Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
pmwas

Mój upragniony 🍊 UAZ...

Rekomendowane odpowiedzi

Obejrzałem tez ten stary zbiorniczek.

Zdemontowałem go z pompy.

Do pełnego uszczelnienia brakło bardzo niewiele.

Mając go wymontowanego na biurku dałem radę uszczelnić na gorąco do momentu, gdy pęknięcie przestało przepuszczać powietrze.

Ale… uszczelka pod zbiorniczkiem ma osady potwierdzające wycieki spod tych uszczelek. Do tego jedna z dwóch „nóżek” zbiorniczka jest lekko krzywa, więc może dlatego ciekło na zimnie (nierównomierny nacisk na uszczelkę).

Nic. Jest nowa, mam nadzieję, że koniec tematu.

A ten oryginalny zbiorniczek to po prostu dramat. 
 

IMG_1579.thumb.jpeg.724a27d5426e589877780ac02ca313dc.jpeg


Miłego dnia!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

UAZ ma znowu check engine. I znów zajęło mu to dwa baki E10. Pojawiło się pierwszy raz na drugim baku E10, teraz znów po takim samym czasie. Może to nie być przypadek, wiec pojeździ teraz na E5. Jeśli znów za 2 baki wroci, to ma awarię. Jeśli nie - elektronika nie radzi sobie z E10. Zobaczymy.

Jesli na E5 check wroci, to nie wiem sam czy zaczynać od lambdy czy od przepływomierza 🤦‍♂️

Blad ten sam - sonda 2, zbyt bogata mieszanka

 

W wolnej chwili włączę „live data”, żeby zobaczyć, czy czasem nie dodaje paliwa (może znów 1 sonda szwankuje i elektronika zalewa silnik paliwem), ale nie wzrosło mi spalanie i nie śmierdzi benzyną z wydechu…


Miłego dnia!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

BTW, znalazłem stary angielski artykuł prasowy, ze kierowcy zgłaszali Check Engine po zmianie na E10.

Tylko jeśli to to… to w sumie tez lipa, bo będę skazany na 98…


Miłego dnia!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

UAZ poszedł na rekord. Sosnowiec - Nowy Targ 2h 7 minut.

 

Na A4 podczas wyprzedzania osiągnął 145km/h na prędkościomierzu (realnie pewnie gdzieś miedzy 130 a 135).

 

Silnik w porządku, wciąż uważam, że check to albo paliwo albo jakiś skorodowany styk.


Miłego dnia!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zima. A jak zima, to zimowe warunki.

Pojechałem z Nowego Targu na Zakopane pocznymi drogami, bo zakopianka niedość że (fuj!) posolona, to i tak zakorkowana.

A w sumie warto sprawdzić autko na naprawdę nieprzygotowanych drogach.

Werdykt? Super. Idzie jak burza, stabilnie, nie ślizga się... super :D

 

 

 


Miłego dnia!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Acha. Po wymianie pompy przestało go ściągać przy hamowaniu.

Mechanik mówił, że niemożliwe żeby z winy pompy go ściągało, ale… nie ściąga, hamuje prosto…

 

Póki co przejechałem 600km na E5 - check nie wraca. Obawiam się, że problem z E10 może być spowodowany faktem, ze silnik podobno był modyfikowany.

W D.R. ma 150KM, podczas gdy fabrycznie 2017 rocznik powinien mieć 128.

Nie byłem na hamowni żeby zweryfikować te rewelacje, ale jeśli to prawda, to może to tłumaczyć, że na E10, przy wyższej zawartości tlenu w spalinach, elektronika wariuje z dawkowaniem benzyny do mieszanki.

 

Nic, pażiwiom uwidim…

 

Poki co widzę też, że temat umarł śmiercią naturalną (w sumie mnie to nie dziwi), więc spadam na jakiś czas i odkopię go jak UAZ znowu wywinie jakiś „gruby” numer. Czyli obym go nie odkopał nigdy, ale… sam w to nie wierzę :D


Dzięki za interakcję - to był interesujący rok z zabytkową motoryzacją 😃


Miłego dnia!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jacek Hugo Bader w 2007-8 roku przejechał  zimową Syberię UAZem. Opisał to w książce "Biała gorączka".  Niech  ktoś powie, że to złe auto!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, goral_ napisał(-a):

Jacek Hugo Bader w 2007-8 roku przejechał  zimową Syberię UAZem. Opisał to w książce "Biała gorączka".  Niech  ktoś powie, że to złe auto!

