Marka zegarka

[Gość Mali]

Czy marka zegarka mówi coś o jego właścicielu? Nie znam się na tym ale interesuje mnie to czy są jakieś anegdotki w stylu: zegarki Atlantic noszą lekarze :?:

 

Pozdrawiam

Mali

[Gość *Adam*]

Moim zdaniem dużo mówi !!! Jednakże może być trudne to do odczytania / za dużo zmiennych/ np. człowiek jest na kupnie nowego zegarka /poprzedni mu kradli, zgubił, jest w serwisie itd /Kiedyś w internetowym wydaniu UM widziałem taką tabele dla kogo dany zegarek ale moim zdaniem to za duże uproszczenie, w ramach jednej firmy mamy kilka kilkanaście i może więcej modeli zegarków dlatego raczej należy patrzeć na konkretny model niż na firmę jako całość. Dobrym przykładem może tu być ML mający w ofercie czasomierze stosunkowo tanie i kosztujące kilkanaście tys zł i więcej. Druga sprawa to jest wiek posiadacza zegarka starsze pokolenia /w większości/nie przywiązuje wagi co ma na nadgarstku. Zawsze jednakże można znaleźć jakiś punkt zaczepienia np. złote Rolex-y w większości wybiorą ludzie którym zależy aby ich zegarek był postrzegany przez możliwie jak największą cześć społeczności jako bardzo drogi, ma on komunikować innym " ich bogactwo'. Osobiście patrzyłbym na zegarek jako element wizerunku danej osoby ale osąd opierałbym na całości nie na poszczególnych częściach.

Co do ulubionych marek różnych zawodów to uogólnianie/ zresztą tak jak we wszystkich innych przypadkach/ zawsze niesie za sobą ogromne ryzyko pomyłki. / chyba że korporacja X lub Y rozdawałyby firmowe zegarki dla członków :wink:

 

Pozdrawiam

[tessio 1816]

złote Rolex-y w większości wybiorą ludzie którym zależy aby ich zegarek był postrzegany przez możliwie jak największą cześć społeczności jako bardzo drogi, ma on komunikować innym " ich bogactwo'

 

Adam, mnie taki złoty sikor zawsze kojarzy się z tandetą a nie z bogactwem :?

[b_mada 3]

Wlaśnie, apropo Rolex'ów, to często można tą firmę usłyszeć wśród ludzi, gdy mowa o najdroższych zegarkach.

A np. o Patku to wiele osób nawet nie wie.

 

Skąd się wzięło coś takiego że Rolex to najdroższy zegarek (i często najlepszy) :?: :?:

[tessio 1816]

Rolex chyba zatrudnia mistrzów świata w kreowaniu wizerunku firmy, taką rozpoznawalnością poszczycić się może tylko Coca-cola i MCdonald :wink:

[Gość *Adam*]

Adam, mnie taki złoty sikor zawsze kojarzy się z tandetą a nie z bogactwem :?

 

Nie można tak skrajnie Rolex to uznana firma, która co prawda źle się kojarzy ale to nie jej wina. Z tandetą to trochę przesadzasz, dla większości ludzi jest to symbol bogactwa. Można nawet stwierdzić że złoty zegarek / mam na myśli żółte złoto na bransolecie / służy do manifestowania jego cenny jest to najprostszy wyznacznik że dany towar jest drogi. Popatrz na ulice na złote wisiorki złote łańcuszki itd. Większość społeczeństwa jak im powiesz że masz Zenith-a to albo nie będzie wiedzieć co to jest albo będzie myśleć że kupiłeś na bazarze od wschodnich sąsiadów.

[grzesiek 2]

Pewnia wzięło się to stąd, że Rolex jest od lat dyskretnie, acz skutecznie promowany. Jest to jedna z pierwszych firm stosujących PR i product placement. Ludzie o tej marce po prostu wiedzą.

