Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

Gość zegarkiclub

Zegarek Vistula & Wólczanka - propozycje klubowe

Rekomendowane odpowiedzi

Moim zdaniem podstawą powinien być zegarek:

-około 500 zł

-swiss made

-kwarcowy

-stalowy

-szafir.

Zgodny z obecną modą.

VWażam tak samo. Taki zegarek jest tylko dodatkiem i nie może być drogi(vide "Emporio Armani"). Proponowałbym szkockiego Dalvey'a, ewentualnie Atlantica Seabase (atut: cena!!!)


Mariusz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość artpl

VW nie sprecyzowała warunków jakie powinien spełniać zegarek, zwłaszcza ceny jaka jest gotowa zapłacić. Jaka seria wchodzi w rachubę... dziwię się Wam, że ochoczo analizujecie temat bez tych podstawowych informacji. :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Piotrrr
Do chwili obecnej złożenie oferty zapowiedziały następujące firmy:

ROAMER

Bardzo dobra propozycja wg mnie. Firma rozpoznawalna w Polsce, jakość nie gorsza od Tissota, a oferta pokaźniejsza od Atlantica. Ma jakieś tradycje i zróżnicowaną ofertę.

 

Polpora zupełnie się nie nadaje. Za małe moce wytwórcze, brak prestiżu, zerowe tradycje w branży. Trzeba pamiętać, że czasomierz z logo VW nie ma przyciągać jedynie pasjonatów zegarków, a zwykłych ludzi, którzy chcą mieć ładny i trwały zegarek o jakości adekwatnej do garderoby VW. Bez otoczki 'unikalności'.

 

Zdecydowanie zgadzam się z Mabok'iem. To ma być zegarek dla człowieka, który nie jest pasjonatem zegarków a chce mieć coś stylowego do garnituru, który właśnie nabył i zdaje się na poradę sprzedawcy. Nie jest zadaniem V&W na siłę promować polskiej (szczególnie kulejącej) wytwórczości. Firma ma sprzedawac zegarki, które będą pasowały do linii ubrań. Z drugiej strony należy zapewnić Klientowi (słabo zorientowanemu) coś, co nie przysporzy mu wstydu. Np. pokazanie sie tu (na forum) z Q&Q to lekki "obciach" natomiast Tissot nikomu wstydu nie przyniesie.

Podsumowując: Roamer to dobra, sprawdzona firma. Jej produkt można ją pokazać na nadgarstku bez obawy o pokątne uśmieszki. Marka dobrze koresponduje z półką cenową V&W - jak dla mnie dobrze dopasowane firmy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Artpl ma rację. Nie mamy pojęcia czego szuka VW. Czy zegarków z własnym logo, czy z logo producenta w stylu breitling for bentley, czy sprzedając swoje produkty zamierza podawać producenta np. roamer, czy po prostu sprzedawać zegarki VW bez szerokiej informacji o producencie.


 

epos_logo.jpg.8c112fd1fff37da5649af0cec7869bc5.jpg  Jak go nie lubić!

.................................................................
"Mieć rację to niewiele, nawet stary zepsuty zegar dwa razy na dobę ma rację. - Jean Cocteau
.................................................................
 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość artpl
Artpl ma rację. Nie mamy pojęcia czego szuka VW. Czy zegarków z własnym logo, czy z logo producenta w stylu breitling for bentley, czy sprzedając swoje produkty zamierza podawać producenta np. roamer, czy po prostu sprzedawać zegarki VW bez szerokiej informacji o producencie.

 

 

Otóż to, może przecież chodzić o zegarek który będzie dodawany ekstra do zakupionego garnituru... przecież taki zegarek nie będzie kosztował 500 czy 1000 zł, choć oczywiście może :-) Jakoś nie wyobrażam sobie aby VW chciała wypromować własną markę czasomierzy. Obawiam się, że szans na to nie ma najmniejszych.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

VW nie ma doświadczenia w zegarkach więc stawia na sprawdzone wzorce.

