Pokażmy nasze chińskie zegarki

[pawelb29 863]

Złote wskazówki powiadasz

[yacajackowski 1161]

Złote wskazówki powiadasz

Najszczersze zloto jakie jest na tym swiecie. Watpisz?

Edytowane 25 Grudnia 2016 przez yacajackowski

[pawelb29 863]

Nie śmiałbym wątpić

[hrabia 85]

Bardzo ładnie wygląda to wykończenie mechanizmu od strony (braku) tarczy. Ślicznie z czernią kontrastuje ;D

[yacajackowski 1161]

Ej, no nie jest zle, na pomaranczowej gumie jest spoko:

 

 

Jest juz pomysl na zmodowanie tego sikora tylko niech dolar stanieje.

[pawelb29 863]

Z tym $ to możemy się nie doczekać.

Raczej nie zapowiada się.

[hrabia 85]

Ej, no nie jest zle, na pomaranczowej gumie jest spoko:

 

 

 

Jest juz pomysl na zmodowanie tego sikora tylko niech dolar stanieje.

i niech werk wytrzyma

Edytowane 26 Grudnia 2016 przez DawPi
Nie cytujemy zdjęć.

[Misiu7 264]

Kto śledził temat Nie jest ok.... przed jego czasowym zamknięciem, ten wie o co chodzi.

 

Świąteczny prezent od znajomych, którzy docenili moją pasję.

 

 

 

Zegarek znanej manufaktury Ik Colouring - wg. znajomych marka niemiecka, bo tak gdzieś wyczytali. Ponoć bardzo promowana na ebayu (co znaczy że dobra).

 

Wymiary - średnica 42,5mm, grubość 16mm, l2l 49,5mm. Szkło mineralne o pięknym niebieskim refleksie przypominającym trochę plamy po oleju silnikowym.

 

Zegarek rzekomo ze stali nierdzewnej, zapewne najwyższego gatunku. Dekiel przeszklony, odsłaniający piękny złotawy mechanizm z malutkim rotorem bez jakichkolwiek oznaczeń (stąd nie podam na ilu kamieniach). Podejrzewam, że mechanizm marki 狗屁

 

Wokół szkła piękny czarny bezel z tachymetrem - bo tak.

Wokół okienka pokazującego koło balansu podziałka sekundkowa - bo tak.

 

Piękna, ostra niesygnowana koronka, osadzona w cudownie wyprofilowanej kopercie o minimalistycznym designie (zero zbędnych krzywizn). Doskonała bransoleta wykonana z gniecionych blach po puszkach Coca coli co oceniam po wyglądzie i pięknym blaszanym brzmieniu, wyposażona w doskonałe zapięcie na wcisk, wykonane z żyletek (wiem, bo nadal nie straciło ostrości), z dwiema dziurkami do mikroregulacji dla lepszego komfortu noszenia.

 

Jak to mówią, koneserzy docenią.

 

Gratulacje, MasterMind! Byłem bardzo ciekawy tego zegarka ...Dobrze, że wyłowiłeś wszelkie dyskretne elementy piękna ... Może warto tę świetnej jakości bransoletę wymienić na jakiś " jajarski", w ciekawych kolorach i wzorze pasek, nawiązujący do tarczy ? To by dopiero był ogień!   

Edytowane 28 Grudnia 2016 przez Misiu7

[walerian 38]

Od pewnego czasu obserwuję ten wątek, jak i inne dotyczące chińskich zegarków (tak, mam do nich słabość).

Równie chętnie czytam oczywiście inne działy...

Zastanawia mnie caly czas fakt pobłażania wszystkim producentom oprócz chińskich?

Podwójne standardy zagościły na dobre i, o zgrozo, wcale się tego nie gani, wręcz jest odgórne przyzwolenie na to.

Tag kopiuje rolka, wszystko ok, chinol skopiował rolka/paneraia to jest be (prosze wybaczyć prostotę wypowiedzi, nie mam dziś ochoty na górnolotne porównania)

Brzęczące bransolety są oczywiście niskiej jakości (ogniwa zwijane), jednakże na takich samych bransoletach poleca sie na forum Seiko 5... (miałem kiedyś ów wynalazek, tragiczna dokładność, szybka hardlex chyba z dodatkiem masła...) 

Odnoszę wrażenie, że sporo wypowiedzi jest tylko zaczytaną kopią opinii innych. Szumnie polecający chyba nie użytkowali tego seiko... 

Zrobiwszy pierwszą klamerkę dostałem od Ciecha wskazówkę (słuszną), że spawana śruba TIGiem nie zapewni maksimum bezpieczeństwa. To dlaczego polecane są tanie Orienty nie posiadające zabezpieczenia przeciw samoczynnemu odpięciu się bransolety?

Panowie, co poszło nie tak? 