Tak, to złe auto...


Porządek na serwisie o niczym nie świadczy. Często najlepsze usługi świadczone są przez geniuszy w totalnym bałaganie…

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
W dniu 4.02.2024 o 12:55, kiniol napisał(-a):

Tak, to złe auto...


I kropka :)

 

[Myślę, że to idealna konkluzja i bardzo dobry moment na zakończenie tematu, bo ewidentnie sam się po prostu wypalił. Jak pisałem - odezwę się może jeszcze kiedyś, jak w końcu będzie o czym pisać. Mam nadzieję, że nie będzie, ale wiadomo, że w tym aucie nie znasz dnia ani godziny. A na razie dziękuję za zainteresowanie - to był ciekawy czas :) ].


Miłego dnia!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Szczerze mówiąc to nie myślałem, że wrócę do tego wątku tak szybko, ale - a jakże - UAZ się spieprzył :(

 

Od pewno już czasu przy wolnej jeździe - np na dojeździe do skrzyżowania - jak hałas przeniesienia napędu i silnika słabł, słychać było takie wysokie piski, jakby ćwierkanie.

Z początku myślałem, ze to pasek alternatora, ale zauważyłem, że ćwierkanie nie zależy od obrotów silnika.

Taki pisk to spokojnie może być obcieranie klocka o tarczę, więc - zwłaszcza, że pojawiał się rzadko - olalem to.

Ale ostatnio pisk stal się już wyraźny. 
Nie jest to klocek, bo „szybkość” tego ćwierkania jest znacznie wyższa niż obroty kół. Tzn przy powolnym toczeniu się np na parkingu ćwierka coś, co pracuje szybko. 
I znów - ćwierka tez na sprzęgle, na luzie, ustaje dopiero po zatrzymaniu.

 

Dzis to juz tak się drze, że nawet przy 70km/h słychać ten pisk :(

 

Pomyślałem, ze to pewnie krzyżak wału napędowego i pojechałem do mechanika, bo może nie był przesmarowany. Wszak krzyżaki się smaruje, prawda?

I konsternacja. Dowiedziałem się, ze faktycznie chyba ćwierka krzyżak, ale że to ten nowszy typ, bez kalamitki, i jego się wymienia, a nie smaruje.

 

I teraz… przecież to po prostu wchodzi sobie do dyfra i jest całkiem na wierzchu. Bez żadnych osłon, bez niczego. Chlapie na niego woda, sól i błoto i… jak takie coś może być bezobsługowe??? 
Przecież w takim narażeniu na warunki zewnętrzne, przy braku świeżych smarów to chyba musi paść 😶 ?

Czy znów czegoś nie wiem?


Miłego dnia!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
3 godziny temu, pmwas napisał(-a):

Szczerze mówiąc to nie myślałem, że wrócę do tego wątku tak szybko, ale - a jakże - UAZ się spieprzył :(

 

Od pewno już czasu przy wolnej jeździe - np na dojeździe do skrzyżowania - jak hałas przeniesienia napędu i silnika słabł, słychać było takie wysokie piski, jakby ćwierkanie.

Z początku myślałem, ze to pasek alternatora, ale zauważyłem, że ćwierkanie nie zależy od obrotów silnika.

Taki pisk to spokojnie może być obcieranie klocka o tarczę, więc - zwłaszcza, że pojawiał się rzadko - olalem to.

Ale ostatnio pisk stal się już wyraźny. 
Nie jest to klocek, bo „szybkość” tego ćwierkania jest znacznie wyższa niż obroty kół. Tzn przy powolnym toczeniu się np na parkingu ćwierka coś, co pracuje szybko. 
I znów - ćwierka tez na sprzęgle, na luzie, ustaje dopiero po zatrzymaniu.

 

Dzis to juz tak się drze, że nawet przy 70km/h słychać ten pisk :(

 

Pomyślałem, ze to pewnie krzyżak wału napędowego i pojechałem do mechanika, bo może nie był przesmarowany. Wszak krzyżaki się smaruje, prawda?

I konsternacja. Dowiedziałem się, ze faktycznie chyba ćwierka krzyżak, ale że to ten nowszy typ, bez kalamitki, i jego się wymienia, a nie smaruje.

 

I teraz… przecież to po prostu wchodzi sobie do dyfra i jest całkiem na wierzchu. Bez żadnych osłon, bez niczego. Chlapie na niego woda, sól i błoto i… jak takie coś może być bezobsługowe??? 
Przecież w takim narażeniu na warunki zewnętrzne, przy braku świeżych smarów to chyba musi paść 😶 ?

Czy znów czegoś nie wiem?

Było sobie kupić markę z długoletnim doświadczeniem w produkcji samochodów terenowych: suzuki samurai, Toyota landcruiser, suzuki Vitara i I grand vitara, nissan patrol i droższe nie wspomnę o gelendzie czy Lantrowerze defender,  wszystkie mają odkryty wał, daawno temu myślałem o kupnie łady nivy ale jak posłuchałem właścicieli to odecszła ochota od zakupu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A jakby tak wziąć kawał starej dętki i nałożyć na ten krzyżak (nie rozcinając jej wzdłuż), do tego 4 trytytki po 2 z każdej  strony wału dla  pewności i już jest jakaś tam osłona. Hmmm?


Prawda. Ludzie ją cenią, łakną jej, są nawet gotowi oddać za nią własne życie. Pod warunkiem, że nie dotyczy ich samych.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
36 minut temu, graver napisał(-a):

Było sobie kupić markę z długoletnim doświadczeniem w produkcji samochodów terenowych: suzuki samurai, Toyota landcruiser, suzuki Vitara i I grand vitara, nissan patrol i droższe nie wspomnę o gelendzie czy Lantrowerze defender,  wszystkie mają odkryty wał, daawno temu myślałem o kupnie łady nivy ale jak posłuchałem właścicieli to odecszła ochota od zakupu.

 

Chcialbym terenówkę to bym kupił terenówkę ;)

A UAZ ma długoletnie doświadczenie w robieniu UAZów i co? I lipa.

Naprawde, tamten stary rozlatujący się trup z 1976. był solidniejszy niż to. 
Tylko zastanawia mnie… jak odkryty krzyżak może być bezobsługowy? Zawsze myślałem ze taki krzyżak = okresowe smarowanie 🤔

Teraz, souls_hunter napisał(-a):

A jakby tak wziąć kawał starej dętki i nałożyć na ten krzyżak (nie rozcinając jej wzdłuż), do tego 4 trytytki po 2 z każdej  strony wału dla  pewności i już jest jakaś tam osłona. Hmmm?


A jak stylowo…


Miłego dnia!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Masz wóz który nawet nie pozwoli zamknąć na dobre tematu 😃

Jest wiele wałów pędnych w samochodach terenowych w których nie było kalamitki,

osławiona gelenda już od 2015r nie ma możliwości smarowania krzyżaków,

Dobrze wykonany krzyżak, poprawnie zamontowany  pracuje wiele lat.

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
4 minuty temu, pmwas napisał(-a):

A jak stylowo…

 Jakie auto, taka naprawa 😁


Prawda. Ludzie ją cenią, łakną jej, są nawet gotowi oddać za nią własne życie. Pod warunkiem, że nie dotyczy ich samych.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Teraz, souls_hunter napisał(-a):

 Jakie auto, taka naprawa 😁


Tak, dokładnie :)

6 minut temu, yaro 65 napisał(-a):

Masz wóz który nawet nie pozwoli zamknąć na dobre tematu 😃

Jest wiele wałów pędnych w samochodach terenowych w których nie było kalamitki,

osławiona gelenda już od 2015r nie ma możliwości smarowania krzyżaków,

Dobrze wykonany krzyżak, poprawnie zamontowany  pracuje wiele lat.

 

Ale one tez są takie na wierzchu? 
Ten UAZ jest z 2017, więc daleko za gelendą nie są… albo jednak są 😂

 

Ja tylko mam nadzieję, że to krzyżak, a nie co gorszego..:


Miłego dnia!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Coś takiego:

 

 

Właśnie takie :(


Miłego dnia!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
46 minutes ago, pmwas said:

Ja tylko mam nadzieję, że to krzyżak, a nie co gorszego..:


Ty się nie przejmuj, jeździj tak długo aż coś odpadnie a potem będzie się myśleć jak to ugryźć 😜

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
9 minut temu, Londek napisał(-a):


Ty się nie przejmuj, jeździj tak długo aż coś odpadnie a potem będzie się myśleć jak to ugryźć 😜

No ba, zawsze można wracać z zapiętym przodem ciągnąć tylny wał po asfalcie 


Miłego dnia!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
3 minutes ago, pmwas said:

zawsze można wracać z zapiętym przodem ciągnąć tylny wał po asfalcie 


 

IMG_5677.gif

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie przejmuj sie, w zimie na złość wszystko się sypie częściej :P u mnie w rodzinie też pogrom w parku maszynowym :) moj chrysler - chłodniczka płynu wspomagania kierownicy się rozszczelniła, brata polo dziś padło pękła guma przy dolocie i nie chce jechać, zafira szwagra uziemiona sterownik pompy paliwa (diesel)....dziś lutowałem go pół dnia, u brata mersedes :P gaśnie....podejrzane wtryski....także zawsze coś 😀 i jest "wesoło" 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Odkręć przy moście, zamocz w oleju na noc,

rano nie będzie piskać .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
12 minut temu, Yakuz napisał(-a):

Nie przejmuj sie, w zimie na złość wszystko się sypie częściej :P u mnie w rodzinie też pogrom w parku maszynowym :) moj chrysler - chłodniczka płynu wspomagania kierownicy się rozszczelniła, brata polo dziś padło pękła guma przy dolocie i nie chce jechać, zafira szwagra uziemiona sterownik pompy paliwa (diesel)....dziś lutowałem go pół dnia, u brata mersedes :P gaśnie....podejrzane wtryski....także zawsze coś 😀 i jest "wesoło" 


Ogólnie zgoda. Tylko… to auto naprawdę perniczy się cały czas. Co 2-3 tysiące.

Teraz wiem, czemu ten Rosjanin mówił, że cieszył się z UAZa gdy tylko go kupił i

gdy go sprzedał :)

On jest naprawdę zły. Bardzo, bardzo zły. Są auta mniej i bardziej awaryjne, ale nawet Punto, które było zle, nie było TAK złe. W Punto co jakiś czas psuło się to czy tamto, to linka ręcznego, to linka zmiany biegów… ale z reguły do kolejnego przeglądu dotrwał. 
UAZ to inna kategoria. To po prostu jakościowa katastrofa. Nie to czy jest gorszy czy lepszy, on jest po prostu koszmarny.

Nic, bedzie kolejny wielki powrót i za chwilę kolejna awaria. I tak w kółko..

4 minuty temu, yaro 65 napisał(-a):

Odkręć przy moście, zamocz w oleju na noc,

rano nie będzie piskać .


Tak, ale ponoć krzyżaki do UAZa są tanie, to się wymieni i znów chwilę pojeździ…


Miłego dnia!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, pmwas napisał(-a):


Ogólnie zgoda. Tylko… to auto naprawdę perniczy się cały czas. Co 2-3 tysiące.

Teraz wiem, czemu ten Rosjanin mówił, że cieszył się z UAZa gdy tylko go kupił i

gdy go sprzedał :)

On jest naprawdę zły. Bardzo, bardzo zły. Są auta mniej i bardziej awaryjne, ale nawet Punto, które było zle, nie było TAK złe. W Punto co jakiś czas psuło się to czy tamto, to linka ręcznego, to linka zmiany biegów… ale z reguły do kolejnego przeglądu dotrwał. 
UAZ to inna kategoria. To po prostu jakościowa katastrofa. Nie to czy jest gorszy czy lepszy, on jest po prostu koszmarny.

Nic, bedzie kolejny wielki powrót i za chwilę kolejna awaria. I tak w kółko..

Co on takiego w sobie ma że  nie chcesz się rozstać z nim? 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
5 minut temu, graver napisał(-a):

Co on takiego w sobie ma że  nie chcesz się rozstać z nim? 


A wiem? Jest niezwykły.  Jest zabytkowy. Nim się fajnie jeździ. Ten długi przód jak w starej ciężarówce. Ogólnie to wcale nie terenówka, to po prostu stara ciężaróweczka. Jak takie state pick-upy 4x4. To fajne autko. Tylko tak zawodne…


Miłego dnia!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.