Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

Gość zegarkiclub

Zegarek Vistula & Wólczanka - propozycje klubowe

Rekomendowane odpowiedzi

Bądź realistą, Brosnan już nie jest Bondem i mariaż jego osoby z tą firmą jest niemożliwy. Szczególnie, że trzeba by my zapłacić za wykorzystanie wizerunku.

... i tak płacą, w końcu jest ich "twarzą". A w dalszym stopniu, dla wielu pozostaje "Bondem" w dużo wiekszym stopniu niż ten aktualny


Mariusz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak, ale sprzedaje swoją twarz, a nie wizerunek Bonda. Takie kontrakty są bardzo obwarowane rożnymi zapisami i nie pozostawiają swobodnej możliwości interpretacji. Zresztą kontrakt z Brosnanem jak dobrze zrozumiałem jest inwestycją zrealizowaną a nie ciągłą - wieloletnią kampanią.

Budowanie czegokolwiek nowego na jego wizeruknu nie mam sensu, bo nie wiadomo, kto w przyszłym roku będzie tą twarzą.


_________
Klaudiusz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość rzep
Powtarzam, VW mogła by "wykorzystać" marketingowo "bondowość" Brosnana, czyli właśnie Omega, dla klientów ekskluzywnych.

A na standardzie: powiedzmy klasa Tissot'a czy Hamiltona...

Zegarki haute couture, jak np. Armani osobiście bardzo mi się nie podobają... ale wszystko jest kwestią gustu.

 

Klient eksluzywny (majacy 10k zlotych do wydania na kolejny zegarek (bo raczej Omega Vistula nie bedzie pierwszym w kolekcji) nie bedzie sie ubieral w Vistuli. Oczywiscie moga byc wyjatki, ale bierzcie pod uwage, jaka polke cenowa prezentuje Vistula i kto jest ich glownymi klientami.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Tak, ale sprzedaje swoją twarz, a nie wizerunek Bonda. Takie kontrakty są bardzo obwarowane rożnymi zapisami i nie pozostawiają swobodnej możliwości interpretacji. Zresztą kontrakt z Brosnanem jak dobrze zrozumiałem jest inwestycją zrealizowaną a nie ciągłą - wieloletnią kampanią.

Budowanie czegokolwiek nowego na jego wizeruknu nie mam sensu, bo nie wiadomo, kto w przyszłym roku będzie tą twarzą.

OK, może być "tylko" Brosnan noszący Omegę. Poza tym nawet jeśli będzie nowa twarz, wydaje mi się, że Omega będzie do niej pasować. Ale jak mówię, marka z wyższej (także cenowo) półki dotyczy tylko klienta ekskluzywnego, czy wybranego "agenta wpływu".

Natomiast, niżej: Hamilton albo Tissot.


Mariusz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Klient eksluzywny (majacy 10k zlotych do wydania na kolejny zegarek (bo raczej Omega Vistula nie bedzie pierwszym w kolekcji) nie bedzie sie ubieral w Vistuli. Oczywiscie moga byc wyjatki, ale bierzcie pod uwage, jaka polke cenowa prezentuje Vistula i kto jest ich glownymi klientami.

Ok, ale każda firma powinna być jak zaraza, kolonizować nowe terytoria, rozszerzać bazę klientów. Szczególnie, że jest dobra jakościowo (choć nie robi garniturów z wełny lamy za 40000)


Mariusz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Myślę, że można spokojnie wyeliminować każdą firmę grupy Swatch lub innej skupiającej luksusowe marki. Swatch prędzej sam zacznie jakąś odzież sprzedawać pod swoją marką. Zresztą powoli testują potęgę marki - Omedze dobrze sprzedaje się biżuteria, a teraz pojawiają się wyroby skórzane sygnowanie ich logiem. Lada chwila będą okulary słoneczne jak znam życie.


_________
Klaudiusz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Myślę, że można spokojnie wyeliminować każdą firmę grupy Swatch lub innej skupiającej luksusowe marki. Swatch prędzej sam zacznie jakąś odzież sprzedawać pod swoją marką. Zresztą powoli testują potęgę marki - Omedze dobrze sprzedaje się biżuteria, a teraz pojawiają się wyroby skórzane sygnowanie ich logiem. Lada chwila będą okulary słoneczne jak znam życie.

Fakt, ale od tego są negocjatorzy...


Mariusz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość rzep
Ok, ale każda firma powinna być jak zaraza, kolonizować nowe terytoria, rozszerzać bazę klientów. Szczególnie, że jest dobra jakościowo (choć nie robi garniturów z wełny lamy za 40000)

 

Oczywiscie, ze dywersyfikacja jest wskazana, ale z glowa. Produkty oferowane w salonach musza odpowiadac prestizowi marki, ktora, jak juz pisalem, nie jest az tak wysoka. Zaoferowanie takiego zegarka (klasy Omegi i w tej klasie cenowej) byloby wg. mnie strzalem w stope - spotkalby go podobny los co Volkswagena Phaetona - luksusowy high-endowy samochod ktory sie w ogole nie sprzedawal - powod? Ktos majacy do wydania 300-400tysiecy zlotych nie chcial ich wydawac na marke postrzegana jako malo prestizowa. Podobny los, wedlug mnie, spotkalby tak drogi zegarek Vistuli - ja, osobiscie, majac 10k zlotych o wiele bardziej wolalbym wydac je na "czysta" Omege albo IWC, zamiast na "Omega Vistula", chociaz w garniturach Vistuli chadzam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Zresztą powoli testują potęgę marki - Omedze dobrze sprzedaje się biżuteria, a teraz pojawiają się wyroby skórzane sygnowanie ich logiem.

Nie wiedziałem! Klaudiusz, skąd Ty masz o tym informacje? Jakiś portal, forum?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Oczywiscie, ze dywersyfikacja jest wskazana, ale z glowa. Produkty oferowane w salonach musza odpowiadac prestizowi marki, ktora, jak juz pisalem, nie jest az tak wysoka. Zaoferowanie takiego zegarka (klasy Omegi i w tej klasie cenowej) byloby wg. mnie strzalem w stope - spotkalby go podobny los co Volkswagena Phaetona - luksusowy high-endowy samochod ktory sie w ogole nie sprzedawal - powod? Ktos majacy do wydania 300-400tysiecy zlotych nie chcial ich wydawac na marke postrzegana jako malo prestizowa. Podobny los, wedlug mnie, spotkalby tak drogi zegarek Vistuli - ja, osobiscie, majac 10k zlotych o wiele bardziej wolalbym wydac je na "czysta" Omege albo IWC, zamiast na "Omega Vistula", chociaz w garniturach Vistuli chadzam.

Szczerze powiedziawszy ja też, ale chodziło mi bardziej o krótką serię dla wybranych. Nawet dodawaną za free. Budowa marki.


Mariusz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
...ale każda firma powinna być jak zaraza, kolonizować nowe terytoria, rozszerzać bazę klientów...

 

Nie zgadzam się. Można iść w masówkę, ale wówczas trzeba poświęcić wykreślić ze słownika słowa jakość (no może być za rozsądną cenę) i ekskluzywność. Po za tym niekoniecznie w masowej sprzedaży jest więcej pieniędzy - a i konkurencja większa. Oczywiście trzeba się rozwijać, ale trzeba też zarządzać niedostępnością - nietuzinkowością swojego towaru.


_________
Klaudiusz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Zresztą powoli testują potęgę marki - Omedze dobrze sprzedaje się biżuteria, a teraz pojawiają się wyroby skórzane sygnowanie ich logiem.

Nie wiedziałem! Klaudiusz, skąd Ty masz o tym informacje? Jakiś portal, forum?

Nicolas Hayek :?: :?: :?: :)


Mariusz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
...ale każda firma powinna być jak zaraza, kolonizować nowe terytoria, rozszerzać bazę klientów...

 

Nie zgadzam się. Można iść w masówkę, ale wówczas trzeba poświęcić wykreślić ze słownika słowa jakość (no może być za rozsądną cenę) i ekskluzywność. Po za tym niekoniecznie w masowej sprzedaży jest więcej pieniędzy - a i konkurencja większa. Oczywiście trzeba się rozwijać, ale trzeba też zarządzać niedostępnością - nietuzinkowością swojego towaru.

?ąle mnie zrozumiałeś, chodziło mi o coś przeciwnego, ekspansję na rynek bardziej ekskluzywny, branding itp. Np. najdroższym koktajlem świata (10000euro) jest Belvedere Diamentini serwowana w hotelu Ritz Carlton, z 1,06karatowym diamentem w środku. Polski brand - a się przebił


Mariusz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Zresztą powoli testują potęgę marki - Omedze dobrze sprzedaje się biżuteria, a teraz pojawiają się wyroby skórzane sygnowanie ich logiem.

Nie wiedziałem! Klaudiusz, skąd Ty masz o tym informacje? Jakiś portal, forum?

 

Rozmowy ze sprzedawcami i internet:

 

http://www.luxist.com/2007/12/19/omega-lau...her-goods-line/

http://www.pmwf.com/cgi-bin/Forum/webbbs_c...es;read=1341355

 

biżuteria, dostępna w wybranych butikach na świecie:

 

http://www.omegawatches.com/index.php?id=1118

 

być może wkrótce i u nas.

 

oraz obserwacje innych marek chociażby słynna biała gwiadka ze stajni Richemont. Na początku pióra, kiedyś zegarki traktowane jako fasion, teraz ekskluzywnie na werkach Minervy (słynna marka zegarkowa uległa potędze gwiazdki).

Butiki MB doskonale prosperują. Myślę, że Omega jest świetnym i logicznym kandydatem do podobnego ruchu. Jest wystarczająco tradycyjna i nie mniej rozpoznawalna.

 

Lego już produkuje ciuchy dla dzieci. Swatch zaczął sprzedawać tanią modną biżuterię - do ciuchów niedaleko.


_________
Klaudiusz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość rzep
?ąle mnie zrozumiałeś, chodziło mi o coś przeciwnego, ekspansję na rynek bardziej ekskluzywny, branding itp. Np. najdroższym koktajlem świata (10000euro) jest Belvedere Diamentini serwowana w hotelu Ritz Carlton, z 1,06karatowym diamentem w środku. Polski brand - a się przebił

 

No ale sprzedaja go w Ritzu - jakby to samo sprobowali zrobic w Novotelu w Warszawie, to raczej by sie dosc mocno zawiedli :) Co innego marka taka jak Louis Vuitton - ona sobie moze pozwolic na zegarki po 10tys zlotych w swojej kolekcji - poniewaz tam kupuja ludzie z odpowiednimi portfelami, a takze sila marki jest wystarczajaca by kogos zachecic do kupienia zegarka brandowanego wlasnie ta nazwa. Jak narazie Vistula nie ma takiej sily marki - moze za pare lat, jesli nadal beda szli do przodu z taka para jak teraz, to sie zmieni, ale na dzis, pomysl z zegarkami za wiecej niz 1.5k pln bylby nietrafiony.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
...pomysl z zegarkami za wiecej niz 1.5k pln bylby nietrafiony.

Hamilton


Mariusz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
...pomysl z zegarkami za wiecej niz 1.5k pln bylby nietrafiony.

Hamilton

 

wg. mnie zegarek za max 25% ceny garniaka


 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość duch_banka

mam wrażenie, że większość osób piszących w wątku ni jest klientami vistuli.

 

firma ta ma 3 marki:

1. luigi versari

2. vistula

3. lantier

 

gdzie ceny regularnych kolekcji oscylują:

1. 600 pln

2. 1100-1400 pln

3. 1600+ (tu moge sie mylić, bo mam tylko 1 sztuke)

 

pytanie dla którego brandu ma to być zegarek?

 

co do ceny, to skoro buty w lantierze kosztowały 650 pln, to zegarek nie może byc tanszy. kwestia pozycjonowania marki

 

możecie się obrazić, ale zachęcam dyskutantów do odwiedzenia sklepu v&w

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Sądzę że najlepszym rozwiązaniem byłby zegarek kwarcowy za 500-800 pln,

w trzech wersjach :żółty,bi i stal; oraz dla bardziej wymagających klientów automat w takich samych opcjach kolorystycznych oparty na 2824-2 lub nawet na 2834-2 ( day-date ładnie wygląda i pasuje do wizerunku eleganckiego mężczyzny ), za 1000-2500 pln.

 

a firmą wykonawczą mógłby, powtarzam mógłby być zakrzyczany na forum BISSET, innego wykonawcę widzę w ZENO ze względu na projekt "zegarek klubowy", który zakończył się sukcesem

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak przypatrując się tej dyskusji, to myślę, za przeproszeniem Kolegów, że prowadzi ona do nikąd, chyba do tego aby pobełtać sobie na Forum. Myślę też, że może tak naprawdę Forum Klubu chce sobie podniść prestiż sobie samemu, bo czemu niby Vistula miałaby wsłuchiwać się w te bezapłodne dyskusje ?

Tomek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
wg. mnie zegarek za max 25% ceny garniaka

jasne, zegarki dozsze od garniturow to pomylka


Pozdrawiam, Daniel

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość duch_banka

i jeszcze jedno - jeśli już ktoś zdeyduje się na zakup zegarka w vistuli, to nie będzie się zastanawial kto go zrobil, tak samo jak nie zastanawia się kupując pasek, buty, koszulę czy krawat.

może to być chińszczyzna, byle się product managerowi podobala...

 

co do ceny, to uważam, że zegarek jako biżuteria powinien być droższy od garnitutu jakieś 3-4 razy.

to do tych, którzy proponują kwarce za 25-50% ceny garniaka

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
co do ceny, to uważam, że zegarek jako biżuteria powinien być droższy od garnitutu jakieś 3-4 razy.

to do tych, którzy proponują kwarce za 25-50% ceny garniaka

 

banka cie ne boli od myślenia od szósty rano :wink: :wink: :wink: :?:


 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

w moich oczach vistula wypuszczajac zegarek tylko straci

tak samo nigdy nie kupie zegarka armaniego, chocby nie wiem co mial w srodku

chyba, ze... firma wypuszcza zegarek w edycji "Vistula"

 

jednak jesli nie ma odwrotu, moje opinie sa gdzies tam wyzej :)


Pozdrawiam, Daniel

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
słynna biała gwiadka ze stajni Richemont. Na początku pióra, kiedyś zegarki traktowane jako fasion, teraz ekskluzywnie na werkach Minervy (słynna marka zegarkowa uległa potędze gwiazdki)

 

AFAIK to górka, a nie gwiazdka :lol:

 

Z punktu widzenia marketingowego, dla firmy, najlepszym wyjsciem jest takie, jakie juz mialo miejsce. Tani w produkcji zegarek za 700zl. Tylko tym razem z wlasnym projektem koperty i tarczy (to nie jest takie trudne), mniejsza tolerancja wykonczenia i jakims tanim japonskim kwarcem. Potem pare przekoloryzowanych wzmianek w prasie dla "mezczyzn", kilka chwytliwych tekstow dla sprzedawcow i mozna wyjsc na swoje. Tak to sie wlasnie toczylo i gdyby nie ww bledy, pewnie dalej liczyliby zyski. Nie powstalaby taka burza wokol projektu, ktora w efekcie doprowadzila do jego upadku.

 

Teraz na tym juz raczej nie zarobia, moga najwyzej podreperowac reputacje, wypuszczajac cos we wspolpracy ze szwajcarska firma. Wtedy niestety ze znacznie mniejsza marza, przy nieprzekraczalnej kwocie 700zl (dla klientow tej marki).

 

Co ja bym zrobil na miejscu prezesa? Wypuscilbym limitowana edycje w doslownie kilku egzemplarzach zegarka z polki dosyc wysokiej. Np Jaeger Le Coultre for Vistula, koniecznie z uwzglednieniem producenta na tarczy :lol: Daloby sie go na plakaty i do katalogow, jeden prezes wzialby na lape, dwa pozostale poszlyby na nagrody np w jakims konkursie dla klientow. Sprzedawcom w sklepie poleciloby sie mowic, ze zegarki juz sprzedane i tyle. Jakie z tego moga plynac korzysci to niech juz kazdy sam przemysli :lol:

Pozdrawiam


Krzysiek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.