Edytowane 28 Grudnia 2016 przez walerian

[Admof 1606]

Nie wiem kolego o co Ci chodzi, ale co do Seiko 5 to żaden Chinol za takie pieniądze nie jest tak dobrze zrobiony, szlify, polerka itp. Co do dokładności to mam dwie Seiko 5 i 10 sekund na dobe na plus to dobry wynik jak na zegarek mechaniczny za taką kasę. Jedyne co, to są z reguły niezbyt duże.

 

Wysłane z mojego Redmi Note 3 przy użyciu Tapatalka

Edytowane 28 Grudnia 2016 przez Admof

[yacajackowski 1161]

Jak na razie +10s/d to robi moj Forsining. Oczywiscie gdzie mu tam do "piątki" ale sam jestem pod wrazeniem.

[slowhand 7]

Kolega Walerian mądrze prawi

[High-Castle 547]

Hmm....co do przywołanego tu Seiko 5 -uważam że jest to całkiem udany i dobrze wykonany zegarek - też posiadam taki...może faktycznie jego wielkość nie jest zbyt standardowa , jak na obecny czas.

Ale muszè również i przyznać rację koledze który napisał tu poprzednio o swoistej "jeździe" po chińskich zegarkach , fakty są takie że nie każdego stać na te super i hiper "arcydzieła" sztuki zegarmistrzowskiej Swiss made /pomijam przy tym oczywisty fakt - ile w takim zegarku części jest swiss , a ile china.../ mam kilka(naście) tzw. Chinoli , mam też kilka produkcji Swiss - różnice wykonania - owszem są, ale porównując ceny jednych i drugich niektórym z nich można wybaczyç niektóre niedostatki wykonawcze...

Mam nadzieję tylko ,że to ciągle krytykowanie chińskich zegarków nie wynika z faktu pokazania na zasadzie małego Jasia - "...mnie stać , a ciebie nie..."

to już by było zjadaniem własnego ogona...

Odrobinę szacunku wzajemnego - a nie ciągle krytyki...polecam -życzliwość nie boli.

[Daito 5064]

Od pewnego czasu obserwuję ten wątek, jak i inne dotyczące chińskich zegarków (tak, mam do nich słabość).

Równie chętnie czytam oczywiście inne działy...[...]

Panowie, co poszło nie tak? 

 

Myślę że trochę upraszczasz sprawę - co do zrzynania przez byle jakie (pisze byle jakie bo jakby byle jakie nie  były to by zrzynać nie musiały)  "szwajcarskie" marki wyglądu z droższych zegarków to tematów na tym forum, które gania takie projekty znajdziesz bez liku.

Co do chińskich "marek" - to problem polega na tym że tutaj trudno jest powiedzieć że jakaś chińska marka robi zrzynkę, bo żeby można było mówić o marce to jakiś adres, przedstawicielstwo, biuro, siedziba, telefon by się przydały - znalazłeś może gdzieś w sieci gdzie znajduje się siedziba "marki" Parnis albo np Corgeut? Albo jakiejś innej ktorej wymyślna nazwa znajduje się na tarczy pokazywanych w chińskim wątku zegarków - poza Sea Gull'em oczywiście i kilku nielicznymi innymi - notabene których zegarki kosztują z reguły więcej niż produkty Steinharta 

 

Co do Seiko 5 to tutaj absolutnie się z Tobą nie zgadzam - miałem kilka zegarków z tą nazwą na tarczy i złego słowa nie dam powiedzieć - podobnie zresztą jak na bransolety Orient'a - samoczynne rozpięcie bransolety (choć mnie się takie nie zdarzyło - a mam trzy sztuki zegarków tej marki "na stanie")   ma zgoła inne skutki niż samoczynne wykręcenie się śruby mocującej klamerkę w pasku zegarka - zegarek nie spadnie z łapska, a przy odkręconej klamrze masz "glebowanie" czasomierza na bank - ale na to też jest sposób, wystarczy na gwint śruby przed jej zakręcenie m nałożyć żel używany przez optyków przy skręcaniu oprawek, albo buchnąć Szanownej lakier do paznokci i jego krople w miejsce żelu na gwint nałożyć - na 100% Ci się nie wykręci samoczynnie.  

Edytowane 28 Grudnia 2016 przez Daito

[walerian 38]

Admof- nie przeczytałeś dokładnie, nie ma w moim wpisie mowy o tym, ze seiko jest chinskie...odnosłem się do seiko w sprawie niskiej jakości bransolety, którą posiada.

 

Daito- moje seiko złapało głebokie rysy na szkiełku przy normalnym uzytkowaniu (albo baaardzo duży pech, albo bardzo niska twardość), dokładnośc chodu po paru msc (czyli "dotarty") +-20-40s w zaleznosci od odlożenia...

co do śruby- nie chodziło o wykecenie się.... to juz inny temat, nie będe go dalej rozwijał tutaj.

 

tyle ot. 

 

mnie ostatnio wpadł w oko Megir z big date

[Daito 5064]

 

Daito- moje seiko złapało głebokie rysy na szkiełku przy normalnym uzytkowaniu (albo baaardzo duży pech, albo bardzo niska twardość), dokładnośc chodu po paru msc (czyli "dotarty") +-20-40s w zaleznosci od odlożenia...

 

Co do szkła to obstawiałbym pecha - dwa lata Ray'a nosiłem i szkło czyste było - moja Szanowna mi buchnęła i po trzech dniach takiego sznita zrobiła że... myślałem że się ze zdziwienia zadławię - ale na dobre wyszło bo na szafir zmieniłem i mam z głowy, co do dokładności chodu to się zgodzę Seiko 5 - nie są to idealne zegarki, ale np przywołany Ray robi mi +/- 1s/24h w zasadzie nie trzeba go regulować, zresztą podobnie jak Parnis Ultimate z miyota w środku...

Edytowane 28 Grudnia 2016 przez Daito

[hrabia 85]

Od pewnego czasu obserwuję ten wątek, jak i inne dotyczące chińskich zegarków (tak, mam do nich słabość).

Równie chętnie czytam oczywiście inne działy...

Zastanawia mnie caly czas fakt pobłażania wszystkim producentom oprócz chińskich?

Podwójne standardy zagościły na dobre i, o zgrozo, wcale się tego nie gani, wręcz jest odgórne przyzwolenie na to.

Tag kopiuje rolka, wszystko ok, chinol skopiował rolka/paneraia to jest be (prosze wybaczyć prostotę wypowiedzi, nie mam dziś ochoty na górnolotne porównania)

oczywiście, są osoby, które widzą kopiowanie u Chińczyka, natomiast nie jadą po nim, jeśli uprawia je Szwajcar. ale to nie jest jakaś reguła na tym forum. ja sam mam kilka "homarów" z Chin i mówiąc szczerze, to jestem z nich zadowolony. gdyby mnie było stać na Rolexa, to bym sobie kupił. że jest inaczej, a wzornictwo mi się podoba, to uważam za sensowniejsze wydanie małych pieniędzy na chinola niż kilka razy więcej za "udawacza" spod Alp. różnicy w "stopniu buraka" nie widzę, więc po co mam przepłacać? natomiast jeśli chodzi o ten wątek, to pokazano w nim trochę prawdziwego zegarkowego szajsu. porządny nowy zegarek nie ma prawa kosztować kilku-kilkunastu dolarów. to jasne. i tutaj drwiny z obłażących kopert, pasków z papieru czy wykończonych grubym pilnikiem mechanizmów są jak najbardziej na miejscu.

[Admof 1606]

chiński Nautec No Limit przy tej bransolecie co do niego rzucili, to bransolety w Seiko 5 to klasa, jak na zwijanki nie są wcale złe   musiałem bransoletę smarować lakierem bezbarwnym do paznokci bo dostawałem od szajsmetalu uczulenia, w Seiko 5 nie do pomyślenia, różnica w cenie? Seiko ok. 100 PLN droższe, dokładnosć chodu podobna, poza bransoletą Nautec to za***isty zegarek, sama koperta - stal ok, ale jednak Seiko jest bardziej dopieszczone jeżeli chodzi o wykonanie  Nawet jezeli jest to homage Rolexa GMT to imho fajny, jakby była bransoleta na poziomie Seiko 5 nawet przy wyższej o 100 PLN cenie...

 

za 3 stówki do innych chińczyków zawsze dają bransoletę z dobrej jakości stali i w pełnych ogniwach?

Edytowane 24 Lipca 2017 przez Admof

[yacajackowski 1161]

Nautec sa za***iste, moj pierwszy automatyczny zegarek, model SH AT/RBSTBK. Szkoda ze ulegl dezintegracji w rekach synka :-(

Edytowane 29 Grudnia 2016 przez yacajackowski

[slony 89]

Panowie zamawiał ktoś może ze strony parniswatch.net ?

 

 

 

Nautec sa za***iste, moj pierwszy automatyczny zegarek, model SH AT/RBSTBK. Szkoda ze ulegl dezintegracji w rekach synka :-(

Warto kupić czy lepiej np Lorusa w tej cenie ?

Edytowane 29 Grudnia 2016 przez slony

[13lesiu 987]

popraw link bo nie abla 

[yacajackowski 1161]

Nigdy nie mialem Lorusa ale Nauteca bym kupil drugi raz wiec moim zdaniem warto.

[slony 89]

Dzisiaj przyszedł , ciekaw jestem ile pochodzi . Niby Japan Mvt , ogólnie wygląda na fajnie wykonany i pasek też niezły. Jak na 60zł to nieźle na początek

 

Wysłane z mojego SM-G935F przy użyciu Tapatalka

[jbravo 298]

Wreszcie wrzucony na pasior, super jest ten Ultimate. 

 

 

[jimmibaton 12828]

 

 

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk