zapomniane wieżowe

[Gnoza 1]

Witam!

Widzę, że wątek jest "odwiedzany", więc postanowiłem pochwalić się zegarem który miałem okazję naprawiać razem z kolegą (ON mistrz, JA czeladnik).

Zegar znajduje się w klasztorze Karmelitów w Czernej (na północ od Krzeszowic woj.Małopolskie).

Początkowo mechanizm wyglądał tak:

Przy pracy towarzyszyły nam nietoperze:

Potem nastąpiła metamorfoza:

Niestety nie mam pojęcia dlaczego ani ja, ani kolega nie posiadamy zdjęcia tarczy... :oops:

Zegar jest na tej wyższej wieży

Mechanizm firmy Emil Schauer z Wiednia. Nie wiem z którego jest roku. Zegar wybija kwadranse, wejście na wieżę gdzie znajdują się dzwonki na których są wybijane to niezapomniane wrażenie :shock:

Klasztor ma swoją stronę:

http://www.karmelczerna.pl/index.html

Podziękowania dla mistrza Damiana.

Pozdrawiam!

[Kosh777 4]

Super! Ale ładny ten zegar i ładnie wyczyszczony.

Swoją drogą ciekawy jestem jaki zegar wieżowy w Polsce jest największy.

[Gość michalwd]

Kosh777, Sorry za tego link-a przegapiłem.

Zdjęcia zegara z Bielska przygotuję i wyślę za parę dni, wtedy spędziłem na tej wierzy dobre 2 godziny, mam ze 40 zdjęć po 2-3MB każde. Powybieram te które pokazują najwięcej.

A tak swoją drogą czy ktoś zna jeszcze zegar podobnego typu w Polsce? Chodzi mi o to "wolne wahadło" (sorry nie znam fachowej nazwy), które popychane jest tylko raz na minutę. Zrobił bym film ale nie mam takiego aparutu.

 

Michał

[Kosh777 4]

Hm, ciekawe, to jest zegar z jakimś rodzajem wolnego wychwytu, coś jak w Big-Benie, tak?

[Czesiek 23]

Moi drodzy!

To nie jest "wolne wahadło". Prezentowane wahadło jest połączone z wychwytem nożycowym. Palety wychwytu są bezpośrednio mocowane do pręta wahadła. Natoniast widoczny pałąk nad zawieszką wahadła to nic innego jak zabezpieczenie wahadła przed upadkiem na wypadek zerwania się zawieszki. Przedstawiony zegar ma wahadło minutowe.

Mechanizm, prawdopodobnie (niezbyt dobrze widać na zdjęciu), zaopatrzony jest w napęd pośredni wychwytu. Takie rozwiązanie zapewnia stały moment napędowy i polega na jednostajnym opuszczaniu się obciążnika i napędzaniu jego energią potencjalną wychwytu nożycowego za pośrednictwem przekładni różnicowej. W skrajnym, dolnym położeniu obciążnika uwalnia on bęben napędowy, który dzięki energii obciążnika (bębna napędowego), obracając się, podnosi obciążnik (napedu pośredniego) do jego wysokości początkowej. Podnoszenie obciążnika napędu pośredniego następuje co pół minuty. Bęben napędowey obraca tylko wskazówki i podnosi obciążnik napedu pośredniego. Napęd pośredni zapewnia ochronę wychwytu przed zbyt du¿ym oporem wskazówek (np. siadanie ptaków na wskazówkach).

A więc to tylko obciążnik napedu pośredniego podnosi się co pół minuty, a wahadło waha się z częstotliwością co sekundę.

Pozdrawiam. :wink:

[Gość michalwd]

Panie Cześku,

Pisząc o wolnym wahadle to miałem na myśli zegar ze Starego Bielska, link:

http://img142.imageshack.us/my.php?image=h44dn5.jpg

Co do zegara z postu Gonza to wreszcie wiem jak się nazywa po Polsku ten typ wychwytu. Czytałem o nim wcześniej na stronie my-time-machines, były nawet filmiki ale po angielsku.

A tak przy okazji to dziękuję za post "Zegary wierzowe Cześka", jest niesamowity! Naprawdę nie wiedziałem że mamy jeszcze w Polsce takich mistrzów. Sam chętnie by pomógł w jakieś naprawie tego typu w okolicach Trójmiasta....

[Czesiek 23]

Panie Michale!

Jak tylko będę miał "na oku" jakiś zegar do uruchomienia między Trójmiastem a Szczecinem to dam znać.

Pozdrawiam.

[Gość michalwd]

Bardzo dziękuję za "oferte". Moje namiary to

Michał Widlok

[email protected]

kom. 660 919 110

 

Zegerami interesuję się od kilku lat, obecnie pracuję nad czymś w rodzaju "zegara sterującego" z jakiegoś zakładu, mam wyprowadzoną ośkę, napęd to 2 sprężyny w bębnach (ok 8.5x2.5cm). Tylko że jak go dostałem to była ruina, ale chyba będzie chodzić. Puszczę zdjęcia na dział "wszystkie inne".

 

Pozdrawiam

[Gnoza 1]

Jeżeli to się odnosi do zegara z Czernej, to nie posiada on dodatkowego napędu pośredniego wychwytu.

Jest natomiast wyposażony w mechanizm napędzający koła przekładni chodu w trakcie nakręcania. Żeby nałożyć korbę należy odsunąć dźwignię zasłaniającą czworobok, dźwignia ma obciążnik który popycha przekładnię w trakcie nakręcania co zapobiega cofaniu się kół i ew. uszkodzeniu zębów (właściwie kołków) koła wychwytowego przez palety. Wahadło waży chyba z tonę i jest zawieszone na dwóch zawieszkach. Wahadło jest raczej sekundowe...

Pozdrawiam!

[Gość michalwd]

Witam,

Dodaję zdjęcia zegara z Bielska.