Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Gość Marcin99

Motocykle

Rekomendowane odpowiedzi

Również jeżdżę dl650. Niezawodny i do zaakceptowania - dlatego mam. Smutny i popularny do bólu. Czuję się jak bym jeździł "fabią" czy "golfem". Dlatego szukam jakiegoś klasyka do radochy z posiadania motocykla.

Odmacham czy sam pierwszy lewą podniosę skuterowym turystom - bo o takich piszemy.

Niektórzy z nich są lepiej ubrani niż "motocykliści".

Jak widać każdy ma czy może mieć inne zdanie i nie ma.co oceniać jego gustu czy potrzeb.

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, Daito napisał(-a):

max jaki udało mi się wykręcić to 120km/h

Wczoraj tyle wykręciłem w 2 osoby na aprili rs125 ( 2023 rok, nie ta stara w 2t, to był potwór z realnym 180 vmax)  Stabilnie leciała do 100 jako przelotowa z trzymaniem tej prędkosci i bez męczenia silnka. We dwójkę ważymy mało, około 130 kg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
9 godzin temu, Daito napisał(-a):

Nie chcesz wiedzieć czemu :D

Skuter to skuter - a dwa koła to dwa koła a nie trzy- więc zapomnij o LWG :D . Niemniej każdy może lubić coś innego - takie nasze zbójeckie prawo ;) 

 

A kategorię A warto zrobić choćby po to żeby uświadomić sobie jakie jesteśmy "orły" z przepisów i jakie błędy popełniamy i jak często nie mamy racji rzucając "qrw...mi" za kierownicą samochodów, co to znaczy jazda na suwak i kiedy można ją stosować a kiedy pakowanie się z zanikającego pasa przed maskę jadącego po sąsiednim pasie to zwykłe wymuszenie pierwszeństwa - bo większość z nas ma B od X lat i wydaje nam się że jesteśmy zajebis...i kierowcami :D 

Warto też zrobić A dlatego żeby jakiś instruktor uświadomił nam to że myślimy że potrafimy jeździć jednośladem, albo czymś na jego kształt znaczy że nam się wydaje a nie że potrafimy :D :D 

A 125 wcale nie jest słaba - jeśli jeździsz po mieście albo unikasz głównych dróg miałem Yamahę MT 125 i to świetna maszyna na krótkie odległości, do pracy i po mieście bardzo dynamiczna do 70km/h do 90 można się było rozpędzić bez trudu a V-max jaki udało mi się wykręcić to 120km/h ale zważywszy na moje 186cm wzrostu i 90kg wagi to taki efekt wymagał planu porównywalnego do tego z forsowania Odry przez armię czerwoną... na autostradę bym nie wyjechał, ale spalanie 2,2l/100km czyli jazda tańsza niż miesięczny na MPK, zero korków i szybciej niż autem :D  świetnie wspominam - o skuterze nie myślałem bo jazda na automacie to dla mnie żadna frajda, mniejsze koła wiec mniej bezpiecznie, słabsze ciuchy wiec gorszy wygląd kierownika - jazda na "zdrapkę" to nie moja bajka - poza tym straszny obciach - to trzeba lubić i akceptować.

Teraz pomykam DL650 i na żaden skuter bym nie zamienił... 

Akurat wiem co to znaczy jazda na suwak i nie wiem czemu tak boli motocyklistów że ktoś może pomykać trójkołowym skuterem 🤔🤔

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Raczej chodzi o skutery w ogóle, większość użytkowników korzysta z nich wyłącznie dlatego, że to łatwy i niedrogi środek transportu, w przeciwieństwie do zapaleńców na dwóch ale wiekszych kołach, dlatego nigdy nie spodziewamy się, że ktoś podniesienie dłoń w pozdrowieniu, ponieważ dla nich to wybór rozsądku a nie serca 

Edytowane przez artooro

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jazda na zdrapkę to obciach? Zabawne stwierdzenie może pójdziemy dalej? Moto poniżej litra to obciach itp
Niech każdy smiga jak mu sie podoba

Wysłane z mojego SM-S921B przy użyciu Tapatalka

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
W dniu 7.07.2024 o 22:39, markali napisał(-a):

Smutny i popularny do bólu. Czuję się jak bym jeździł "fabią" czy "golfem"

