Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

k_strzelec

Orient Titanium vs Polaris

Rekomendowane odpowiedzi

Mam Seiko 5 na bransolecie. 

 

post-107124-0-03884800-1541594017_thumb.jpeg

 

Jestem z niego zadowolony, nigdy mnie nie zawiódł. 

 

Niedawno zamówiłem chińskiego Cadisena, w którym siedzi podobno seiko  NH36A 

 

8C9C4D3B11236C0B021CAE42CAE17CBB_640-360

 

 

Przytrafiła się okazja, można wydać trochę pieniędzy ... do 1500.

Chcę automat na pasku skórzanym, ze szkiełkiem szafirowym. Nie chcę kolejnego seiko, bo chcę odmiany :-)

Uniwersalny z możliwością założenia do garnituru. 

Ma być trochę większy niż seiko 5 (37mm), ale rękę mam niegrubą (chyba 17,5cm)

Nie musi być zupełnie nowy, ale ma być w  stanie b dobrym.

Nie podobają mi się niedrogie Tissoty, Citizeny. Tanie szwajcary podobno gorsze od japończyków.

 

Skierowałem się w stronę orientów (tak, wiem, seiko).

Z uwagi na szafir odpadły tańsze stary. Droższe stary za drogie (chyba nie chcę białych ze złotem).

Chciałem curatora z szarą tarczą, ale nie mogę znaleźć. 

 

Jakie są za i przeciw Orient Titanium vs Polaris?

 

Titanium sporo tańszy, jak wypada tytan w użytkowaniu?

Polaris z rezerwą chodu, GMT mi nie potrzebne.

 

Jest coś, co powinienem wiedzieć?

Czy macie jakieś miejsca, gdzie można je kupić? (poza allegro :-) ) Tzn są dostępne, a nie polowanie na in stock :-)

 

zegarek-meski-orient-classic-automatic-f  zegarek-orient-meski-fer2f003b0.jpg

 

 

Ew używana certina ds-1 ??

Tissot Visodate ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W twoim.budzecie ostatnio poszedl OS bez szkielka z forumowej recenzji. Taki jak na fpto wiec warto poczekac i byc czujnym. 406396afca0b30f77a04b70c27052569.jpg

 

Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zigzaur dziękuję za linka :-)

No to teraz jeszcze większy dylemat co kupić  :-)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jaroslaw Jerry Esowy:

Co masz na myśli pisząc "bez szkiełka" ?

Wiem, że OS to "wyższa półka" orientów... ale z wyglądu chyba podobają mi się mniej niż inne tutaj wymienione. W czym tkwi ta wyjątkowość? 

Przyznaję, że nie widziałem ich na żywo.

A co do czekania i polowania... taka decyzja to trochę impuls, jak nie zrealizuję jej szybko, to wymyślę na co innego można wydać kasę :-) Traktuję zegarek jednak dość użytkowo, w mniejszym stopniu jako "uzależnienie" :-)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

"Bez szkielka" ozmacza ze ma tak dobry AR ze nie widac czy szkielko jest czy go nie ma. Orient Star Standard Date do takich np nalezy.

 

Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pytanie laika: czy Polaris to zegar 24godzinny, kręci się 2x wolniej? Czy standardowo, jak zwykły zegarek ?

Bo chyba ze wszystkich podoba mi się najbardziej. Ma fajną fakturę na tarczy (titanium też), curator ma szlif, - co innego chyba.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Już doczytałem, co oznacza 24 godzinny - chodzi  4tą wskazówkę, która pokazuje czas w drugiej, innej strefie - ta się kręci  obrót na 24h. 

Podstawowe 3 wskazówki działają normalnie. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

  • Podobna zawartość

    • Przez Lyon
      Dzień dobry wszystkim! Chciałbym poznać Wasze opinie o tym zegarku - czy jest to oryginalny Orient? Moją wątpliwość budzi przede wszystkim umieszczenie napisu "Crystal" - pod logiem, a nad osią wskazówek. Pozostałe elementy się zgadzają, mechanizm też raczej nie budzi zastrzeżeń. Zwróćcie uwagę na kod przy godz. 6.



