Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here
pmwas

Kaliber Lepine'a

Rekomendowane odpowiedzi

Określeniem "kaliber Lepine'a" określa się płaskie mechanizmy zegarkowe opracowane właśnie przez Lepine'a pod koniec 18 wieku, znacznie różniące się od dominujących, pełnopłytowych grubasów.

W miejsce dwóch pełnych płyt pojawiła się jedna, z nakładanymi mostkami. W miejsce łańcuszka napędzającego (poprzez ślimak)  wrzecionowy wychwyt - bęben spręzyny z mechanizmem genewskim i wychwyt cylindrowy lub ankrowy szwajcarski, zajmujące znacznie mniej miejsca. Balans umieszczono w poziomie przekładni, a nie - jak to dotychczas roniono - ponad górną płytą mechanizmu.

Brzmi znajomo? Pewnie, bo to właśnie zaproponowany przez Lepine'a ogólny projekt mechanizmu zegarka, w różnych modyfikacjach, dożył dzisiejszych czasów, podczas gdy mechanizmy pełnopłytowe, produkowane do początku XX wieku w Anglii i USA, z czasem przeszły do historii zegarmistrzostwa.

 

W tym miejscu pokażę - mam nadzieję - dwa mechanizmy.

Jeden (choć nie do końca sprawny) jest już gotowy, drugi oczekuje na części, które w ciągu miesiąca powinny się pojawić.

 

Zaczynamy zatem od mojego drugiego i mniej ciekawego Lepine'a, a pierwszy i piękniejszy - mam nadzieję, wkrótce.

 

post-2232-0-91507500-1502042906_thumb.jpg

 

Tak to wygląda w częściach. Znamy, lubimy. Ot - cylinderek.

 

Niestety, mechanizm okazał się uszkodzony. Ktoś usiłował dopasować wałek bębna sprężyny z grubszego mechanizmu. Grube zintegrowane z wałkiem) koło zapadkowe blokowało się pod przykręcaną nakrywką, a sam bęben jest usytuowany za nisko i zębnik trze o płytę. Problem miały rozwiązać podkładki:

 

post-2232-0-00886000-1502042943_thumb.jpg

 

Cóż, nie mam lepszego wałka, więc jedynie zeszlifowałem koło zapadkowe tak, by pracowało płynnie po dokręceniu nakrywki na mostku. 

Pomimo podkładek, zębnik wciąż ociera o płytę i zegarek czasem staje. Tylko nowy, dopasowany wałek bębna mógłby rozwiązać ten problem...

 

Na obrazkach dobrze widać, jak montuje się bęben w tych mechanizmach - najpierw wałek trafia w otwór w mostku, potem nakłada się bęben, na to wszystko małe, stalowe koło z haczykiem na wewnętrzny koniec sprężyny (bywa przykręcane lub - jak tutaj - kołkowane), wkłada sprężynę i zamyka bęben. Proste :)

 

Reszta części po myciu - oczekuje na montaż:

 

post-2232-0-43023000-1502043152_thumb.jpg

 

Zegarek montuje się szybko, bo - jak to kluczykowy cylinder - ma mało części:

 

post-2232-0-33034000-1502043418_thumb.jpg

 

Podczas montażu widać znaczne zużycie mechanizmu. Łożyska noszą ślady naprawy, a i tak jest w nich sporo luzu. Pasowałoby je nawet wymienić, gdyby zegarek miał znów ładnie chodzić..

 

Wychwyt cylindrowy:

 

post-2232-0-37184200-1502043487_thumb.jpg

 

Jak pisałem - bęben jest za nisko, a przez to koło wskazówki godzinowej układa się nieco krzywo. 

Jak kiedyś dorwę lepszy wałek, na pewno wymienię. 

Teraz pozostało jeszcze ułożenie włosa tak, by był możliwie płaski i o nic nie obcierał (znaleźć taki zegarek który nie miałby pogiętego włosa to rzadkość, ten oczywiście nie "zawiódł" moich oczekiwań i ma włos wyraźnie zdeformowany)...

 

post-2232-0-49722100-1502043655_thumb.jpg

 

...i do koperty :)

 

post-2232-0-00831500-1502043682_thumb.jpg

 

Piękny mechanizm.

