Aztorin czy naprawde taki zły?

[Sierżant Julian 1913]

Problem z Aztorinem jest ewentualnie taki, że to firma, za którą stoi tylko marketing, powstała jako jedna z dziesiątków nowych firm w celu zapełnienia miejsca na rynku. Jest to marka polska, stworzona przez sieć sklepów Apart, poza krajem nieznana. Gdzie są produkowane zegarki nie bardzo wiadomo (ale wątpię, czy akurat w Polsce), mechanizmy to japońskie kwarce, ogólnie jest to najniższa kategoria zegarków dla dorosłych, oczko powyżej QuQuryku i podobnych marek po pięćdziesiąt złotych. Design i wysoka wartość postrzegana wynikająca z wartości materiałowej lokują Aztorina wyżej najtańszej masówki, tym niemniej jest to lokals no name. Rynek daje wybór, są zegarki takie jak ten, są dużo tańsze i są oczywiście dużo droższe, w tym tzw. uznanych firm. Dla każdego coś się znajdzie.

Edytowane 16 Listopada 2021 przez Sierżant Julian

[Pajak80 25]

Co powiecie o wirtualu z Apartu - Silvana ?

Model Stingray - niebotyczna wyprzedaż -60%

 

Stal/szafir/automat.  

1500 pln 

[Gość bazant]

W dniu 12.12.2021 o 19:30, Pajak80 napisał(-a):

Co powiecie o wirtualu z Apartu - Silvana ?

Model Stingray - niebotyczna wyprzedaż -60%

 

Stal/szafir/automat.  

1500 pln 

Bardzo ładny model, piękna tarcza, szkoda że niema więcej zdjęć.

 

[Sierżant Julian 1913]

Cóż, to przynajmniej jest firma, która dość długo istniała naprawdę.

[Pajak80 25]

Godzinę temu, bazant napisał(-a):

Bardzo ładny model, piękna tarcza, szkoda że niema więcej zdjęć.

 

Więcej nie będzie, prosiłem o jakiekolwiek inne foto niż render.

W skrócie nie ma szans  

[Gość bazant]

1 godzinę temu, Pajak80 napisał(-a):

Więcej nie będzie, prosiłem o jakiekolwiek inne foto niż render.

W skrócie nie ma szans  

Więc trzeba trafić w sklepie lub zamówić i odesłać gdyby rendery różniły się zbyt dużo od oryginału. W Aparcie czy też Kruku zegarki za grube pieniądze mają często tylko jedno zdjęcie, tak jak pierwsza lepsza Omega za ponad 200 000 zł ma jedno zdjęcie producenta i dwa zdjęcia pudełka, jakby pudełko było najważniejsze.

[Żaki-Czan 113]

Aztorina, którego kupiłem prawie 4 lata temu, nadal nosi mój tato i zegarek śmiga bez zarzutu. Swiss Military Hanowa, którego kupiłem dwa lata temu właśnie wyzionął ducha