Nasze nowe nabytki vintage

[Master Yoda 2171]

Ładny zegarek ,.miałem na niego "chrapkę :D" 

[Pawel2499 147]

kawał zegara   ale niewątpliwie ma swój urok

[Gość Angelo]

ladna ta omega.

ile ona ma w ,,kłębie,,?

Edytowane 13 Maja 2015 przez Angelo

[Wintergreen 8]

mayor,

gratuluję kirovki, ale zastanawia mnie tarcza z napisem, o ile widzę u siebie na monitorze, Gosczas Zawod... Sprawdzałeś dokładniej, czy to oby nie przekładka?

[Gość Angelo]

zehn ojro paket

troche za pozno pojechalem...

jak cos ciekawego to ceny z kosmosu...

ogolnie kupilem jeszcze 25kg kartofli

 

panowie cos wiecej o tych kasztanach ?

[Gość Angelo]

i jeszcze szrotek do probowania

[hrabia 72]

Citizen fajny, lata 70, sądząc po wyglądzie. Ten staruszek też ciekawy. Nie widziałem takiego werku nigdy.

[Gość Angelo]

tez mysle, ze citizen lata 70...

ogolnie jak za 8 euro to nawet fajny stan...

szklo troche do poprawienia... od srodka widac takie spekania delikatne.

staruszek za 1 euro

ale niestety nie nachodzie... zerwana sprezyna...

wziolem, bo wlasnie wydal mi sie ciekawy...

 

byla jeszcze taka damska sikura za 55 euro... ale lubej sie niespodobala i niekupilem...

jakby ktos chcial to w niedziele moze jeszcze bedzie

[hrabia 72]

8 euro to bardzo dobra cena, jeśli zegarek jest żywy. A mniej niż 5 zeta ta tego staruszka też spoko. 

[Gość Angelo]

tak zyw az milo

dzisiaj bedzie caly dzien na reku

to chyba automatic?

[Narfas 62]

 Ten staruszek też ciekawy. Nie widziałem takiego werku nigdy.

Dość późny cylinder, tak na oko z bliskich okolic 1940. Parę firm szwajcarskich i niemieckich robiło jeszcze wtedy takie rzeczy.

 

pozdrawiam

Narfas

[Gość Angelo]

dzieki Nerfas.

 

pozdrawiam angelo

[hrabia 72]

Dość późny cylinder, tak na oko z bliskich okolic 1940. Parę firm szwajcarskich i niemieckich robiło jeszcze wtedy takie rzeczy.

 

pozdrawiam

Narfas

Ale po co oni wycięli dziurę w tej "wielkiej" płycie?

[13lesiu 958]

ladna ta omega.

ile ona ma w ,,kłębie,,?

Stalowa koperta  o wymiarach 45 /41/ 12 mm.kształtem przypomina mi tego cudaka od Lanco [ciekawe czy koperta Omegi zrobiona jest w tej samej technologij co Lanco?]

[Gość Angelo]

Czyli dosyć duża..

Dzięki za info.

Jeszcze raz gratuluję

[Narfas 62]

Ale po co oni wycięli dziurę w tej "wielkiej" płycie?

Odmawiam odpowiedzi na pytanie "dlaczego taki a nie inny kształt mostków". Przyjmijmy że to licentia poetica i nie ma co drążyć.

To jest element sztancowany a nie frezowany, więc bez zwiększania kosztów można z tym zrobić cokolwiek.

 

pozdrawiam

Narfas

[Gość Angelo]

I jeszcze takie pytanie...

Gdy chce go nakręcić... Koronka się cofa... Czyli coś ze sprezyna?

 

W którym roku zaczęto barwić wskazówki termiczne?

Edytowane 14 Maja 2015 przez Angelo

[Narfas 62]

1) Jeśli się cofa, to sprężyna powinna być w miarę w porządku. Problem jest ze zapadką naciągu, która przestała blokować bęben sprężyny przed powrotem.

Jeśli problem dotyczy tego cylinderka, to niestety nie widać go na zdjęciu, bo to mechanizm z tzw. odwróconym bębnem, więc zapadka jest pewnie gdzieś pod tarczą. W najlepszym przypadku nieco odkręciła się śrubka i zapadka nie trafia w zębnik na bębnie..

