Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here
Gość Julian

Wybór pióra.

Rekomendowane odpowiedzi

W Polsce to chyba nie jest zaskoczeniem gdy sklepy przeginają chyba w każdej możliwej branży :wink: ale też nie ma im się co dziwić - ile krajów ma takie i tyle podatki jak u nas? Już nie wspomnę o tym 22% VAT'cie... :roll:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ale z drugiej strony spróbuj znaleźć, w Europie Zachodniej, pracownika za polską pensję.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ma ktoś doświadczenie z Duofoldami? chciałbym porownac wasze spostrzeżenia z moimi. Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zobacz powyżej na pierwszy post na tej stronie i na jego początek - tam w moim są opisane moje doświadczenia że tak powiem z tymi piórami :wink:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
A jakiego używasz atramentu z Duofoldem szachownicą?

 

Teraz żadnego :wink: swego czasu był Parkerowski - nie wiem czemu ale mam zwyczaj testować pióro na atramencie tego samego producenta :wink: zresztą to nie ma wielkiego znaczenia czy z szachownicą czy nie szachownicą bo ja związku z tym nie widzę :roll: Natomiast obecne ten Duo z szachownicą leży sobie jako element kolekcji a piszę i tak innym piórem bo po za tymi 5 Duofoldami mam jeszcze inne :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A ja dzisiaj mojej ukochanej zakupiłem takie cudo

b1d612d2ff80f075.jpg

w rzeczywistości jest bardziej ceglaste, niz czerowne.


Kochajcie polskie zegarki!!!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja z Apostrophe mam same traumatyczne przeżycia.... ogólnie dla mnie nie ukrywam że dramat pióro - miałem w rękach egzemplarz skrobiący i generalnie pisząc nim chciało się zagrać nim w rzutki :wink: ale jeśli Twój działa ok to wizualnie całkiem niebrzydkie pióro :wink:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Anemone

Piórko całkiem ciekawe, sama mam ogromny sentyment do Watermana, nawet nie wiem dlaczego...:lol: Choć nie ukrywam, że bardziej niż Apostrophe podoba mi się Hemisphere:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z piórami, które nie są najwyższej półki jest niemal tak samo, jak z dawnymi chińskimi Hero. Czyli na jaki sie egzemplarz trafi, taki się ma. Ta sztuka pisze cienko i gładko. I podoba się tak mnie, jak i mojej ukochanej. A w razie czego (pióro będzie pracować w pracy, podpisywać ważne dokumenty, czasem bardzo ważne, ale też w dokumentach może zaginąć) nie będzie tak boloało, że zginęło.


Kochajcie polskie zegarki!!!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
ale też w dokumentach może zaginąć) nie będzie tak boloało, że zginęło.

 

Dlatego na uczelnię chodzę z Watermanem Allure - dałem za niego 77zł - nie wiem czy wszystkie piszą tak jak ten ale jest wyśmienity i wg mnie bije wszystko powyżej na głowę z Watermana co trzymałem w rękach a nadmienię że pisałem znaczącą większością modeli tej firmy - jedynie jakoś powłoki lakierniczej pozostawia do życzenia i w etui nie wytrzymał naporu kulkowego Parker'a Sonnet'a i Sonnet go po prostu trochę zdrapał (ale generalnie nie wiele i można przeżyć) - i tak z założenia miało to być pióro "wół roboczy" który ma działać a nie wyglądać i radzi sobie doskonale w cenie 77zł :lol:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Ma ktoś doświadczenie z Duofoldami? chciałbym porownac wasze spostrzeżenia z moimi. Pozdrawiam

Hmm, ja mam jednego Duofolda i pomimo mojego sentymentu do Parkera (który się nieco zmniejszył jak go kupił Gillette, który też posiada Watermana i od tego czasu jest IMO pozycjonowany niżej niż Waterman - którego z kolei nie lubię) to nie przepadam za nim, ma bardzo twardą stalówkę (jakby się uprzeć to można by węgiel ładować do piwnicy... :lol:). Jakość wykonania jest jednak perfekcyjna, prezencja doskonała (szkoda że kupiłem kilka miesięcy zanim weszła wersja platynowo-czarna - mam złoto-czarną). Generalnie można być dumnym z tego pióra, choć mi się nim średnio pisze (wolę jednak znacznie elastyczne stalówki).