Cena? no trzeba na tym zarobić...

 

Można oszacować jakie były koszty dotychczasowego modelu i porównać z

ceną sklepową.

Zegarek miał bodaj kosztować 799zł. Ile kosztuje wyprodukowanie takiego kwarca?

 

Należy przy tym pamiętać że taki producent musi wliczyć iż za pewnego dnia będzie przeceniał produkt np. o 50% i jeszcze chce zarobić...

 

A jaka firma wykonała ten "upodobniony" model?

 

 

 

Swatch z nową serią, ostro wchodzi w image topowego modelu ML:

 

 

YRS403.jpg

 

w necie ten zegarek kosztuje 650zł

http://www.e-swatch.pl/product_info.php?pr...0f85849cd56aa71

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wydaje mi się że w wypadku VW mogą wchodzić dwie opcje. Jedna to markowy zegarek robiony specjalnie dla VW (prestiż marki VW byłby podbudowany prestiżem firmy konstruującej zegarek - w tym wypadku zegarek byłby sygnowany logo manufaktury, ew. dodatkowo logo VW ) - tutaj pasowałby pomysł droższego automatycznego czasomierza np. ML.

Druga opcja to zlecenie produkcji rozsądnego cenowo zegarka kwarcowego na którym widniałoby tylko logo VW - tutaj zaletą byłaby rozsądna cena i b.dobra jakość i funkcjonalność zegarków kwarcowych (tak jak Koledzy wspominali, większość ludzi nie rozpoznaje różnicy między mechanikiem a kwarcem, a ci co rozpoznają zadadzą sobie na tyle trudu by kupić markowy, jakościowy towar).

 

Pomysł z produkcją Polpory dla VW nie byłby do końca fortunny ani dla jednych ani dla drugich. VW musi pójść w którymś z w/w kierónków: niska cena i kwarc, lub wysoka jakość i porządna marka - Polpora nie jest w stanie tego zapewnić, a dodatkowo nie ma takich możliwości produkcyjnych.

Dla Polpory współpraca z z VW też mogłaby okazać się zabójcza , gdyż zapewne musieliby zrezygnować z własnego logo na rzecz promocji VW ( sama renoma Polpory mogłaby okazać się nie do końca utożsamialna z rozpoznawalną od pierwszego wrażenia jakością, na jakiej zależy VW). Dodatkowo Polpora by zapewnić dostawy dla VW musiałaby znacząco ograniczyć produkcje pod własnym logo, co w konsekwencji mogłoby doprowadzić do zapomnienia marki,a ewentualne zerwanie współpracy z VW mogłoby w takiej sytuacji spowodować natychmiastową zagładę marki.

 

Reasumując , na mój gust VW powinna wybrać opcję z dwoma liniami produktów: tani jakościowy kwarc pod własnym logo, oraz druga linia - jakościowy markowy automat pod logo znanego producenta z adnotacją np. ""ML for VW". Przy takim założeniu , każdy klient będzie w stanie wybrać coś dla siebie - i świadomy zegaromaniak, i zwykły pragmatyk potrzebujący dokładnego czasomierza.


Sikory złote pod mankietem odmierzają sekund bieg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem, jesli ma sie luksusowy garnitur (takim ma byc Vistula), to zegarek tez powinien byc co najmniej ze sredniej polki. A zegarczyna z logo Vistuli wyzierajacy spod mankietu zapietego zlota spinka to po prostu obciach... :oops:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

dlaczego?

jeżeli VW wyjdzie z przemyślaną akcją marketingową to może znaleźć amatorów, ubrania VW są bardzo dobrej jakości , sam je kupuje, ale nie nazwałbym ich ekskluzywnymi, chociażby ze względu na cenę która jest przystępna ( przynajmniej w moim odczuciu ) zegarek vw moim zdaniem powinien mieś logo vw, i tak jak pierwotnie głosiła jego reklama, ładny zegarek ale jak się zniszczy podczas weekendu to nie trzeba płakać.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

przyznaję, że ja początkowo też myślałem o mechanicznym kwadraciaku. Potem zauważyłem, że rzeczywiście, produkt będący wytworem z logo firmy odzieżowej nie jest stricte zegarkiem, jest bardziej wykwintnym gadżetem. Zwłaszcza z firmy "garniturowej". Zegarek powinien w takim przypadku być dedykowany ludziom młodym (do 40 - tki), z pewną stabilnością finansową, ale jednocześnie aktywnym, dynamicznym. Wklejona wyzej propozycja Swatcha wydaje się być idelana. Taki zegarek "ożywia" garnitur. Człowiek noszący gajerek nie chce czuć się jak stary dziadek, a właśnie sportowo wyglądający zegarek pozwala na poczucie bycia "trendy". Osobiście skłaniam się do Tisstota LeLocla, ale chcę go właśnie z tą marką i nazwą. Jako zegarek Vistula, wklejona wyżej propozycja jest w sam raz. Przyznaję, że kupię chętnie garnitur i koszulę Vistuli z takim zegarkiem, albo dokupię do nich taki zegarek:)


Kochajcie polskie zegarki!!!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Uważam, że zegarek firmy odzieżowej jaką niewątpliwie jest V&W powinien kosztować w granicach 500 zł. Powinien być markowy i raczej kwarcowy (ze wzgledu na cene)

 

Ludzie kupujący zegarek wraz z zakupem garnituru. lub do garnituru powinni zdawać sobię sprawę że kupują zegarek dobrej firmy. Stąd też marka producenta powinna być znana i reklamowana przez V&W.

 

Jeśli udałoby się taką cenę uzyskać za roamera to super, z resztą swatch niebyłby wcale gorszą marką.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jestem pewien iż Roamer będzie sporo droższy niż 499zł :? Poza tym

dobrze zauważono iż zegarek traktowany jest w salonach Vistuli jako

dodatek a kto o zdrowych zmysłach zakupi zegarek za ponad 1000zł

w salonie odzieżowym?!? Bądźmy realistami...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość pcstud

Zegarek bedzie produkowany pod logiem V&W w zwiazku z czym nie ma co dywagowac czy zamawiac go u Roamera czy ML'a- potrzebna bedzie mozliwie wysoka jakosc przy niskiej cenie. Jak sadze produkcji moglby podjac sie czeski Prim czy Zeno, moze wspomniany Atlantic albo Adriatica. Z Polpora faktycznie moze nie najlepszy pomysl- przynajmniej na dzisiaj.

 

Z tym kwarcem niby macie racje, ale z drugiej strony mechanik jest z natury bardziej prestizowy i nie musi byc wcale duzo drozszy. Pewnie trzeba by zrobic badania rynkowe na czym bardziej zalezy klientom ale ja chyba bym mimo wszystko stawial na mechanika. Bardziej medialne- kto sie bedzie w prasie "prestizowym kwarcem" chwalil. :D Jak nas poprosili o opinie to nie namawiajmy ich na zrobienie taniej reklamowki tylko zegarka pasujacego prestizem do marki.

 

Co do wygladu zegarka trudno cokolwiek radzic poza tym, ze musza to byc oczywiscie klasyczne ksztalty i jak sie domyslam poki co beda chcieli cos w kwadracie, bo juz zainwestowali w kampanie. Sam namawialbym do pomyslenia nad chronogarafem w okraglej kopercie, bo z moich obserwacji wiele osob nie znajacych sie na zegarkach kreci wieksza ilosc wskazowek. :wink:

 

W sumie najprosciej bylo by zaczac kupujac gotowe zegarki u producenta i zmieniajac tylko tarcze oraz koronki- jak wiemy wielu producentu chetnie pojdzie na taki uklad. Mamy w klubie wysokiej klasy specjalistow ktorzy projektowali zegarki m.in. dla Sinna- jestem pewien, ze byliby w stanie zrobic w ten sposob swietny, niepowtarzalny i indywidualny projekt ograniczajac sie wlasnie do tarczy. Zaleta bedzie szybki termin realizacji takiego zlecenia i wysoka (sprawdzona) jakosc gotowego produktu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@pcstud - opinia jak najbardziej zgodna z moją :wink:

Myśle iż Prim nie jest dobrym pomysłem bo jednak w gadżeciarstwie

działa magia swiss made - pozostaje więc Zeno, Adriatica ewentualnie

Atlantic. Co do tarczy - uważam iż osoby kompetentne powinny przedstawić

swoje projekty oraz dać je do nam do oceny (ankieta). A co na to wszystko

Pan Prezes VW? Czy on również czyta te wypociny? :wink:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość pcstud
Ch. Ward, ?

 

piotrek

 

a kto to? :wink: :twisted:

dobrze wiesz o kim mowie 8)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość goocio

Przede wszystkim VW musi postawic na wzornictwo - tylko oryginalny, wyrozniajacy sie i odpowiadajacy charakterowi marki design ma szanse zaistniec jako zegarek pod logiem duzej litery "V". Zaden klient nie zaplaci 500, 1000 czy 3000 zł za zegarek marki "V" jesli podobny znajdzie u zegarmistrza/jubilera obok, pod jakakolwiek marką "zegarkową". Mimo wszystko VW nie ma poki co takiej renomy jak Gucci czy Armanii - a i tamte marki nie pozwolą sobie nawet na najlepszy środek kosztem designu. Innym przykladem moga byc zegarki "ZARY", dla ktorych niewazne jest kto je produkuje tylko jak wygladaja, i czy odpowiadaja gustom klientow przebierajacych w kolejnej kolekcji. Moim zdaniem VW powinna okreslic najpierw wlasny styl kolejnego dodatku do garderoby jakim bylby zegarek (obok pasków, portfeli, spinek itp.) a potem poszukac firmy, ktora zrobi calosc i wlozy dobry i niedrogi srodek.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość keneida

to mogłoby chwycić. Desgin wspólny dla zegarka i dla spinek do mankietów.

Polpora raczej odpada. Nie wyrobią ilościowo.

Zgadzam się, design musi być własny i "nowy"

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Moim zdaniem, jesli ma sie luksusowy garnitur (takim ma byc Vistula), to zegarek tez powinien byc co najmniej ze sredniej polki. A zegarczyna z logo Vistuli wyzierajacy spod mankietu zapietego zlota spinka to po prostu obciach... :oops:

Garnitury Vistuli nie są luksusem. Luksusowe garnitury to nie ta półka cenowa. Jeśli to ma być dodatek to musi być dośc tani.

Moim zdaniem tylko limitowana seria garniturów wraz z limitowaną edycją zegarków, ale przedział cenowy garnituru musiałby być sporo wyższy. W przeciwnym razie firma zamiast budować pozycję narazi się na śmieszność. Teraz pytanie: Jak sprzedać garnitur za 1000 zł z zegarkiem za 500 zł wzwyż? Przecież najtańsze zegarki "modowe" bardziej znanych firm w świecie są w tym przedziale cenowym. Reszta to zadanie marketingowców aby towar znalał nabywcę.

Vistula do bardzo solidna marka, ale kupujący to bardziej ludzie kompromisu pomiędzy ceną i jakością, ewentualnie ekstrawagancja ludzi bardziej zamożnych niżeli " biznesowa śmietanka";)))


Stowa Seatime

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Uwazam ze przedzial cenowy dla VW nie powinnien byc wyzszy niz 1000PLN. Idealnie pomiedzy 500-1000. Co do firmy to zdecydowanie Szwajcar--sugeruje jakiegos Atlantica, ewentualnie Roamera. Nie sadze ze ktos kto ma zamiar kupic gania za 1000PLN chce dac tyle samo za zegarek marki VW--nawet najbardziej ekskluzywny.


