To ja przedstawię swój punkt widzenia, może niekoniecznie słuszny, więc chętnie poznam zdanie kogoś kto zna coś więcej 😉 Jak dla mnie to tam jakoś specjalnie nic się nie "przegryza", "dociera" czy tam zwał jak zwał (piszę tak, ponieważ dokładność moich zegarków automatycznych jakoś specjalnie nie zmieniła się od nowości do dnia dzisiejszego, więc nawet jeśli coś tam się dociera to ma to znikome znaczenie). Moim zdaniem głównie dokładność chodu zależy od:
1. "wypadowej" położenia zegarka względem kierunku i zwrotu przyciągania grawitacyjnego, za okres w którym tą odchyłkę sobie sprawdzamy,
2. od temperatury, ciśnienia, wilgotności w jakiej zegarek pracuje (oczywiście też "wypadkowa" za okres w jakim sobie tą dokładność sprawdzamy).
Czyli jednego dnia może być lepiej, innego gorzej, w jedną godzina zrobi większa odchyłkę w inną mniejszą itd, ale póki nie przekracza zakresu podanego przez producenta to jest ok.