Sn@p 910 #7951 Napisano 13 Października 2022 Przed badaniem USG 3 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Louis Cypher 16042 #7952 Napisano 13 Października 2022 9 minut temu, Sn@p napisał(-a): Przed badaniem USG A co się stało temu piesku? 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Pamiko 7497 #7953 Napisano 13 Października 2022 5 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Sn@p 910 #7954 Napisano 13 Października 2022 28 minut temu, Louis Cypher napisał(-a): A co się stało temu piesku? Problemy trawienne, nie przyswaja białka 😞 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Pamiko 7497 #7955 Napisano 13 Października 2022 Mój przyjaciel jest po dwóch zabiegach w przeciągu 3 tyg.Jest bardzo dzielny chociaż widzę w jego oczach ze cierpi. 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Sn@p 910 #7956 Napisano 14 Października 2022 12 godzin temu, Pamiko napisał(-a): Mój przyjaciel jest po dwóch zabiegach w przeciągu 3 tyg.Jest bardzo dzielny chociaż widzę w jego oczach ze cierpi. Współczuję 😞 a zarazem życzę szybkiego powrotu do zdrowia dla Twojego przyjaciela. Ja z moim mam problem od 2 msc , chudnie w oczach, diagnoza eneropatia białkogubna 😞 1 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Szyszkops 8039 #7957 Napisano 14 Października 2022 Zdrowia dla Waszych zwierzaków! Od, mniej więcej, końca sierpnia nie było chyba dnia, żeby Szyszeł nie był u weta - mamy poważną lipę z nerkami niestety... na początku września przestała całkiem jeść, a była żarłokiem, jakich mało... poźniej chyba ze trzy razy się już na poważnie z nią żegnaliśmy... No, ale obecnie jesteśmy ze 300 gramów do przodu od najgorszego wyniku wagowego i ciągniemy we właściwą stronę - co najważniejsze - w dobrych nastrojach Choroba nieuleczalna, ale walczymy dalej! 3 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Sn@p 910 #7958 Napisano 14 Października 2022 Zdrowia dla Twojego psiaka Super że walczycie i się nie poddajecie. W tym wszystkim najbardziej irytuje mnie to że część wet leczy, aby leczyć a nie wyleczyć 😞 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Louis Cypher 16042 #7959 Napisano 14 Października 2022 Irence zrobiło się smutno, jak usłyszała o chorych pieskach - pozdrawia serdecznie i życzy szybkiego powrotu do zdrowia. 7 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Szyszkops 8039 #7960 Napisano 14 Października 2022 Zdrowia dla Twojego psiaka Super że walczycie i się nie poddajecie. W tym wszystkim najbardziej irytuje mnie to że część wet leczy, aby leczyć a nie wyleczyć W naszym przypadku niestety jedyną opcją jest właśnie leczenie, bo na wyleczenie szans nie ma. Obecnie jesteśmy pod opieką świetnego zespołu Irence zrobiło się smutno, jak usłyszała o chorych pieskach - pozdrawia serdecznie i życzy szybkiego powrotu do zdrowia.Dzięki! 7 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Valygaar 5350 #7961 Napisano 14 Października 2022 Nie tylko najlepszy przyjaciel, ale i najlepszy pielęgniarz...☺️ 4 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Astarloa12 528 #7962 Napisano 14 Października 2022 Dzięki! Drug trzyma kciuki, walczy z chorobą nerek już ponad 1.5 roku Wysłane z mojego VOG-L29 przy użyciu Tapatalka 3 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Dorian06 42854 #7963 Napisano 15 Października 2022 W dniu 2.10.2022 o 11:37, revolta4 napisał(-a): Nie ma szans . U mnie identycznie. Pierwsze co by zrobiła to albo "pantoflem" by go pogłaskała albo wypuściła wolno. Nawet jak chodziliśmy z juniorem na wystawy pająków to zostawała w domu. 1 W dniu 22.12.2014 o 11:43, Cezar. napisał: ... mądrzy zrozumieją, a reszcie nie wytłumaczysz... Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Nuter 1629 #7964 Napisano 15 Października 2022 W dniu 10.10.2022 o 21:13, Valygaar napisał(-a): @Nuter jeśli to nie tajemnica - co Cię skłoniło, żeby wybrać psa tej rasy? To nie jest zaczepne, ale nigdy nie miałem okazji zadać pytania właścicielowi tej rasy. Ok, może miałem, ale pies patrzył i słuchał @Valygaar haha, doprawdy nie wiem co mnie podkusiło. W ramach wyjaśnienia, jestem daleki od wiązania części swojego życia z psem, bo "mi się najbardziej podobał (z wyglądu)". Zawsze staram się dowiedzieć możliwie jak najwięcej o rasie, zanim zapadnie decyzja. To nasza 4 rasa, był York, Mops, Akita i Amstaff. Bulka zawsze chciałem, w zasadzie przed amstaffem miał być Bullterrier, ale nie pykło. Z bullterierami i ich właścicielami jest trochę jak z kierowcami BMW. Sam miałam i mam, ale powiedzmy trzymam w garażu na wypady, a nie użytkuję na co dzień. To wspaniałe samochody, tylko delikatnie mówiąc, mają swoje humory. Szczególnie te bardziej wyrafinowane. No i wszyscy o tym mówią, a najmniej właściciele. Bo uwielbiają "pomimo". Bullterriery są ponadprzeciętnie uczuciowe i wylewne. Mają jakąś taką potrzebę komunikowania się z człowiekiem. Gra oczu, mowa ciała i próby wokalizowania czasami