Pewnie masz rację - ale to mój pierwszy duży moto - więc mi wystarcza na tą chwilę, przyjdzie czas, będą umiejętności  to nie będzie "fabia", na razie bardzo mi odpowiada - przed zakupem korzystałem z wypożyczalni i testowałem wiele modeli różnych marek, najpierw kierowałem się okiem i "testowałem" to co mi się podoba - potem wziąłem opinię zdecydowanie innej częścią ciała  i tak stanęło na DL nie powiem że tem motocykl mi się szczególnie podoba ale wygodnie mi się nim jeździ dlatego taki wybór - a jak chcę "nie nudno" i "nie jak fabia" to są wypożyczalnie przy torach... wtedy nie jest nudno a dodatkowo można się przekonać że na torze mniejsza pojemność może więcej niż litr  ;) 

 

15 godzin temu, TomcioMiki napisał(-a):

Akurat wiem co to znaczy jazda na suwak i nie wiem czemu tak boli motocyklistów że ktoś może pomykać trójkołowym skuterem 🤔🤔

 

Tomku ale ja nie twierdzę że nie wiesz - po prostu z własnego doświadczenia wiem że nie znamy tak do końca przepisów pomimo długiego stażu za kierownicą czterech kółek - a ten suwak to z wczoraj mi się nasunął bo babeczka dużym suwem wdupiła mi się przed maskę z zanikającego zmuszając do hamowania - a za mną nikt nie jechał a na światłach zaczęła mi "tłumaczyć" żebym się nauczył jeździć "na suwak"... dopiero mój nieoględny codzienny wyraz twarzy zatrzymał słowotok impertynencji płynący z kobiecych ust :D  tak że dlatego sobie pozwoliłem zupełnie niepersonalnie wspomnieć. 

 

W dniu 7.07.2024 o 22:39, markali napisał(-a):

Odmacham czy sam pierwszy lewą podniosę skuterowym turystom - bo o takich piszemy.

Oczywiście że tak - tyle że trzy koła to nie jednoślad a lewą pozdrawiają się kierownicy dwóch kółek - i to też było tak bardziej humorystycznie - nie zdążyło mi się żebym nie odmachał komuś czy sam nie pozdrowił - no chyba że nie dam rady z jakichś powodów.

 

13 godzin temu, bober5264 napisał(-a):

Jazda na zdrapkę to obciach? Zabawne stwierdzenie

Nie obraź się ale tak właśnie uważam - jest sporo rodzajów ubrań motocyklowych które pozwalają na sporą ochronę i są mocno przewiewne ;) Masz np. kurtki i spodnie mesh (brzmi znajomo)... świetna sprawa na upał zwłaszcza w połączeniu z odpowiednia termo aktywną koszulką ;) Może to dziwne ale dostaję dreszczy jak widzę kierownika w krótkich gaciach i "żonowpierdolce" na litrowym ścigu.... 

 

 

13 godzin temu, bober5264 napisał(-a):

Niech każdy smiga jak mu sie podoba

Jasne że tak - ale zdanie swoje można mieć ;) 

 

Reasumując - nie chciałem nikogo urazić, ani nic nikomu narzucać - każdy ma prawo do swojego zdania i podejścia do każdego tematu... ;) A pasja ma łączyć a nie dzielić tak że Panowie i Panie bez urazy :D 

Edytowane przez Daito

:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
38 minut temu, Daito napisał(-a):

a lewą pozdrawiają się kierownicy dwóch kółek

Oo Panie kochany i tu Cię mam , nie koniecznie swego czasu posiadałem autko którego kierowcy też się pozdrawiali ręką, zgadnij co to było 🤗🤗🤗

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wiem że to film , ale jest w temacie, a zwiastun jest obiecujący i obsada mi się podoba 🤗🤗🤗

8131302.3.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, TomcioMiki napisał(-a):

zgadnij co to było 🤗🤗🤗

Saab :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
5 minut temu, egzo18 napisał(-a):

Saab :)

Brawo Ty 👍👍👍👍

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
3 godziny temu, Daito napisał(-a):

Pewnie masz rację - ale to mój pierwszy duży moto - więc mi wystarcza na tą chwilę, przyjdzie czas, będą umiejętności  to nie będzie "fabia", na razie bardzo mi odpowiada 

Po co zmieniać coś co dobre? Ja swojego dl-a sobie zostawię ponieważ jest jednym z.najbardziej uniwersalnych moto. Mogę pojechać autostradą jak i szutrami i mniejszymi dziurami. Pakowany, mało pali, niezawodny... 

Zostawię właśnie dzięki temu że wcześniej miałem kilka innych motocykli - swoich, większych, były np. dwie 900-setki. 

Wyznacznikiem umiejętności i dojrzałości wcale nie musi być coś większego. Zobacz czym jeżdżą aktualnie najlepsi kierowcy rajdu Paryż- Dakar. Pojemności ok. 450cm3. A kiedyś moim zdaniem najlepszy kierowca świata Stephanie Peterhansel który ten rajd wygrał 13 razy (6 motocyklem, 7 samochodem) jeździł na poj. 750/850.

Moim zdaniem najważniejsze jest to żeby jeździć tym co dobrze spisze się na drogach którymi chcemy jeździć i jest podpasowane pod kierowcę oczywiście. Teraz widzę że zaczyna mi się podobać "off" i nawet ten mały dl jest za duży. Optymalna poj. na takie dziurki to aktualnie dla mnie 400-500cm3. Muszę być w stanie sam go podnieść itd. itp. 

Wielu tras nie przejechałem przez zbyt ciężki motocykl. Czasami musi być lekki, kostka, tak jak np. tu w Ukrainie na zdjęciu. Tam max było to 250 a przeważnie 125cm3.

Chłopaki mówili nam że nie mamy szans naszymi sprzętami wjechać drogami które chcieliśmy zaliczyć. Mieliśmy 900/1100 cm. Ciężkie.maszyny, opony uniwersalne... Ale w Rumunii przez kamieniste lasy i kałuże już się dało.

Mimo wszystko uważam że mały dl to taki "złoty środek" i fakt o tym że mam teraz mniejsze moto może świadczyć o jakimś  doświadczeniu, dorosłości czy wyciągnięciu wniosków. 

Tak sobie myślę....  Życzę udanego sezonu i pozdrawiam!

 

 

IMG_20210726_130720706.jpg

Edytowane przez markali

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
W dniu 7.07.2024 o 22:39, markali napisał(-a):

Również jeżdżę dl650. Niezawodny i do zaakceptowania - dlatego mam. Smutny i popularny do bólu. Czuję się jak bym jeździł "fabią" czy "golfem". Dlatego szukam jakiegoś klasyka do radochy z posiadania motocykla.

Odmacham czy sam pierwszy lewą podniosę skuterowym turystom - bo o takich piszemy.

Niektórzy z nich są lepiej ubrani niż "motocykliści".

Jak widać każdy ma czy może mieć inne zdanie i nie ma.co oceniać jego gustu czy potrzeb.

 

 

Zjeździłem całkiem sporo DL'em i w Polsce i w Europie, i sam, i z pasażerką, a sprzedałem tylko dlatego, że przestałem mieć czas na jakieś długie wycieczki.

Problem w tym, że piszesz o 650, DL1000 daje wrażenia dalekie od smutku :)

650 uważam, że to było dobre jako pierwsze moto i to w ramie SV - przynajmniej w moim przypadku sprawdził się super

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Fajnie sobie piszecie, to i ja się dopiszę.

 

Jazdę "na zdrapkę" uważam za skrajnie nieodpowiedzialną.

Oczywiście jeździsz sam, to rób co chcesz, ale konsekwencje nawet drobnej przewrotki są znacżnie poważniejsze niż na rowerze przy 20km/h ..

 

Skuterkowcy, niech sobie jeżdżą - skoro z jakichś powodów nie jeżdżą normalnym motocyklem, to korzystają z innych środków przemieszczania się i jeśli jeżdżą nie przeszkadzając w jeździe innym to ok.

Najgorzej odbieram chyba rowerzystów, którzy nie mogą się zdecydować  czy "są" pojazdem mechanicznym, czy pieszym na zmianę szarżując między przechodniami,  samochodami, po zebrach, pod prąd i w zasadzie mają gdzieś wszelkie przepisy ruchu drogowego, dobre zwyczaje i funkcjonowanie wśród społeczeństwa.

 

Jeśli chodzi o trójkołowce, bez rozróżniania czy dwa koła z przodu czy z tyłu - uważam za ślepą odnogę motocyklizmu.. skoro są chętni to niech jeżdżą.. 

 

Co do moich aktualnych odczuć z jazdy nc750 - można powiedzieć że pierwszy sezon..

