Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here
Gość dryblus

No to teraz pogadamy o telefonach

Rekomendowane odpowiedzi

Moje iPhony były/są ok.

Odeślij i żądają innego.

 

Muszą zasypać rynek Chiński, ilość nie jakość. Ale i tak jest lepiej niż np. w przypadku "pryszczycy" czarnego ip5.

 

 

Wysłane z Tapatalk przez A1457

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A ja sobie sprawiłem monolit z odysei kosmicznej...  :D

XperiaZ_FINAL_1.jpg


Time is meaningless, and yet it is all that exists.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Magik.

Nie tylko Jackowi, wystarczy wystawić głowę ponad swojego Ajfona i przeczytać w sieci co nieco :)

 

Nie chce mi się. Gdyby coś z moim iP było nie tak, to składałbym reklamację. Na szczęście nie musiałem. Zresztą i tak nie kupiłbym niczego innego, bo z punktu widzenia użytkownika iMaca, MacBooka Pro oraz iPada, byłoby to całkowicie pozbawione sensu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Maro - Soniaki maja jedna wadę - choć nie tylko one - marnowanie co najmniej 5% ekranu na przyciski. Tyle miejsca pod ekranem - czemu tam nie wstawili?

 

Jacek - kiedy wystawisz głowę ponad jakikolwiek telefon i będziesz o nim czytał na forach - to okaże się, że popełniłeś błąd życia. W każdym jakieś dyskwalifikujące masowe wady. Testy do wykonania jak je wykazać, postępowanie z serwisem - zalecenia:) itp. 

 

Kupiłem kiedyś aparat. Nikon d7000. Super fotki da się nim zrobić. Potem zobaczyłem forum Nikona. Dosłownie epopeje, setki stron jakie ten aparat okropny, jakie ma straszliwe wady. Ale uparłem się, przebrnąłem - okazało się, że tak naprawdę te tysiące postów pozwoliło wyłonić dosłownie kilkunastu użytkowników, którzy naprawdę mieli problem, a tak  - samonakręcanie się było. A to chyba w fotografii ostatnimi laty - największa krucjata serwisowa była. A sprzedało się przecież pewnie wiele tysięcy tego modelu w samej Polsce.

 

Luźno "latający" przycisk ON w IP 4/4s - dowiedziałem się o tej straszliwej wadzie po 3 latach użytkowania Iphona - no i mój ją ma:)

 

Te wszystkie standardowe wady różnych sprzętów są przereklamowane :)

Edytowane przez Adi

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Niby zabiera 5%, ale na co dzień, to nie ma znaczenia, a przy oglądaniu np jakiegoś klipu, chowają się, tak więc nie mają większego znaczenia.

Po przesiadce z Samsunga, jestem mega zadowolony. Diabeł tkwi w szczegółach. Niby bzdura, ale klawisz cofania jest z lewej strony, co dla osoby praworęcznej jest znacznie łatwiejsze i intuicyjne. Są również takie "kozaki", jak LG G2, w którym można sobie ustawienie klawiszy samemu definiować.


Time is meaningless, and yet it is all that exists.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Jash

Co do luźno latającego przycisku On/Off to w IP5S w obu taki miałem, ale on ma taki być. Jakby nie miał luzu to by się wycierał przy naciskaniu :)

Spakowałem dziś telefon oraz etui i odesłałem z pismem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wiem. Ale to było opisywane jako wada. Powielane w różnych miejscach. 

Jak z tym aparatem - kto i gdzie by nie zapytał 2 lata temu o Nikona d7000  - dostawał odpowiedz - no co Ty - zobacz nawet na forum nikona piszą jaki to badziew, same problemy. Kilkanaście osób, kilkaset w skali globalnej z problemami - i już problem tak masowy, ze staje się  - powszechnie znanym problemem z jakością sprzętu. Wracając do Apple. Mam w domu ich 3 urządzenia. Wielu znajomych na także. To mała grupa - ale ie słyszałem o problemach technicznych i z jakością. A od użytkowników innego sprzętu - i owszem. To oczywiście nie znaczy, że problemów z apple nie ma wcale. Zaryzykuję jednak opinię - że sporo mniej niż z urządzeniami innych marek.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

"Grzechotka" w ip5s to wada.

Niektórzy narzekali, że w samochodzie podczas jazdy słychać...

 

 

Wysłane z Tapatalk przez A1457

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Magik.

"Grzechotka" w ip5s to wada.
Niektórzy narzekali, że w samochodzie podczas jazdy słychać...

 

Urok 1 kwietnia  :).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Jash, dnia 01 Kwie 2014 - 12:24, napisał:

 

Spakowałem dziś telefon oraz etui i odesłałem z pismem.

