Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

rip

Porównanie: Doxa T-Graph vs Omega PO

Rekomendowane odpowiedzi

Na wstępie chciałem zaznaczyć, że to moja pierwsza próba napisania testu/porównania. Jeśli wyszło nieudolnie to przepraszam za zabranie czasu i miejsca. Nie jestem najlepszy w przelewaniu myśli na papier/forum :)

 

Jednocześnie czekam na słowa konstruktywnej krytyki i wytknięcie błędów.

 

Dzięki!

 

PS: musiałem podzielić test na dwa posty bo jest ograniczona ilość zdjęć w jednym poście.

----------------------------------------------------------------------------------------------------

 

Omega Seamaster Professional Planet Ocean vs Doxa SUB 600T-Graph Professional40th Anniversary Edition

 

 

Producent: Omega, Biel ----- Doxa, Bienn

Nr referencyjny: 2200.51.00

Kaliber: Omega Cal. 2500C ----- ETA 2894-2

BPH: 25,200 ----- 28,800

Ilość kamieni: 27 ----- 37

Rezerwa chodu: 48h ------ 47h

Wodoszczelnoś: 600m ----- 600m

 

 

Wymiary koperty:

Szerokość (bez koronki): 45.5mm ----- 44.7mm

Wysokość: 14mm ----- 18.5mm

Rozstaw uszu: 22mm ----- 21mm

 

 

KRÓTKA HISTORIA

 

DOXA ? w roku 1967 zaprezentowano Doxe Sub 200 T-Graph - zegarek nurkowy z funkcją chronografu. Zachowano kształt koperty z istniejącej już linii Sub 300T, zwiększono wymiary do: 46mm szerokości wraz z koronką i 14mm grubości. Całość ważyła 160g wraz z bransoletą. W środku znalazł miejsce Cal. 287, którego bazą był wysokiej jakości mechanizm EBERHARD Cal. 310-82.

Oczywiście już wtedy dostępne były 3 kolory tarcz. Pomarańczowa Professional, czarna Sharkhunter i srebrna Searambler.

 

Słuchając próśb użytkowników forum Doxy, firma postanowiła stworzyć reedycje modelu i tak oto w grudniu 2005 roku ukazał się T-Graph znacząco różniący się od pierwowzoru. Pierwsze, co rzuca się w oczy to 3 tarcze chronografu, a nie dwie jak miało to miejsce w oryginale, mechanizm ETA 2894-2, zwiększona wodoszczelność do 600m, zakręcane przyciski.

 

Pod koniec roku 2007 Doxa zaprezentowała kolejną odsłonę T-Grapha, tym razem bicompax, czyli chrono z dwoma tarczami, upamiętniającego 40 lecie powstania modelu.

 

3chronos.jpg

 

ad1970.jpg

 

 

OMEGA ? w mojej opinii trudno było by opisać krótko historię powstania i modele, na których wzoruje się Planet Ocean. Trzeba by opisać wiele modeli z linii Seamaster, które ukazały się na przestrzeni wielu lat. Pokrótce spróbuję opisać te modele, które mogły być lub są wzorcami dla Planet Ocean.

Przypomnijmy, że pierwszy model z lini Seamaster ukazał się w 1948 roku ? stąd też pełna nazwa zegarka (Omega Seamaster Professional Planet Ocean). Kolejny model to Seamaster 300 z roku 1957. To od niego designerzy przenieśli na tarcze Planety charakterystyczne cyfry ?6?, ?9?, ?12?, usuwając ?3?, a robiąc miejsce na datę.

Spotkałem się również z pytaniem, dlaczego PO ma wodoszczelność ?tylko? 600m? Przecież to nie problem dla konstruktorów, aby zwiększyć ja do ?prestiżowego? 1000. Odpowiedź może być prosta. Do roku 1970 nikt nie osiągnął wodoszczelności 600m. I właśnie wtedy pojawiła się Omega 600 Professional, znana szerzej jako Omega ?PloProf? (fr. PLOngeur PROFessionnel ? profesjonalny nurek). Stąd też PO legitymuje się ?tylko? 600m wodoszczelności.

Kolejnym elementem, który został użyty to wskazówki zwane ?Broad Arrow? używane wcześniej w Seamasterach, a zapożyczone z lini Railmaster.

 

poevolution.jpg

 

 

KOPERTA I DEKIEL

 

W kopercie Planet Ocean znajdziemy wiele elementów z poprzednich generacji Seamastera. Głównie wyprofilowanie koperty na częściach bocznych i uszy. Część koperty jest polerowana, a część, jak boki szczotkowana. Minimalnie powyżej godz. 10 znalazło się miejsce na zawór helowy. Dlaczego pisze, że minimalnie powyżej? Jest to jeden ze szczegółów, który pozwala na łatwe zidentyfikowanie fałszywej PO, gdyż te mają zawór poniżej lub równo na 10.

 

 

W przypadku Doxy, boki koperty są polerowane, a część górna szczotkowana.

Jeżeli chodzi o jakość wykonania i wykończenia w Omedze przedstawia to się lepiej, dokładniej, z większą precyzją.

 

 

 

Koperta Doxy jest identyczna jak ta w modelu 2005. Jeżeli znalazły się zmiany to są niewielkie. Wycięta została z jednego kawałka stali. Szerokość 44.7mm, wysokość 18.5mm, szerokość uszu 21mm.

Szkoda, że Doxa nie zwiększyła rozstawu uszu o 1mm jak planowano.

Na lewej bocznej części koperty, umiejscowiono tabliczkę upamiętniającą 40 lecie modelu.

W przypadku Omegi szerokość to 45.5mm, wysokość 14mm, a uszy mają rozstaw 22mm.

 

t-graphkoperta.jpg

Koperta modelu 2005

 

DoxaT-Graph30-1.jpg

 

 

Jeżeli chodzi o dekiel to Planet Ocean w tej kategorii ciężko pobić. Po odwróceniu zegarka naszym oczom ukazuje się przepiękny konik morski i napis SEAMASTER. Wokół dekla widnieje napis PLANET OCEAN oraz w niektórych egzemplarzach logo świadczące o oryginalności zegarka (?Anti-counterfeit logo?). Wszystko to znakomicie wygrawerowane.

Na wewnętrznej stronie ucha na godzinie 7 mieści się nr seryjny zegarka.

 

anticontlogo-1.jpg

anti-counterfeit logo

 

OmegaPO500-1.jpg

 

ompo4-1.jpg

 

 

Dekiel Doxy jest skromniejszy. Na środku znajdujemy logo ?Janny fish?, informacje o wodoszczelności, nr seryjny (003/250), a na zewnętrznych częściach dekla napis DOXA SUB, 1967-2007, 40 YEARS.

 

podoxa082-2.jpg

 

 

BRANSOLETA

 

Doxa dostępna jest na standardowej bransolecie typu ?ziarna ryżu?. Za dopłatą można zamienić ją na identycznie wyglądającą bransoletę z modelu GMT, która jest grubsza i masywniejsza. W mojej opinii znacznie lepiej pasuje do wyższej i cięższej koperty T-Grapha i właśnie na takiej ja ją noszę. Minus dla Doxy, że od razu nie sprzedaje zegarka na tej bransolecie.

 

Bransoleta Omegi jak i Doxy jest cała szczotkowana, jedynie z wypolerowanymi częściami bocznymi. Obydwie bransolety posiadają przedłużenie do nurkowania.

 

Ciężko stwierdzić, która bransoleta jest lepsza. Pod względem wykonania na pewno ta od Omegi. Wydaje się być również lepiej zaprojektowana. Szczególnie wygodne jest zapięcie, które otwieramy naciskając dwa przyciski. Okazuje się, że jest to również bezpieczne zapięcie. Przy naciśnięciu jednego przycisku bransoleta się nie rozpina.

Bransoleta T-Grapha wydaje się być wygodniejsza w noszeniu. Lepiej układa się na nadgarstku. Szkoda, że już w tym modelu nie zastosowano zapięcia znanego z Doxy 5000T.

 

Doxa13-1.jpg

 

Omega013-1.jpg

 

 

TARCZA I LUMINESENCJA

 

Jak przystało na model Professional, T-Graph posiada tarczę w kolorze pomarańczowym. Dostępny jest również z tarczą czarną, a w przygotowaniu jest model Searambler (srebrny).

Tarcza jest w formacie Bicompax, co oznacza dwie tarcze chronografu zamiast trzech. Tarczka umieszczona po lewej po włączeniu stopera odmierza czas do 30min, tarczka po prawej to tarcza sekundnika ? odmierza czas stale. Wykonanie tarczy jest bardzo dokładne. Małe tarczki są koloru srebrnego z ładnie wyglądającym giloszowaniem.

Całość dobrze kontrastuje i mimo chronografu nie czuć przeładowania. Dość duże okno daty umieszczono na godz. 6. Napisy rozmieszczono w miejscach typowych dla Doxy - nazwa firmy w okolicach godz. 11, a nazwa modelu w okolicy 4.

Doxa posiada klasyczne czarne wskazówki typu ?dwarf?.

Doxa27-1.jpg

 

Tarcza Omegi jest matowa. Wybrałem model z pomarańczowymi kontrastującymi cyframi ?6?, ?9? i ?12?. Napisy na tarczy znajdują się na środku. Z początku może wydawać się, że jest ich zbyt dużo, bo aż w 6 liniach (nie licząc logo), ale w modelu 45.5mm nie sprawiają takiego wrażenia. Cieszy mnie fakt, ze zastosowano czarne tło daty. Rzecz dość istotna dla mnie.

Wskazówki typu ?Broad Arrow?.

 

OmegaPO103-1.jpg


wojtek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przyglądając się luminescencji szybko zauważymy, który zegarek świeci mocniej. W tej kategorii znów Omedze dorównuje niewiele zegarków. Świeci bardzo mocno i długo. Doxa świeci słabiej, ale na tyle długo i silnie, aby po kilku godzinach w całkowitej ciemności spokojnie odczytać czas.

 

OmegaPO391-1.jpg

 

lume001-1.jpg

 

lume005-1.jpg

 

 

FUNKCJONALNOŚĆ

 

Zacznę od szkła. W obydwu zegarkach zastosowano szkła szafirowe. T-Graph posiada wewnętrzną powłokę antyrefleksyjną, natomiast PO tę powłokę ma z obydwu stron, co daje niebieską poświatę. Ja osobiście bardzo lubię tak mieniące się szkło, ale nie każdemu może to przypaść do gustu. Na pewno plusem w dwustronnym AR jest to, że gdy ustawimy zegarek pod odpowiednim kątem to szkło nam całkowicie znika, minusem zaś zwiększone ryzyko na zadrapanie powłoki, gdyż jest ona stosunkowo miękka.

 

OmegaCOSC011-1.jpg

 

 

Obydwa zegarki posiadają jednostronnie obracane pierścienie do nurkowania (120 przeskoków).

Jeżeli chodzi o ich wykonanie i funkcjonalność to w tej kategorii jest remis. W obydwu modelach ząbki na pierścieniach pozwalają łatwo chwycić, a sam mechanizm obracania zapewnia przyjemne przemieszczanie pierścienia.

Będąc przy bezelu trzeba wspomnieć o największej wadzie każdej Doxy Sub, mianowicie o polerowanej części pierścienia. Niestety rysuje się od samego patrzenia. Z drugiej strony cały matowy bezel nie wyglądałby tak dobrze.

 

podoxa110-1.jpg

 

podoxa112-1.jpg

 

podoxa118-1.jpg

 

podoxa097-1.jpg

 

 

W dwóch zegarkach koronki do ustawiania godziny są duże, co łatwo pozwala na ich używanie. Przy zakręcaniu bez problemu trafiają w gwint, a ich obsługa jest przyjemna. Tak samo zachowują się przyciski chronografu.

Nie tak łatwo odkręcić zawór helowy w Planecie. Koronka od zaworu jest mniejsza niż ta od nastawienia czasu, a dodatkowo ząbki na jej powierzchni nie są ostre, a zaokrąglone. Koronka ta wykonuje od 1,5 do 2 obrotów. Jej odkręcenie nie rozszczelnia całkowicie zegarka. Zegarek utrzymuje szczelność do 100m.

 

DoxaT-Graph31-1.jpg

 

 

MECHANIZM

 

Sercem Omegi jest kaliber Omega Cal. 2500C z certyfikatem Chronometru, a więc trzecia wersja mechanizmu bazującego na ETA 2892-2, z dołożonym wychwytem współosiowym konstrukcji Georga Danielsa. Tak naprawdę to cal. 2500C bazuje na Cal. 1120, używanym w np. Bondowskich Seamasterach.

W stosunku do 1120, w 2500C zastosowano 2 dodatkowe kamienie podnosząc ich liczbę do 27, wychwyt współosiowy ?Co-Axial?, balans ?free-sprung? zapewniający zwiększenie dokładności chodu.

Zastosowanie wychwytu współosiowego umożliwiło przedłużenie czasu pomiędzy kolejnymi przeglądami do nawet 8 lat, przez redukcję tarcia i zmniejszenie ilości smaru do minimum. Dodatkowo Omega wydłużyła gwarancję na zegarek do 3 lat.

Już w Cal. 2500B, konstruktorzy Omegi zmniejszyli ilość półwachnięć do wcześniej nie stosowanej liczby 25,200 półwachnięć na godzinę. Wynikiem tego jest nie tak płynny jak w przypadku Doxy ruch wskazówki sekundowej. Jednak te 7 przeskoków wskazówki sekundowej w ciągu jednej sekundy zapewnia optymalne warunki do pracy Co-Axialu.

Wykończenie mechanizmu jest na niezłym poziomie.

 

caliber-2500a.jpg

 

caliber-2500b.jpg

 

 

Pod deklem Doxy znajduje się mechanizm ETA ETA 2894-2, z 37 kamieniami, pracujący z częstotliwościa 28.800 półwachnięć na godzinę.

 

Wartości robocze:

Kupując Omege z kalibrem 2500C miałem duże oczekiwania. Muszę przyznać, że się nie zawiodłem. Od zakupu (1,5 roku temu) chodzi bardzo dokładnie. Na nadgarstku w granicach +1 +3 sek, natomiast odkładana na noc na godzinie 9 zawsze ?robi? -2. Tym oto sposobem mogę utrzymać jej chód prawie na 0. W teście rezerwy chodu uzyskała wynik 49h i 15min. O ponad godzinę dłużej niż podaje producent.

O mechanizmie Doxy niewiele widziałem i nie wiedziałem, czego się spodziewać, w końcu to mechanizm bez COSC.

Doxa słynie z tego, że bardzo dokładnie reguluje mechanizmy. Nawet te bez certyfikatu mieszczą się w normach. Jednak T-Graph zaskoczył mnie całkowicie. W spoczynku tarczą do góry 0sek, na nadgarstku -1, natomiast z włączonym chronografem +2 (a myślałem, że chronograf zawsze działa na minus).

 

 

PODSUMOWANIE

Nie chciałem, aby to było porównanie, który zegarek jest lepszy, a który gorszy. Uważam, że porównywanie pod tym względem dwóch różnych zegarów nie ma sensu. Jedyną ich cechą wspólną jest wodoszczelność i przeznaczenie.

Każdy z nich ma, co innego do zaoferowania i skierowany jest w inne gusta.

 

Ostatnio zauważam sporo krytyki ad. PO, szczególnie ze względu na jej powszechność. Nie uważam tego za sprawiedliwe podejście. Jest to świetnie wykonany i zaprojektowany zegarek. Jest ich sporo to prawda, ale tylko na forach. Z resztą można by wymienić jeszcze kilka innych zegarków powszechnych, którym za to się nie dostaje.

Co innego Doxa. Ta limitowana jest w ilości 250 sztuk. Jak to przystało na Doxe cała limitacja podzielona jest na 2 modele Pro i Sharkhunter, a już w krótce dołączy do limitacji Searambler, co spowoduje ze Pro będzie jeszcze trudniejszy do spotkania.

 

Dziękuje!

 

 

doxa068-1.jpg

 

OmegaPO272-1.jpg


wojtek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Świetny tekst i superanckie sikorki. Dzieki! :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Perfekcyjne porównanie.Świetnie!!!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Perfekcyjne porównanie.Świetnie!!!

 

Swietne porownanie,

od siebie dodam iz w moim przypadku doxa lepiej siedzi na nadgarstku - nie zjezdza tak mocno jak omega:)


Od wielu już lat liczne wypowiedzi uczonych i fantastów obracają się wokoło pytania: ,,Czy poza Ziemią istnieje życie rozumne?''. Słysząc je mam ochotę spytać, skąd bezwzględna pewność, że na samej Ziemi istnieje to rozumne życie

 

Adam Wisniewski - Snerg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Poszlo ci znakomicie......

 

Tez uwazam, ze dezawuowanie OMEGI ze wzgledu na jej popularnosc jest niestosowne.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zawsze cieszą mnie takie teksty na forum - wreszcie było co poczytać - szkoda, że tak rzadko się trafiają


JACEK

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

RIP jesteś wielki!!!:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Całość naprawdę rewelacyjna ! Warto wspomnieć o zakręcanych przyciskach chronografu Doxy , jest to dosyć ważna kwestia przy chrono diverach ze względu na powstające rozszczelnienia kopert zazwyczaj mające miejsce wlasnie przez uszczelki przyciskow chrono , Doxa postarała sie przy tym modelu aby wszystko bylo jak nalezy . Jeszcze tylko ref. Doxy :) i fotka ety 2894 , ale i bez tego jest super i bardzo ciekawie , a wlasne fotki wspaniale !


cyt.-Wszystkie Ryśki to porządne chłopy !

Piotr.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Swietny tekst i równie dobre zdjęcia  :rolleyes:. Oba sikory przepiękne, ze wskazaniem na Omegę, pewnie ze względu na bransoletę i dekielek. Pozdrawiam i więcej takich arytkułów poproszę  :blink:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za miłe słowa!


wojtek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Super! Widać, że włożyłeś w to dużo pracy. Bardzo przyjemnie się czyta. Respekt!


just can't get enough

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Duniek

Dla mnie bomba :lol: aż miło poczytać ( szczególnie w godzinach w pracy :lol: )

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Najlepsze od czasów porównania Omegi SMP z Rolexem Submarinerem tego typu porównanie w sieci ( a to ma już kilka ładnych lat). Bardzo rzeczowe i przydatne. Dzięki, naprawdę jestem pod wrażeniem.


_________
Klaudiusz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.