Moto fajne, stabilne, lecz mam wrażenie, że stara cebulinka cb500 miała trochę więcej wigoru.

Może to kwestia  momentu obrotowego który w nc jest uzyskiwany  bardzo nisko a może mój egzemplarz ma okrojoną moc.. musiałbym na jakąś hamownię jechać żeby określić ale ani wiem gdzie, ani mi się chce, ani zamierzam wydawać na to kasę..

 

Tira wyprzedzam, większość aut na światłach również.

Może po prostu mam większe wymagania bo jeżdżę więcej.

 

Edytowane przez zadra

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A czym się różni jazda skuterem a motocyklem na zdrapke że to rozgraniczasz?
Ja do pracy i sklepu jezdze na zdrapke i nie widzę w tym nic złego, jak jedziesz do sklepu 2km po 2 bulki to zakładasz kombinezon czy idziesz pieszo? Już nie róbmy z igly widły

Wysłane z mojego SM-S921B przy użyciu Tapatalka

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
W dniu 4.07.2024 o 01:23, zadra napisał(-a):

To teraz przed ukończeniem 18 roku życia dokumenty wydają?

 

Jedziem z Córką bić Krzyżoków pod Stębarkiem.

Planuję 3 lub 4 nocki pod namiotem 10km od pola bitwy (generalnie zaproponowano mi nawet miejsce noclegowe pod dachem dla ok 9-u osób, ale dla naszej dwójki to grzech blokować.. ).

Gdyby ktoś się wybierał, to jest szansa na spotkanie ;)

Dowód możesz nawet noworodkowi wyrobić.

 

Można już AM w wieku 14 lat zdobyć ;)

 


,,Weź mlody się lepiej do nauki żebyś przynajmniej maturę zdał, a nie bierz się za płatne serwisy. A jak już spierdzielisz to na swój koszt oddaj zegarmistrzowi, żeby poprawil po Tobie, jak już przyjmujesz zlecenia. Chociaż pewnie po negatywnych komentarzach to zostanie Ci tylko nauka" Bardzo lubię naprawiać zegarki a ich zbieranie jest efektem ubocznym. :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
6 godzin temu, bober5264 napisał(-a):

czym się różni jazda skuterem a motocyklem na zdrapke że to rozgraniczasz

Bynajmniej.

Gdzie rozgraniczenie ? Po orostu po kolei odnosiłem się do nastepnych zagadnień.

Efekty są podobne  gdy wyłoży się gościu skuterkiem i motocyklem przy stówie (a nawet 50km/h) jadąc w koszulce ne naramku, bermudach i klapkach na stopach..

Przy 100km/h to jeśli dobrze pamiętam 1mm tkanki na każdy metr ślizgu po asfalcie lub betonie.

10m ślizgu to 1cm d*py mniej ale również chodzi o wszelkie łokcie, kolana, barki.

Tkanka miękka ściera się najszybciej a przecież "jedziesz" po asfalcie zazwyczaj na boku, plecach brzuchu..

Jak jadę 2 km po bułki, to zakladam dżinsy motocyklowe z ochraniaczami bioder oraz kurtkę z ochroną łokci, barków i pleców nie licząc butów, kasku I rękawic.

 

Może mam zboczenie dot bezpieczenstwa, ale wolę się raz za dużo spocić niż przejechać pośladkiem po asfalcie..

Przecież nigdy to nie jest tylko 2km po bułki a zawsze wychodzi dużo więcej i dużo szybciej niż być powinno..

Każdy ma własny rozum, jeśli Tobie pasuje neździc w t-szircie to ok, mam nadzieję, że nigdy nie sprawdzisz w praktyce teorii ścieralności tkanki ludzkiej..

Ja za dzieciaka kilka razy położyłem się rowerem i mimo iż prędkości 10x niższe od motocyklowych, to wspomnienia mam takie, że nie zamierzam więcej razy odrywać zaschniętych na płynie surowiczym bandaży.

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wtrąciłem się w te dywagacje bo nazywajmy to sobie jaj chcemy, brak rozsądku, nieodpowiedzialnosc itp ale obciach.. XD
Z którejś tam strony Cię rozumiem bo też kiedyś ubierałem się w full strój jadac nawet 100m, raz się nawet przydal
A z drugiej strony jak przy tej 100 się wywalisz i owiniesz wokół słupa to żadne ochraniacze nie pomogą
Kumpel zginął jadac 50 w kombinezonie jak mu typ wymusił lewoskretem

Wysłane z mojego SM-S921B przy użyciu Tapatalka



Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Idąc tym tokiem rozumowania najlepiej w ogóle nie wsiadać na moto

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

U mnie swego czasu , jeden pan wychodząc z klatki tak nieszczęśliwie się pośliznął na stopniach że głową uderzył w brzeg stopnia, zmarł na miejscu , prędkość praktycznie zerowa, było to zimą.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
W dniu 9.07.2024 o 18:49, bober5264 napisał(-a):

A czym się różni jazda skuterem a motocyklem na zdrapke że to rozgraniczasz?

 

Motocyklem trudniej jeździ się w klapkach ;) 

 

18 godzin temu, zadra napisał(-a):

Przy 100km/h to jeśli dobrze pamiętam 1mm tkanki na każdy metr ślizgu po asfalcie lub betonie.

10m ślizgu to 1cm d*py mniej ale również chodzi o wszelkie łokcie, kolana, barki.

Tkanka miękka ściera się najszybciej a przecież "jedziesz" po asfalcie zazwyczaj na boku, plecach brzuchu..

 

Dokładnie tak jest - fajny sposób żeby pozbyć się nielubianych tatuaży - jak ktoś chce. 

 

A tak bez żartów - skuter to trochę inna specyfika jazdy, - nie mówię że gorsza, czy lepsza niż na motocyklu - po prostu inna, ubiór motocyklowy pasuje do skutera jakoś mniej - tak mi się wydaje - szczerze mówiąc chyba jeszcze nie widziałem kompletnie ubranego w ciuchy motocyklowe kierownika skutera, ale może po prostu nie miałem szczęścia do takiego spotkania. Nie przeczę że na skuterze też może być świetna zabawa, ale to ktoś musi lubić. 

 

W dniu 9.07.2024 o 18:49, bober5264 napisał(-a):

jak jedziesz do sklepu 2km po 2 bulki to zakładasz kombinezon czy idziesz pieszo?

 

Jak pisałem wcześniej są różne rodzaje ubrań motocyklowych, nie ma embarga na posiadanie tylko jednego kompletu - jasne że inaczej się ubieram jak jadę "w koło komina" a inaczej jak jadę 500km - nie ma czegoś takiego jak ubiór uniwersalny - podobnie jak @zadra nie lubię nosić plastrów i bandaży na ciele - odrobina potu w ciuchach pozwala na wytłumaczenie sobie przydatności pralki w domu - to lepsze niż udawadnianie sobie skuteczności i rozległej ochrony polisy ubezpieczeniowej. Ale oczywiście co tam ktoś lubi... 

Ubiór to tak naprawdę poza umiejętnościami i szczęściem jedyna ochrona motocyklisty - oczywiście że można z niej zrezygnować, bo gorąco, bo blisko, może się uda i każdemu życzę żeby się udawało, ale ja nie będę próbował ;) 

 

 


:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No wytłumacz czym się różni gleba na skuterze przy 50 a na motocyklu ze na skuterze można na zdrapke a na moto nie, jest jakiś obowiązek palowania do odciny na moto czy jak?
A jak nie widziałeś skuterów a w pełnym ubraniu to mało w życiu widziales, a poza tym, wiesz ze skutery nie kończą się na 50ccm? ;)

Wysłane z mojego SM-S921B przy użyciu Tapatalka

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
47 minut temu, bober5264 napisał(-a):

No wytłumacz czym się różni gleba na skuterze przy 50 a na motocyklu ze na skuterze można na zdrapke a na moto nie,

Pokaż palcem gdzie ktoś tak napisał ;) 


:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie dosłownie ale Ty komentarz wyzej

Wysłane z mojego SM-S921B przy użyciu Tapatalka

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, bober5264 napisał(-a):

Nie dosłownie ale Ty komentarz wyzej

Czytaj proszę ze zrozumieniem ;) 


:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeżdżę od jakichś 10 lat w cywilnych ciuchach. Przyjemność z jazdy podbiosła mi się o 100% odkąd się przestałem w te wszystkie zbroje ubierać.  Jakbym mógł to i kasku bym nie wkładał. Nie wiedziałem, że tak kolegów to denerwuje 🤦🏻‍♂️

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.