I bardzo płaski. Te mechanizmy są wyraźnie bardziej płaskie nawet od innych "cylindrów" o podobnej budowie, nie mówiąc już o szpindlakach i innych pełnopłytowcach:

 

post-2232-0-67545600-1502043755_thumb.jpg

 

Koperta zegarka wykonana jest ze srebra i ozdobiona została pierścieniami złocenia na lunecie i deklu.

 

post-2232-0-12477700-1502043809_thumb.jpg

 

Z tyłu grawerunek.

 

post-2232-0-95807300-1502043835_thumb.jpg

 

Niestety, ktoś chyba lutował dekiel ponownie, nie uwzględniwszy przesunięcia zawiasu. Rysunek wyrównano do zawiasu, a nie do dołu koperty.

 

post-2232-0-37449700-1502043904_thumb.jpg

 

Wskazówki ludwikowskie bardzo ładne, natomiast dorabiany sekundnik - szpetny...

Ogólnie - piękny, płaski zegarek.

 

post-2232-0-61306900-1502043933_thumb.jpg

 

chodzi - niestety - jak chce. Cienka sprężyna nie daje dużo mocy i zegarek łatwo zatrzymać byle oporem - w zegarku z wychwytem szwajcarskim bęben pewnie zrysowałby płytę, ale by szedł, a tu - jak zębnik dotknie płyty, mechanizm zatrzymuje się. pocyka parę godzin i stoi.

 

Szkoda wielka i nie muszę chyba mówić, jak wkurzył mnie naprawiany bęben. Bo poza tym - cudeńko. Śliczny zegarek, naprawdę.

Edytowane przez pmwas

Miłego dnia!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

I mój drugi (a w zasadzie pierwszy) Lepine :)

 

post-2232-0-49696900-1503515421_thumb.jpg

 

Jeszcze cieńszy niż poprzedni :) !

 

post-2232-0-12441700-1503515464_thumb.jpg

 

Zegarek ma cudowną, złoconą, srebrną kopertę,

 

post-2232-0-76986100-1503515499_thumb.jpg

 

Mechanizm to drugiej generacji kaliber Lepine'a, z pierwszej połowy 19-go wieku:

 

post-2232-0-90254200-1503515548_thumb.jpg

 

Był on poważnie uszkodzony - musiałem wymienić os koła centralnego (niestety przez nieuwagę koło nabiłem odwrotnie, co nie wpływa na funkcję, ale na wygląd trochę tak), sprężynkę zapadki naciągu i - jak się potem okazało - włos.

 

post-2232-0-78958300-1503515639_thumb.jpg

 

Tutaj z nowym włosem, również od tego samego dawcy :) Oryginalny - niestety - był wygięty jakieś 4mm od mocowania i pękł, gdy próbowałem wyprostować.

Ponizej widać, jak daleko od mostka odstawał zgięty włos - trzeba go było prostować, czego jednak nie wytrzymał...

 

post-2232-0-96558200-1503515714_thumb.jpg

 

Bęben sprężyny - niestety - nie pasował, wiec musiałem dać oryginalny. Pokrywa bębna została zniszczona - była mocno pogięta. Usiłowałem ja wyprostować (dosłownie wyklepać), z dość opłakanym skutkiem (choć przynajmniej jest płaska), niestety nie udało mi się doprowadzić do zamknięcia bębna. Żeby całość się nie rozleciała - nabiłem po drugiej stronie mosiężny pierścień i zegarek nawet trochę działa, choć wciąż potrzebuje bębna ;)

 

post-2232-0-14163300-1503515879_thumb.jpg

 

Zegarek ma cudowną, metalową tarczę, tym razem mocowaną na wcisk.

Wskazówki nie są oryginalne - kupiłem je specjalnie z myślą o tym zegarku - złote pasują do koperty, a czarne końcówki - do tarczy.

Na szczęście - udało się je dopasować i zamontować w zegarku.

 

I co? I git, jak to mówią. Zegarek chodzi, lecz - pewnie z uwagi na walnięty bęben - co jakiś czas staje. Jak chodzi - nawet nieźle "trzyma czas".


Miłego dnia!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Blunio

Ciekawy opis, świetnie się czyta. Dziękuję :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cały bęben potrzebujesz czy sam dekiel?

