Szybkie podsumowanie.
Przez ostatni tydzień przesłuchałem trochę „sprzętu”
LG… Sony (kilka modeli) wyżej wspomniane Bose i jeszcze kilka innych.
Miałem i może jeszcze dam mu kolejną szansę B&O A1 drugiej generacji.
Finalnie zostało to maleństwo, cena £25!!! Noooo jestem w wielkim szoku👀. Głośnik gra świetnie, może być bardzo głośny jeżeli zajdzie taka potrzeba. Jest i bass, średnie + góra, no i to na czym mi zależało… jest MAŁY.
A żeby tak całkiem kolorowo nie było to nadmienię że:
- nie można sprawdzić poziomu naładowania baterii (jest tylko dioda która zacznie mrugać gdy głośnik będzie potrzebował soku)
- napis JBL mógłby być czarny… lub jakiś malutki, powiedzmy w dolnym rogu maskownicy, no ale jest jak jest i przeżyję to😜
Napiszę tak, większość drogich lub też bardzo drogich mini glośników została właśnie zmieciona do kosza.
Ja pierniczę, głośnik za odrobinę więcej niż sto złotych! JBL szacun… dopiszę jeszcze że pewnie jak bym poszedł za rekomendacją wielu z Was, czyli większy brat od JBL, to pewnie miałbym za dużo basu 😂… ale jednoznacznie mieliście rację co do marki, dziękuję WSZYSTKIM za zainteresowanie tematem 🤩