Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

Michal77

Leonidas w wydaniu dla Trzeciej Rzeszy.

Rekomendowane odpowiedzi

Witam.

 

Pragnę przedstawić swojego "Leonidasa" którego niedawno odebrałem od zegarmistrza po kompletnej renowacji.

Jakiś czas temu opisywałem historię w jaki sposób dostał się w moje łapki, oto link do mojego wcześniejszego wątku :

http://zegarkiclub.pl/forum/topic/33863-leonidas-prsba-o-informacje/

 

Historia tego zegarka pokazuje że losy przedmiotów mogą być tak samo skomplikowane i pasjonujące jak losy ludzi.

Ogólnie z tego co mi się udało ustalić, to historia jest następująca:

Mój ojciec wygrał ten zegarek w karty razem z drugim zegarkiem (całym ze złota) w latach 70-tych. w wielkopolsce, następnie Leonidasa dał swojemu teściowi (mojemu dziadkowi) w prezencie, a ten ze złota mojej matce, która niestety jak to robiono z wieloma cennymi przedmiotami w owych czasach, przetopiła go na kolczyki (został chyba sam mechanizm).

Leonidasa mój dziadek używał praktycznie do lat 90-tych, a bodajże w osiemdziesiątym którymś

zegarek przeszedł "naprawę" w którymś z pod szczecińskich zakładów zegarmistrzowskich.

Po dostaniu zegarka od dziadka, coś mnie tknęło aby się trochę zainteresować tematem, no i tak trafiłem na forum. Następnie długi czas szukałem zakładu któremu mogę go powierzyć, i mój wybór padł na zakład w Bydgoszczy, gdzie po przesłaniu zegarka w pierwszej kolejności poprosiłem o jego identyfikacje.

Miłe było moje zaskoczenie, gdy okazało się że jest to jeden z zegarków wykonanych przez firmę "Leonidas" dla wyższych dygnitarzy Trzeciej Rzeszy, mechanizm w środku zegarka to Valjoux 72 c.

Następnie zleciłem kompleksową "rewitalizację" leonka, czyli - naprawa mechanizmu, złocenie koperty, renowacja tarczy, brakowało jednej wskazówki, paska, wymiana szkiełka. Dodatkowo w praniu wyszło że poprzedni "zegarmistrz" namieszał trochę w mechanizmie, wstawione były inne wskazówki w małych tarczach.

Prace remontowe trwały długo, ale efekt końcowy jest wyśmienity, jestem bardzo zadowolony z efektu końcowego

Załączam fotki leonka, nie są co prawda profesjonalne, ale coś na nich widać.

Cztery pierwsze zdjęcia pochodzą z przed renowacji :

 

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/7ed6f57084aa0cd7.html

 

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/9570de32a79cb661.html

 

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/2b4bce6e97a5bb96.html

 

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/961d24edb14f5d79.html

 

A następnie wszystkie pozostałe pokazują zegarek po renowacji, niestety bez dobrego zdjęcia mechanizmu gdyż nie otwieram dekielka z powodu utraty gwarancji po jego otwarciu.

Oto dalsze fotki:

 

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/71bca0e3bb3a3e77.html

 

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/758e5a0708d798cd.html

 

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/eef71e98c87ad8f3.html

 

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/052c1cdcb80434b2.html

 

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/2fece11bbd100388.html

 

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/3738cc5c2596d228.html

 

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/d7d89a63af1299fb.html

 

Uważam że wstawienie tego tematu do działu "wojskowe" jest uzasadnione ze względu na jego pochodzenie.

 

Pozdrawiam i oczekuje na wszelkie uwagi i komentaże od prawdziwych znawców tematu :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Piękny chronograf, gratuluje pamiątki rodzinnej :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

"znawca temtu" - mówi: Super zegarek. Zegareczek. Zegareczunieniek :)

 

...Mój ojciec wygrał ten zegarek w karty razem z drugim zegarkiem ...

 

Idę oglądać "Wielkiego Szu".

Po raz dziewiąty.


Tempus fugit - ... zegarek manet

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość kaido2
Uważam że wstawienie tego tematu do działu "wojskowe" jest uzasadnione ze względu na jego pochodzenie.

 

Ze wzgledu na pochodzenie moglbym umiescic tutaj polowe swoich egzemplarzy jakimi sa prywaty nalezace do zolnierzy roznych armii podczas 2WS,jednakze iz nie sa zegarkami stricte wojskowymi nie ma ich w tym dziale.

 

Porownujac typowego sluzbowego Leonidasa dla WH(jak juz o III Rzeszy mowa):

 

gxLeonidas1.jpg

gxLeonidas2.jpg

werk w Leonidasie AS1130

gxLeonidas3.jpg

 

Reasumujac:

 

Twoj egzemplarz to cywilny chrono Leonidasa z lat 40-tych ktory mogl byc uzywany przez kazdego kogo bylo na niego stac i wszedzie na swiecie w tamtym okresie,byl to dosc popularny zegarek.Historia tego zegarka przypomina mi inne zdarzenie wyssane z palca o pewnej pasowanej Doxie z tarcza porcelanowa niemieckiego wysokiej rangi oficera ktora przelezala pol wieku gdzies w stodole w sloiku na sybirze.Dygnitarze raczej lubieli sie w zegarkach szwajcarskich z wysokiej polki takich jak JLC,PP,VC.

 

Temat przenosze do glownego.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Szkoda że nie chodzi fotka tarczy sprzed renowacji, u mnie się nie otwiera. Jednak sam zegareczek miodzio, gratuluje pamiątki, sama historia nie tak ciekawa jak ten egzemplarz :)

Ciągle w mojej kolekcji brakuje chronografa ale im wiecej ich oglądam tym bardziej na nie choruje :) .


Ci, którzy po zwycięstwie spoczęli na laurach są już martwi..... :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Szkoda że nie chodzi fotka tarczy sprzed renowacji, u mnie się nie otwiera. Jednak sam zegareczek miodzio, gratuluje pamiątki, sama historia nie tak ciekawa jak ten egzemplarz :)

Ciągle w mojej kolekcji brakuje chronografa ale im wiecej ich oglądam tym bardziej na nie choruje :) .

 

Mi tez. trudno ocenic jak wygladala tarcza i ta jedna wskazowka ( ktora?)

 

Mam chronograf ale nie taki. Tez moze w przyszlosci bedzie to taki rozbudowany kalendarz jat ten - prawdopodobnie w wersji bez chronografu.

 

Zegarek ladnie wyglada..ale glowne wskazowki nie pasuja - powinny byc jak w krabie albo sercowki - ale to zawsze mozna zmienic.

 

Super ladny egzemplarz.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Rzeczywiscie, wkazowki (zwlaszcza godzinowa i minutowa) nie teges, ja bym stawial na "Feuille hands" - ktore sie chyba tlumacza na "sercowki". O takiego typu:

 

http://zegarkiclub.pl/forum/topic/33414-omega-30t2pc/page__p__390145__hl__omega__fromsearch__1#entry389226

 

BTW czy posiadacz zegarka wie, ze Leonidas to jedna z nazw uzywanych przez Heuer - innymi slowy, Michal77, masz pradziadka wspolczesnych TAGow.


Zadna praca nie hanbi, ale kazda meczy...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Rzeczywiscie, wkazowki (zwlaszcza godzinowa i minutowa) nie teges, ja bym stawial na "Feuille hands" - ktore sie chyba tlumacza na "sercowki". O takiego typu:

 

http://zegarkiclub.pl/forum/topic/33414-omega-30t2pc/page__p__390145__hl__omega__fromsearch__1#entry389226

 

BTW czy posiadacz zegarka wie, ze Leonidas to jedna z nazw uzywanych przez Heuer - innymi slowy, Michal77, masz pradziadka wspolczesnych TAGow.

Zbyszke dalej jesteś w posiadaniu tej Omegi???? Bo ja chyba nie miał bym serca jej sprzedać. Mam takie wskazówki w Doxie z lat 40 i Tissocie z lat 30-tych są po prostu najpiękniejsze, powalają mnie swoja prostotą i elegancją. A Omega po prostu cud!!! a w środku jak to mówią wół roboczy tak?


Ci, którzy po zwycięstwie spoczęli na laurach są już martwi..... :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie, Omesia poszla do ludzi.


Zadna praca nie hanbi, ale kazda meczy...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam.

 

Nie będę udawał nawet "znafcy" tematu, ja po prostu przedstawiłem fakty i historie zegarka. Informację że zegarek pochodzi z serii wyprodukowanych specjalnie dla Trzeciej Rzeszy dostałem od zegarmistrza który przeprowadzał renowację, i na pewno nie wyssał on sobie tego z palca, gdyż miał przed sobą owy egzemplarz, i Musiał mieć jakieś podstawy aby to stwierdzić. Ponadto zirytowało mnie porównanie mojej historii do jakiejś historyjki wyssanej z palca :)

Nie jestem człowiekiem który lubi ubarwiać i koloryzować.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przepraszam za nieładującą się fotkę, dorzucam ją poniżej :

 

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/3ac7a9ba4630089f.html

 

Co do wskazówek, nie wiedziałem jak było w oryginale, zdałem się na wiedzę zegarmistrza. Ponadto poprzedni "fachowiec" namieszał w nim trochę, część wskazówek była z innego zegarka, źle były zamontowane elementy mechanizmu (kółka zębate itp.)

Nigdzie nie znalazłem fotek takiego Leonidasa z tego okresu, więc nie mam porównania.

Jak ktoś z was dysponuje tego typu materiałami to z chęcią się zapoznam.

 

Ponadto jak najbardziej wiem że firma Leonidas została w latach powojennych wchłonięta przez firmę TAG Heuer.

 

Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość kaido2
Informację że zegarek pochodzi z serii wyprodukowanych specjalnie dla Trzeciej Rzeszy dostałem od zegarmistrza który przeprowadzał renowację, i na pewno nie wyssał on sobie tego z palca, gdyż miał przed sobą owy egzemplarz, i Musiał mieć jakieś podstawy aby to stwierdzić

 

Ostatnio coraz czesciej spotykam sie z roznymi bzdetami wychodzacymi z ust zegarmistrzow ktorzy mysla ze laniem wody udowodnia swoja wiarygodnosc i fachowosc.Podstawa to chociazby dokumentacja na temat danego egzemplarza.

 

Historia Twojego egzemplarza wydaje sie byc nieprawdopodobna , co nie oznacza ze nie jest prawdziwa i stad tez takie bylo moje pierwsze odczucie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zbyszke dalej jesteś w posiadaniu tej Omegi???? Bo ja chyba nie miał bym serca jej sprzedać. Mam takie wskazówki w Doxie z lat 40 i Tissocie z lat 30-tych są po prostu najpiękniejsze, powalają mnie swoja prostotą i elegancją. A Omega po prostu cud!!! a w środku jak to mówią wół roboczy tak?

 

Wskazówki są piękne - to fakt. Mnie się jednak wydaje, że w tej Zbyszka omedze nie były oryginalne. Po pierwsze, wygladają za dobrze w porównaniu z tarczą. Po drugie, nie pasują kolorystycznie do koperty - złoto do złota, a stal do stali. Oczywiscie moge się mylić i w ogóle sorry za OT.


Czas, to coś, co mówi, jak długo musimy czekać...

a305ed90f05795c0.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ostatnio coraz czesciej spotykam sie z roznymi bzdetami wychodzacymi z ust zegarmistrzow ktorzy mysla ze laniem wody udowodnia swoja wiarygodnosc i fachowosc.

 

 

Marcinie, swięte słowa!

Im wiecej zegarmistrzów poznaje, tym bardziej zgadzam się z Twoim stwierdzeniem. Na ogół ci mistrzowie znaja się na swojej robocie, wiedza jak rozebrac, wyczyścic, złożyc, naprawić itd... Natomiast często wykazują porazające braki w wiedzy na temat historii zegarmistrzostwa i równie często wygłaszaja wyssane z palca na poczekaniu teorie, które maja podbudować ich fachowosc w oczach klientów. Oczywiscie wiekszosc bierze te stwierdzenia za dobrą monetę i wszyscy sa zadowoleni ;)


Czas, to coś, co mówi, jak długo musimy czekać...

a305ed90f05795c0.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Marcinie, swięte słowa!

Im wiecej zegarmistrzów poznaje, tym bardziej zgadzam się z Twoim stwierdzeniem. Na ogół ci mistrzowie znaja się na swojej robocie, wiedza jak rozebrac, wyczyścic, złożyc, naprawić itd... Natomiast często wykazują porazające braki w wiedzy na temat historii zegarmistrzostwa i równie często wygłaszaja wyssane z palca na poczekaniu teorie, które maja podbudować ich fachowosc w oczach klientów. Oczywiscie wiekszosc bierze te stwierdzenia za dobrą monetę i wszyscy sa zadowoleni ;)

 

:):):D I to jest dopiero sedno!!! Mój zegarmistrz to fachowiec i umiejętności niestety nie można mu odmówić jednak prawda jest taka, że nie leje wody i nie czaruje mnie informacjami na temat, których nie ma pojęcia. Po za tym sam prosi mnie o informacje, tabele,dane itp. które dzięki naszemu forum i pasjonatom gromadzącym takie informację drukuję i dostarczam mu w zamian za przysłowiowe ulgi serwisowe :) , montażowe itp. Pierwszy zegarek jaki u niego kupiłem ma swoja historię, niestety to krótka historia gdyż właściciel zegarka przyniósł go do czyszczenia i zmarł, zegarek leżał w sejfie przez 15 lat zapomniany do feralnego dnia w którym przyszedłem z zamiarem zakupu pierwszego Atlantica :) ......To tylko fachowcy,często ludzie nie wykształceni, po zawodówce którzy zarabiają na życie taką formą majsterkowania(dyplomy mistrzowskie w rozbieraniu i składaniu zegarków jak opowiadał mój zegarmistrz). Często do dziś sami się uczą..... :)


Ci, którzy po zwycięstwie spoczęli na laurach są już martwi..... :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przepraszam za nieładującą się fotkę, dorzucam ją poniżej :

 

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/3ac7a9ba4630089f.html

 

Co do wskazówek, nie wiedziałem jak było w oryginale, zdałem się na wiedzę zegarmistrza. Ponadto poprzedni "fachowiec" namieszał w nim trochę, część wskazówek była z innego zegarka, źle były zamontowane elementy mechanizmu (kółka zębate itp.)

Nigdzie nie znalazłem fotek takiego Leonidasa z tego okresu, więc nie mam porównania.

Jak ktoś z was dysponuje tego typu materiałami to z chęcią się zapoznam.

 

Ponadto jak najbardziej wiem że firma Leonidas została w latach powojennych wchłonięta przez firmę TAG Heuer.

 

Pozdrawiam

Spokojnie Michał!!! musisz się przyzwyczaić i chłonąć wszystkie informacje, nie ważne jakie treści i dane będą za sobą niosły, musisz mieć też świadomość że nie wszystkie uszczypliwe żarty maja na celu Cię obrazić!!! wiedz że na tym forum jest chyba największa mi znana brać zbieraczy i kolekcjonerów zakochanych w tych maluczkich urządzeniach składanych ludzką ręką mających dla nas często bardzo wielkie znaczenie czy to sentymentalne czy inne. Nie każdy posiada wiedzę, która w dwóch zdaniach mogłaby Cię zadowolić choć pewnie i są tacy, ale każdy coś doda, każdy coś zauważy, do czegoś porówna coś sobie przypomni tak rozwiązuje się tutaj największe zagadki a na temat kilku zamieszań sam stawałem jak wryty.Na prawdę można się dużo dowiedzieć na temat swojego zegarka potrzebna jest cierpliwość i umiejętność formułowania pytań. Na zegarmistrza tez trzeba brać poprawkę ja na początku tez myślałem że mój musi wiedzieć wszystko a teraz sam dopytuje mnie o marki na temat których sam poszerzałem wiadomości na tym forum, przynajmniej mogę z nim podyskutować, na tematy czysto mechaniczne a dzięki temu sam zaczynam grzebać, tak że przydaje się wszystko nawet uszczypliwe uwagi żartownisiów ze sporym zasobem wiedzy Pozdrowionka!!!!

Ps. Zegareczek pierwsza klasa, kwestie renowacji zegarków zawsze pozostaną sporne, jedni robią to z większym przywiązaniem do szczegółów inni z mniejszym trzeba jasno określać swoje wymagania. Niech się nosi!!!! ;)


Ci, którzy po zwycięstwie spoczęli na laurach są już martwi..... :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Naprawdę ciekawy zegarek, szkoda tylko że złocony a nie ze złota, kwestia czy dedykowany cywilom czy wojskowym wg mnie bez znaczenia natomiast nie jest bez znaczenia jakosc odrestaurowania tarczy, jak patrzę na kontury 12 to tylko utwierdzam się w przekonaniu że nie ma w Polsce zakładu który potrafi naprawde profesjonalnie restaurowac tarcze.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ostatnio coraz czesciej spotykam sie z roznymi bzdetami wychodzacymi z ust zegarmistrzow ktorzy mysla ze laniem wody udowodnia swoja wiarygodnosc i fachowosc.Podstawa to chociazby dokumentacja na temat danego egzemplarza.

 

Historia Twojego egzemplarza wydaje sie byc nieprawdopodobna , co nie oznacza ze nie jest prawdziwa i stad tez takie bylo moje pierwsze odczucie.

 

 

 

W sumie muszę Ci przyznać rację, zegarmistrz stwierdził jedynie że jest to egzemplarz z serii wykonanej dla trzeciej rzeszy, a żadnej dokumentacji z podanymi numerami egzemplarzy nie podał. Czyli może tak być a nie musi.