wprawiają w osłupienie. Już pisałem, że mają w genach sardynkę w puszce, tak ważna jest dla nich bliskość. Ja to (tę rasę) traktuję jak wyzwanie, nieustannie moją Bezę trenuję, na każdym spacerze, w każdej sytuacji - nie robię sobie taryfy ulgowej. Z nimi inaczej się chyba nie da. Od razu wyjaśnię - agresja zero. Ciekawskość tysiąc. Niezłomność tysiąc. Posłuszeństwo od zera, do tysiąca. Kumate to jest okrutnie, ale ma swój pomysł na życie, i w związku z tym, nie zawsze się dogadujemy. Jak widzi, że się nie klei między nami, to skubana kombinuje jak się przymilić i przypodobać. Książkę można by napisać. Ogólnie uwielbiam, ale nie polecam (w trosce o zdrowie psychiczne człowieka oraz psa). Teraz jest super, ale myślałem, (przez ładnych klika miesięcy) że mi żyłka pęknie, czy też raczej mózg mi rozerwie. 3 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Sn@p 910 #7965 Napisano 15 Października 2022 Poranny sobotni spacer w lesie. Złota polska jesień Można akumulatory doładować. 2 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość Marcin91 #7966 Napisano 15 Października 2022 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
eddi87 31280 #7967 Napisano 15 Października 2022 (edytowane) Nada się? 🤣 Królikula 👹 Edytowane 15 Października 2022 przez eddi87 4 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Louis Cypher 16042 #7968 Napisano 15 Października 2022 (edytowane) 47 minut temu, eddi87 napisał(-a): Nada się? 🤣 Królikula 👹 Nada się - na pasztet 🤣😁 Tymczasem: West Pomeranian Sheepdog sprawdza co się dzieje na dzielni... Edytowane 15 Października 2022 przez Louis Cypher 1 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Nuter 1629 #7969 Napisano 15 Października 2022 Tak, są wybitnie cierpliwe w stosunku do dzieci. Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk 4 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Sn@p 910 #7970 Napisano 15 Października 2022 6 godzin temu, Nuter napisał(-a): @Valygaar haha, doprawdy nie wiem co mnie podkusiło. W ramach wyjaśnienia, jestem daleki od wiązania części swojego życia z psem, bo "mi się najbardziej podobał (z wyglądu)". Zawsze staram się dowiedzieć możliwie jak najwięcej o rasie, zanim zapadnie decyzja. To nasza 4 rasa, był York, Mops, Akita i Amstaff. Bulka zawsze chciałem, w zasadzie przed amstaffem miał być Bullterrier, ale nie pykło. Z bullterierami i ich właścicielami jest trochę jak z kierowcami BMW. Sam miałam i mam, ale powiedzmy trzymam w garażu na wypady, a nie użytkuję na co dzień. To wspaniałe samochody, tylko delikatnie mówiąc, mają swoje humory. Szczególnie te bardziej wyrafinowane. No i wszyscy o tym mówią, a najmniej właściciele. Bo uwielbiają "pomimo". Bullterriery są ponadprzeciętnie uczuciowe i wylewne. Mają jakąś taką potrzebę komunikowania się z człowiekiem. Gra oczu, mowa ciała i próby wokalizowania czasami wprawiają w osłupienie. Już pisałem, że mają w genach sardynkę w puszce, tak ważna jest dla nich bliskość. Ja to (tę rasę) traktuję jak wyzwanie, nieustannie moją Bezę trenuję, na każdym spacerze, w każdej sytuacji - nie robię sobie taryfy ulgowej. Z nimi inaczej się chyba nie da. Od razu wyjaśnię - agresja zero. Ciekawskość tysiąc. Niezłomność tysiąc. Posłuszeństwo od zera, do tysiąca. Kumate to jest okrutnie, ale ma swój pomysł na życie, i w związku z tym, nie zawsze się dogadujemy. Jak widzi, że się nie klei między nami, to skubana kombinuje jak się przymilić i przypodobać. Książkę można by napisać. Ogólnie uwielbiam, ale nie polecam (w trosce o zdrowie psychiczne człowieka oraz psa). Teraz jest super, ale myślałem, (przez ładnych klika miesięcy) że mi żyłka pęknie, czy też raczej mózg mi rozerwie. Napiszę bezpośrednio ... za***iście się Ciebie czyta, sądzę, że po takim opisie gros forumowiczów zwróci swoj wzrok na bullka a może nawet dokona wyboru tej oto wyrafinowanej rasy 1 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
revolta4 14768 #7971 Napisano 15 Października 2022 3 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Kuklik 537 #7972 Napisano 15 Października 2022 5 godzin temu, Marcin91 napisał(-a): Śliczna szylkretka. Uwielbiam takie umaszczenie. 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość Marcin91 #7973 Napisano 15 Października 2022 1 godzinę temu, Kuklik napisał(-a): Śliczna szylkretka. Uwielbiam takie umaszczenie. Dziękuje, chodź to nie mój kotek, ale rzeczywiście jest ładny i spokojny 🐈🐈. 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
loco50 21443 #7974 Napisano 15 Października 2022 3 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Sn@p 910 #7975 Napisano 16 Października 2022 11 godzin temu, loco50 napisał(-a): Zacny widok takiej grupy , swojego czasu zastanawiałem się nad towarzystwem dla moich piesełów w postaci yorka lub maltańczyka (generalnie rasa z włosami). Wówczas chociaż jeden byłby psem obronnym a zarazem "na kolana" 1 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach