Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here
Zolw

Zegarek na komunię

Rekomendowane odpowiedzi

Pracuje z dwoma młodymi ludźmi(20+),jako dzieci dostali jakieś G. Teraz jako ludzie dorośli bardzo je chwalą z powodu ich funkcjonalności.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kuzyn miał komunię 5 lat temu .

padło na G z serii 5600.

Kuzyn zadowolony, nosi cały czas.

Sam też dostałem G . Ile to lat temu było.. A 14.. :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowane)

Ja kupiłem chrześniaczce rower. Od chrzesnego ma dostać aparat lub łańcuszek złoty z tego co wiem. Moja córka dostała od chrzestnej rower a o chrzestnego pieniądze.
Jeśli szukalibyscie roweru na komunię na prezent, warto jest zajrzeć sobie aktualnie na stronkę Fischer:

https://www.fischer-ebike.pl/produkty/e-bike/e-bike-mtb,2,15374
Z uwagi na dobre promocje na rowery elektryczne.

 

 

Edytowane przez houdini

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dobry wykop

Ja przyjąłem podobną strategię jak jeden z kolegów wyżej - czyli dobry g-shock do używania na komunię i coś poważniejszego na 18stkę. Jednak kilka lat później okazuje się że casio gdzieś "zaginęło" i wyglada na to, że nikt za nim nie tęskni. I teraz pytanie czy na 18stkę iść w zegarek...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Johnny15 napisał(-a):

Dobry wykop emoji16.png

Ja przyjąłem podobną strategię jak jeden z kolegów wyżej - czyli dobry g-shock do używania na komunię i coś poważniejszego na 18stkę. Jednak kilka lat później okazuje się że casio gdzieś "zaginęło" i wyglada na to, że nikt za nim nie tęskni. I teraz pytanie czy na 18stkę iść w zegarek...

Należy zawsze iść w forsę.

Chyba, że masz pewność co do zakupionej rzeczy.


"Człowiek tyle jest wart, ile warte są sprawy, którymi się zajmuje." Marek Aureliusz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kasa zawsze się rozejdzie po kościach. Ja myślę że trzeba celować w coś co zostanie na lata i będzie przypominać, że jest ktoś taki jak ojciec chrzestny i że można na niego liczyć. Do tej pory nieźle spisywały się zegarki, tylko że wcześniej te na wskazówki nie nadawały się do zbyt częstego używania i rodzice często chowali je do szuflady. Takiego Atlantica doceniało się po latach, często już w dorosłym życiu. A teraz, w młodym pokoleniu, zegarki stają się przeżytkiem.
W maju będę na komunii jako gość to się przyglądnę jakie trendy się rysują.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Godzinę temu, Johnny15 napisał(-a):

Kasa zawsze się rozejdzie po kościach. Ja myślę że trzeba celować w coś co zostanie na lata i będzie przypominać, że jest ktoś taki jak ojciec chrzestny i że można na niego liczyć. Do tej pory nieźle spisywały się zegarki, tylko że wcześniej te na wskazówki nie nadawały się do zbyt częstego używania i rodzice często chowali je do szuflady. Takiego Atlantica doceniało się po latach, często już w dorosłym życiu. A teraz, w młodym pokoleniu, zegarki stają się przeżytkiem.
W maju będę na komunii jako gość to się przyglądnę jakie trendy się rysują.

Jasne, że rozejdzie. O to właśnie chodzi. Ma się rozejść i to na właściwe w danym momencie rzeczy.  Po to została stworzona. :)

Pozdrawiam.


"Człowiek tyle jest wart, ile warte są sprawy, którymi się zajmuje." Marek Aureliusz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowane)
11 godzin temu, Johnny15 napisał(-a):

teraz, w młodym pokoleniu, zegarki stają się przeżytkiem

córka opowiadała mi ostatnio, że koleżanka z klasy zapytała o godzinę. 

Córka zupełnie automatycznie odchylila nadgarstek w kierunku pytajacej aby sobie zobaczyła.

Okazało się, że pytająca dziewczyna w klasie 1 LO nie potrafiła sczytać godziny ze standardowego cyferblatu wskazowkowego tzn "analogowego".. 

 

Pozostaje pytanie, czy w tych czasach moja która potrafi opowiedzieć o pracy balansu oraz w prostych słowach mówić o mechanizmie wierzącym w kopercie jest w gronie tych co mają "narąbane pod deklem" czy w gronie tych normalnych.. 

 

Edytowane przez zadra

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
6 godzin temu, zadra napisał(-a):

córka opowiadała mi ostatnio, że koleżanka z klasy zapytała o godzinę. 

Córka zupełnie automatycznie odchylila nadgarstek w kierunku pytajacej aby sobie zobaczyła.

Okazało się, że pytająca dziewczyna w klasie 1 LO nie potrafiła sczytać godziny ze standardowego cyferblatu wskazowkowego tzn "analogowego".. 

 

Pozostaje pytanie, czy w tych czasach moja która potrafi opowiedzieć o pracy balansu oraz w prostych słowach mówić o mechanizmie wierzącym w kopercie jest w gronie tych co mają "narąbane pod deklem" czy w gronie tych normalnych.. 

 

Jest w gronie, z którego możesz być dumny.

Jest źle, a będzie jeszcze gorzej.


"Człowiek tyle jest wart, ile warte są sprawy, którymi się zajmuje." Marek Aureliusz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowane)
9 godzin temu, zadra napisał(-a):

Okazało się, że pytająca dziewczyna w klasie 1 LO nie potrafiła sczytać godziny ze standardowego cyferblatu wskazowkowego tzn "analogowego".. 

 

Pozostaje pytanie, czy w tych czasach moja która potrafi opowiedzieć o pracy balansu oraz w prostych słowach mówić o mechanizmie wierzącym w kopercie jest w gronie tych co mają "narąbane pod deklem" czy w gronie tych normalnych.. 

 

Moim zdaniem obydwie są normalne. Wiedzą tyle, ile dowiedziały się od nas, czyli rodziców, dziadków...

3 godziny temu, Autor1984 napisał(-a):

Jest w gronie, z którego możesz być dumny.

Jest źle, a będzie jeszcze gorzej.

Jak dbamy tak mamy.

Edytowane przez andrzejp1242

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowane)
7 minut temu, andrzejp1242 napisał(-a):

Moim zdaniem obydwie są normalne. Wiedzą tyle i dowiedziały się od nas, czyli rodziców, dziadków...

Jak dbamy tak mamy.

W tym problem.

Od czasu pojawienia się "dobrobytu" rodzice coraz mniej poświęcali / ają uwagi dzieciom.

Kiedyś był czas na jakąkolwiek rozmowę, a w dzisiejszym Świecie jest "masz tablet i spie... uciekaj" Dla świętego spokoju, rodzice sami wyrządzają swoim potomnym krzywdę. Oczywiście nie wszyscy, ale problem zaczyna być coraz większy.

Widzę od lat na egzaminach, że sprawność młodych ludzi spada i to jest zatrważające.

Widzę postawę roszczeniową za każdym razem, często słyszę o tej postawie wobec pracodawcy, często potencjalnie przyszłego. No bo jak to, w domu o co prosiłem to miałem...

Długo by pisać, analizowałem, a później analizowaliśmy to od lat.

Młodzi ludzie lokują się tam, gdzie się odnaleźli. Widzę coraz więcej różnej maści specjalistów w internecie. Więc tak Andrzeju masz rację! To nasza wina. A bycie dumnym polega również na tym, że Kolega @zadrazainteresował czymś z swoją Córkę. I to jest piękne!

Edytowane przez Autor1984

"Człowiek tyle jest wart, ile warte są sprawy, którymi się zajmuje." Marek Aureliusz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tępię jak tylko potrafię telefon w jej rękach.

Teraz będzie łatwiej, bo wiosna/lato - łatwiej z pogody skorzystać a telefon mieć w kieszeni albo plecaku.

Niestety nie da się zupełnie izolować od techniki.

MUSI być na bieżąco z 5- oma koleżankami na komunikatorze (jak to nastolatki - nawet o 3 w nocy któraś wpisze "hej bo nie śpię" a reszta MUSI odczytać.. 

Ostatnio też sluchawki douszne dostała i nie wiem, czy to był dobry pomysł.. 

Cieszy mnie że jednak dużo czyta, szydełkuje - bawi się w glinie robi namiętnie zdjęcia (telefonem znowu co prawda) .. Tylko co po tym w "normalnym" życiu.. 

Jak sobie przypomnę moje zainteresowania z dzieciństwa to nie wiem czy coś się w dorosłości przydało..  

Niestety nie na wszystko w jej życiu miałem i mam wpływ.. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
53 minuty temu, zadra napisał(-a):

Tępię jak tylko potrafię telefon w jej rękach.

Teraz będzie łatwiej, bo wiosna/lato - łatwiej z pogody skorzystać a telefon mieć w kieszeni albo plecaku.

Niestety nie da się zupełnie izolować od techniki.

MUSI być na bieżąco z 5- oma koleżankami na komunikatorze (jak to nastolatki - nawet o 3 w nocy któraś wpisze "hej bo nie śpię" a reszta MUSI odczytać.. 

Ostatnio też sluchawki douszne dostała i nie wiem, czy to był dobry pomysł.. 

Cieszy mnie że jednak dużo czyta, szydełkuje - bawi się w glinie robi namiętnie zdjęcia (telefonem znowu co prawda) .. Tylko co po tym w "normalnym" życiu.. 

Jak sobie przypomnę moje zainteresowania z dzieciństwa to nie wiem czy coś się w dorosłości przydało..  

Niestety nie na wszystko w jej życiu miałem i mam wpływ.. 

U mnie cuda techniki raz w tygodniu. :)

A sam jak hipokryta dzień w dzień.


"Człowiek tyle jest wart, ile warte są sprawy, którymi się zajmuje." Marek Aureliusz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
8 minut temu, Autor1984 napisał(-a):

U mnie cuda techniki raz w tygodniu. :)

A sam jak hipokryta dzień w dzień.

Staram się przy córce dawać przykład i nie łapię fona tak często bo nie miałbym argumentu, żeby jej bronić..  

ech.. 30lat temu było łatwiej..  

Co najwyzej do kumpla na komputer raz w miesiącu się wyskoczyło..  

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
córka opowiadała mi ostatnio, że koleżanka z klasy zapytała o godzinę. 
Córka zupełnie automatycznie odchylila nadgarstek w kierunku pytajacej aby sobie zobaczyła.
Okazało się, że pytająca dziewczyna w klasie 1 LO nie potrafiła sczytać godziny ze standardowego cyferblatu wskazowkowego tzn "analogowego".. 
 
Pozostaje pytanie, czy w tych czasach moja która potrafi opowiedzieć o pracy balansu oraz w prostych słowach mówić o mechanizmie wierzącym w kopercie jest w gronie tych co mają "narąbane pod deklem" czy w gronie tych normalnych.. 
 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.