Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
eye_lip

Co nam w ....CD (i nie tylko) gra?

Rekomendowane odpowiedzi

20231023_121805.jpg

Dzień z the Alllman Brothers Band 

 

20231023_122918.jpg

Jedna z moich ulubionych płyt koncertowych 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

 

 

Bardzo dobry soundtrack. Warto zostać na filmie do samego końca napisów (na moim seansie zostałem jako jedyny na sali) - pojawia się specjalna dedykacja dla Robbie'ego Roberstona, dla którego była to ostatnia praca.

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Słuchaliście już całego nowego albumu Stonesów? Ja wysłuchałem kilku utworów, nawet fajnych. Nie był to nigdy mój ulubiony zespół, ale chyba jednak nie sposób nie lubić ich jako zjawiska. Jak ktoś ma ochotę, to zachęcam do podawania np. 5 ich ulubionych piosenek. U mnie w czołówce od dłuższego czasu na pewno są:

 

 

 

 

 

 

I bonus - ulubiony filmowy moment Stonesów:

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
6 minut temu, Bugs napisał(-a):

Przyszły nowinki

61afa2bd77693c7215f3143ef7abc92b.jpg

Nowinki 😀👍

Takie klasyczne 😀

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Nowinki 
Takie klasyczne 

Klasyczne ale MoFi dopiero niedawno wydało

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Teraz, Bugs napisał(-a):


Klasyczne ale MoFi dopiero niedawno wydało emoji6.png

Super Audio. Coraz ciężej dostać. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
4 godziny temu, Bugs napisał(-a):

Przyszły nowinki

 

No to z tej okazji suchar antyklerykalny: "Jak słuchasz Michaela, to pewnie też czytasz Benedykta!"  ;) A serio - świetne albumy, pod każdym względem.  :)

 

A ja, sprowokowany wczoraj przez @Edmund Exley, odświeżam sobie taki trochę mniej znany zespół...  :D

 

 

 

 

 

 

 

 


WARTO POMAGAĆhttps://www.siepomaga.pl

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
 
No to z tej okazji suchar antyklerykalny: "Jak słuchasz Michaela, to pewnie też czytasz Benedykta!"  A serio - świetne albumy, pod każdym względem. 
 


Słuchałem Michaela jak był czarny, potem już nie
BTW - na początku miałem Thrillera przegranego na kasetę z bułgarskiego analogu, z pomyleniem stron - najpierw B, potem A. Do dzisiaj uważam że ten album powinien być ułożony w takiej właśnie kolejności - zaczynać się od hitowego „Beat It” a kończyć monumentalnym „Thrillerem” gdzie ostatnim dźwiękiem jest zatrzaskujące się wieko trumny.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
14 godzin temu, Bugs napisał(-a):

Przyszły nowinki

61afa2bd77693c7215f3143ef7abc92b.jpg

Czym się różnią te dwie "Dire Straits" 🤔🤔🤔 

5 minut temu, Bugs napisał(-a):

 


Słuchałem Michaela jak był czarny, potem już nie emoji6.png
BTW - na początku miałem Thrillera przegranego na kasetę z bułgarskiego analogu, z pomyleniem stron - najpierw B, potem A. Do dzisiaj uważam że ten album powinien być ułożony w takiej właśnie kolejności - zaczynać się od hitowego „Beat It” a kończyć monumentalnym „Thrillerem” gdzie ostatnim dźwiękiem jest zatrzaskujące się wieko trumny.

 

Zobacz jak mój mały śpiewa "Thriller" parę postów wyżej 🤗🤗🤗

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To jest ta sama płyta ale wydana przez różne wytwórnie - każde wydanie jest opracowywane trochę inaczej, to na spodzie to japońska wersja SHM ( Super High Material ), technologia opracowana przez JVC i Universal, tworzywo z którego jest zrobiony dysk jest z materiału który ma zapewniać lepszy odczyt lasera i lepszą jakość dźwięku.
Z kolei ta druga - z napisem Original Master Recording - to wydanie wytwórni Mobile Fidelity która jest znana z wydawania płyt LP i CD zgranych z najwyższą starannością z oryginalnych taśm-matek ( Master Tape ) tak aby zachować maksymalną zgodność z pierwotnym nagraniem. Płyty - i winyle i CD - są przy tym wydawane na najlepszych możliwych nośnikach, np. LP o zwiększonej wadze a CD ze złotą warstwą odbijającą.
Dodatkowo, MoFi od pewnego czasu wydaje CD w wersji hybrydowej, każda płyta zawiera wersję tradycyjną CD i rozszerzoną Super Audio CD ( SACD, format wprowadzony bodaj przez Sony, ma dawać lepszą jakość i możliwość dźwięku wielokanałowego ).
Płyty są wydawane w ograniczonym nakładzie bo producent uważa że matryca się degraduje i nie zapewnia w nieskończoność odpowiedniej jakości dlatego nakłady wyczerpane są już dostępne tylko z drugiej ręki.
Brothers in Arms Dire Straits z oryginalnego Mastera wyszło dopiero od nich, nawet pierwsza wersja CD była zrobiona z kopii. Podobnie Dark Side Of The Moon, to jest jedyne albo jedno z nielicznych wydań z pierwszej taśmy-matki ( mowa o CD oczywiście, winyle to inna historia ).

Niektórzy twierdzą że słyszą różnice między różnymi wydaniami tej samej płyty
Ja różnie, np. wydanie zwykłe starszego albumu ( np Kind of Blue Milesa Davisa, tu jeszcze dodatkowo jest kwestia właściwej prędkości która w pierwszych wersjach była wadliwa na niektórych utworach - jeden z magnetofonów studyjnych kręcił minimalnie inaczej ) vs nowsze w technologii 24 Super Bit Mapping to jest przepaść, z kolei SHM czy inne głównie japońskie wynalazki ( XRCD, K2, BlueSpec czy inne ) to dla mnie raczej ciekawostka kolekcjonerska, przynajmniej na moim sprzęcie różnice są pomijalne.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Godzinę temu, Bugs napisał(-a):

To jest ta sama płyta ale wydana przez różne wytwórnie - każde wydanie jest opracowywane trochę inaczej, to na spodzie to japońska wersja SHM ( Super High Material ), technologia opracowana przez JVC i Universal, tworzywo z którego jest zrobiony dysk jest z materiału który ma zapewniać lepszy odczyt lasera i lepszą jakość dźwięku.
Z kolei ta druga - z napisem Original Master Recording - to wydanie wytwórni Mobile Fidelity która jest znana z wydawania płyt LP i CD zgranych z najwyższą starannością z oryginalnych taśm-matek ( Master Tape ) tak aby zachować maksymalną zgodność z pierwotnym nagraniem. Płyty - i winyle i CD - są przy tym wydawane na najlepszych możliwych nośnikach, np. LP o zwiększonej wadze a CD ze złotą warstwą odbijającą.
Dodatkowo, MoFi od pewnego czasu wydaje CD w wersji hybrydowej, każda płyta zawiera wersję tradycyjną CD i rozszerzoną Super Audio CD ( SACD, format wprowadzony bodaj przez Sony, ma dawać lepszą jakość i możliwość dźwięku wielokanałowego ).
Płyty są wydawane w ograniczonym nakładzie bo producent uważa że matryca się degraduje i nie zapewnia w nieskończoność odpowiedniej jakości dlatego nakłady wyczerpane są już dostępne tylko z drugiej ręki.
Brothers in Arms Dire Straits z oryginalnego Mastera wyszło dopiero od nich, nawet pierwsza wersja CD była zrobiona z kopii. Podobnie Dark Side Of The Moon, to jest jedyne albo jedno z nielicznych wydań z pierwszej taśmy-matki ( mowa o CD oczywiście, winyle to inna historia ).

Niektórzy twierdzą że słyszą różnice między różnymi wydaniami tego samej płyty emoji4.png
Ja różnie, np. wydanie zwykłe starszego albumu ( np Kind of Blue Milesa Davisa, tu jeszcze dodatkowo jest kwestia właściwej prędkości która w pierwszych wersjach była wadliwa na niektórych utworach - jeden z magnetofonów studyjnych kręcił minimalnie inaczej ) vs nowsze w technologii 24 Super Bit Mapping to jest przepaść, z kolei SHM czy inne głównie japońskie wynalazki ( XRCD, K2, BlueSpec czy inne ) to dla mnie raczej ciekawostka kolekcjonerska, przynajmniej na moim sprzęcie różnice są pomijalne.

Dzięki wielkie za wytłumaczenie, ja bym chyba nie usłyszał różnic mam obydwie płyty na Lp a mały mi w domu i nie tylko śpiewa Jacksona 😁😁😁 Pozdrawiam Tomcio 🤗🤗🤗

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
8 godzin temu, Lincoln Six Echo napisał(-a):
Ach ta gitara nieodżałowanego Eddiego Van Halena w "Beat It"... 
 


Z kolei w Thrillerze głos Vincenta Price’a a w innym kawałku Paul McCartney.

To wspaniała płyta, 12 miejsce w zestawieniu 500 płyt wszechczasów The Rolling Stone.
Teledysk do Thrillera kosztował pół miliona dolarów i wtedy była to najdroższa produkcja tego typu.

Van Halena pamiętam głównie z Jump i ciekawego tytułu jednego z albumów - For Unlawful Carnal Knowledge

Edytowane przez Bugs

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
4 godziny temu, Bugs napisał(-a):


Z kolei w Thrillerze głos Vincenta Price’a a w innym kawałku Paul McCartney.

To wspaniała płyta, 12 miejsce w zestawieniu 500 płyt wszechczasów The Rolling Stone.
Teledysk do Thrillera kosztował pół miliona dolarów i wtedy była to najdroższa produkcja tego typu.

Van Halena pamiętam głównie z Jump i ciekawego tytułu jednego z albumów - For Unlawful Carnal Knowledge emoji6.png

 

Tak, tak - ja to wszystko kojarzę, jestem tak wiekowy, że dorastałem w czasach, kiedy Michaela na dyskotekach puszczano...  ;) Duet Michaela z McCartneyem też, oczywiście, pamiętam. Mniej więcej z tego samego okresu, nawiasem mówiąc, pamiętam świetny dueta McCartneya ze Stevie Wonderem... Chociaż, jako że jestem wielkim fanem Toto, moja ulubiona kompozycja na "Thriller" to, naturalnie, "Human Nature".   :)

 

A VAN HALEN to znacznie więcej niż album "1984" (swoją drogą, znakomity) i era Davida Lee Rotha. Świetne kompozycje, znakomite aranżacje, rozmach brzmieniowy, gitara Eddiego, itd. - jeżeli nie pamiętasz, to może warto sobie przypomnieć to i owo.  :)


WARTO POMAGAĆhttps://www.siepomaga.pl

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Ostatnio przeglądający   1 użytkownik

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.