Ustawienie wychwytu Grahama

[Ulan 4]

Witajcie.

Zalozmy ze mamy wychwyt Grahama zupelnie do zlozenia, nie ma jakiegos ustawienia wyjsciowego na ktorym moglibysmy sie wzorowac lub zaczac ustawienie.

Jakie sa zasady w ustawianiu?

Powiedzmy ze jest to typowy linkowiec jak GB P64 i mamy regylacje na paletach i na osi pracy wychytu.

 

Pytanie do doswiadczonych kolegow...i nie chodzi o teorie wychwytu ale o standardy praktyczne - od czego dobrze jest zaczac i czego przestrzegac aby zrobic to dobrze? Nie na wyczycie ale zgodnie ze sztuka?

 

Mysle ze temat intersujacy dla kazdego hobbysty amatora

[Piotr Ratyński 407]

[TomASH 2129]

Wybaczcie Offtopic ale jestem pod ogromnym wrażeniem znajomości tematu przez Piotra...

Tłumaczyłem ostatnio z niemieckiego taką właśnie rozpiskę Masakrycznie trudne pojęcia

jednak to pikuś w porównaniu do logicznego tłumaczenia rozwiązań technologicznych!

Pozdrawiam!

[Ulan 4]

Witam,

Wyglada na to ze sie udalo.

Zaczalem od poczatku czyli od wyszlifowania palet i uchwycenia pierwotnych katow.

Ustawilem palety w spoczynku oraz w odpadzie tak jak na rysunkach.

Zrobilem to w srodkowym ustawieniu regulacji osi wychwytu. Lekko wyregulowalem na osi i chodzi juz kilka godzin. Odpukac...

 

Pozdrawia Mlody Adept Sztuki Zegarmistrzowskiej na Ziemiach Odzyskanych ( )

Dziekuje za pomoc!

[Piotr Ratyński 407]

Wyglada na to ze sie udalo.

 

No no... tak od pierwszego strzała, gratulacje.

[Ulan 4]

No no... tak od pierwszego strzała, gratulacje.

 

No strzalow bylo wczesniej duzo, duzo wiecej

 

Moje wczesniejsze bledy to ( a ktore sobie uswiadomilem pod wplywem Pankich rysunkow i Piotra .pdf z Groszka):

- niedbale wyszlifowanie palety

- niesymetryczne ustawienie/zazebianie sie palet z kolem.

- nie ustawilem geometrii samego wychwytu; prostopadlosci osi lozyskowania do dzwigni prowadzenia wahadla ( w 2ch kierunkach)

- za nisko ustawialem os wychwytu i byla nierownolegla do innych - co prawdopodobnie zwiekszalo opory chodu..

 

Ustawialem linke Swiebodzicka - to takia wprawka do innych, moze w przyszlosci aby czuc sie pewniej.

Jeszcze raz dziekuje.

[PRGreg 31]

Cześć,

Wznawiając temat. Czy koledzy z doświadczeniem że się tak wyrażę praktycznym mogliby zamieścić kilka wskazówek jak szlifować a potem polerować palety. tzn jakich narzędzi użyć jak ustawić kąty szlifowania itp. No chyba że Waszym zdaniem szkoda na to czasu, trzeba mieć precyzyjny sprzęt itp

Niemniej jednak jeśli nie jest to zbyt skomplikowane to chciałbym spróbować

Dziękuję

[Odludek 76]

Szkoda że nie mam talentu literackiego, czasem potrafię się tak zaplątać w zeznaniach że sam siebie nie bardzo rozumiem.

 

Szlifowanie i polerowanie palet najlepiej przeprowadzić na dość grubej płycie szklanej przy użyciu tak zwanego płaskoszlifierza, przynajmniej dopóki się nie dojdzie do wprawy, używając pasty ściernej i następnie diamentyny,

Dotyczy to tylko wyjmowanych palet, palety stałe szlifujemy na tokarce, używając tarcz drewnianych, bukowych.

Jak ustawić kąty, chyba tego nie będę umiał opisać, tak jak przewiduje konstrukcja zegara, na początek chyba najlepiej doświadczalnie, odpady i spoczynki powinny być jednakowe.

Należy zwrócić baczną uwagę aby powierzchnie między spoczynkiem a impulsem nie była zaokrąglona.

 

Wydaje mi się że da się to zrozumieć, ale może jeszcze ktoś się wypowie i ujmie to jaśniej.

[Piotr Ratyński 407]

Szlifowanie i polerowanie palet najlepiej przeprowadzić na dość grubej płycie szklanej przy użyciu tak zwanego płaskoszlifierza, przynajmniej dopóki się nie dojdzie do wprawy, używając pasty ściernej i następnie diamentyny,

Schematycznie jak to robić przedstawia ten rysunek z Podwapińskiego:

A tutaj są zdjęcia dwóch płaskoszlifierzy, dla zobrazowanie ich budowy, bo własnoręczne wykonanie takiego płaskoszlifierza, przy smykałce do majsterkowania nie jest trudne.

https://picasaweb.google.com/odzinek/Plaskoszlifierze#

Takie płaskoszlifierze są zresztą bardzo pomocne też do innych zastosowań, służą również np. do ostrzenia narzędzi itp.

 

Przy pomocy takich płaskoszlifierzy wykonanie renowacji wyrobionych palet nie powinno przekraczać możliwości nawet mało wprawnego majsterkowicza (kąty ustawiamy według starych), natomiast wykonanie nowych palet to już wyższa szkoła jazdy, no i wymaga też bardziej profesjonalnego parku maszynowego.

[So.Ry 0]

Witam,
właśnie przeglądam ten temat i jestem pełen podziwu dla wiedzy "tajemnej czarnoksiężników".
Zakupiłem chodzik Beckera P-64 z niskim numerem (chyba oryginał), wyczyściłem go dokładnie, i mam duży problem .
Ośki trybów są jak lusterka, gniazda łożysk OK, ale wychwyt - palety mają wyrobiony rowek (około 0,2mm do 0,4mm wgłębienia - tak na oko).
Szukam Mistrza który potrafiłby wyrównać palety (kiedyś czytałem, że je można zamienić miejscami, odwracając je stronami) ale później trzeba je ustawić - dla mnie jest to sztuka którą chyba nie jestem zrobić. Szukam pomocy.  

[tarant 2971]

W Wrocławiu potrafią, np na Skłodowskiej Curie.

PS. Jeżeli werk ma oznaczenia P-XX to nie jest aż taki stary. Kotwice w większości beckerów są "dwustronne", było to nawet opatentowane (lub zastrzeżone).

[So.Ry 0]

Witam,
o dwustronnych paletach w kotwicy kiedyś czytałem, ale sam nie podejmuję się tego dokonać. Wolę aby to zrobił profesjonalista - szlif i ustawienie palet w kotwicy za godziwą opłatą.
Jestem z Mazowsza, ale wysyłka mechanizmu kurierem - najmniejszy problem, cała Polska
Pozdrawiam

[tarant 2971]

Napisz na PW do naszego forumowego kolegi Safinowski.

[So.Ry 0]

Witam,

ponawiam swą prośbę, o kontakt z profesjonalistą który byłby w stanie dokonać szlifu i regulacji palet w wychwycie.

[tarant 2971]

A napisałeś ? Jeżeli nie odpowiedział poczekaj, są wakacje. Możesz także skontaktować się z kolegami czasik, Odludek lub z Adamem Mroziukiem, ale ten ostatni jest zwykle koszmarnie zajęty Więcej osób z forum zajmujących się "dużym" zegarmistrzostwem nie umiem wygrzebać z pamięci.

[amroziuk 98]

Potwierdzam,

 

A może kolega napisze gdzie mieszka? Będzie łatwiej wybrać kto może pomóc.

[So.Ry 0]

Witam,

napisałem na priv w/g polecenia moderatora oraz do kiniol'a.

Zero odpowiedzi - sezon ogórkowo'grilowo'wakacyjny.

Nie chodzi mi o czas - mogę poczekac z usługą, bo zależy mi na dokładności.

Mieszkam na Mazowszu, w takiej dziurze jak Żyrardów, ale kocham to misto

Nie stanowi dla mnie problem wysłania paczki, którą można powtórnie odesłać. Wiem, że trzeba odebrać i póżniej wysłać.

Myślę że potrafiłbym się odwdzięczyć.

[dziadek 1295]

Najlepszy zegarmistrz jakiego znam z Twojej okolicy to Pan mag inż Marek Górski, zegarmistrz który ma swoją pracownię w Pruszkowie przy ul.Wojska Polskiego 25. tel.22 758 61 09. Proponuję tam zawieść zegar i na pewno będziesz miał zrobiony zegar i wyszlifowane palety profesjonalnie. Z Żyrardowa do Pruszkowa jest blisko, to jak rzut beretem.

 

 

http://www.salonartystowrzemiosla.pl/galeria_mistrzow/zegarmistrzostwo/mistrz_marek_gorski

 

 

 

Mieszkam na Mazowszu, w takiej dziurze jak Żyrardów, ale kocham to misto 
 

Moim zdaniem Żyrardów to nie jest dziura, tylko ładne miasto. Mieszka tam mój "ulubieniec" Waldemar Pawlak.   

[So.Ry 0]

Witam,
kiedyś mieszkał jeszcze inny premier ale obraził się na swoje rodzinne miasto
Ale "ulubieniec" już niestety nie mieszka
Pozdrawiam