ROLEX z alledrogo

[MasterMind 10264]

Bransoleta two tone 20mm ma end linki 455 lub 455b, przy czym 455b często spotykany jest na chińskich podrabianych bransoletach stalowych które mają błędnie oznaczenie przyporządkowane dla two tone.

[Antiquarius 1067]

Dzięki. Jak dobrze pamiętam na chińskich jest inna czcionka w 455.

Edytowane 31 Sierpnia 2019 przez Antiquarius

[MasterMind 10264]

Chinole mają często zbyt duże te punce, Rolexowe przeważnie są ostre, czytelne, nieco mniejsze. Przy czym chinole mają oznaczenia 455b nawet na linkach do bransolet oyster w stali - na zasadzie - byle było jakieś oznaczenie. Na chińczykach często też widać niedoróbki na zewnątrz, np. spaw od tulejek przez które przechodzi teleskop wyłazi na zewnątrz w postaci plamki, termicznego odbarwienia.

 

 

 

Generalnie jubilee bransolety w bikolorze mają end linki 255 (różowe złoto) 55, 455, 455b. 

 

55 przeważnie w połączeniu z bransoletami z zaginanymi ogniwami

 

 

czyli do Datejustów serii 160x, aczkolwiek czasem spotykane na następnych modelach z 160xx, czy to z początku produkcji, czy to z podmiany u zegarmistrza który akurat takie miał pod ręką.

 

Linki 455, 455b do bransolet z pełnych ogniw na śruby, czyli spotykane w Datejustach z lat +1978 i 90tych - najczęściej bez wycięć na narzędzie do zdejmowania teleskopów, bo te modele miały nawiercane uszy. 

 

 

Bywają też oryginalne end linki bez jakichkolwiek oznaczeń - to od starych bransolet robionych w USA (owalne linki).

Edytowane 1 Września 2019 przez MasterMind

[Antiquarius 1067]

Doktorat A jak to oceniasz https://www.olx.pl/oferta/rolex-bransoleta-do-zegarka-CID87-IDBhHsU.html#

 

Chyba modelowy przykład (wycięcia na teleskopy, mało wyrażne punce, inna "4", przyporządkowanie bransolety zdaje się dla Daytony. co jeszcze ?

[MasterMind 10264]

Tak jak piszesz, bransoleta niby do Daytony, ale:

 

Na zapięciu kod 78360 - ok to kod bransolety oyster, Daytony na takich występowały:

 

 

Tylko że w komplecie z end linkami 503 lub 558. Tak jak pisałem 455b to oznaczenie end linka do bransolety jubilee (to po pierwsze) po drugie w bikolorze, a nie w stali. Czyli end linki nieoryginalne.

 

Idziemy dalej i na ostatnim ogniwie, przy end linku "kod" - 16520. Tam też powinno być 78360 (jak ref bransolety), tymczasem mamy 16520.  16520 to numer referencyjny Daytony (do której jak mniemam Chińczyk podrobił tę bransoletę). Czyli błąd. Powinno być tak:

 

 

Dodatkowo zapięcie (co prawda ma 7 dziurek mikroregulacji, ale jakieś takie dziwne i dwie pierwsze mocniej wyrąbane). ma przedłużkę dla nurków (!). Powinno być proste, bez przedłużki. 

 

 

Dodatkowo jak popatrzysz na ogniwa to gniazda na śruby są za głębokie, albo inaczej, śruby wkręcone, a dalej widać zagłębienia. Powinny dochodzić do końca, na gładko, jak tutaj:

[Antiquarius 1067]

Dzięki za podzielenie się wiedzą. Myślę, że nie tylko w moim imieniu . 

[Master Yoda 583]

 

@MasterMind 

 

[pawel007 3518]

W życiu nie kupie rolexa bez papierow czy z rynku...

MasterMind- kiedy bronisz profesurę z rolexowni :-))))

[Smycel 4745]

 

Jak to wygląda to widać, nie słabo, a tragiczna podróba, chyba czekałeś na to słowo

 

 

Z tymi Włochami to trochę tak, jakby zakładać, że z Chin nie można kupić oryginalnego używanego Rolexa, bo to ojczyzna podróbek. Przy weryfikacji autentyczności patrzmy raczej na zdjęcia i co nam pokazują, a resztę traktujmy jako kontekst który ew. może nas na coś nakierować.

