To teraz sobie wyobraz, ze finalnie BMW wjezdza w bok mitsu w taki sposob, ze samochod obraca, odbija sie od barierek, staje bokiem na lewym pasie, a koles z kamerka laduje mu sie w bok. Ginie kierowca mitsu i pasezer, ktorego mial z tylu, a osoby podrozujace z kamerka w ciezkim stanie sa transportowane do szpitala. Ja to moge sobie wyobrazic.
I tu nie chodzi, zeby nie pietnowac zachowania cwaniaka w BMW, ba! pierwszy bym dzwonil na policje i mam nadzieje, ze za to poniosl kare. Jednak, kierowca Mitsu takze ryzykowal swoje i innych bezpieczenstwo.