Vintage Seamaster 1020

Seamaster Professional 300 (Bond)

Speedmaster Professional (Moon Watch)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość kmnj

Witam. Przyznam szczerze że nie śledziłem tematu, ale dogłębnie go przejrzałem. Osobiście Vistuli nie preferuję a raczej nie znam bo nie nosze, ale za to co do Wólczanki to powiem że mają swój charakter i to już od czasów naszych dziadków... Dzisiejsza Awangarda a przede wszystkim Lambert to jednak koszule wyróżniające się świetnym wykonaniem, elegancją i tym czymś. Zmierzam do tego że gdybym miał już kupować zegarek robiony dla tych firm... to wolałbym aby ten zegarek nie miał logo tych firm na tarczy... raczej od spodu bym umieścił adnotacje...tak jak i metka w koszuli jest ukryta. Prawda jest taka że dobrą jakość poznaje się po wykonaniu a nie po logo, i z tym kojarzą mi się te firmy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Uwazam ze przedzial cenowy dla VW nie powinnien byc wyzszy niz 1000PLN. Idealnie pomiedzy 500-1000. Co do firmy to zdecydowanie Szwajcar--sugeruje jakiegos Atlantica, ewentualnie Roamera. Nie sadze ze ktos kto ma zamiar kupic gania za 1000PLN chce dac tyle samo za zegarek marki VW--nawet najbardziej ekskluzywny.

Dokładnie:))). No i "szwajcar" musi być. Poważna firma, poważny zegarek. Każdy z nas się chyba spotkał ze sformułowaniem"Panie to je szwajcar, jak nic!!!":)...tylko te chińskie rączki;).

Magia szwajcarskiego produktu działa na spojrzenia ignorantów zegarkowych, sądzę że kandydaci z innych krajów, tym bardziej z Polski wedle przeciętnego spojrzenia kandydata na posiadacza owego produktu, przede wszystkim wiedzą że najlepsze zegarki robi się w Szwajcarii...jakakolwiek inna mogłaby być prawda.

Atlantic rzeczywiscie jest rozpoznawalny w Polsce, posiada dobra reputację, jest szwajcarski i ma rozsądną cenę.


Stowa Seatime

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość kmnj

hmm A może by porównać w jakich krajach VW chce być rozpoznawalną marką... sprawdzić jaka marka zegarków w określonym przedziale cenowym jest w tych krajach najlepiej rozpoznawalna...i mamy firmę :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jesli moge wtracic swoje 3 grosze..to ja przychylam sie do proponowanje przez niektorych solidnej, acz kolwiek tanie firmy szwajcarskiej...i jednak zegarka mechanicznego.

 

VW to fimra o jednak okreslonym, nie tylko na naszym rynku, prestizu. I aby ten prestiz podnosic, nie mozna chyba wyskoczyc teraz z przecietnym kwarcem za 500 zł - bo i renoma i reklama to zadna. Chyba ze powstana 2 zegarki - kwarc i mechanik w limitowanej serii.

 

Co do firmy, mysle ze magia napisu Swiss MAde jest an tyle silna, ze firma powinna pochodzic z tego kregu. JA osobiscie proponowal bym ADRIATICE...bardzo solidne, dokladne wykonanie, estetyka (choc akurat design ewentualnego zegarka VW to sprawa odrebna) za bardzo atrakcyjna cene.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
. Chyba ze powstana 2 zegarki - kwarc i mechanik w limitowanej serii.

 

Myślę, źe to jest optimum. Kwarc za 500-600 plus mechanik za 900-1000 zł. Prostokątna koperta, srebnry cyferblat, zgrabne logo V & W na tarczy. Wersja mechaniczna koniecznie z przeszklonym deklem, bo to duży bajer dla nie-pasjonatów.


pozdrawiam - Bartek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.