Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
graver

FMS chciał dokonać żywota

Rekomendowane odpowiedzi

Witam, po 33 latach pracy w domu, okresowych przeglądach, wymianach panewek kasowania luzów chciał dokonać żywota mój zegar, lecz się to mu nie udało bo sprężyna bicia akurat kończyła prace, nieświadom tego co się stało po powrocie do domu spojrzałem na zegar a on stoi, więc klucz w dłoń i nakręcam raz dwa ale jakoś bez terkotania nim pomyślałem klucz po paluchach dał, bolało. zdemontowałem wskazówki, tarczę i stało się co się stało na dłoń spadł kawałek napinacza zęba, i tu pytanie dlaczego do tego doszło? Czyżby zużycie materiału? Ale ten kawałek żelaza nie jest specjalnie zahartowany. Czy nie można dopuszczać do zupełnego rozkręcenia się sprężyny? No chyba nie. Tak czy inaczej muszę jakoś ekwilibrystycznie naprawić ten element. A czy Wam stało się coś takiego? Zdjęcia poniżej, mechanizm jaki jest taki jest ale jest zemną długo i będzie do końca.

IMG_20230619_080047_1 (2).jpg

IMG_20230619_080136_1 (2).jpg

Edytowane przez graver
korekta

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zmęczenie materiału najprawdopodobniej...

Można wymienić na taki element z innego mechanizmu, lub próbować naprawić nitując kawałek stalowego pręta do blachy  ( jest sporo miejsca)

 

Edytowane przez mkl1

Pozdrawiam Mirek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ta zespolona sprężyna  nie jest wykonana ze stali sprężynowej ,

mogła być kilka krotnie doginana, widać z prawej przy zapadce

a z lewej przy początku ,

pracując się ukiwała , życie .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
24 minuty temu, mkl1 napisał(-a):

Zmęczenie materiału najprawdopodobniej...

Można wymienić na taki element z innego mechanizmu, lub próbować naprawić nitując kawałek stalowego pręta do blachy  ( jest sporo miejsca)

 

Tak myślę że wykonam trochę dłuższy ten element wykrępuję i przykręcę na dwie śrubki do płaszczyzny tego elementu żelaznego, albo jak mówisz na nity 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
41 minut temu, yaro 65 napisał(-a):

Ta zespolona sprężyna  nie jest wykonana ze stali sprężynowej ,

mogła być kilka krotnie doginana, widać z prawej przy zapadce

a z lewej przy początku ,

pracując się ukiwała , życie .

Czyli można przyjąć że jest to najsłabsze ogniwo w mechaniźmie, jak  pęknie na sprężynie naciągniętej to złomem się stanie mechanizm

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Godzinę temu, graver napisał(-a):

jak  pęknie na sprężynie naciągniętej to złomem się stanie mechanizm

 

nie ma obawy ,ta  sprężyna pracuje tylko podczas ruchu zapadki w czasie nakręcania,

w stanie nakręconym  jej praca  tak powiem '' jest mało doceniona  '' , zapadka się nie ruszy,

trzymają ją skośne zęby .

Miałeś fart  bo usłyszałeś że nie ma terkotania,   to cenna wskazówka o tym że mechanizm idzie  na stół .

Można ratować ten ułamany kawałek jak chcesz zachować oryginał

  albo zastosować np. z metrona  taką jednostkową , koszt zerowy a materiał na wieki .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cześć,

myślę, że nie. Zęby i położenie osi są tak ukształtowane i umiejscowione, że wyskoczy, jeżeli w ogóle, przy słabej sprężynie, albo dowie się o tym człowiek dopiero przy próbie nakręcenia. Sam tego doświadczyłem.

Stare majstry to przewidziały.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Już dorobiłem, z mosiądzu twardego, nie znalazłem kawałka żelaznej blachy, ale powinno być ok. Przekantowałem co widać i dodałem dodatkowo śrubkę z gwintem 2,5którą wkręciłem by się nie obróciło a ten wąski pasek dałem troszkę szerszy bo mosiężny, fotki niżej. 

IMG_20230619_121722.jpg

IMG_20230619_121810.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ładnie to zrobiłeś .

Czy będziesz spokojny  że nie odświeżysz tematu

'' cholera urwało się z prawej ''

zrobiłbym symetryczną, na dwie strony .

tak snuję poradę 😉

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, yaro 65 napisał(-a):

Ładnie to zrobiłeś .

Czy będziesz spokojny  że nie odświeżysz tematu

'' cholera urwało się z prawej ''

zrobiłbym symetryczną, na dwie strony .

tak snuję poradę 😉

 

Dzięki, także się zastanawiam i chyba zrobię drugą stronę, tak profilaktycznie😏

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
12 godzin temu, graver napisał(-a):

Witam, po 33 latach pracy w domu, okresowych przeglądach, wymianach panewek kasowania luzów chciał dokonać żywota mój zegar, lecz się to mu nie udało bo sprężyna bicia akurat kończyła prace, nieświadom tego co się stało po powrocie do domu spojrzałem na zegar a on stoi, więc klucz w dłoń i nakręcam raz dwa ale jakoś bez terkotania nim pomyślałem klucz po paluchach dał, bolało. zdemontowałem wskazówki, tarczę i stało się co się stało na dłoń spadł kawałek napinacza zęba, i tu pytanie dlaczego do tego doszło? Czyżby zużycie materiału? Ale ten kawałek żelaza nie jest specjalnie zahartowany. Czy nie można dopuszczać do zupełnego rozkręcenia się sprężyny? No chyba nie. Tak czy inaczej muszę jakoś ekwilibrystycznie naprawić ten element. A czy Wam stało się coś takiego? Zdjęcia poniżej, mechanizm jaki jest taki jest ale jest zemną długo i będzie do końca.

IMG_20230619_080047_1 (2).jpg

IMG_20230619_080136_1 (2).jpg

W tym modelu mechanizmu to częsta przypadłość 😞 


Pozdrawiam Paweł

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przekleństwo księgowego i przymuszonego przez niego projektanta odezwało się po latach...

A taki piękny był, hamerykański.

Co ciekawe, w nowszych modelach (tu Adlerwerk z 1912 roku) zrezygnowano z tej jednolitej wytłoczki mostka kół zapadki i sprężynek ich blokady na rzecz bardziej tradycyjnych rozwiązań.

1751050232_Mauthe_1912039.thumb.jpg.6d286d361e07f86fc6885f492ffc2707.jpg

 


Tolerancja musi być nietolerancyjna wobec nietolerancji. Němec z Královce

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
15 minut temu, Anansi napisał(-a):

Przekleństwo księgowego i przymuszonego przez niego projektanta odezwało się po latach...

A taki piękny był, hamerykański.

Co ciekawe, w nowszych modelach (tu Adlerwerk z 1912 roku) zrezygnowano z tej jednolitej wytłoczki mostka kół zapadki i sprężynek ich blokady na rzecz bardziej tradycyjnych rozwiązań.

1751050232_Mauthe_1912039.thumb.jpg.6d286d361e07f86fc6885f492ffc2707.jpg

 

Witajcie, to w takim razie poszukam w częściach jak znajdę podobne sprężynki napinające to zastosuje tak jak na zdjęciu, i to będzie najmądrzejsze, nawet jak dorobię z drugiej strony nową blaszkę to za jakiś czas będzie powtórka z rozrywki, dzięki Anansi za podpowiedź🙄

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
22 minuty temu, graver napisał(-a):

Witajcie, to w takim razie poszukam w częściach jak znajdę podobne sprężynki napinające to zastosuje tak jak na zdjęciu, i to będzie najmądrzejsze, nawet jak dorobię z drugiej strony nową blaszkę to za jakiś czas będzie powtórka z rozrywki, dzięki Anansi za podpowiedź🙄

 

No tak, ale wtedy, z poprawionego jednego elementu, zmienisz więcej.  Będziesz musiał nawiercić i nagwintować otwory w płytach, dorobić nowe sprężynki. Moim zdaniem to początek drogi do wstawienia kwarcowego mechanizmu z DCF77 i elektronicznym gongiem. :(

Edytowane przez Anansi

Tolerancja musi być nietolerancyjna wobec nietolerancji. Němec z Královce

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
7 minut temu, Anansi napisał(-a):

 

No tak, ale wtedy, z poprawionego jednego elementu, zmienisz więcej.  Będziesz musiał nawiercić i nagwintować otwory w płytach, dorobić nowe sprężynki. Moim zdaniem to początek drogi do wstawienia kwarcowego mechanizmu z DCF77 i elektronicznym gongiem. :(

Ajajaj no masz rację, czyli co tego drugiego żelaznego nie przerabiać? i czekać aż kiedyś pierdyknie?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No to dorób bliźniaka z mosiądzu, ale przecież wiesz, że prędzej któraś ze sprężyn pierdyknie. Who Wants to Live Forever?


Tolerancja musi być nietolerancyjna wobec nietolerancji. Němec z Královce

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
7 minut temu, Anansi napisał(-a):

No to dorób bliźniaka z mosiądzu, ale przecież wiesz, że prędzej któraś ze sprężyn pierdyknie. Who Wants to Live Forever?

I tak zrobię, i tak ma u mnie dożywocie, w zeszłym roku rozbierałem i przy okazji zajrzałem do bębnów i musiałem odrobinę skrócić sprężynę chodu bo była nadpęknięta, także masz rację nic nie jest wieczne.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

I dorobiłem drugi wąs, dolutowałem na lut srebrny jak widać na powiękrzeniu na stalowym już pojawiły się mikropęknięcia, tak więc wyeliminowałem na lata błąd wykonania tego elementu. Oczywiście po lutowaniu utwardziłem mosiądz pobijając  młoteczkiem.

IMG_20230620_115037.jpg

IMG_20230620_102230_1.jpg

IMG_20230620_114952.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.