Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

marek51

Pomóżcie proszę!

Rekomendowane odpowiedzi

Szanowni Forumowicze. Jestem zafascynowany Waszą wiedzą o zegarach. To właśnie skłania mnie do prośby o sugestie. Od zawsze chicialem mieć zegar stojący. Duży, oryginalny, bimbający. Jestem na tyle stary, że to, co przez lata dojrzewało - dojrzało.

Co sądzicie o zegarze wystawionym na Allegro.

TYM:

http://allegro.onet.pl/olbrzymi-zegar-firmy-urania-debowy-unikat-i1369129370.html

O Uranii wiem trochę z Forum.

Przeleciałem trochę linki, które na stronie są podane z zastrzeżeniem, by czytać, a głowy nie zawracać.

Przepraszam więc, że jednak zawracam.

W opisie "mojego" zegara zauważyłem błąd w nazwie firmy, tej od skrzyni. Powinno być Solch&Jockel (nie mam umlautów).

Więc jeżeli ja to zauważyłem, to co dopiero Wy możecie zauważyć.

Proszę więc o oceny, uwagi, sugestie.

PS Wiem, że zegar jest drogi. Ja nie jestem żadnym nowobogackim. Ot chcę spełnić swe marzenia z dzieciństwa.

Pozdrawiam i z niecierpliwością czekam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

witaj

fajny..tez bym kupil, ale nie mam gdzie postawic.

 

Z takim zegarem jak z kobieta - sluchaj serca a nie doradcow.

 

Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Fajny - ale kosztuje mase kasy.

Kupujac badz swiadomy ze niekoniecznie musi to byc ta Urania.

Byly takie firmy w okolicach Berlina w Austrii i kilka innych.

Poczytaj tu:

http://www.mikrolisk.de/show.php?site=280#sucheMarker

 

Za prawie 9tPLN mozna kupic cos starszego.

Ale jak radzil Szaman - twoj wybor.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Myślę że przy odrobinie wysiłku za 3000-5000zł mozna kupić cos bardzo fajnego i równie leciwego. Ja osobiscie za 9000zł kupiłbym sobie oryginalnego wiedeńczyka z I poł. XIXwieku (ale zegary wiszące wagowe to moja pasja).

Za 9000zł musiałbys mieć pewność w 110% że zegar jest oryginalny. a takiej pewności nie ma. Z drugiej strony przy odrobinie szaleństwa żeby spełnic marzenia. czemu nie? :lol:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Straszne duby smalone w tym opisie....

 

PRZEDMIOT AUKCJI

 

 

PRZEDMIOTEM AUKCJI ZEGAR STOJACY NA KOLUMNACH SLIMAKOWYCH,WYS.2,32CM,SZER NA DOLE 80CM,GŁEB.40CM.WYKONANY W DEBIE WOKRESIE 1895-1903.

 

GÓRA RZEZBIONA EFEKTOWNIE LISMI AKANTU,COKÓŁ LISMI AKANTU I TZW.PĘCHERZAMI RYBIMI.

 

WSZYSTKO TO Z AKCENTEM GOTYKU.WYMIARY PRETENDUJĄ TEN MEBEL.DO UMIESZCZENIA GO W DUŻYM SALONIE,DWORKU ITP.

 

WYPOSAŻONY JEST W MECHANIZM MARKI"URANIA",PRODUKOWANY W ŚWIEBODZICACH (FREIBURG),NA DOLNYM ŚLĄSKU.

 

 

FIRMA TA ISTNIAŁA SAMODZIELNIE DO OK.1911R.,I NIE MA WZMIANEK ABY ZOSTAŁA WCHŁONIĘTA W 1899 DO KONCERNU GUSTAVA BECKERA.

 

WIZUALNIE ZNAWCA MOZE SMIAŁO OCENIĆ,Ż EMECHANIZM JEST WYKONANY SOLIDNIE,STAN JEST SWIETNY I NASTEPNE STO LAT MOŻE SŁUZYĆ MIOŚNIKOM.

 

NR SERYJNY JEST STOSUNKOWO NISKI,ALE ZE ZRÓDEŁ WIADOMO,ŻE URANIA OGÓLNIE WYPUSCIŁA NIEZBYT DUŻO,ALE DOBRYCH MASZYN.

 

MEBEL PROWDOPODOBNIE Z FABRYKI ZEGARÓW "ZOLCH UJACKEL"ZAŁOŻONEJ W ŚWIEBODZICACH W 1871R.

 

GDYŻ URANIA TAKOWYCH NIE ROBIŁA.OGÓLNIE PRZEDMIOT ROBI WRAŻENIE.

BEZ KORNIKA,ZAKUPIONY W NIEMIECKIM ANTYKWARIACIE.SYGNOWANY,SYGANATURA WIDOCZNA

 

1. Nie ma żadnej pewności, że to Urania ze Świebodzic, była np fabryczka o takiej nazwie w Berlinie jak i używała jej też wytwórnia z Monachium. Dostępne sygnatury świebodzickiej Uranii tak nie wyglądają.

95a2a8bfb352d9f6.jpg

3. Autorytatywne datowanie na lata 1895 - 1903 ...Czy w roku 1904 wyszła jakaś ustawa zakazująca produkcji mebli w stylu gdańskim ?

64f8356a161e28e3.jpg

 

3. Skąd ta wiedza o zapleczu stolarskim w Solch und Jackel ??

 

Swoją droga zegar całkiem porządny. Werk wygląda jak konstrukcje z pierwszej/drugiej dekady XX wieku.

Ma jednak pewne wady...pojedynczy spiralny gong to dla sporej części nabywców nie jest to, czego oczekuje się od bicia zegara takiej wielkości.

eb96a95339bc8ae6.jpg


Pozdrawiam

Piotr

 

Tolerancja musi być nietolerancyjna wobec nietolerancji. Němec z Královce

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Marek

 

Podsumowując wypowiedzi,nie kupuj tego zegara.

 

Spokojnie, powoli a znajdziesz taki zegar, który oprócz dobrych opinii

będzie miał to coś,co cię zauroczy - tak jak z kobietą (jak pisał Szaman)

 

Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Szanowni Forumowicze,

Bardzo dziękuję za reakcje i podpowiedzi. Widzę w niech wiele serdeczności, zrozumienia i kompetencji, a także Waszych zegarowych pasji.

A TERAZ PO KOLEI:

- Szaman ujął mnie wyrozumiałością dla miłości. Tak jest, jak piszesz. Oglądam, oglądam i czegoś mi brakuje. Gotowy jestem na miłość, tylko nie wiem, czy tę.

- Ulanowi dziękuję za zwrócenie uwagi na to, że firm o nazwie Urania było 1500. Jak się słyszy Urania, a do tego pada stwierdzenie, ze to Urania ze Świebodzic, to fala optymizmu zalewa zdrowy rozsądek. Dziękuję.

- PRGregowi dziękuję za tę odrobinę szaleństwa, za to zrozumienie, że nie wszystko w życiu musi być takie bardzo mądre. I za uchylenie rąbka własnych zegarowych pasji.

- Tarantowi dziękuję za powalającą kompetencję. Za racjonalność, która miała temperaturę zimnego kubła wylanego na rozgorączkowany łeb. To zawsze bardzo w cenie.

- Canaletto, dodam od siebie Belotto ? Tobie dziękuję za to, że sprecyzowałeś moje myśli. Sam, być może, nie zdobyłbym się na taką ? wobec siebie ? stanowczość. Dziękuję.

Wszystkim tym, którzy stronkę z moim wpisem-prośbą odsłaniali, życzę takiej nauki, jaką

ja wyniosłem.

I zupełnie na koniec. Jest po Świętach, a przed Nowym Rokiem. Życzę Wam kochani spełnienia?

Tego uczucia Czasu. Dostojnego Czasu, który da się usłyszeć. Tykaniem. Bimbaniem. Czasu, który da się zobaczyć. Bo forma zegara jest oglądaniem czasu. I żebyście słuchając i oglądając czas, byli z jego upływu pogodzeni. A więc życzę Wam czegoś, co nazywam sączeniem życia, radowaniem się z niego.

I żeby Wasi bliscy umieli zarazić się takim właśnie postrzeganiem czasu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tego uczucia Czasu. Dostojnego Czasu, który da się usłyszeć. Tykaniem. Bimbaniem. Czasu, który da się zobaczyć. Bo forma zegara jest oglądaniem czasu. I żebyście słuchając i oglądając czas, byli z jego upływu pogodzeni. A więc życzę Wam czegoś, co nazywam sączeniem życia, radowaniem się z niego.

I żeby Wasi bliscy umieli zarazić się takim właśnie postrzeganiem czasu.

Dziekujemy, ladnie to ujales.

Mi zegary przypominaja, ze czasu coraz mniej i ze trzeba go dobrze wykorzystywac.

 

Zapraszamy na Forum. Marzenia sie spelniaja!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Teraz - po życzliwych wcześniejszych radach - zwracam się do Was, jak do dobrych znajomych.

Nie ustaję w szukaniu tego swojego, stojącego zegara.

Na Allegro znalazłem dwa.

Poproszę o życzliwe ich recenzje.

To są te:

- http://allegro.pl/rarytas-na-allegro-oryginalny-zegar-wiedenski-1890-i1456929176.html

- http://allegro.pl/potezny-zegar-podlogowy-palacowy-19-wieczny-i1464454037.html

 

W każdym z nich dostrzegam urodę. Ale i każdy z nich budzi moje wątpliwości.

Poproszę więc o pomoc.

No i za tę pomoc z góry dziękuję.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Widzę,że sympatia do teutońskich potworów Cię nie opuszcza.

Pozycja numer 1 jest imponująca zaiste, no i jest to linkowiec, choć tylko chodzik. Trudno sobie wyobrazić, zeby był to składak czy wspołczesna podróbka...

d85fdc274d0af3acgen.jpg

 

A dwójka...nijak nie jest z roku 1880...chociaż, w opisie nie stoi o zegarze jako całości - tylko o obudowie. W każdym razie Schlenker Grusen zarejestrował markę Isgus w roku 1918. Poza tym chyba jest OK.

ca489445b8ea9fc3.jpg


Pozdrawiam

Piotr

 

Tolerancja musi być nietolerancyjna wobec nietolerancji. Němec z Královce

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Za oryginalność i niepowtarzalną formę oddaję swój głos na "teutońskiego giganta". Szkoda że chodzik ba akurat w stojących zegarach warto posłuchać dostojnego bicia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wybaczcie, ale są poprostu potworne ;)


Porządek na serwisie o niczym nie świadczy. Często najlepsze usługi świadczone są przez geniuszy w totalnym bałaganie…

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bardzo Wam wszystkim dziękuję.

Tarantowi dziękuję za... przynajmniej za dwie rzeczy.

Za przenikliwość. Za tego "teutońskiego potwora".

Tak, mnie podobają się te potwory. Kiedyś może więcej napiszę o sobie, ale dziś, że całe życie przeżyłem na tzw. Ziemiach Odzyskanych. Gdzie wszyscy byli skądś, a prawie nikt nie był satąd. I stopniowo nauczyłem się historii tych ziem, próbuję zrozumieć specyfikę miejsca, kulturę miejsca. Więc podoba mi się barok gdański, podobają meble duże i zwaliste. Muszą być jednak "rasowe". Stąd moje prośby o recenzje.

Tarantowi dziękuję również za niesamowitą kompetencję. Gdybyś kiedyś organizował cykl wykładów o historii zegarów i zegarmistrzostwa, powiadom, a masz we mnie wiernego słuchacza.

 

PRGregowi dziękuję za to, za co już dziękowałem. Za coś, co nazywam bliskością dusz.

Mnie też się podobał ten chodzik.

Ale chodzik tej postury???

Bez bimbania???

Ale już poszedł. Za ponad osiem tysięcy.

 

Kiniolowi, choć się zawadyjacko uśmiecha emotką, powiem o turpizmie.

 

Ja wracam do śledzenia aukcji, a Was proszę o życzliwe reakcje na moje kolejne pytania i wątpliwości.

 

Wszytrkich Was serdecznie pozdrawiam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tarantowi dziękuję również za niesamowitą kompetencję. Gdybyś kiedyś organizował cykl wykładów o historii zegarów i zegarmistrzostwa, powiadom, a masz we mnie wiernego słuchacza.

 

 

Witam, Tarant, gdybyś organizował, mnie też bardzo proszę powiadomić, przyjadę i z wielką przyjemnością wysłucham. Pozdrawiam


Każdy stary człowiek ma swoją historię i powód, dlaczego jest taki, a nie inny. Pomyśl o tym, zanim mnie osądzisz.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No i ja żałuje że tak daleko mieszkam, bo chętnie bym się spotkał gdzieś na piwie i pogadał o zegarach.


Pozdrawiam Jan

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No i ja żałuje że tak daleko mieszkam, bo chętnie bym się spotkał gdzieś na piwie i pogadał o zegarach.

 

Tarant - wywoluja do tablicy.

 

Odludek - cel uswieca srodki -- A4 i w ciagu 4 godzin jestes.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Odludek ja też w końcu z Krakowa więc A4 mamy do Wrocławia 2,5 - 3 godzin!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Koszty po polowie i razniej bedzie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

 


Odludek ja też w końcu z Krakowa więc A4 mamy do Wrocławia 2,5 - 3 godzin!



Koledzy, PKP proponuje, bo jak byśmy się spotkali w Spiżu na dołku, co daj Bóg, to Tarant by się nas przez tydzień nie pozbył.smile.gif Bo tam rozmowa zaczyna się dopiero jako tako kleić po trzecim kuflu.laugh.gif / Kiedyś tam była taka duża sala browarna ? przetrwała do dziś? /

A tak to następnego dnia w pociąg i do domu. smile.gif

Każdy stary człowiek ma swoją historię i powód, dlaczego jest taki, a nie inny. Pomyśl o tym, zanim mnie osądzisz.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Odnośnie tematu, może by tak coś z Giermanii sprowadzić dla kolegi Marka?

http://cgi.ebay.de/EINMALIGE-engl-STANDUHR-ca-1800-PENDELUHR-REGULATOR-/170607994041?pt=Kamin_Standuhren&hash=item27b90764b9

Co do spotkania we Wrocku to jestem za. Poza tym to mamy blisko w Karkonosze, a tam miejsc na zegarowe spotkanie jest bardzo wiele :)


Porządek na serwisie o niczym nie świadczy. Często najlepsze usługi świadczone są przez geniuszy w totalnym bałaganie…

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No, ciekawie się zaczyna robić. Do końca marca nie mam wolnego weekendu, ale kwiecień - otwarty. Pierwszy - drugi weekend ? Sobota ? O lokalu pomyślę. Spiż jest sympatyczny, ale strasznie hałaśliwy.


Pozdrawiam

Piotr

 

Tolerancja musi być nietolerancyjna wobec nietolerancji. Němec z Královce

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Drodzy Panowie,

 

a zwracam się do tych, którzy pomysł wykładów Taranta podjęli.

 

Zwracam się więc do: kiniola, dziadka, Ulana, PRGrega, Odludka, dziadka.

 

Co prawda, w toku wymiany zdań myśl się ufrywolniła i ma być to spotkanie przy piwie, ale to zaleta, a nie wada spotkania.

Padła myśl, by w kwietniu.

Z mojej strony pełna zgoda. Przyjadę w kwietniu. Zwracam tylko uwagę, że w kwietniu mamy mniej weekendów, bo odpada nam świąteczny. W tym roku Święta przypadają na 24 i 25 kwietnia..

 

Więc co Wy na to?

 

Proszę wyznaczyć termin.

Zaklepię go w firmie, by mi nic nie włożyli.

Będę jechał samochodem. Poproszę więc Taranta o numery telefoniczne hoteli, takich nie za drogich, ale powinna być łazienka. A w pokoju łóżko. Niczego więcej nie potrzebuję.

(Jak będzie piwo, to musi być logika i logistyka).

Widzę, żeście z południa. Piszę to, bom z północy. Będę jechał przez Poznań i kogoś mogę zabrać.

 

Kiniol ? jak to fajnie, że o mnie i moich upodobaniach pamiętasz. Twój wybór (zegara dla mnie) podoba mi się. Coś bym w tym zegarze zmienił, ale to zostawmy na to nasze spotkanie.

Ale mówię bardzo poważnie ? podpowiadajcie mi, co jest wartościowego do kupienia.

 

Więc co?

Do zobaczenia!

 

PS Ulana zapytam jeszcze ? jest taka wieś Ulanów. Koło Krzeszowa w powiecie niżańskim (Nisko). Tam się urodził Arnold Szyfman, współtwórca teatru polskiego, współczesnego. Zbieżność li to ,czy nie?

 

Wszystkich pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak już proponowałem - może pierwsza albo druga sobota kwietnia.

Hotele...w centrum można się przespać i zjeść jeszcze śniadanie od jakichś 150 złotych. Sprawdź hotele Polonia i Europejski. 27.03 jest kolejne wrocławskie spotkanie allegrowców (jako delegat antyków się tam wybieram). Większość tam właśnie nocuje..no i przyjeżdża po raz kolejny. Przy wszystkich wadach mają te hotele główną zaletę - nie w sposób do nich nie trafić, niezależnie od....pory dnia. Co do miejsca spotkania - sporo zależy od liczby chętnych...


Pozdrawiam

Piotr

 

Tolerancja musi być nietolerancyjna wobec nietolerancji. Němec z Královce

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Odpowiada mi pierwsza sobota kwietnia. B)


Porządek na serwisie o niczym nie świadczy. Często najlepsze usługi świadczone są przez geniuszy w totalnym bałaganie…

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

PS Ulana zapytam jeszcze ? jest taka wieś Ulanów. Koło Krzeszowa w powiecie niżańskim (Nisko). Tam się urodził Arnold Szyfman, współtwórca teatru polskiego, współczesnego. Zbieżność li to ,czy nie?

 

No to juz sie cieszymy na spotkanie.

Ulan - jak zolnierz na koniu ( nie mam polskiej klawiatury)....a reszta na spotkaniu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.