 

Witam,

nie wierzę - 1.IV :)


 
 
 

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Jash

Jutro napiszę to raz jeszcze :) żeby nie było, że żarcik.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Jash, dnia 01 Kwie 2014 - 14:33, napisał:

Jutro napiszę to raz jeszcze :) żeby nie było, że żarcik.

 

Spytam z ciekawości > jakich użyłeś argumentów i czego oczekujesz ?

Pzdr.


 
 
 

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Magik.

Jutro napiszę to raz jeszcze  :) żeby nie było, że żarcik.

 

Ja pisałem o żarcie w kontekście "luźnego" przycisku, którego hałas miałby przeszkadzać podczas jazdy samochodem  :). Równie dobrze można by napisać, że Manchester pokona dziś Bayern 7:0   :lol:.

Edytowane przez Magik.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Jash

W szczegóły wdawał się nie będę. W dużym skrócie poprosiłem, czy też raczej zażądałem wymiany towarów na wolne od wad. Zakup był dokonany na odległość, przez internet więc jakby nie patrzeć jest 10 dni na zwrot. Klient przez te 10 dni może ze sprzętu korzystać w ramach zwykłego zarządu, czego nawet nie zdołałem uczynić. Wypakowałem i stwierdziłem wady w iPhone, etui nie musiałem wypakowywać, bo przez pudełko było widać wady.

Sklep ma dobrą opinię i liczę, że sprawa zostanie załatwiona jak należy. Jeśli nie oczywiście skieruję na odpowiednie tory, bo ta przyjemność kosztowała mnie 3400zł, więc nie mam zamiaru odpuszczać.

Ta ryska na telefonie jest ledwo widoczna, to fakt, no ale ja widzę. Zasadniczo mogłem nic nie zgłaszać, tylko spakować i odesłać z pismem o odstąpieniu od umowy zakupu i poprosić i zwrot pieniędzy na konto. Jestem pewien, że nikt by nawet nie zauważył, że coś jest nie tak. Postąpiłem jednak uczciwie i na to samo ze strony sklepu liczę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Jash, dnia 01 Kwie 2014 - 16:14, napisał:

 

(...) Sklep ma dobrą opinię i liczę, że sprawa zostanie załatwiona jak należy. Jeśli nie oczywiście skieruję na odpowiednie tory, bo ta przyjemność kosztowała mnie 3400zł, więc nie mam zamiaru odpuszczać.

Ta ryska na telefonie jest ledwo widoczna, to fakt, no ale ja widzę. Zasadniczo mogłem nic nie zgłaszać, tylko spakować i odesłać z pismem o odstąpieniu od umowy zakupu i poprosić i zwrot pieniędzy na konto. Jestem pewien, że nikt by nawet nie zauważył, że coś jest nie tak. Postąpiłem jednak uczciwie i na to samo ze strony sklepu liczę.

 

Całkowicie Cię rozumiem. Nie ukrywam, że nie kupiłbym tak drogiej rzeczy na odległość :) . Miejmy nadzieję, że sprawa będzie załatwiona po Twojej myśli, choć z reklamacjami różnie bywa.

Pzdr.


 
 
 

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Jash

W przypadku iPhone nie miało znaczenia, czy kupiłbym w sklepie stacjonarnym, czy tak jak kupiłem przez internet. Te telefony są fabrycznie pakowane i oklejane folią termokurczliwą. W iStore, czy iSource, czy każdym innym sklepie sprzedającym ten sprzęt nie masz możliwości poprosić o otworzenie pudełka, bo wiąże się to zerwaniem folii i plomby dystrybutora.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Jash, dnia 01 Kwie 2014 - 16:35, napisał:Jash, dnia 01 Kwie 2014 - 16:35, napisał:

(...) nie masz możliwości poprosić o otworzenie pudełka, bo wiąże się to zerwaniem folii i plomby dystrybutora.

 

Tak, ale natychmiast po zakupie "na oczach" sprzedawcy otwieram opakowanie i sprawdzam.

Zdarzyło mi się, że przy zakupie wody toaletowej w sklepie internetowym (odbiór osobisty), zafoliowanej, po otwarciu okazało się, że z nalepki na butelce został wycięty kod produktu - teraz zawsze otwieram opakowanie i sprawdzam przy sprzedawcy.

Pzdr.

Edytowane przez Jacek K.

 
 
 

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Magik.

Mnie zastanawia coś innego. Jacek, krytykujesz Apple. Wcześniej pisałeś - "nigdy nie kupię iPhone'a", a później kupiłeś, narzekałeś na wady i znowu kupiłeś. Jaki to ma sens ?  :). Skoro jesteś zadowolony z Androida to jaki jest sens kombinowania z iP ?. Czujesz presję społeczną czy jak ?.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Jash

Mariusz, pisałem już o tym. Znudziło mnie zmienianie telefonów co pół roku. Postanowiłem sobie, że kupię coś bez wodotrysków, ale świetnie wykonanego. Żeby przede wszystkim nie trzeszczało i najlepiej było monoblokiem z metalu. Magia Apple na mnie nie działa, bo równie dobrze to mógłby być sprzęt marki X. Chciałem telefon na 3-4 lata i wydawało mi się, że przy takich materiałach Apple spełni moje oczekiwania. Nie sądziłem jednak, że ta firma robi takie buble. Sprzedałem zatem IP5S, poszedłem do sklepu poszukać czegoś innego. Androida nie chciałem, bo mam już dwa urządzenia z tym systemem. WP8 odpada, miałem i już nigdy do ręki nie wezmę. Poza tym co brałem jakiś telefon do ręki to czułem trzymając go, że to nie to samo uczucie jak trzymasz Ajfona. No po prostu nic mi nie pasowało. No więc kupiłem drugiego Ajfona. Niestety bubel.

Co do presji społecznej to nie bardzo wiem o czym piszesz, jeśli o prestiżu to dla mnie iPhone to żaden prestiż. Poza tym więcej w sieci jest wpisów negatywnych na temat iPhoneów niż pozytywnych, więc to raczej żaden zaszczyt mieć sprzęt od Apple.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Magik.

Co do presji społecznej to nie bardzo wiem o czym piszesz, jeśli o prestiżu to dla mnie iPhone to żaden prestiż. Poza tym więcej w sieci jest wpisów negatywnych na temat iPhoneów niż pozytywnych, więc to raczej żaden zaszczyt mieć sprzęt od Apple.

 

Czytałem kiedyś artykuł o tzw. presji społecznej na Wall Street w kontekście posiadania BlackBerry. Napisano, że nie możesz już wyjąć z kieszeni smartfona BB, bo wszyscy pomyślą, że się staczasz. Ogólnie konkluzja była taka, że wstyd mieć BB. Przeważnie poważaniem cieszył się iPhone, który w szybkim tempie zdobywa rynek biznesowy. Jeżeli w Twojej opinii iPhone to bubel, to całą resztę smartfonów należałoby uznać za śmieci nadające się tylko do powtórnego przetworzenia. Prawda jest taka, że Apple jakością użytych materiałów i wykończeniem, zjada konkurencję na śniadanie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Jash

Prawda jest taka, że że materiały są najlepsze, ale wykonanie leży, bo chyba zapomnieli o czymś takim jak kontrola jakości. Może to duperele, ale na dwa kupione IP5S oba miały krzywo zamontowany przycisk "wycisz". Przypadek? Nie. Poszedłem do sklepu obejrzeć model "wystawowy". To samo. Drugi z kupionych przeze mnie IP5S wyjęty z pudła ma na dzień dobry (poza wspomnianym przyciskiem) skazę na aluminiowej ramce. To jest jakość, którą się zjada konkurencję na śniadanie? To słabe te śniadania.

Konkurencję IP5S ma, tylko marka jest praktycznie nieobecna na polskim rynku. Obejrzyj sobie Mariusz na YT na kanale MKBHD reckę Oppo :)

Lada dzień wyjdzie HTC One M8, który moim zdaniem wciągnie tę legendarną jakość Apple lewą dziurką w nosie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość AdamB

Jash a moze zamiast 5s lepiej kupić sprawdzonego 4s?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Jash, dnia 01 Kwie 2014 - 20:38, napisał:

 

Lada dzień wyjdzie HTC One M8, który moim zdaniem wciągnie tę legendarną jakość Apple lewą dziurką w nosie.

 

Ma jedną ogromną "wadę" > jest za duży.


 
 
 

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Jash

Jash a moze zamiast 5s lepiej kupić sprawdzonego 4s?

 

Przyszło mi to do głowy, nawet oglądałem w Saturnie. Przyznam, że jak się go trzyma w ręku to wydaje się być dużo solidniejszy od 5/5S. Ma jednak ogromną wadę - pamięć 8GB z czego dla użytkownika zostaje 6GB. To o wiele za mało dla mnie.

 

Ma jedną ogromną "wadę" > jest za duży.

 

Dla mnie też, ale odniosłem się w poprzedniej wypowiedzi tylko do jakości wykonania tego telefonu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.