Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

SirVexus

Co najlepiej wybrać za 2000zł

Rekomendowane odpowiedzi

Witajcie forumowicze.

 

Od jakiegoś czasu szukam zegarka w granicy 2000-2500 złotych.

Model który mnie interesuje to zegarek na bransolecie, średnica koperty 43-45mm, wyglądem podobny do Daytona.

Przy przeglądaniu naszego pomarańczowego portalu, galerii handlowych, czy stron producentów, zebrałem kilka interesujących mnie modeli :

https://www.wardow.com/pl/victorinox-maverick-s-zegarki-kwarcowe-zielony-241612.html?gclid=CjwKCAjwsdfZBRAkEiwAh2z65hsQBiTNx7e_OkiwICV5WxwAdWiuQaRd3wsAEeHMljnucN9NOR-s0RoCPMEQAvD_BwE

https://www.zegarmistrz.com/Zegarek_Certina_DS_Action_Precidrive_C0324101109100_C0324101109100-9446.html?gclid=CjwKCAjwsdfZBRAkEiwAh2z65ouRa0FGL-CJWDk08WdWm2-DSPsakCFqTD7WzxoBnFzUXxE75P--DhoCiNAQAvD_BwE

https://www.citywatches.co.nz/product/orient-mako-automatic-diver-em75003b-mens-watch/

 

a tutaj zegarek za śmieszne pieniądze, który też mi się podoba jeśli chodzi o design

https://lorus.pl/lorus-rt319gx9-p-77997.html

 

 

Powiedzcie mi proszę, czy victorinox to rzeczywiście bezsens, jeśli chodzi o zakup? Każdy poleca mi automat w tej cenie zamiast kwarcu. Znalazłem nawet ciekawy model za 2500 od victorinox (z chronografami), jednak przez opinie ludzi na grupkach fb (kolekcjonerzy zegarków dyskusja i ogłoszenia) mam mieszane uczucia.

 

Zapraszam do dyskusji i chętnie podejrzę linki jeśli macie coś ciekawego do zaproponowania ! :D

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zastanów się czy chcesz interesować się zegarkiem czy może on ma sam sobie chodzić. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość gość”u

DS1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zaprezentowany Victorinox , bicolor z zielonym , jak dla mnie wygląda ciekawie.

Nie da się go niezauważyć. Ciekawe jak wyglada na żywo.

 

Wszędzie , oprócz Lorusa , przewija się kolor zielony.

Jednakże jakbyś szukał Big Mako w innej wersji kolorystycznej to :

http://www.dutyfreeislandshop.com/orient-fem75001br-fem75001bw-mako-xl-mens-automatic-divers-watch

 

Co do wyboru , kwarc czy zegarek automatyczny, każde rozwiązanie ma swoje plusy i minusy w zależności od oczekiwań.

W codziennym użytkowaniu kwarc będzie praktyczniejszy rozwiązaniem.

Przy tej technologii zwróciłbym szczególna uwagę na Citizena z napędem eco drive

najlepiej z RC.


Deus Dona Me Vi

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

DS1 za mała

 

 

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Podoba mi się ten Victorinox, ciekawe połączenie kolorów. Problemem jest cena, która w PL jest strasznie wygórowana za te zegarki, jak już miałbyś go kupić to IMO lepiej tu :

https://m.ebay.pl/itm/New-Victorinox-Swiss-Army-Maverick-Mens-Watch-241605-two-tone-gold-and-green/202351345328?hash=item2f1d147eb0:g:GHgAAOSwZ~ha1zgm

Lub tu

https://m.ebay.pl/itm/New-Victorinox-Swiss-Army-Maverick-Mens-Watch-241605-two-tone-gold-and-green/382505839756?hash=item590f1fec8c:g:HmMAAOSwbkVaFtFl

Lub tu

https://m.ebay.pl/itm/New-Victorinox-Swiss-Army-Maverick-Mens-Watch-241605-two-tone-gold-and-green/192546515344?hash=item2cd4aaa990:g:GHgAAOSwZ~ha1zgm

 

A ten widziałeś?