2) Nie wiem kiedy zaczęto termicznie barwić wskazówki, ale ochrona metalu za pomocą warstwy tlenków ma bardzo długą historię.

 

pozdrawiam

Narfas

Edytowane 14 Maja 2015 przez Narfas

[Gość Angelo]

Dzięki wielkie... To bardzo dobra wiadomość

[Narfas 62]

Nie będzie taka dobra jeśli się okaże że to zapadka ze sprężynującym ramieniem dociskowym które wzięło i pękło. No ale dopóki nie rozkręcisz to się nie dowiesz.

 

pozdrawiam

Narfas

[hrabia 72]

Odmawiam odpowiedzi na pytanie "dlaczego taki a nie inny kształt mostków". Przyjmijmy że to licentia poetica i nie ma co drążyć.

To jest element sztancowany a nie frezowany, więc bez zwiększania kosztów można z tym zrobić cokolwiek.

 

pozdrawiam

Narfas

To było pytanie retoryczne, że tak powiem

Bo po kiego to robili to tylko oni wiedzą, pewnie miało być ładnie, a wyszło... ciekawie.

A że fizycznie tego nie wycinali, tylko tłukli, to jasne, w takie rzeczy jak ręczne wycinanki to się fabryki budżetowych zegarków raczej nie bawią.

[Gość Angelo]

Nie będzie taka dobra jeśli się okaże że to zapadka ze sprężynującym ramieniem dociskowym które wzięło i pękło. No ale dopóki nie rozkręcisz to się nie dowiesz.

 

pozdrawiam

Narfas

W sumie to mógłbym to nawet teraz zrobić... Ale niemam pincety.... A paluchami to trochę trudno

[pg 3]

Taki sobie zegareczek na b. dobrym chodzie . Mechanizmu nie pokazuję, bo dostęp do niego jest mi nieznany, prawdopodobnie przez górę.

[pg 3]

I następny nabytek ze złotego (IMHO) okresu zegarków. Chodzi jak marzenie..;-)

Edytowane 15 Maja 2015 przez pg

[pg 3]

Mimo, że posiadam grubo >200 mechanicznych zegarków wcale nie uważam, że tylko one warte są zakupu i noszenia, że mają one jakąś szczególną duszę (najwyżej są kiepsko wyregulowane i serwisowane;-). Co więcej jestem zdania, że opowieści o tym to są przemyślane zagrania szwajcarskich marketingowców, dzięki którym ocalili oni branżę i że jesli ktoś zainteresowany jest posiadaniem zegarka najlepiej spełniającego swoją pierwotną, podstawową funkcję, tj. mozliwie dokładnego, a przy tym niezawodnego i niekłopotliwego przyrządu do mierzenia upływu czasu, a nie symbolu statusu, urządzenia do lansu itp. to powinien kupić dobry zegarek kwarcowy. Także niewątpliwie zegarek kwarcowy jest najwyższym osiągnięciem technologicznym w dziedzinie powszechnie dostępnych mierników czasu,- bez wchodzenia w dyskusję przypominam, ze ludzkość osiągnęła poziom technologiczny pozwalajacy go wyprodukowac ładne kilkaset lat po tym, jak powstały pierwsze zegarki mechaniczne.

Po tym przydługim i napewno prowokacyjnym;-) wstępie mój nowy nabytek,- Seiko Grand Quartz z 1978r.  Po  regulacji jaka metodą "na oko" przeprowadziłem jest na nalepszej drodze do osiągnięcia dokładnosci z katalogu sprzed 37lat , tj. 15 sekund/rok. Ma wielka zaletę w stosunku do swojego wnuka,-cudownego, aktualnego Grand  Seiko Quartz tj koszuje teraz sporo mniej niż te "drobne" 2 tys $ od których aktualne modele Grand Seiko Quartz, pozornie banalnego kwarca, się zaczynają.

PS. Czy ktoś wie, jak się do mechanizmu dostać? - chciałbym usunąc resztki kleju, jaki zwykle pedantyczny Japończyk zostawił wklejajac szybkę.

Edytowane 15 Maja 2015 przez pg