    • Przez trzydziesci9
      Orient Tristar FAB00009L9
      Sprzedam zegarek Orient Tristar FAB00009L9, znanego japońskiego producenta, który łączy w sobie bardzo przystępną cenę, wspaniały wygląd oraz porządną jakość wykonania.
      To jeden z najładniejszych zegareczków Orienta jakie widziałem przez lata - oczywiście jest to subiektywna opinia. To co przedstawiam na zdjęciach zdecydowanie nie oddaje jego walorów estetycznych. Możliwe, że nie mam daru fotografowania zegarków. Polecam przejrzeć zdjęcia w Internecie, one jakoś ładniej wyglądają niż moje. 🙂
       
      Trochę z żalem, ale sprzedaję, ponieważ jestem zmęczony brakiem funkcji zatrzymywania sekundnika. Dla mnie jest to ważny aspekt, ale dla kogoś innego może nie mieć to takiego znaczenia.
       
      Zdecydowanie polecam jako pierwszy mechaniczny zegarek. Według mnie znacznie lepszy wybór, niż konkurencyjne modele Seiko w podobnej cenie.
      Zegarek nie posiada już oryginalnego opakowania, ani papierów. Wszystko wyrzuciłem, bo wydawało mi się, że zostanie ze mną na stałe, ale z powodu który podałem wyżej, zdecydowałem się na sprzedaż. 
      W zestawie, który oferuję zostawiam dodatkowe ogniwa. Wolę trzymać je wolno, niż na siłę przytwierdzać do bransolety, co mogłoby doprowadzić do porysowania i obniżenia wartości zegarka.
      W razie chęci obejrzenia / kupna zapraszam na PW.
       
      Stan: 8/10

      Specyfikacja:
      Wodoszczelność: 30 metrów,
      Mechanizm: mechaniczny, japoński (nie znalazłem informacji jaki dokładnie)
      Szerokość koperty: 37.00 mm
      Grubość koperty: 11 mm
      Szkiełko: mineralne (podobno odporne na zadrapania), płaskie
      Typ paska: bransoleta (stal nierdzewna)
      Szerokość Paska: 19.00 mm

      Zawartość pudełka:
      Brak, do zegarka dodaję oryginalne ogniwa, które odczepiłem.

      Sposób sprzedaży:
      Istnieje możliwość odbioru u mnie w Krakowie lub odbiór paczki w Paczkomacie.

      Cena: 319 PLN
       
      Fotki: 







    • Przez ireo
      Jest taka seria internetowych filmików o motoryzacji pod tytułem „Pertyn Ględzi”. Zainspirowany produkcjami pana Macieja Pertyńskiego stwierdziłem, że też mógłbym wyprodukować moją własną porcję ględzenia, tyle że o zegarkach. Jest parę popularnych kanałów zegarkowych, które dostarczają publiczności odpowiedniej dawki gadaniny o niczym nawet co tydzień, ale czy to nie za mało? Ględzenia wszak nigdy dosyć, nikt od tego nie umarł i zawsze można bezpiecznie zwiększyć dawkę. Więc zwiększam, zapowiadając z góry że będą dygresje, niektóre niezrozumiałe.
       
      Już na początku zapomniałem o czym chciałem napisać. Aha, o ewolucji hobby zegarkowego. Nie wiem nawet jak to się po polsku prawidłowo nazywa. Kiedy wiele lat temu zakładaliśmy Stowarzyszenie MZiZ, było trochę dyskusji jak by tu oficjalnie nazwać to dziwne hobby lub zamiłowanie. Stanęło na stowarzyszeniu i klubie „miłośników” zegarów i zegarków. Wyszło ładnie ale trochę ze staropolska, niczym „daj, ać ja pobruszę, a ty poczywaj”. Równie dobrze moglibyśmy się nazwać klubem „entuzjastów mierzenia upływu czasu” albo „zwolenników noszenia dziwnych przedmiotów na nadgarstkach”. To drugie wykluczyłoby fanów zegarków kieszonkowych i zegarów szafkowych, ale za to potencjalnie otworzyłoby drzwi posiadaczom i posiadaczkom wszelkiego rodzaju „smartłoczy” i zwykłych bransoletek, a nawet kolorowej włóczki noszonej „od uroku”, więc może ilościowo wyszłoby korzystnie. Inkluzywnie.
       
      Zaczyna się zwykle od jednego konkretnego zegarka, zapamiętanego w jakimś momencie wczesnego życia i trwale skojarzonego z ważną sytuacją lub osobą. Dla mnie takim zegarkiem była naręczna Omega mojego dziadka, z sektorową srebrnoszarą tarczą i małą sekundą na szóstej. Zegarek miał pierwotnie kopertę ze srebra. W ciężkich, powojennych latach koperta została sprzedana i zastąpiona aluminiową, na stałych teleskopach.
       
      Historia tego pięknego przedmiotu toczyła się wraz z losami naszej rodziny w czasach wojny i okupacji, obejmując tragiczną śmierć dwóch braci mojego dziadka w niemieckich więzieniach i obozach koncentracyjnych, a potem powojenne prześladowania przez komunistów, wprowadzających w Polsce „ustrój powszechnej szczęśliwości”. W kioskach nie było wtedy zachodniej prasy ale można było kupić ilustrowany magazyn propagandowy „Kraj Rad”, wydawany na luksusowym papierze przez warszawski oddział sowieckiej Agencji Prasowej „Nowosti”. Ludzie ironicznie przekręcali tytuł na „Raj Krat”. Kiedy byłem małym chłopcem, jak w piosence Tadeusza Nalepy, dziadkowa Omega wciąż była na chodzie. Później, w nieszczęśliwym momencie, zegarek zaliczył upadek na podłogę i znieruchomiał. Został skazany na nienaprawialność z powodu braku dostępu do dobrego zegarmistrza i oryginalnych części.
       
      Na rynku zegarków, o ile można to nazwać „rynkiem”, również dominowały wyroby sowieckie. Niechęć do nich zachowałem do dziś, chociaż moim pierwszym własnym zegarkiem był dress watch tamtych czasów czyli pozłacany Poljot (o którym wspomniałem w wątku „subiektywny alfabet zegarkowy”). A pierwszym, który sam sobie kupiłem, był - również sowiecki - Łucz w ośmiokątnej, stalowej kopercie. Wyglądał „prawie” jak zegarki szwajcarskie, co nie dziwi, zważywszy że Sowieci nie krępowali się respektowaniem patentów ani praw autorskich i masowo kopiowali co tylko im się podobało.
       
      Mój wujek odpalał „Klubowe” radziecką kopią zapalniczki Ronson i golił się radziecką maszynką elektryczną, do złudzenia podobną do amerykańskiego Remingtona tylko trochę głośniejszą. Ja oprócz zegarka miałem jeszcze dalmierzowy aparat fotograficzny Zorki 4K, ruską kopię słynnej niemieckiej Leiki (powiedzmy, że była to ekstremalnie toporna wersja aparatu Leica III). Dobry zachodni zegarek można było kupić w Peweksie za dolary (których oficjalnie nie wolno było posiadać; również posiadanie konta dewizowego w zachodnim banku było przestępstwem) albo w komisie, gdzie trafiały przedmioty z prywatnych zasobów albo z przemytu.
       
      Przed sklepami „Pewex” wystawali „cinkciarze”, którzy skupowali i sprzedawali zachodnią walutę po czarnorynkowym kursie. Nosili ówczesne symbole statusu materialnego czyli dżinsowe albo skórzane kurtki i pozłacane zegarki, np. marki Orient, zwłaszcza ulubiony model zwany „patelnią”, duży i płaski. W powieści Janusza Głowackiego „Z Głowy” występuje niejaki Tadek Długie Ręce, przemytnik zegarków. Tadek chytrze starał się mijać stanowiska odprawy celnej lekkim krokiem i z wytrenowaną swobodą, niosąc w każdej ręce walizkę pełną zegarków w taki sposób, żeby walizki wyglądały na lekkie.
       