 

post-27317-0-41455200-1503517233_thumb.jpg

post-27317-0-43847800-1503517236_thumb.jpg

 

 


Porządek na serwisie o niczym nie świadczy. Często najlepsze usługi świadczone są przez geniuszy w totalnym bałaganie…

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Właśnie - w tych mechanizmach jest płaski dekielek, a "maltanka" jest na spodzie bębna. Odwrotnie niz w innych "cylindrach".


Miłego dnia!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Co potrzebujesz?


Porządek na serwisie o niczym nie świadczy. Często najlepsze usługi świadczone są przez geniuszy w totalnym bałaganie…

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dekiel, cały bęben...

Tylko musiałbym pomierzyć. Jak juz dojrzeję, to rozbiorę i pomiarze. Cały mechanizm ma 40mm, gdybys miał bęben z 40mm Lepinea - mozna by spróbować :)


Miłego dnia!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mam pudełka z bębnami i deklami, więc wymiar jest konieczny...


Porządek na serwisie o niczym nie świadczy. Często najlepsze usługi świadczone są przez geniuszy w totalnym bałaganie…

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak, żeby pokazać, jak płaskie były takie L'Epine'y - mała fotorelacja:

 

post-2232-0-82250100-1514285061_thumb.jpg

 

Na początek coś łatwego. Szpindlak Japy Freres (?) z około 1830 i cylinderek Quartiera z około 1845...

Że na owe czasy ten model L'Epine był płaski - to oczywiste, ale gdy porównamy z płaskim modelem Illinois'a z około 1925, a nawet Elginem z około 1945...

 

post-2232-0-87992700-1514285175_thumb.jpg

 

...wciąż jest ciekawie. L'Epine jest grubszy może o mikrometry, a może nie... Amerykańskie płaskie garniturowce ratuje płaski dekiel, który w L'Epine jest nieco wypukły (nie patrzyłem na szkła, bo np Illinois ma ewidentnie za wysokie). 

 

W końcu, L'Epine przegrywa...

 

post-2232-0-15846300-1514285235_thumb.jpg

 

...z dumą fabryki z Elgin - superpłaskim Hulburdem.

Ale trzeba powiedzieć, że ze swoimi 10mm grubości (przy 46mm średnicy) L'Epine wciąż deklasuje znaczną część dużo młodszych zegarków.

Co niestety okupione jest przyspieszonym zużyciem i niską tolerancją na zużycie (także z powodu cienkiej, słabej sprężyny). 

 

Niemniej, jak widać...

 

 

...gdy akurat ma dobry moment, chodzi całkiem fajnie.

Edytowane przez pmwas

Miłego dnia!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Trafił mi się bardzo ładny, duży Lepine II generacji:

 

post-2232-0-55665600-1521306714_thumb.jpg

 

Od razu nadmienię, że koperta, w której jest, nie jest oryginalna - jak zwykle nie doczytałem opisu. Ale po niemiecku źle mi się czyta ;)

 

post-2232-0-00673600-1521306761_thumb.jpg

 

Jak widać, oś bębna nie trafia w otwór na kluczyk...

 

Ale nic to - mechanizm i tak wyczyściłem i poskładałem. Czemu? Pokażę :)

 

post-2232-0-61856700-1521306823_thumb.jpg

 

Lepine jak Lepine, gdzieś z okolic 1830 roku. Piękne, złocone płyty i pełny zestaw 11 kamieni, Tak, 11, ale do tego jeszcze wrócę.

 

post-2232-0-07192700-1521306908_thumb.jpg

 

Mechanizm ma niewiele części i szybko się go składa...

 

post-2232-0-61466900-1521306944_thumb.jpg

 

Najtrudniejsze było wyprostowanie włosa.

Na zdjęciu już PO prostowaniu, a wciąż jest marny - myślę, że komuś po prostu wypadł mostek i włos się rozciągnął - pracowałem nad nim 2 godziny...

 

post-2232-0-56541300-1521307022_thumb.jpg

 

Mechanizm ma cudowną tarczę i piękne fazowanie krawędzi płyt i elementów zapadki.

A co najlepsze - ma szafirowy cylinder!!!