 

Datejust (w szczególności w wydaniu vintage) to mój konik, tak samo mocno śledzę temat podróbek Rolexa - i nawet po tak słabych zdjęciach uważam, że zegarek był oryginalny. W "celach edukacyjnych", lećmy punkt po punkcie:

 

Bransoleta - wyraźnie wyciągnięta, co jest wskaźnikiem, że była długo noszona. Zewnętrzne linki ze śladami konkretnego znoszenia, środkowe linki w oryginale są ze złota, więc się wyciągają z czasem. Gdyby to była podróbka, to zanim by się tak wyciągnęła (złocona stal), złocenie zeszłoby z linków - nawet w vintage Tudorze w oryginalnych grubo złoconych bransoletach się wyciera, co dopiero w podróbce. Dodatkowo potwierdzeniem oryginalności jest zapięcie z poprawną ilością dziurek mikroregulacji (taki niuans, którego b. często nie podrabiają) i end linki z poprawnym oznaczeniem. Oczywiście można założyć, że to włoska podróbka z pełnego złota, ale szczerze mówiąc (uwaga kontrowersyjne stwierdzenie) w takim przypadku od oryginału różni się tylko miejscem wykonania.

 

Koperta, bezel i dekiel - zarówno poprawny kształt, jak i nawiercane uszy. Bezel jest z litego złota - nawet na takich zdjęciach widać, że stracił ostrość, jest wyślizgany, ale nie zeszło ew. złocenie (ergo lite złoto). Koperta ma ślady zużycia typowe dla Datejusta vintage, z czubkami uszu wyślizganymi albo od noszenia, albo od wielokrotnych polerek - w dodatku nierówno na wszystkich uszach. Dekiel ma poprawne oznaczenie dla modelu.

 

Koronka podobnie, wygląda na oryginalną, ma poprawny kształt i typowe ślady zużycia - ale bez zjechania do bazowego metalu.

 

Kwestia werku - nie znam i nie słyszałem o podróbkach 3035. 3135 dopiero teraz podrabiają całkiem udanie, ale i tak można je na pierwszy rzut oka rozróżnić po regulacji balansu. Na zdjęciach werk wygląda na oryginalny, ma odpowiedni kolor kółek i wykończenie. Datownik zdradza czwórkę z odpowiednią dla modelu czcionką. Tutaj dopiero wchodzi element włoski - może zawierać nieoryginalne części - to do oceny zegarmistrza.

 

Tarcza - po takich zdjęciach nie da się stwierdzyć czy nie była malowana, jednak czcionka (łącznie ze złotym kolorem) jak i rozstaw napisów wskazują na oryginał. Luma jest rozmieszczona przylegając do indeksów. Tarcza to jedyny element, którego oryginalność chciałbym potwierdzić na żywo, bo po takich zdjęciach trudno wyrokować  - ale jednocześnie nic nie wzbudza moich podejrzeń na ten moment.

 

No i ostatni element, którego oryginalności nie jestem w stanie stwierdzić - szkło. Równie dobrze może być dobry aftermarket - tutaj trzeba naprawdę dużej wiedzy, by stwierdzić czy Rolexowe, czy nie. Powiększenie na lupce wydaje się być odpowiednie, ranty wygładzone od znoszenia, czyli raczej też oryginał.

 

 

Ciekawe zestawienie   

[Master Yoda 583]

Ciekawe zestawienie   

Pracujesz dla TV?, tam też są podobne, rzetelne "zestawienia" 

Wyrwane z kontekstu zdanie i zestawienie z innym- mające w mojej opinii nic innego jak "dyskredytację" jednego z autorów cytatów.

Nieładnie

[Smycel 4745]

Pracujesz dla TV?, tam też są podobne, rzetelne "zestawienia" 

 

Poważny zarzut 

 

 

Wyrwane z kontekstu zdanie i zestawienie z innym- mające w mojej opinii nic innego jak "dyskredytację" jednego z autorów cytatów.

Nieładnie

 

I to jest kluczowe

[StaryWilk 564]

Ciekawe są błyskawiczne, ostre reakcje adwokata  

[Master Yoda 583]

@Smycel

Szkoda czasu na roztrząsanie 

Ciekawe są błyskawiczne, ostre reakcje adwokata

Coś jeszcze masz mi do powiedzenia, jakieś lużne wnioski? ( to że w innych tematach miałem odmienne zdanie od Twojego nie upoważnia Cię chyba do przytyków?)

 

Daj "se" spokój, patrz wyżej

P.S @PiotrX to mój przyjaciel, masz z tym problem?

Edytowane 3 Września 2019 przez Master Yoda

[StaryWilk 564]

 

Coś jeszcze masz mi do powiedzenia, jakieś lużne wnioski?  

P.S @PiotrX to mój przyjaciel, masz z tym problem?

 

Przyjaźń pielęgnowąć, w komentarzach powściągliwość zachować