 

https://m.ebay.pl/itm/Victorinox-Swiss-Army-Mens-Maverick-Chronograph-241693-Watch-Excellent/283001562927?hash=item41e435272f:g:sMIAAOSwdNZbNisL

 

Jeśli nie jesteś przekonany do automatów i nie czujesz tej mięty , to nie ma co na siłę się w nie pchać bo są mniej praktyczne, droższe w utrzymaniu i łatwiejsze do uszkodzenia.


2gwatchblog.com         facebook: 2gwatchblog.com             instagram: 2gwatchblog

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

  • Podobna zawartość

    • Przez trzydziesci9
      Orient Tristar FAB00009L9
      Sprzedam zegarek Orient Tristar FAB00009L9, znanego japońskiego producenta, który łączy w sobie bardzo przystępną cenę, wspaniały wygląd oraz porządną jakość wykonania.
      To jeden z najładniejszych zegareczków Orienta jakie widziałem przez lata - oczywiście jest to subiektywna opinia. To co przedstawiam na zdjęciach zdecydowanie nie oddaje jego walorów estetycznych. Możliwe, że nie mam daru fotografowania zegarków. Polecam przejrzeć zdjęcia w Internecie, one jakoś ładniej wyglądają niż moje. 🙂
       
      Trochę z żalem, ale sprzedaję, ponieważ jestem zmęczony brakiem funkcji zatrzymywania sekundnika. Dla mnie jest to ważny aspekt, ale dla kogoś innego może nie mieć to takiego znaczenia.
       
      Zdecydowanie polecam jako pierwszy mechaniczny zegarek. Według mnie znacznie lepszy wybór, niż konkurencyjne modele Seiko w podobnej cenie.
      Zegarek nie posiada już oryginalnego opakowania, ani papierów. Wszystko wyrzuciłem, bo wydawało mi się, że zostanie ze mną na stałe, ale z powodu który podałem wyżej, zdecydowałem się na sprzedaż. 
      W zestawie, który oferuję zostawiam dodatkowe ogniwa. Wolę trzymać je wolno, niż na siłę przytwierdzać do bransolety, co mogłoby doprowadzić do porysowania i obniżenia wartości zegarka.
      W razie chęci obejrzenia / kupna zapraszam na PW.
       
      Stan: 8/10

      Specyfikacja:
      Wodoszczelność: 30 metrów,
      Mechanizm: mechaniczny, japoński (nie znalazłem informacji jaki dokładnie)
      Szerokość koperty: 37.00 mm
      Grubość koperty: 11 mm
      Szkiełko: mineralne (podobno odporne na zadrapania), płaskie
      Typ paska: bransoleta (stal nierdzewna)
      Szerokość Paska: 19.00 mm

      Zawartość pudełka:
      Brak, do zegarka dodaję oryginalne ogniwa, które odczepiłem.

      Sposób sprzedaży:
      Istnieje możliwość odbioru u mnie w Krakowie lub odbiór paczki w Paczkomacie.

      Cena: 319 PLN
       
      Fotki: 







    • Przez ireo
      Jest taka seria internetowych filmików o motoryzacji pod tytułem „Pertyn Ględzi”. Zainspirowany produkcjami pana Macieja Pertyńskiego stwierdziłem, że też mógłbym wyprodukować moją własną porcję ględzenia, tyle że o zegarkach. Jest parę popularnych kanałów zegarkowych, które dostarczają publiczności odpowiedniej dawki gadaniny o niczym nawet co tydzień, ale czy to nie za mało? Ględzenia wszak nigdy dosyć, nikt od tego nie umarł i zawsze można bezpiecznie zwiększyć dawkę. Więc zwiększam, zapowiadając z góry że będą dygresje, niektóre niezrozumiałe.
       
      Już na początku zapomniałem o czym chciałem napisać. Aha, o ewolucji hobby zegarkowego. Nie wiem nawet jak to się po polsku prawidłowo nazywa. Kiedy wiele lat temu zakładaliśmy Stowarzyszenie MZiZ, było trochę dyskusji jak by tu oficjalnie nazwać to dziwne hobby lub zamiłowanie. Stanęło na stowarzyszeniu i klubie „miłośników” zegarów i zegarków. Wyszło ładnie ale trochę ze staropolska, niczym „daj, ać ja pobruszę, a ty poczywaj”. Równie dobrze moglibyśmy się nazwać klubem „entuzjastów mierzenia upływu czasu” albo „zwolenników noszenia dziwnych przedmiotów na nadgarstkach”. To drugie wykluczyłoby fanów zegarków kieszonkowych i zegarów szafkowych, ale za to potencjalnie otworzyłoby drzwi posiadaczom i posiadaczkom wszelkiego rodzaju „smartłoczy” i zwykłych bransoletek, a nawet kolorowej włóczki noszonej „od uroku”, więc może ilościowo wyszłoby korzystnie. Inkluzywnie.
       
      Zaczyna się zwykle od jednego konkretnego zegarka, zapamiętanego w jakimś momencie wczesnego życia i trwale skojarzonego z ważną sytuacją lub osobą. Dla mnie takim zegarkiem była naręczna Omega mojego dziadka, z sektorową srebrnoszarą tarczą i małą sekundą na szóstej. Zegarek miał pierwotnie kopertę ze srebra. W ciężkich, powojennych latach koperta została sprzedana i zastąpiona aluminiową, na stałych teleskopach.
       
      Historia tego pięknego przedmiotu toczyła się wraz z losami naszej rodziny w czasach wojny i okupacji, obejmując tragiczną śmierć dwóch braci mojego dziadka w niemieckich więzieniach i obozach koncentracyjnych, a potem powojenne prześladowania przez komunistów, wprowadzających w Polsce „ustrój powszechnej szczęśliwości”. W kioskach nie było wtedy zachodniej prasy ale można było kupić ilustrowany magazyn propagandowy „Kraj Rad”, wydawany na luksusowym papierze przez warszawski oddział sowieckiej Agencji Prasowej „Nowosti”. Ludzie ironicznie przekręcali tytuł na „Raj Krat”. Kiedy byłem małym chłopcem, jak w piosence Tadeusza Nalepy, dziadkowa Omega wciąż była na chodzie. Później, w nieszczęśliwym momencie, zegarek zaliczył upadek na podłogę i znieruchomiał. Został skazany na nienaprawialność z powodu braku dostępu do dobrego zegarmistrza i oryginalnych części.
       
      Na rynku zegarków, o ile można to nazwać „rynkiem”, również dominowały wyroby sowieckie. Niechęć do nich zachowałem do dziś, chociaż moim pierwszym własnym zegarkiem był dress watch tamtych czasów czyli pozłacany Poljot (o którym wspomniałem w wątku „subiektywny alfabet zegarkowy”). A pierwszym, który sam sobie kupiłem, był - również sowiecki - Łucz w ośmiokątnej, stalowej kopercie. Wyglądał „prawie” jak zegarki szwajcarskie, co nie dziwi, zważywszy że Sowieci nie krępowali się respektowaniem patentów ani praw autorskich i masowo kopiowali co tylko im się podobało.
       
      Mój wujek odpalał „Klubowe” radziecką kopią zapalniczki Ronson i golił się radziecką maszynką elektryczną, do złudzenia podobną do amerykańskiego Remingtona tylko trochę głośniejszą. Ja oprócz zegarka miałem jeszcze dalmierzowy aparat fotograficzny Zorki 4K, ruską kopię słynnej niemieckiej Leiki (powiedzmy, że była to ekstremalnie toporna wersja aparatu Leica III). Dobry zachodni zegarek można było kupić w Peweksie za dolary (których oficjalnie nie wolno było posiadać; również posiadanie konta dewizowego w zachodnim banku było przestępstwem) albo w komisie, gdzie trafiały przedmioty z prywatnych zasobów albo z przemytu.
       
      Przed sklepami „Pewex” wystawali „cinkciarze”, którzy skupowali i sprzedawali zachodnią walutę po czarnorynkowym kursie. Nosili ówczesne symbole statusu materialnego czyli dżinsowe albo skórzane kurtki i pozłacane zegarki, np. marki Orient, zwłaszcza ulubiony model zwany „patelnią”, duży i płaski. W powieści Janusza Głowackiego „Z Głowy” występuje niejaki Tadek Długie Ręce, przemytnik zegarków. Tadek chytrze starał się mijać stanowiska odprawy celnej lekkim krokiem i z wytrenowaną swobodą, niosąc w każdej ręce walizkę pełną zegarków w taki sposób, żeby walizki wyglądały na lekkie.
       
      W tych warunkach każda rzecz pochodząca z „wolnego świata” automatycznie stawała się przedmiotem pożądania. Samochód, zegarek, zapalniczka, buty, para oryginalnych dżinsów. Ważne było żeby zegarek nie był „ruski”. Nie wiem czy pamiętacie scenę z filmu „Biały” Kieślowskiego, w której fryzjer Karol Karol (Zbigniew Zamachowski) wraca do Polski, ukryty w ogromnej walizce (znowu motyw walizki i zegarka). Na lotnisku Okęcie walizkę kradnie gang bagażowych, którzy na podwarszawskim wysypisku śmieci otwierają bagaż i wyciągają z niego fryzjera, poszukując przy nim cennych rzeczy, które mogliby ukraść. Złodziei doprowadza do ostatecznego szału że zegarek, który nosi Zamachowski, jest „ruski” czyli bezwartościowy.
    • Przez Z_bych
      Zegarek męski Orient Bambino automatyczny FAC00009N0 używany gwarancja
      Cena 799 zł + koszt wysyłki
      Stan ostrożnie 8/10
       
      Cała linia Orientów, nazwana przez użytkowników "Bambino" to zegarki z automatycznym naciągiem sprężyny, charakteryzujące się lekko eleganckim wyglądem, ale nie tracące nic z zegarka uniwersalnego, pasującego praktycznie do każdego stroju i każdych okoliczności z wyjątkiem może wycieczek w góry czy pływania.
      Japońska marka Orient jest znana od wielu już lat jako producent ciekawych i przede wszystkim niezawodnych zegarków. Podobnie jest z Bambino FAC0000N0. Ten model utrzymany jest w lekko wintydżowym stylu, z tarczą w kolorze ecru, rzymskimi indeksami, niebieskimi wskazówkami i wypukłym szkłem mineralnym.
      Zegarek jest używany, ale nosi tylko niewielkie, normalne tego ślady. Mechanicznie zegarek jest w doskonałym stanie, na równym, adnym chodzie.
      Specyfikacja:
      Marka : Orient Model : FAC00009N0 Rodzaj : Męski Mechanizm : Automatyczny, Rezerwa chodu: 40h, Orient F6724, Liczba kamieni: 22 Materiał koperty : Stal szlachetna 316L Szerokość koperty : 40.00mm Grubość koperty : 12.00mm Kolor tarczy : Beżowy Szkiełko : Mineralne Typ paska : Pasek skórzany Kolor paska : Brązowy Wodoszczelność : 3 ATM = 3 Bar = 30M  
       










    • Przez franio1991
      Witam, chętnie kupię kilka ogniw lub  całą bransoletę w okazyjnej cenie do Victorinoxa Alliance. 
      Kupiłem na olx ale niestety w bransolecie brakuje ogniw i nie zamyka mi się na ręce... 
      Pozdrawiam 



    • Przez billyhargrove
      Cześć zegarkowicze,
       
      Jak na tle Certina DS Action 43mm wypada Davosa Argonautic? Jakie opinie jeżeli chodzi o jakość wykonania, czy też samą markę? Czy jest coś co w tej cenie konkuruje z tymi dwoma diverami?
       
      Dla kontekstu: Byłem przymierzać swój pierwszy, potencjalny zegarek, Certina DS Action 38mm - okazał się mniejszy niż zakładałem wizualnie na moim 17cm nadgarstku. Przeskoczyłem od razu do mierzenia wersji 43mm - poza lepszą jakością i zapięciem, wizualnie też prezentował się o wiele lepiej. Sprzedawca wiedząc o preferencjach, zasugerował mi przymiarkę zegarka Davosa Argonautic  - zrobił na mnie dosyć dobre wrażenie, na zdjęciach w Internecie nie prezentował się tak dobrze jak na żywo i po chwili rozmowy nawet można było odnieść wrażenie, że całościowo jest o wiele lepszy niż Certina.
       
      Jak to wygląda w praktyce? Czy ktoś może się wypowiedzieć o obu modelach? Czy może jest coś w tym budżecie co może z nimi konkurować? Szukałem opinii na grupach na facebooku i zazwyczaj jeśli ktos miał coś do zarzucenia to fakt, że Davosa próbuje naśladować marki premium. Aktualnie jest 60/40 w stronę Certiny, ale może ktoś z Was pomoże te szalę przechylić, bądź zasugeruje nowego zawodnika.
       
       
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.