Swoją drogą Rolexa cenię za to, że inwestuje w jakość wyrobu i jego długowieczność podczas gdy innym zdaża się odlecieć w komplikacje których chyba nawet sam konstruktor nie uzna za przydatne.

[tessio 1816]

Nie, nie,

 

źle mnie zrozumiałeś, Rolex to bardzo dobra firma, tylko właśnie taki złoty sikor, na złotej bransolecie, obojętnie jakiej firmy, jakoś źle mi się kojarzy...

[Gość *Adam*]

Skąd się wzięło coś takiego że Rolex to najdroższy zegarek (i często najlepszy) :?: :?:

 

Może jest to dzieło przypadku? Rolex – y występowały w filmach np agent 007 go miał do tego bardzo wysoka cenna i już mamy mit. Omegę tez nosił 007 ale to już inna bajka bo przedział cenowy inny i na zachodzie przeciętny Kowalski może sobie ją kupić nie ma już tego mitu niedostępności. Tak żeby zejść na krajowe podwórko u nas panuje mit niezawodności vw kto miał w szczególności pasata model od 1997 r. to wie co to znaczy......a reszcie nie polecam .....

[Gość *Adam*]

Nie, nie,

 

złoty sikor, na złotej bransolecie, obojętnie jakiej firmy, jakoś źle mi się kojarzy...

 

Rozmijamy się na łączach ale dlatego że wolno pisze i chyba temat ciekawy

[Gość]

[Gość *Adam*]

..... CKM dokonał uogólnienia określając komu jaki zegarek bardziej pasuje.

 

W sumie mogli jeszcze tabelkę skrócić mniej miejsca by zabrała :wink:

[neuro 7]

Z tej tabelki wynika że (biorąc pod uwagę listę życzeń) jestem czymś pomiędzy sportowcem (Omega) :shock: , fascynatem lotnictwa (Fortis) :shock: :shock: , a politykiem (UN) :shock: :? :evil:

 

Masakra

 

Na szczęście stan posiadania jest bardziej warygodny... Jestem.... kimkolwiek jestem (Atlantic, Doxa, Delbana...)

[tessio 1816]

A mnie w ogóle nie ma, jestem nikim :? 8) :wink:

[Gość]

A ja niestety znalazłem się w grupie polityków i nawet mój nowy zakup tego nie zmieni :evil: :wink:

[tessio 1816]

Na razie jestem nikim, ale jak patrzę na grupy, to chciałbym zostać politykiem lub fascynatem lotnictwa, w ostateczności młodym gniewnym, ze względu na Panerai 8)

[Gość *Adam*]

TU tez o marce R. :wink:

 

http://www.zegarkiclub.pl/forum/viewtopic.php?t=52

[neuro 7]

Swoją drogą ciekaw jestem skąd to się wzięło, że akurat Rolex stał się ikoną nowobogactwa i bezguścia... Bo na przykład taka maszyna:

 

 

to jeden z najbardziej rasowych zegarków jakie widziałem.

[michalop 213]

może stąd:

 

 

 

ale tak - suby i seadwellery są naprawdę fajne

 

 

piotrek

[neuro 7]

Masakra... to jest męski zegarek???

 

Dziwne jest to, że na Rolexa częściej spogląda się właśnie przez pryzmat takich błyskotek niż modeli sportowych no i niezawodności, solidności i dokładności... Ale w sumie chyba sam Rolex jest sobie "winny" ... i bardzo zadowolony (z obrotów)

[nadir 86]

Takie zegarki 'popełniają' także bardziej prestiżowe firmy,no ale jak jest popyt...

 

 

Że niby jak to było?High-End,sztuka? :wink:

[otho 1]

Eeeh, 'przedobrzyć' zdarza się nawet mistrzom:

:x

[neuro 7]

Ten AP wygląda jak jakiś ponury żart... Design z założenia mocny, surowy, techniczny, rasowy.... a tu zegarek upstrzony jakimś g... Ech, no ale o gustach się ponoć nie dyskutuje... no i skoro jest popyt....