czerralf 28 #1 Napisano 10 Września 2011 Witam. Kolekcjonuje stare zegary. W swojej kolekcji posiadam dwa stare Bornholmery. Pierwszy biały został wykonany między 1750 - 1790,drugi to około 1850r. Zegary są sprawne. W internecie są podawane tylko szczątkowe informacje. Może ktoś wie coś więcej na ten temat. Proszę o informacje i opinie. Pozdrawiam R. http://img855.imageshack.us/img855/1544/03092011466.jpghttp://img706.imageshack.us/img706/6541/08092011467.jpghttp://img94.imageshack.us/img94/6756/08092011468.jpghttp://img834.imageshack.us/img834/7046/08092011469.jpghttp://img851.imageshack.us/img851/874/08092011470.jpghttp://img11.imageshack.us/img11/9404/08092011472.jpg 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
kiniol 2281 #2 Napisano 11 Września 2011 Kiedyś w jakieś podłej tawernie u wybrzeży mórz Sargassowych słyszałem taką ładną opowieść o statku wyładowanym po brzegi zegarami typu "longcase" płynącymi z Anglii do Rosji. Statek ów, podczas piekielnego sztormu, zatonął u wybrzeży Bornholmu i morze zaczęło wyrzucać owe zegary, bardziej lub mniej kompletne, na brzeg. Ludek duński zamieszkujący Bornholm stwierdził, że właściwie to są one ładne i można by takowe wprowadzić do oferty produkcyjnej rzemieślników Bornholm zamieszkujących. Najbardziej znany z nich to Mora klocka...też takiego mam ze skrzynią w typie chinoisserie. Tu taki przykładowy:http://www.lauritz.com/Item/Item.aspx?LanguageId=2&ItemId=2347836&ReturnUrl=http%3a%2f%2fwww.lauritz.com%2fItemList%2fItemList.aspx%3fLanguageId%3d2%26DC%3d1%26CPIn%3d0%26ISz%3d0%26PSz%3d30%26PSzG%3d30%26SO%3d3%26ST%3d0%26IgId%3d45%26TTyp%3d0%26TVal%3d0%26FLId%3d2%26FCId%3d5%26FText%3d%26LLan%3dTrue%26New%3d0%232347836EndTagRU 0 Porządek na serwisie o niczym nie świadczy. Często najlepsze usługi świadczone są przez geniuszy w totalnym bałaganie… Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
tarant 2971 #3 Napisano 11 Września 2011 Ba...nawet datę rozbicia się statku można znaleźć - 15/16 11.1748 (lub 1744). I nazwisko pierwszego wpierw naprawiacza, a potem twórcy zegarów - był to niejaki Poul Ottesen Arboe z R?nne (1691 - 1772 ? ),,,A jak sygnował zegary (tutaj już chyba wyrób syna) ? Tak, żeby się dobrze sprzedawały, co London, to London: Dla dociekliwych:http://www.urmagerne.../bornholm.shtml 0 Pozdrawiam Piotr Tolerancja musi być nietolerancyjna wobec nietolerancji. Němec z Královce Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
czerralf 28 #4 Napisano 12 Września 2011 Dziękuję za odpowiedz. To by się zgadzało. Moje zegary oczywiście są sygnowane ale ołówkiem na spodzie werku,(dość nieczytelnie). Z tego co zorientowałem się dotychczas ten biały nazywany jest dziadkiem ponieważ pochodzi z pierwszych lat produkcji. Po roku 1850 jakość wykonania tych zegarów bardzo spadła. Z ciekawostek są produkowane do dziś na zamówienie. (jednak to nie ta sama jakość). W rzeczy samej kolego Kiniol historyjka barwna. Bardzo jestem ciekaw jak wygląda opisany przez ciebie bornholmer. W naszym kraju to są one chyba dość egzotyczne. Za swoimi zegarami dość długo wędrowałem po Europie. Z Bornholmerami jest tak iż nie łatwo jest znalezć model w stanie orginalnym. Pozdrawiam Rafał. 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
czerralf 28 #5 Napisano 13 Września 2011 Witam dziś na allegro trafiłem takie cudo. Wydaje mi się że ktoś przesadził z ceną, oraz trochę przekolorował. Ten Bornholmer z pewnością jest po tiuningu,(kolorowanka nie brzydka). Ale może jestem w błędzie? http://allegro.pl/zabytkowy-zegar-stojacy-pol-xviii-w-polichromia-i1814162422.html 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
tarant 2971 #6 Napisano 13 Września 2011 Chyba kilka pokoleń to malowało. Ptaszki wyglądają na położone swobodną, współczesną ręką. Podobnie jak ta parka z Fragonarda czy Bouchera... Jak zauważyłem Duńczycy uwielbiali malować skrzynie zegarów - albo na zielono (bo to "Pański" kolor) lub właśnie na biało ze złotem. 0 Pozdrawiam Piotr Tolerancja musi być nietolerancyjna wobec nietolerancji. Němec z Královce Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