 

post-2232-0-99615400-1521307077_thumb.jpg

 

Jeszcze parę zdjęć po złożeniu:

 

post-2232-0-58995400-1521307094_thumb.jpg

 

post-2232-0-48119700-1521307119_thumb.jpg

 

post-2232-0-25619200-1521307130_thumb.jpg

 

post-2232-0-52419500-1521307142_thumb.jpg

 

Cylinder - niestety - jest nieco zgięty i zegarek chodzi marnie, ale nie odważę się go prostować. Jak pęknie - koniec z nim...


Miłego dnia!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pamiętam jak to na przełomie lat 2017/18 na WUS przechwalaliśmy się zdobyczami z roku 2017 i luźno dyskutowaliśmy na  temat naszych "postanowień noworocznych", czyli - rzecz jasna - tego, co chcielibyśmy zdobyc w roku 2018.

Na mojej liście figurował pierwszej generacji kaliber Lepine'a, którego szukam od czasu, gdy zainteresowałem się tymi zegarkami, czyli mniej więcej odkąd istnieje ten temat.

 

I w końcu - upolowano na eBayu :) .

Wyczekiwany Lepine 1 generacji - w srebrze, z giloszowaną tarczą w stylu Lepine'a czy Bregueta:

 

post-2232-0-32776200-1529221577_thumb.jpg

 

Zegarek jest dość duży- jak zwykle zapomniałem zmierzyć, ale pewnie koło 45mm. Mniej więcej amerykański rozmiar 16.

Koperta srebrna, z piękną patyną...

 

post-2232-0-34097200-1529221653_thumb.jpg

 

Widać jeszcze oryginalne wykończenie, więc stopien zużycia - powiedzmy - do przyjęcia.

Koperta jest - oczywiście - płaska:

 

post-2232-0-06681200-1529221866_thumb.jpg

 

Może nie jest to superpłaski "naleśnik", jak niektóre późniejsze modele Lepine'a, ale w porównaniu do wszechobecnych wówczas pełnopłytowych szpindlaków - postęp był gigantyczny. Brzeg koperty również jest dekorowany.

 

Wróćmy teraz do tarczy:

 

post-2232-0-85791000-1529221989_thumb.jpg

 

Tarcza metalowa, z giloszowanym centrum. Warto zauważyć podobne wykończenie lunety koperty - przy samej tarczy.

Jak mówiłem - tarcza jest bardzo w stylu Lepine'a i Bregueta, podobnie zresztą jak  'domyślne' breguetowskie wskazówki.

Zachowana jest w pięknej kondycji.

 

Pora otworzyć kopertę:

 

post-2232-0-88431300-1529222149_thumb.jpg

 

Standardowe napisy na deklu, ale bez sygnatury wytwórcy.

Ciekawostką jest pozłocenie wykonane na wewnętrznej stronie dekla...

Wewnętrzny dekiel ma uszkodzenie powstałe podczas szlifowania - widocznie bęben sprężyny miał luz i ktoś chciał zrobić mu trochę więcej miejsca:

 

post-2232-0-15719800-1529222199_thumb.jpg

 

I wreszcie - pierwszej generacji mechanizm Lepine'a:

 

post-2232-0-23171800-1529222264_thumb.jpg

 

Cechą charakterystyczną dla mechanizmów 1. generacji jest brak mostka bębna sprężyny. Bęben mocowany jest w łożysku w głównej płycie mechanizmu. Nie ma w tym nic dziwnego - w założeniach Lepine'a bębnowi sprężyny wystarczyło w zupełności jedno łożysko, które w kolejnych modelach przeniesiono na górę (wówczas bęben nie był jednak ułożyskowany od spodu i wciąż miał jedno łożysko).

Wadą (ładniejszego, zresztą - moim zdaniem) rozwiązania zastosowanego w pierwszym modelu jest utrudniony dostęp do zapadki (pod tarczą) i konieczność demontażu tarczy przy każdej manipulacji w obrębie bębna.

Dzisiaj nie byłoby to istotne, ale w XIX wieku najczęstszą przyczyną pozaplanowej wizyty u zegarmistrza była pęknięta sprężyna - po prostu materiały nie były tak dobre jak dzisiaj.

 

post-2232-0-19389800-1529222526_thumb.jpg

 

Mechanizm - opisany w aukcji jako niesprawny -jest w niemal idealnym stanie.

Ma piękny połysk i tylko niewielkie uszkodzenia powierzchni płyt, a do tego przy delikatnym popchnięciu  trzeciego koła przekładni natychmiast rusza z wielką ochota do pracy.

Nie wiem, jak tam się ma jego sprężyna, ale nie sprawdzam, bo zegarek nie wygląda na świeżo oliwiony.

Nie mam też ochoty go rozbierać, bo... szkoda ruszać. Jeszcze bym np zarysował tą cudowną tarczę i potem tylko zostaje "plucie sobie w brodę". I na co by mi to było :) ?

 

post-2232-0-05451500-1529222689_thumb.jpg

 

Zegarek jest po prostu cudowny. Piękny. Chowam do pudełeczka i niech siedzi - takich Lepine'ów nie spotyka się znów aż tak często :) !

 


Miłego dnia!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Faktycznie ładna zdobycz, gratulacje...


Porządek na serwisie o niczym nie świadczy. Często najlepsze usługi świadczone są przez geniuszy w totalnym bałaganie…

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mi ostatnio wpadł taki. Zastanawiam się tylko czy jest to oryginał czy też składak, gdyż godzina XII nie jest równo.  Tarcza obrócona. Jest ktoś w stanie potwierdzić lub zanegować moje przypuszczenia?

image0 (37).jpeg

image1 (19).jpeg

image2 (13).jpeg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 Do pmwas  -   jeżeli przydałby Ci się - daj znać , do tego pierwszego chyba będzie pasować.

IMG_20220416_095844.jpg

IMG_20220416_095853.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
W dniu 9.04.2022 o 09:33, Zegarowy napisał(-a):

Mi ostatnio wpadł taki. Zastanawiam się tylko czy jest to oryginał czy też składak, gdyż godzina XII nie jest równo.  Tarcza obrócona. Jest ktoś w stanie potwierdzić lub zanegować moje przypuszczenia?

image0 (37).jpeg

image1 (19).jpeg

image2 (13).jpeg

 

 

Jesli tarcza na wcisk, to może być po prostu źle założona :)

3 godziny temu, żeglarz napisał(-a):

 Do pmwas  -   jeżeli przydałby Ci się - daj znać , do tego pierwszego chyba będzie pasować.

IMG_20220416_095844.jpg

IMG_20220416_095853.jpg

 

Ech... leży grzecznie,”jeść nie wola”.

Z przykrością stwierdzam, ze mam ostatnio bardzo mało czasu na zegarki :(

Poza tym trochę wyeksploatowałem temat tanich zegarków i tanich już nie kupuję, a na drogie mnie nie stać i ot... mam przestój ;)


Miłego dnia!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ciągnąc dalej temat starych mechanizmów Lepine'a... 

 

IMG_8936.thumb.JPG.3c2874a413df362a8ee6f73e083714f9.JPG

 

...takie znalezisko bazarowe.

 

Rozebrałem to do rosołu i zobaczymy, co uda się ulepić...

 

IMG_8951.JPG.29372b010da18b70e2255bbda303348f.JPG

 

Musiałem wyregulować luz kołą centralnego, bo w tych mechanizmach mostek mocowany był jedną srubką i lubił się giąć...

Urwaną śrubkę z głównej płyty...

 

IMG_8952.JPG.ebfffdbd6bd9940d6d99ead83cad4a31.JPG

 

...udało się chwycić z drugiej strony i wykręcić...

 

IMG_8954.thumb.JPG.2898c180e5dcbce7140ca88a8afbb4e6.JPG

 

..taką starą obcinaczką ;) Precyzyjnie i mocno chwyta...

 

Bęben sprężyny nie zamykał się z uwagi na za szeroką sprężynę. Minimalnie, ale jednak...

 

IMG_8955.thumb.JPG.e02ff98073db5bfcf1fa9a3395a8d317.JPG

 

To niesamowite jakie cudo znalazłem w śmieciach - ta sprężyna jest jak nowa i pasuje!

 

IMG_8956.JPG.77b69d79a53fa01cc4136db7ef213c8d.JPG

 

Super się trafiło, będzie duuuużo mocy z tej mocnej sprężyny!

 

IMG_8959.thumb.JPG.cddbe21a829f176e55bb5a77f994c16a.JPG

 

Płyta posiada sygnaturę...

 

IMG_8960.JPG.24653f66bf3756f269b645255ff3ec78.JPG

 

...ale podwójnie nabitą i nieczytelną...

 

IMG_8962.JPG.4ae718be913456289eb07e4811fe07ae.JPG

 

Kółka i mostki

 

IMG_8965.thumb.JPG.957751abd6a07dc0546e2b2061f06010.JPG

 

Tarcza sygnowana od spodu literą R...

 

IMG_8967.thumb.JPG.65dfb0cd688094c6f7675d2c9eeaec68.JPG

 

Balans...

 

IMG_8968.thumb.JPG.21589d1d74c417b301343dd517d9360b.JPG

 

I kopertujemy...

 

IMG_8969.thumb.JPG.404ff30540ae8c7a47a94fdb25a6120f.JPG

 

IMG_8970.thumb.JPG.9d65ad4999fece0fc95a2b3a3c867f28.JPG

 

Tylny dekiel jest zużyty...

 

IMG_8972.thumb.JPG.f99d12a646d35adc4dc4cb642c3eb2bb.JPG

 

...i nie bardzo się domyka...

Do tego kopertę dopadł zapalony polermistrz...

 

IMG_8971.thumb.JPG.cfc722d665bcece63842a57aa2b6cac5.JPG

 

...ale to częsty problem w tych staruszkach.

 

Ogólnie - trochę dezel, ale ładny i stary.

Te mechanizmy produkowano dawno, celowałbym w połowę XIX wieku.

Były ogniowo złocone i przez to nawet po ponad 150 latach błyszczą, w odróżnieniu od późniejszych wyrobów.

 

Ogólnie - cyka ładnie i cieszy.

Nie wiem, w sumie, po co mi kolejny szwajcarski dezel, ale jakoś nie mogłem się oprzeć :)

 

 

 

 

 


Miłego dnia!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@pmwas

Tak czytam i tak sobie myślę. Jeden post, pare zdjęć, troche tekstu i na koniec.......zegarek ładnie cyka, a piszesz, ze zegarek ( troche ) dezel, a u mnie wiele postów, dużo zdjęć, problemów i końca nie widać, a także chce tylko, aby zegarek ładnie cykał.

Tutaj link:

Calibre Lépine IV, Japy Fréres, Montre gousset, zegarek kieszonkowy - strona 2 - KĄCIK ZEGARMISTRZOWSKI - Klub Miłośników Zegarów i Zegarków (zegarkiclub.pl)

 

pozdrawiam

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Piękna relacja... z rozrzewnieniem wspominam czasy, kiedy miałem czas, żeby się rozczulać ;)

 

te cylindry mają za sobą wiele godzin pracy i wiele napraw. Jedne działają, drugie nie bardzo, a trzecie wcale.

 

Dla mnie zadowalająca jest opcja „nie bardzo”, denerwuje mnie jak wcale nie działa.

 

Ten akurat działa ładnie, ale to kwestia szczęścia. 

Ja nawet nie próbuję poprawiać ich tak, żeby osiągnąć ideał, bo z reguły kończyło się to... źle :D

 

Największą wadą - niezłego w sumie - wychwytu cylindrowego jest duże tarcie zębów koła wychwytowego o ściankę cylindra... większość z tych staruszków jest po prostu mocno zużyta i chciałaby nowe koło wychwytowe... ale to mnie już tez nie rusza, chodzi sobie jak umi i dobrze...


Miłego dnia!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@pmwas

Dziekuje!

 

" Ja nawet nie próbuje poprawiać ich tak, żeby osiągnąć ideal, bo z reguły kończyło się to....złe" - znam to!

 

Jak myślisz, czy w moim opisie kalibrów Lepine'a i konkretnie o tym zegarku, który opisuje można jeszcze cos ciekawego dodać?

Pytam Ciebie jako znawcę tych zegarków.

 

pozdrawiam

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Powiem tak... w dyskusji uczestniczy Krzysiek, które te mechanizmy zna jak własną kieszeń ;)

W zasadzie dziś te mechanizmy są tak banalne, że dla kogoś, kto ma jakiekolwiek pojęcie o zegarach pewną nowością może być co najwyżej mechanizm genewski ;)

 

Dla mnie najciekawsza jest w ogóle geneza mechanizmu Lepine’a...