      W tych warunkach każda rzecz pochodząca z „wolnego świata” automatycznie stawała się przedmiotem pożądania. Samochód, zegarek, zapalniczka, buty, para oryginalnych dżinsów. Ważne było żeby zegarek nie był „ruski”. Nie wiem czy pamiętacie scenę z filmu „Biały” Kieślowskiego, w której fryzjer Karol Karol (Zbigniew Zamachowski) wraca do Polski, ukryty w ogromnej walizce (znowu motyw walizki i zegarka). Na lotnisku Okęcie walizkę kradnie gang bagażowych, którzy na podwarszawskim wysypisku śmieci otwierają bagaż i wyciągają z niego fryzjera, poszukując przy nim cennych rzeczy, które mogliby ukraść. Złodziei doprowadza do ostatecznego szału że zegarek, który nosi Zamachowski, jest „ruski” czyli bezwartościowy.
    • Przez Z_bych
      Zegarek męski Orient Bambino automatyczny FAC00009N0 używany gwarancja
      Cena 799 zł + koszt wysyłki
      Stan ostrożnie 8/10
       
      Cała linia Orientów, nazwana przez użytkowników "Bambino" to zegarki z automatycznym naciągiem sprężyny, charakteryzujące się lekko eleganckim wyglądem, ale nie tracące nic z zegarka uniwersalnego, pasującego praktycznie do każdego stroju i każdych okoliczności z wyjątkiem może wycieczek w góry czy pływania.
      Japońska marka Orient jest znana od wielu już lat jako producent ciekawych i przede wszystkim niezawodnych zegarków. Podobnie jest z Bambino FAC0000N0. Ten model utrzymany jest w lekko wintydżowym stylu, z tarczą w kolorze ecru, rzymskimi indeksami, niebieskimi wskazówkami i wypukłym szkłem mineralnym.
      Zegarek jest używany, ale nosi tylko niewielkie, normalne tego ślady. Mechanicznie zegarek jest w doskonałym stanie, na równym, adnym chodzie.
      Specyfikacja:
      Marka : Orient Model : FAC00009N0 Rodzaj : Męski Mechanizm : Automatyczny, Rezerwa chodu: 40h, Orient F6724, Liczba kamieni: 22 Materiał koperty : Stal szlachetna 316L Szerokość koperty : 40.00mm Grubość koperty : 12.00mm Kolor tarczy : Beżowy Szkiełko : Mineralne Typ paska : Pasek skórzany Kolor paska : Brązowy Wodoszczelność : 3 ATM = 3 Bar = 30M  
       










    • Przez osjd
      Na sprzedaż:
       
      1) Seiko 5 Sports SRPK17K1 “55th Anniversary” Limitowana Edycja 15555szt

      Zegarek zakupiony przeze mnie we wrzesniu 2023 roku w Tempus Zegarki. (3 lata gwarancji od Seiko)
       
      Stan 10/10 – zegarek założony kilka razy, potem był przechowywany w pudełku.
       
      Średnica koperty 40mm, cal. 4R36, ok. 41 godzin rezerwy chodu – pełna specyfikacja na stronie Seiko.

      Full set (pudełko, karta gwarancyjna).
       
      Cena 1700zł 1600zł 1500zł 
       

       

       

       

       

       
       
      2) Seiko JDM SZSB006 TiCTAC “5th Anniversary Limitowana Edycja
       
      Zegarek zakupiony przeze mnie pod koniec grudnia 2021 roku w sklepie internetowym ShoppingInJapanNET.
       
      Stan 10/10 – zegarek założony kilka razy, potem był przechowywany w pudełku.
       
      Średnica koperty 40mm, cal. 4R35, ok. 40 godzin rezerwy chodu – pełna specyfikacja na stronie Seiko.

      Full set (pudełko, karta gwarancyjna).
       
      Cena SPRZEDANY 
       

       

       

       

       

       

       

       
      Odbiór osobisty w Warszawie.
      Dziękuję.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.