Chcę dodać jeszcze, może już nie za bardzo w temacie, że dużo wartościowych przedmiotów podczas wojny które rosyjscy żołnierze "zdobyli" od Niemców, przehandlowywali potem za wódkę itp. nie znając nawet ich wartości, albo co gorsza, niszczyli je bezmyślnie.

Znam to z doświadczenia, bo kiedyś "chodziłem" z wykrywaczem metali, i bardzo często znajdywałem zegarki dosłownie rozłożone na części, potem komunizm też nie przysłużył się wszystkim wartościowym przedmiotom, które często lądowały na złomie, lub były przerabiane, np. w warsztacie samochodowym gdzie kiedyś zawiozłem auto, mechanicy mieli przerobione niemieckie bagnety i kordziki na "bardziej przydatne narzędzia", trochę z nimi rozmawiałem, i dodali że w latach powojennych masowo zbierano wszystko co mosiężne i miedziane, i wywożono na złom. Aż się płakać chce myśląc ile dzieł sztuki zginęło w piecach hutniczych.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

masz tu foteczke Leonidasa w stali

 

mptx162.jpg

 

 

 

stawialbym, ze zegarek zostal wyprodukowany pod koniec lat 40-tych lub na poczatku 50-tych, wiec opowiesc o II ws mozna wsadzic miedzy bajki ;)

 

 

 

gdyby wysocy ranga dygnitarze mieliby otrzymywac zlote zegarki Leonidasa, bylyby to zapewne modele wyzsze z kompilacja faz ksiezyca ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość kaido2

Do dzis przetapia sie zlote i srebrne koperty z zegarkow kieszonkowych,oraz wiele innych przedmiotow .Ostatnio bedac na zlomie widzialem troche antykow z poczatku XXw jakimi byly maszynki do mielenia miesa,wanny, ktoly, niemieckie dziurawe helmy z 2WS.Raz widzialem rozebrana w czesciach niemiecka DKW bez kosza.Szkoda gadac.

 

gdyby wysocy ranga dygnitarze mieliby otrzymywac zlote zegarki Leonidasa, bylyby to zapewne modele wyzsze z kompilacja faz ksiezyca ;)

 

Nie tyle co modele wyzsze co marki zacniejsze. Goring i Gebels mieli na lapach z tego co pamietam PP i JLC na zmiane bez faz i kalendarza ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

SzefSzefow - to jest to.

Michal - taki ksztalt - tylko koloru zlotego.

 

Nie obrazaj sie bo nie ma za co. Kazdy moze wierzyc w co chce.

Powyzsi Koledzy maja naprawde duza wiedze i doswiadczenie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

SzefSzefow - to jest to.

Michal - taki ksztalt - tylko koloru zlotego.

 

Nie obrazaj sie bo nie ma za co. Kazdy moze wierzyc w co chce.

Powyzsi Koledzy maja naprawde duza wiedze i doswiadczenie.

 

 

Ale ja się wcale nie obrażam, :rolleyes:

A może znacie i możecie polecić jakiegoś rzeczoznawce który mógłby go obejrzeć, konkretnie napisać z którego roku i wycenić ? Taka dokładna opinia.

Mieszkam w Szczecinie, ale równie dobrze może być z innego miasta.

Wiedziałbym na 100% co trzymam w szufladzie, jaką ma wartość (czy mogę z nim na ręce iść na piwo do knajpy :rolleyes: ) i nikomu nie wciskał bzdur.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

Dzięki, też trochę szukałem i nic więcej nie znalazłem, jubilerskich rzeczoznawców jest mnogo, a zegarmistrzowskich jak na jakiejś wsi.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak sobie myślę że szukanie rzeczoznawcy jest zbędne, tak jak Kolega Ulan pisał wcześniej osoby które się wypowiadały nt. tego zegarka mają dużą wiedzę i wszystko co możesz sie dowiedzieć juz wiesz. Żeby poznać dokładny rok produkcji trzeba by mieć odpowiednie materiały np. nr zegarka wyprodukowany w roku xx miesiąc xx (co jest trudne do zdobycia jeśli wogóle) Kwestie pochodzenia wojskowy czy nie też opisano (może używał go jakis żołnież ale zegarek jest bez oznaczeń)

 

Przy okazji za fachową ekspertyzę zapłacisz a tutaj masz tą wiedzę gratis ;-)

Aha a na piwo możesz iść z tym zegarkiem bo to ciekawy zegarek i robi wrażenie 

 

A jeśli chodzi o wycenę to myśle że okolice 2000pln jest wart

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.