czerralf 28 #7 Napisano 13 Września 2011 Zgadza się. Były malowane na biało ze złotem,czerwono,zielono,nibiański niebieski. Były tak malowane w warsztatach gdzie je składano,produkowano.Bardzo rzadko były pokrywane kolorowymi obrazkami z epoki-te kosztują małe fortuny,(wyłącznie te zielone i czerwone z pózniejszych okresów produkcji latamiędzywojenne-pokrywane były wzorami w ptaszki i kwiatki). Jednak właściciele malowali je tak jak chcieli, niestety dla tego trudno jest znalezć orginalnie malowane. Te które są możliwie dobrze zachowane,bez większych ingerencji trzymają dobrze wartość. Swoją drogą znam kolekcjonera który ma dostęp do dobrych egzemplarzy, jednak gość nie chętnie pozbywa się zegarów ze swojej kolekcji-posiada dość spory antykwariat gdzie czasami można zdobyć coś ciekawego, (nie tylko zegary). 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
czerralf 28 #8 Napisano 14 Września 2011 To link do strony gdzie można popatrzeć na w miare ładne Bornholmery.Jak były malowane itp.http://www.antikbrevkassen.dk/katindex.asp?kukat=117 Ten typ moim zdaniem jest godny pożądania, dość drogi, no i niespotykany.http://www.antikbrevkassen.dk/stort.asp?selbinr=11090#menu 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
czerralf 28 #9 Napisano 28 Lipca 2014 Chce troszke odswiezyc stary temat zegarow Bornholmer. To byl jeden z moich pierwszych postow na tym forum. Pierwsze koty za ploty, a raczej pierwsze fascynacje zegarami. Nie myslalem wtedy jak zmieni sie moje zainteresowanie i dokladnie jakie zegary bede zbieral. Dzis troszke "wydoroslalem". Wiem czego poszukuje. Uscislajac powyzsze stare posty chce przyblizyc wam oraz sobie wyglad tych pieknych a niedocenianych dunskich zegarow. Oraz zegarmistrzow ktorzy je wytwarzali. Zegary te byly produkowane nawet po 1950 roku. Nazwa Bornholmerure bierze sie od nazwy wyspy Bornholm niedaleko ktorej rozbil sie statek z ladunkiem zegarow z Anglii. Uznawanymi za pierwszych zegarmistrzow ktorzy rozpoczeli produkcje tych zegarow byli bracia Peter oraz Otto Arboes. Zamieszczam kopie fotografii przykladowych zegarow oraz ich wykonawcow. -od lewej zegar autorstwa Petera Arboes z 1745-przemalowany - po prawej zegar produkcji Otto Arboes(London) odnowiony malowany orginalnie przez slynnego dunskiego malarza J. H. Møhlen.. Kolejny po lewej autorstwa Otto Arboes - po prawej przyklad malowania zegarow autorstwa Haggena Pedersena Funcha. Nastepnie 2 Barokowe zegary znajdujace sie w muzeum na wyspie Bornholm pierwszy autorstwa Josepha Bierregrav. 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
czerralf 28 #10 Napisano 28 Lipca 2014 Kolejne to wykonane na specjalne zamowienie skrzynie zegarow autorstwa -Christiana Bidstrupa: -Augusta Petera Hansena oraz Andreasa Holma 1848r: -Jorgena P. Arboes oraz Jensa L. Jespersena -wykonane na specjalne zamowienie tzw. panie Bornholmer autorstwa Christiana Due 1840 r. 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
czerralf 28 #11 Napisano 28 Lipca 2014 Byly tez skrzynie wykonywane z mahoniu:-Jorgen Moller oraz Mogens Peter Westh 1879r. Rozrozniamy kilka podstawowych typow skrzyn tych zegarow: a-skrzynia barokowab-wczesny Louis XVI,c-pozny Louis XVI,d-mezczyzna,e-panna,f-zona. 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
tarant 2971 #12 Napisano 28 Lipca 2014 Panna z wiankiem To chyba tylko w XIX wiecznej Danii. A i w to wątpię 0 Pozdrawiam Piotr Tolerancja musi być nietolerancyjna wobec nietolerancji. Němec z Královce Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
czerralf 28 #13 Napisano 28 Lipca 2014 Panna z wiankiem To chyba tylko w XIX wiecznej Danii. A i w to wątpię Piotrze watpisz ze miala wianek czy to ze byla panna . Slowo Frøken - Po dunsku oznacza tesknote lub panne. 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
tarant 2971 #14 Napisano 28 Lipca 2014 Wątpię w (żywe) panny z wiankiem O wiano też nie łatwo, ale jeśli ma, to można przymknąć oczy na brak wianka. Ale, co mnie to już właściwie obchodzi 0 Pozdrawiam Piotr Tolerancja musi być nietolerancyjna wobec nietolerancji. Němec z Královce Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
dezmund 9 #15 Napisano 28 Lipca 2014 Panna z wiankiem To chyba tylko w XIX wiecznej Danii. A i w to wątpię Jak już o formie skrzyń zegarów skandynawskich , to szwedzkie zegary Mora wykonywane były w różnych kształtach, oparte wokół "ósemki" lub zaokrąglonej formy żeńskiej. Zegary produkowane w północnej części były bardziej cienkie i wysokie , te zaś z południa niższe i grubsze. 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
dezmund 9 #16 Napisano 28 Lipca 2014 Wątpię w (żywe) panny z wiankiem O wiano też nie łatwo, ale jeśli ma, to można przymknąć oczy na brak wianka. Ale, co mnie to już właściwie obchodzi Zegary Mora tradycyjnie dawane były jako wiano w dniu ślubu 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
czerralf 28 #17 Napisano 29 Listopada 2015 Kolejny zegar ktorym sie teraz zajmuje. Bornholmer(prosze nie mylcie z zegarami Mora) trzywagowy wykonany przez Antoniego Christiana Schora w okolo 1780-1800 roku. Antoni zyl prawie sto lat i zmarl w 1842. Wykonal okolo 960 tego typu zegarow. 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
fuga15 1 #18 Napisano 31 Stycznia 2016 Ale pyszki ja piedole!Byłem na Bornholmie kiedyś, ale widziałem tylko te współcześnie robione.Poza tem rowerem byłem tzn. na rowerze i nie było jak zabrać. Tylko parę bormholmerów wziąłem tzn. śledzi EghhMar 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
czerralf 28 #19 Napisano 24 Października 2016 Temat troche zardzewial, wiem ze dla wielu uzytkownikow forum sa bardzo malo znane, jednak wiele z nich ma brytyjskie korzenie i sa malo doceniane. Przedstawiam wam moje nowe znalezisko, zegar ktory odnowilem sam, trafil w moje rece bardzo sponiewierany i zniszczony, zajelo mi 3 miesiace do odnowienia do stanu pierwotnego i kosztowalo mnie to wiele wysilku. Zegar z 1760 roku, bardzo ciekawy, dobrze wykonany, mozecie pisac swoje opinie o nim. P.S: To jest zegar kominkowy, w przeciwienstwie do stojacego.... Ten zegar jest zwiazany z dunska historia, jest wartosciowy, tych zegarow nie spotyka sie czesto w odsprzedarzy. Oczywiscie niektorych kolegow moze to zainteresowac, ze te dunskie zegary sa bardzo zwiazane z angielskimi. Pozdrawiam serdecznie,Rafal 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
fibo 416 #20 Napisano 24 Października 2016 Rafał, moje gratulacje, wygląda pięknie. Jednak nie zostawiaj mnie w niewiedzy i napisz obszernie dlaczego ten egzemplarz jest ważny w duńskiej historii? W jaki sposób takie zegary są związane z brytolami? Podobna konstrukcja, czy import mechanizmów, może coś innego?Jaki był zakres odnowy, co i czym robiłeś? 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
tarant 2971 #21 Napisano 24 Października 2016 A pokręć no kółeczkiem myszki aż do początku tematu 0 Pozdrawiam Piotr Tolerancja musi być nietolerancyjna wobec nietolerancji. Němec z Královce Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
roberto266 1 #22 Napisano 24 Października 2016 A mnie się tam nie podoba !!! wyszedł okropnie i jeszcze ta złota farba ohydaaa RAFAŁ Jak zawsze zaskakuje piękny efekt porównując zegar jak wyglądał wcześniej. GRATULUJĘ super zakup i robota 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
czerralf 28 #23 Napisano 28 Kwietnia 2019 Dawno nic tu nie pokazalem, ale mysle ze ten zegar, a przynajmniej mechanizm, jest wart pokazania. Jest to zegar wykonany przez Gaasager'a v. Poul'a Martinus'a. Wykonany w 1825. Ciekawe jest to, ze jest to bardzo maly mechanizm, napedzany malymi wagami jak na bornholmera. Przecietne wagi w bornholmerze waza miedzy 5 a 9 kg, ale zdarzaja sie znacznie ciezsze. W moim egzemplarzu nie maja wiecej jak 800 gram na sztuke. Sam zegar jest oczywiscie pomalowany, ale na razie go nie pokaze. Zastanawiem sie nad przywroceniem go do pierwotnego wygladu, dlatego ze ten zegarmistrz nie wykonal zbyt wiele tych zegarow. Jest wzmianka o tylko kilku sztukach, ktore sie zachowaly. Co ciekawe, robil tez podobno zegary scienne. Sam zajmowal sie renowacja i odnowa zegarow wiezowych. Moj mechanizm i jego plyty przypominaja wyglad zegara wiezowego, co jest dosc rzadko spotykane, tym bardziej ze jest to wg. mnie jakas miniatura?. Do porownania wielkosc wagi na zdjeciu oraz porownanie mechanizmu typowego bornholmera z moim. Ciekawostka jest taka, ze korbka od zegara otwiera wszystkie drzwiczki. 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
PM1122 1785 #24 Napisano 28 Kwietnia 2019 Fajny 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Anansi 3422 #25 Napisano 28 Kwietnia 2019 Wygląda, jakby wzorował się na mechanizmach wieżowych. 0 Tolerancja musi być nietolerancyjna wobec nietolerancji. Němec z Královce Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach