Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

Abe777

UWAGA NA ZEGARMISTRZA W OPOLU

Rekomendowane odpowiedzi

Przy ulicy Krakowskiej na przeciwko Rybexu. Może łamie teraz regulamin ale uważam, że trzeba o niektórych rzeczach mówić.

Zaniosłem mu piękną Omege Seamaster cosmic 2000 (jak nówka!) do przeglądu i smarowania i tu już pierszy zgrzyt: czas oczekiwania prawie tydzień! ok, drugi zgrzyt: 150 zł - ok (myślę sobie, że przeżyje bo zegarek za prawie 3000, więc nie ma co żałować) po odbiorze trzeci zgrzyt: zarysowana tarcza (szlag mnie trafil) wróciłem do niego po 2 minutach i ptyam: "co to jest!!??" odpowiedź "a bo to cięzko otworzyć i jakoś się zarysowało, następnym razem postartam się bardziej" ręce mi opadły! Po kulku tygodniach noszenia ofiarowałem zegarek Ojcu, widziałem jak mu się oczy świecą wiec a co tam! niech ma, ja i tak wole Monaco. Dzisiaj z rana dzwoni do mnie, że mu na deszczu zegarek zaparował!!

Wnioski pozostawiam czytelnikom, ja osobiście tam nawet bym baterii w casio nie wymienił!

 

Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dlatego, jak się oddaje drogi zegarek do zegarmajstra (zresztą nie tylko drogi, każdy), to powinno się dowiedzieć coś o jego "fachowości".


Demokracja - ustrój w którym dwóch meneli spod budki z piwem ma 2 głosy, a profesor uniwersytetu ma 1 głos...

 

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Uwazam, ze post jest jak najbardziej merytoryczny i OK, ale powinien byc zamieszczony w odpowiednim dziale (tym "o zegarmistrzach"). Moda uprasza sie o przeniesienie.


Zadna praca nie hanbi, ale kazda meczy...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No tak, to prawda, po części mea culpa. Ale pomyślałem sobie jak widać niesłusznie: Główny deptak w Opolu, nawalone certyfikatów na ścianie, no to chyba lepiej nie trafie. Trafiłem chyba jednak najgorzej jak tylko można, jedyne co dobre to to, że zegarek chodzi wyjątkowo dokładnie i rezerwa chodu też bardzo przyzwoita a 40 lat podobno leżał nienoszony i nie smarowany.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

o tym zakładzie źle mówią nawet zegarmistrze..... kiedyś podobno faktycznie pracował tam za...ty zearmistrz, niestety Ci Panowie marnotrawią tamtą sławę

ja też zresztą mam złe wspomnienia, u mnie zniszczyli wskazówkę sekundową - na szczęście łątwa do zastąpienia, ale fakt jest faktem - Tobie współczuję bo strata nie do odrobienia ;) mechanizmy tez jakoś tak nie bardzo poczyścili bo np jeden z zegarków nie chciał ruszać po jego nakręceniu

słyszałem o jednym przypadku jak to niby wyczyścili mechanizm, ale po jego rozłożeniu okazało się, że tylko posmarowali z wierzchu ........

pozdrawiam

dalw

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

"pierszy zgrzyt: czas oczekiwania prawie tydzień! ok, drugi zgrzyt: 150 zł - ok (myślę sobie, że przeżyje bo zegarek za prawie 3000, więc nie ma co żałować)"

 

Czas oczekiwanie prawie tydzień to - bardzo szybko - potrzebne jest kilka dni aby sprawdzić zegarek - szybciej się nie da.

150 zł to normalna cena za taki mechanizm - za POLJOTA będzie taniej.

 

Uszkodzenie tarczy to porażka :) tutaj Masz zupełną rację. Powinien naprawić swój błąd wszelkimi środkami - zwrot zapłaconej kasy to minimum.

Parowanie zegarka to następna porażka ;)


AM
Tak wiele zegarów, a tak mało czasu.
 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
150 zł to normalna cena za taki mechanizm - za POLJOTA będzie taniej.

 

Zauważyłem, że zegarmistrzowie uzależniają cenę standardowej usługi od marki zegarka.

Oczywiste jest, że im bardziej skomplikowany mechanizm, tym wyższa cena. Jasne jest równiez, że cena wzrasta, jeśli trzeba wymieniać jakieś części. Ale dlaczego czyszczemie podobnych mechanizmów kosztuje róznie w zależności od marki?

Poljot - 40zł, omega z podobnie skomplikowanym werkiem - 150.

To trochę tak, jakby w myjni za umycie opla brali 20zł, a mercedesa - 100.

Czy to nie jest tak, że 'skoro stać go na droższy zegarek, to niech płaci więcej za to samo"?

Jeden z zegarmistrzów uzasadniał mi to większym stopniem ryzyka, ale jakoś mnie to nie przekonuje


Czas, to coś, co mówi, jak długo musimy czekać...

a305ed90f05795c0.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Zauważyłem, że zegarmistrzowie uzależniają cenę standardowej usługi od marki zegarka.

Oczywiste jest, że im bardziej skomplikowany mechanizm, tym wyższa cena. Jasne jest równiez, że cena wzrasta, jeśli trzeba wymieniać jakieś części. Ale dlaczego czyszczemie podobnych mechanizmów kosztuje róznie w zależności od marki?

Poljot - 40zł, omega z podobnie skomplikowanym werkiem - 150.

To trochę tak, jakby w myjni za umycie opla brali 20zł, a mercedesa - 100.

Czy to nie jest tak, że 'skoro stać go na droższy zegarek, to niech płaci więcej za to samo"?

Jeden z zegarmistrzów uzasadniał mi to większym stopniem ryzyka, ale jakoś mnie to nie przekonuje

 

Ryzyko uszkodzenia jest podobne, ale koszt odtworzenia uszkodzonej lub zagubionej czesci sporo wiekszy.


Zadna praca nie hanbi, ale kazda meczy...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Ryzyko uszkodzenia jest podobne, ale koszt odtworzenia uszkodzonej lub zagubionej czesci sporo wiekszy.

 

Z całą pewnością tak, tylko dlaczego za to ryzyko ma płacić klient?

Istnieje coś takiego, jak ubezpieczenie OC w zwiazku z prowadzoną działalnością gospodarczą. Składki wcale nie są specjalnie wysokie. Zegarmistrz może się ubezpieczyć i jesli zdarzy mu się coś poważnego spaprać, to nie poniesie finansowej odpowiedzialności. no ale dopóki my, klienci tolerujemy takie podejscie, to czemu nie róznicować ceny od zaleznie od marki, zamiast od stopnia skomplikowania i pracochłonności?


Czas, to coś, co mówi, jak długo musimy czekać...

a305ed90f05795c0.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość sobieradek

chtonofilu. Rozumiem, że wolisz odebrać spaprany zegarek i zwrot jakiejs kwoty z tytuło OC niż porządnie naprawiony zegarek. Solidna firma na uszach stanie i zrobi tak jak trzeba zamiast przyznawać się do błędu i powiedzieć przepraszam w załączniku dając rekompensatę finansową

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość McIntosh
Przy ulicy Krakowskiej na przeciwko Rybexu. Może łamie teraz regulamin ale uważam, że trzeba o niektórych rzeczach mówić.

Zaniosłem mu piękną Omege Seamaster cosmic 2000 (jak nówka!) do przeglądu i smarowania i tu już pierszy zgrzyt: czas oczekiwania prawie tydzień! ok, drugi zgrzyt: 150 zł - ok (myślę sobie, że przeżyje bo zegarek za prawie 3000, więc nie ma co żałować) po odbiorze trzeci zgrzyt: zarysowana tarcza (szlag mnie trafil) wróciłem do niego po 2 minutach i ptyam: "co to jest!!??" odpowiedź "a bo to cięzko otworzyć i jakoś się zarysowało, następnym razem postartam się bardziej" ręce mi opadły! Po kulku tygodniach noszenia ofiarowałem zegarek Ojcu, widziałem jak mu się oczy świecą wiec a co tam! niech ma, ja i tak wole Monaco. Dzisiaj z rana dzwoni do mnie, że mu na deszczu zegarek zaparował!!

Wnioski pozostawiam czytelnikom, ja osobiście tam nawet bym baterii w casio nie wymienił!

Nie on pierwszy i nie ostatni. Mnie w serwisie fabrycznym IWC porysowali w Inge Vintage tarczę, rotor i jeszcze zrobili usterkę w mechanizmie. Producent z Schaffhausen tak bardzo się postarał, że mogą zapomnieć o tym, iż kiedykolwiek kupię od nich zegarek. Tak więc doskonale Ciebie rozumiem - można się wkurzyć. Z drugiej strony, czas oczekiwania na czasomierz rzędu 1 tygodnia, to bardzo krótko (mój zegarek trzymali w Schaffhausen miesiącami). Cena 150 zł również wydaje się być atrakcyjna. Szkoda tylko, że jakość usług fatalna.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
chtonofilu. Rozumiem, że wolisz odebrać spaprany zegarek i zwrot jakiejs kwoty z tytuło OC niż porządnie naprawiony zegarek. Solidna firma na uszach stanie i zrobi tak jak trzeba zamiast przyznawać się do błędu i powiedzieć przepraszam w załączniku dając rekompensatę finansową

 

Absolutnie nie tak uwazam! Moim zdaniem:

1. Usługa musi być wykonana dobrze. To nie podlega dyskusji. Zegarmistrz powinien zrobić dokładnie to, co ustalił z klientem. Dobry zegarmistrz moze zrobić coś ekstra, co będzie swiadczyć o jego poziomie - np. usunąć ryski ze szkiełka, odswiezyć kopertę, wymienić zbyt luźny teleskop. Koszt niewielki, a wrazenie robi.

2. Cena usługi powinna wynikać z pracochłonności (oraz kosztów materiałowych, o ile takie występują), co jest pochodną skomplikowania mechanizmu, a nie z marki zegarka. Nawiązując do ww przykładów za czyszczenie porównywalnie zbudowanych mechanizmów omegi i poljota powinna byc zblizona cena.

3. nawet najlepszy fachowiec może coś niechcący uszkodzić - tak bywa. W takim przypadku powinien poinformować klienta i ustalić sposób wyjścia z nieprzyjemnej sytuacji. Może obnizyć koszt usługi, może naprawić na swój koszt, zaproponować jakąś rekompensatę itd itp - zależnie od tego, co się przydarzyło. Ludzie cywilizowani na ogół potrafią się dogadać.

4. W przypadku dużej wpadki - poważnego uszkodzenia drogiego zegarka, powinno zadziałać OC. Klient może nie będzie szczęśliwy, jesli z zegarkiem związany jest emocjonalnie, ale otrzyma odszkodowanie. Trudno - przykry przypadek losowy.

 

Tak ja to widzę. A zegarmistrzowie często rozumują tak: "Poljot? Niech będzie 50zł. W razie czego mam trzy wiaderka starych rusków, więc się naprawi. Omega? - Aaa, części drogie, czasem trudno dostać, no to niech będzie 150zł. Jakby coś, to nie stracę, a jak wszystko pójdzie gładko, to jestem 100 do przodu".


Czas, to coś, co mówi, jak długo musimy czekać...

a305ed90f05795c0.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Niestety niektórzy ludzie nie mają za grosz honoru. Pieniądze są dla nich ważniejsze niż dobra opinia.


"Zdziwiło was, panowie, żeście usłyszeli z moich ust słowo "Bóg", lecz zapewniam was, że pojęcie Boga i cześć jaką mam dla niego opieram na podstawach tak pewnych jak prawdy z dziedziny fizyki." - Michael Faraday

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość marlon
Fantazja ponosi Cię jak na aukcjach z monetami, może lepiej kit wciskaj numizmatykom, oni łatwiej kleją na taki bajer.

Niezły z ciebie kozak lunatyku

Zegarmistrze czasami potrafią zalexc z akoe fakt

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wpis powyższy adresowany do Abe777 który ma zegarek w cenie rynkowej w okolicach 600zł, inną bajke wymyślił na to forum, a inną śpiewke dał do aukcji w której sam sobie licytuje.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Perrelet
Wpis powyższy adresowany do Abe777 który ma zegarek w cenie rynkowej w okolicach 600zł, inną bajke wymyślił na to forum, a inną śpiewke dał do aukcji w której sam sobie licytuje.

 

 

Hi hi...a to niezła intryga...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Wpis powyższy adresowany do Abe777 który ma zegarek w cenie rynkowej w okolicach 600zł, inną bajke wymyślił na to forum, a inną śpiewke dał do aukcji w której sam sobie licytuje.

no to już ciekawie się robi ...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość kaido2

W zakladzie na ul. Krakowskiej mialem zaszczyt byc kilka razy,gdyz u reszty zegarmistrzow w Opolu nie znalazlem tego co chcialem. Fakt iz nie dokonywalem tam jakis napraw czy serwisowych uslug(glownie laze za czesciami),ale co zauwazylem?Mimo juz ztarganej opini maja stalych klientow przychodzacych z roznymi okazami i smieciami,zawsze ktos tam z czyms jest,wiec moze to o czyms swiadczy a moze to to ze jest w takiej lokalizacji i najprosciej tam trafic?W kazdym badz razie zaklad na Krakowskiej jest ostatnim na liscie ktory odwiedzam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Wpis powyższy adresowany do Abe777 który ma zegarek w cenie rynkowej w okolicach 600zł, inną bajke wymyślił na to forum, a inną śpiewke dał do aukcji w której sam sobie licytuje.

 

Drodzy Panowie. Zegarek kupiłem tutaj na forum za kwotę 2600 zł od użytkownika jarex008 (czy jakoś tak) za cene 2600 zł, to co na Allegro to zupełnie inny zegarek, jeśli ktoś chce mogę podesłać zrzut z przelewem.

Jeśli zegarek faktycznie wart 600zł to czuję się oszukany, no cóż, swoją przygodę z zegarkami rozpocząłem niedawno. Co do monet to chyba nie jest właściwe forum na tego typu komentarze. To tyle.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

I jeszcze jedno, prosze nie pisać swoich osądów nie mając ku temu żadnych podstaw, nie życzę sobie bezpodstawnych oszczerstw.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

... a kwestia ceny... 600zł? no nie wiem może jakaś chińska podróba na baterie, z tego co obserwowałem ceny na chrono24.com czy też ebayu kształtują się w okolicach 650 - 1200 euro a ww zegarek to jeszcze wyższy model. Inna sprawa ciekawe, że na Allegro nie chce się sprzedać, może minimalna i słabe foty... nie wiem. Także kolego, więcej pokory a mniej siania intryg życze i będzie git. Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.