Był to nowatorski projekt kwestionujący utarty i jedynie słuszny schemat z dwiema „pełnymi” płytami i balansem na górze.

Lepine chyba jako pierwszy zaproponował jedną płytę plus mostki i balans w poziomie reszty mechanizmu. Jak się okazało - konstrukcję która na koniec wyparła grube pelnoplytowe mechanizmy...

Za późnymi „cylindrami” nie przepadam, bo są pospolite i - z reguły - tanio wykończone, natomiast te wczesne „chwytają za serce” ;)


Miłego dnia!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@pmwas

Rozumiem.

Mam plan. Musze zdobyć calibre Lepine I,II,III i V i zrobić relacje z uruchomienia do kompletu!

Dziekuje.

pozdrawiam

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zwłaszcza I generacja z bębnem sprężyny mocowanym w głównej płycie mechanizmu jest piękna - to jeden z moich ukochanych zegarków :)


Miłego dnia!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie pamiętam, ale chyba koniec końców nie wrzuciłem tych zdjęć...

Jakiś czas temu uruchomiłem mojego cudownego Lepine'a 1 generacji....

 

IMG_6356.thumb.JPG.bdf4c71c84b7ac49da89f4201db40d9e.JPG

 

Pięknie popisana tarcza - ślady napraw z przeszlości,.,

 

IMG_6359.thumb.JPG.4ece09e733d1ad1179e0f1cb6374be12.JPG

 

Bęben mocowany jest w głównej płycie.

Wcześniej trzeba zamonitować koło centralne znajdujące się poniżej...

 

IMG_6365.thumb.JPG.a43839f0e217ef0c79c96586f9600824.JPG

 

Przyczyną awarii okazał się złamany kołek mocujący koło zapadkowe...

 

 IMG_6371.thumb.JPG.0fd2b14d351d03cd191541b6685bcd0e.JPG

 

Samo koło nie mieści się pod mostkiem i potrzebna jest cienka podkładka, zeby nie zostawiać niedokręconych śrubek.

Widać też (zielojna strzałka) dodatkowy otwór na sprężynę zapadki - ktoś ją złamał i wymieniał...

 

IMG_6375.thumb.JPG.ab25a116b4fcd47c2e90e74f6df96b5f.JPG 

 

Łożyska kół naprawiane - zwężane z użyciem mosieżnych "wężydeł"...

 

IMG_6379.thumb.JPG.ecb873a69a4a942bfe191b3f7ff7fda9.JPG

 

Oś centralna również pękła komuś przy montażu i ma nawiercony nowy otworek.

Przez to kwadracik mocowany również za pomocą kołeczka jest nieco niestabilny... ale działa, a to się liczy...

 

Półmostek balansu jest skonstruowany w sposób typowy dla stareńkich lepine'ów...

 

IMG_6383.thumb.JPG.ff906f25f72aa6dde32a6a17f6643a31.JPG

 

Jedna srubka mocująca kamień nakrywkowy.

Tarcza jest wciskana z bolcem pozycjonującym...

 

IMG_6388.thumb.JPG.64d30e4561de5207427ab49052fffef5.JPG

I gotowe. Zegarek chodzin ładnie...

 

(4) Early Lepine Type 1 slim pocket watch - YouTube

 

Ogólnie...

 

IMG_6393.thumb.JPG.8faac2f296e1a64fc3c78f1e7e2b1a57.JPG

 

...naprawdę jedno z moich najlepszych znalezisk :)


Miłego dnia!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@pmwas

Rzeczywiście ładny zegarek - chodzący!

Co prawda jest on NN, ale dla mnie to np nie ma zbytnio znaczenia, zegarek jest kompletny i oryginalny.

Ciekaw jestem:

1. Jaka jest dokładność chodu?

2. Jaka jest rezerwa chodu?.

3. Ile obrotów ma bęben napędowy przed założeniem krzyża maltańskiego?

Gratuluje!

Tez chciałbym mieć taki ( chociażby podobny ).

Kamienie mi się nie zgadzają. Możesz policzyć?

pozdrawiam

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.