plycie zegara. jestem tym, ze tak powiem "zniesmaczony"; Gdyby mi ktos z kolegow przeslal zdjecie oryginalnej sprezyny, bylbym wdzieczny bo moglbym na tej podstawie dorobic nowa, a tak musi na razie zostac ta. :(

 

"

znowuz po prosbie :D Czy moglbys kolego wkleic zdjecie sprezyny zapadkowej w twoim zegarze? Sadze, ze powinny byc takie same, a wiec wiedzialbym jaka sprezyne dorobic, a moze przypadkiem masz taka sprezyne zapasowa?

pozdrawiam

Na razie nie jestem w domu więc nie mogę spełnić twojej prośby ale Andrzej popatrz dokładnie na Zdjęcia które zamieściłaś na zdjęciu jest odbity obraz z tej sprężyny to jest taka sprężyna jak się odbiło na płycie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dawno tu nic nie pisałem.

Witam, odnośnie do tego luzu zawieszki w widełkach to w beckerach akurat nie ma problemu z jego likwidacją, po to jest ten języczek w zawieszce,po odgięciu go ciut w lewo lub prawo mamy luz zlikwidowany. A tą sprężynkę można dorobić według odbicia, tam dokładność nie jest akurat tak istotna.


Pozdrawiam Jan

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@Odludek

Dziekuje za zainteresowanie i wypowiedz.

Przyblize ten temat zalaczajac ponizej zdjecia.

Pierwsze dwa zdjecia kolegi zigi555 pokazujace sprezynke, ktorej zadaniem jest usuniecie tego niepozadanego luzu w widelkach.

Zegar Gustav Becker okolo 1909

post-70347-0-47709700-1464357299.jpg

post-70347-0-55501600-1464357320.jpg

Drugie dwa zdjecia mojego zegara Rund Uhr

Zegar Gustav Becker okolo 1911

post-70347-0-01821800-1464364087_thumb.jpg

post-70347-0-10969800-1464364130_thumb.jpg

Trzecie zdjecie zegara sasiada

Zegar Gustav Becker okolo 1925

post-70347-0-64258600-1464364195_thumb.jpg

Wszystkie trzy zegary maja dzielone wahadlo z polaczeniem na "jaskolczy ogon" D.R.P.

W zegarze kolegi zigi555 w widelkach jest zamocowana sprezynka, ktorej celem jest usuniecie tego luzu.

W moim zegarze Rund Uhr w widelkach jest tylko otwor gwintowany, nie ma sprezynki. Zostala zgubiona?

W zegarze mojego sasiada w widelkach nie ma otworu gwintowanego na ta sprezynke. Dlaczego zrezygnowano z tego rozwiazania?

We wszystkich trzech zegarach jest w przedluzce wahadla jest ten "jezyczek" o ktorym mowi kolega Odludek.

Wedlug mnie pierwotnym przeznaczeniem tego "jezyczka" bylo przeciwdzialanie ewentualnemu obrotowi wahadla, ale jak kolega Odludek sugeruje sluzy on takze do usuniecia niepotrzebnego luzu. Jezeli tak to dlaczego zaczeto stosowac w widelcu ta sprezynke?

 

@Odludek

jaka jest grubosc blachy sprezynki zapadki?

 

pozdrawiam

 

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@Odludek

Dziekuje za zainteresowanie i wypowiedz

Grubość tych sprężynek nie jest az tak bardzo istotna, mają przeważnie około o4 mm, ważniejsze jest hartowanie i odpuszczanie.te sprężynki służą tylko do blokowania naciągu, ta która jest spełnia swoją rolę, oryginalna był odwrotna,

 


Pozdrawiam Jan

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.