Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

Klod100

Wioska Kalbe i wizyta u miejscowego zegarmistrza - fotostory

Rekomendowane odpowiedzi

Przejeżdżałem przez Niemcy, więc wpadłem do...

 

post-1039-0-20970500-1330791230.jpg

 

mała mieścinka, tutaj swój sklep ma Dietrich Dornbluth:

 

post-1039-0-85096800-1330791232.jpg

post-1039-0-08630600-1330791235.jpg

 

Jego syn, Dirk ma swój warsztat nieco dalej, w nowo wybudowanym budynku obok domu.

Jeszcze nie do końca wszystko wykończone, trwają prace wykończeniowe.

Na dole znajdują się cięższe maszyny, do produkcji płytek bazowych do mechanizmów, kółek zębatych, oraz wkrótce - tarcz.

 

Na górze małe maszyny i stanowiska do składania werków i zegarków:

(ta zielona, to tokarka do kamieni)

 

post-1039-0-74535800-1330791237.jpg

post-1039-0-53574500-1330791240.jpg

post-1039-0-25498800-1330791244.jpg

 

Dornbluth Team :-)

Dirk, jego siostra i pracownik:

 

post-1039-0-60449300-1330791251.jpg

post-1039-0-74197700-1330791255.jpg

post-1039-0-66389300-1330791259.jpg

 

Model 99.3 i 99.2

 

post-1039-0-55744200-1330791262.jpg

post-1039-0-44241700-1330791265.jpg

post-1039-0-27757200-1330791268.jpg

post-1039-0-09036600-1330791271.jpg

 

Postanowiłem zmienić tarczę i wskazówki - czyli osiołkowi w żłoby dano:

 

img0713tu3.jpg

img0711pp0.jpg

 

Dirk i mój zegarek:

post-1039-0-73197900-1330791277.jpg

 

Z cyklu: "Co masz na ręku" :lol:

post-1039-0-35765600-1330791280.jpg

post-1039-0-13602700-1330791283.jpg

 

Dirk z Żoną:

(Pani za oknem pakuje i wysyła nowe katalogi)

post-1039-0-89036100-1330791285.jpg

 

Na koniec w telegraficznym skrócie:

 

-było super - przemili ludzie.

-produkcja 15 szt miesięcznie, czas oczekiwania 7-8 miesięcy.

-na kwiecień Dirk szykuje nowy model - widziałem i długo zbierałem szczękę z podłogi - to będzie coś :D

-zaprosiłem Dirka na spotkanie KMZiZ i wstępnie wyraził zgodę, chętnie przyjedzie - szczegóły do dogrania po ustaleniu terminu.

-warto wpaść - to niedaleko a fajne klimaty i przemili ludzie.


_________
Klaudiusz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Klaudiusz,

 

Super reportaż :shock:

Dzięki, że jeszcze Ci się chciało po podróży.

Tak w ogóle to nabrałem ochoty na ich zegarek.

Okazuje się, że przy dobrych chęciach, niewielkim nakładem środków można stworzyć światowej klasy zegarek.

 

Może jak już tam jesteś to wpadnij zrobić reportaż do Lange i GO :wink:

 

Pozdrawiam

 

Mirek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

świetny fotoreportaż - dzięki


JACEK

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość seth11

Fajny klimat.

Mam nadzieję że Polpora rozwinie się podobnie,

a nawet trochę bardziej.

 

Zamiast tradycyjnego dziękuję napiszę tylko "żesz ty skubany" :lol: :wink:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Fajny klimat.

Mam nadzieję że Polpora rozwinie się podobnie,

a nawet trochę bardziej.

 

Zamiast tradycyjnego dziękuję napiszę tylko "żesz ty skubany" :lol: :wink:

 

Nic dodać, nic ująć :D


"A był dla kierowania zespołem tym, czym Herod dla Towarzystwa Przedszkolnego w Betlejem"

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzieki za bardzo ciekawy reportaz :lol:


.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Dzieki za bardzo ciekawy reportaz ;)

 

Ja też się podłączę pod podziękowania :)

Marka mi nieznana :cry: lecz niczym Stowa mnie powaliła.....

99.4 - "Mini Portugalczyk" superrrrr

PS

..... a cenowo jak wychodzi ta marka?

Ktoś wie czy trzeba pytać na maila?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Trochę się zmieniło w odniesieniu do poprzedniej pracowni ;)

Fajny reportaż, zegareczki też bardzo udane.

Hy Moser ceny podał Michalop w linku Igora:

ref. 99.2 stal

na pasku 4900 euro

na bransolecie 5200 euro

 

ref. 99.2 złoto

na pasku 8600 euro

 

ref. 99.2 platyna

na pasku 12900 euro

 

ref. 99.0 stal

na pasku 2700 euro

na bransolecie 2900 euro

 

ref. 99.0 złoto

na pasku 6500 euro

 

ref. 99.1 stal

na pasku 3200 euro

na bransolecie 3400 euro

 

ref. 99.1 złoto

na pasku 6900 euro

 

... ale na zegarek czeka się conajmniej pół roku

 

 

piotrek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja też bym chętnie podziękował za świetny reportaż ale mi się wyswietlają tylko dwa zdjęcia z tarczami na białej piance :evil: . :oops:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A dalo by rade zrobic jakas sesje foto tego zegarka w galeri ????

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak widzę nie tylko Polacy kochają zegarki


Lubię zegarki jak konie owies.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

dzięki za reportaż. czy znając wnętrze zakładu zmieniło się wasze nastawienie do marki, produktów Dornbloth?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wiecie, co jest najfajniejsze w Dornblucie ? - Pasja i dążenie do realizacji marzeń.

Kalbe to mała mieścinka w byłym DDR - w sumie biedny region. Byłem w sklepie Dietera - i to zwykły sklep zegarmistrzowsko-jubilerski. Topowa marka to jakiś podstawowy kwarc Tissota. Zegarków - jak na lekarstwo, trochę złota i srebra. Widać, że okolica nie najbogatsza, nie ma zapotrzebowania na zbytki. A jednak Dirkowi z Ojcem udało się przebić. Mają zapał i ambicję. Nowy model, który Dirk zaprezentuje w kwietniu to już coś nowego, tego inni nie mają. Piłem kawę i gawędziłem z Żoną Dirka i opowiadała mi o jego podejściu do tematu, o tym jak dąży do tego aby jak najwięcej produkować pod swoim dachem, jak chce być nowatorski. Opowiada, o klientach, którzy przyjeżdżają z całego świata do ich malutkiego warsztatu, o gościu z Tajlandii, który zamówił drugiego Dornblutha - bo urodziło mu się dziecko - pierwszego kupił z okazji ślubu, tak postanowił akcentować ważne zdążenia w życiu. Fajna sprawa.

To pokazuje, że z pasji można żyć i warto czasem się jej poświęcić.

Oby w Polsce też tacy ludzie się znaleźli.

 

A z innej bajki.

 

Dzisiaj byłem w Holandii u kolekcjonera - znajomego z internetu. Jakąś jedną, czy drugą transakcję kiedyś popełniliśmy. Facet miał salon ze sprzętem Hi-Fi wysokiej klasy. Od dwóch lat żyje łącząc kolekcjonerstwo z handlem. Pracuje w domu - na poddaszu urządził sobie gniazdko - dobry sprzęt, gadżety zegarkowe, książki, komputer - to teraz jego praca. Z tego utrzymuje rodzinę i to na nie najgorszym poziomie. Pracuje w domu, sprzedaje przez Chrono24 i kontakty osobiste - ech jak ja mu zazdroszczę - szczęściarz. Jemu też udało się przekształcić hobby w sposób na życie. Prywatnie kolekcjonuje tylko IWC - ma kilka fajnych sztuk. Było trochę przymierzania i oglądania w miłej atmosferze.


_________
Klaudiusz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość seth11
Pracuje w domu, sprzedaje przez Chrono24 i kontakty osobiste - ech jak ja mu zazdroszczę - szczęściarz. Jemu też udało się przekształcić hobby w sposób na życie. .

 

Wiem co masz na myśli. Czasami też mnie coś takiego dopada.

I brakuje odwagi by zrobić ten ostatni krok.

Nie wiadomo tylko czy w przyszłość, czy w przepaść.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Pracuje w domu, sprzedaje przez Chrono24 i kontakty osobiste - ech jak ja mu zazdroszczę - szczęściarz. Jemu też udało się przekształcić hobby w sposób na życie. .

 

Wiem co masz na myśli. Czasami też mnie coś takiego dopada.

I brakuje odwagi by zrobić ten ostatni krok.

Nie wiadomo tylko czy w przyszłość, czy w przepaść.

 

zaje.... sprawa zarabiać robiąc to co jest twoją pasją. Lubię swoją pracę ale to coś zupełnie innego.

 

Seth11 - ostatni krok jest najtrudniejszy ale kto nie ryzykuje ten nie wie co to prawdziwe życie. Ech, może kiedyś (może pan lotto pomoże, tylko trzeba zacząć grać ;))


Radek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość McIntosh
To pokazuje, że z pasji można żyć i warto czasem się jej poświęcić. Oby w Polsce też tacy ludzie się znaleźli.

 

Są tacy ludzie. Skoro w dalszej części posta wspomniałeś o dobrym Hi-Fi więc ja nawiążę trochę do tego tematu i wspomnę o małej firmie z Gdańska 8), którą tworzą audiofile. Ludzie Ci ze znakomitym rezultatem realizują swoją pasję w życiu tworząc wyśmienite (w swojej klasie cenowej) wzmacniacze, które zostały docenione nie tylko w Polsce, ale i w kraju, który jest kolebką dobrego brzmienia czyli w Anglii. Mowa o firmie Baltlab - może coś o nich Klaudiusz słyszałeś :?:.

 

A tak poza tym, to gratuluję zarówno zegarka jak i reportażu ;).

 

Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ostatnio wypuścili model cd,któryzbiera dość pochlebne opinie.Same klocki(tzn wzmaki i cd)są b. solidnie i dokładnie wykonane.Miło,że polacy też potrafią...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość CigarClub
Pracuje w domu, sprzedaje przez Chrono24 i kontakty osobiste - ech jak ja mu zazdroszczę - szczęściarz. Jemu też udało się przekształcić hobby w sposób na życie. .

 

Wiem co masz na myśli. Czasami też mnie coś takiego dopada.

I brakuje odwagi by zrobić ten ostatni krok.

Nie wiadomo tylko czy w przyszłość, czy w przepaść.

 

Witam,

Z przyjemnością czytałem reportaż. Doskonale potrafię Was zrozumiec. Daniel Dreifuss stworzył wymarzonego Marurice de Mauriac w 1997 r w czasie trwającego tam kryzysu gosp. Wtedy, jak sam twierdzi w wywiadach nie miał żadnego pojecia o zegarkach. Szukając nazwy dla swojego zegarka zaczął od spacerów po cmentarzu w Valee de Joux. Miał nadzieję że czytając nazwiska na nagrobkach znajdzie odpow. nazwisko. Żona kategorycznie stwierdziła żeby jednak zmarłych zostawił w spokoju. Studiując więc rejestry nowonarodzonych z lat 30 i 40 ub. wieku we francuskojęzycznej Szwajcarii napotykał na imię Maurice, które było tam w tym okresie b. popularne. Drugi człon nazwy ma odniesienie do nazwy małego francuskiego miasteczka Mauriac. Jako że francuzi od wieków uważani są za mistrzów świata luksusu nazwa Maurice de Mauriac pasuje tu idealnie.

Piszę o tym gdyż nie tylko bohater z wioski Kalbe, D.Dreiffuss czy Michael Kobold mieli odwagę realizowac swoje marzenia. Założyciel Polpory zrobił też swój pierwszy krok, i kto nastepny?

Z.Imiołek

cc

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie tylko ja zmieniam tarczę w swoim 99.1. Oto reportaż z podobnej wyprawy ( źródło: Jorgen@horomundi ) --> LINK


_________
Klaudiusz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Fajnie ze miales czas tam zajrzec. Dzieki za zdjecia

Zrobiłeś dla tej marki i tych ludzi wiecej niż dobra kampania reklamowa:-) Ja tez, podobnie jak Mirek nie wykluczam zakupu:-)

Bardzo zaciekawił mnie ten model na kwiecień Mozesz zdradzić cos wiecej czy za żadne skarby?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Proponuje poddać Dornblutha testom na portalu Chronos24. :lol:

 

Ciekaw byłbym np testu dokładności chodu, bo trudno porównać mechanizmy z popularnymi zegarkami słynącymi z dokładności np Rolexem, IWC, JLC, czy Zenithem El Primero.

 

Na pewno zakup Dornblutha ma pewne plusy, np nikt nas nie będzie podejrzewać, że nosimy podróbkę.

 

Rzadko się zdarza, żeby ktoś się tak identyfikował z marką jak kolega Klaudiusz, coś w tym musi być, ale co ? :lol:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Rzadko się zdarza, żeby ktoś się tak identyfikował z marką jak kolega Klaudiusz, coś w tym musi być, ale co ? :lol:

 

Po prostu lubię Dirka i Anię i jestem wciąż pod urokiem mojego zegarka :lol:

 

A identyfikuję się i uwielbiam jeszcze kilka marek ( bardziej może modeli ) zegarków - niestety w większości platonicznie.


_________
Klaudiusz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Urok, urokiem, a jak wygląda sprawa dokładności chodu Dornblutha, czy można go zestawić z "masówką" znanych marek ?

 

Mechanizmy są trudne do oceny, pracują na jakiejś dziwnej częstotliwości 18 000, ładnie się prezentują, ale czy są dokładne...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

gratulacje Klaudiusz. super reportaż! klimat, jaki chyba dużo forumowiczów bardzo lubi....ja na pewno....oby u nas w kraju też było takich ludzi jak Dirk jak najwięcej....a w poniedziałek znowu do biura do roboty :(:blink:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.