 

A co do atramentu do do Parkerów poleciłbym atrament Penmann, którego już chyba nie robią (więc trudno polecać), a mój już tak zgęstniał ze starości że szkoda go do pióra naciągać, bo zasycha po kilku dniach. Mam czarny, mieli też piękny szafirowy, ale niestety nie kupiłem i już zawsze potem żałowałem... zresztą atramenty to osobna historia...

 

Wcześniej miałem sporo tańszych Parkerów i niemal bez wyjątku mi pasowały, szczególnie dobrze wspominam parkera 45 (już niestety nie produkują) mimo że był brzydki super się nim pisało - prawie całe studia. Parker 15 też spoko i też już nie produkują, ale jeszcze czasem można kupić - tylko że pękała plastikowa część przednia. Parker Frontier z bardzo grubą stalówką (M ale jak B w Pelikanie) też dawał radę.

 

W liceum miałem pióro niemieckie Reform ze stalówką "Irdium Point" - to taka piórowa ETA :-D o ile można tak porównać... i było super, ale niestety złocenie (z klipsa, nie ze stalówki) zlazło i zaczęło szpetnie wyglądać...

 

W ogóle w życiu zapisałem na śmierć jeszcze kilka piór (tych najtańszych bez irydu - jeszcze w podstawówce) bo się starły. W sumie prawie zawsze pisałem piórem.

 

Dzisiaj piszę Pelikanem M600 (preferuję małe pióra - Duofolda też mam w tej mniejszej wersji "International") ze stalówką modyfikowaną przez Johna Mottishawa www.nibs.com która jest tak rewelacyjna, że brak mi słów (niestety jednokolorowa - bo jego zdaniem dwukolorowe gorzej nadają się do uelastyczniania) uwielbiam nią pisać jest o grubości M i jeszcze ma zwiększony przepływ atramentu - ta to dopiero pije... ale tak gładko i miękko nie pisało mi się nigdy i niczym. Może tylko przesadziłem z tą ilością atramentu - trzeba odczekać aż zaschnie dobrą chwilkę... i niebieski wygląda baaaardzo ciemno, ale czarny OK.

 

Oryginalną stalówkę od M600 niestety popsułem - pióro spadło na dywan stalówką w dół i niestety Pan z Chmielnej w Warszawie mimo najlepszych chęci nie przywrócił jej do dawnej świetności niby pisze, ale wciąż skrobie... łamię się czy ją wysłać do Johna (choć taniej kupić u niego nową :-D)... Standardowa stalówka też była super zanim nie popsułem, zresztą to był mój kolejny Pelikan (wcześniej M200) i to zdecydowanie jest teraz moja ulubiona firma.

 

I jeszcze słowo o tłoczkach - przychylam się do zdania, że pióro z tłoczkiem na stałe ma jednak coś w sobie, ale te dobrych firm na naboje też są OK, szczególnie że na przykład Parker robi dwa rodzaje tłoczków i te droższe są dość fajne. Jednak tłoczek na stałe to dla mnie tak jak zakręcana skówka - dyskretny urok burżuazji...

 

No i moim marzeniem (tak wiem nie przepadam za Watemanami oraz za piórami, które mają gładkie przejście korpusu w stalówkę - mimo wszystko) jest Waterman Edson - przepiękne pióro, szczególnie urzekający jest jego głęboko szafirowy kolor (musicie zobaczyć na żywo - żadne zdjęcie tego nie odda). (Przy okazji podobno gwarancja, że nie wyleje w samolocie). Świetny jest też Pelikan Toledo w wersji srebrnej, ale o ile wiem też zakończyli produkcję - od czasu do czasu można gdzieś na sieci wychaczyć... i z Pelikana "Spirit Of Gaudi" przepiękna rzecz... jednak na razie to marzenia... :-D.

 

Z piór starych to Parker Snake...

 

Ufff, ale się rozpisałem... chyba bym mógł jeszcze i jeszcze, ale trzeba iść spać.

 

Pozdrawiam pióromaniaków wśród miłośników zegarków... i nie tylko!

 

Artur

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
twardą stalówkę (jakby się uprzeć to można by węgiel ładować do piwnicy

 

Generalnie teraz wszyscy produkują raczej twarde stalówki bo elastyczne są po prostu trudniejsze do wykonania :wink: po za tym 18k jest mniej elastyczne niż 14k ;)

 

atrament Penmann

 

No faktycznie dostanie go dziś graniczy prawie że z cudem - u nas to teraz nie wiem czy jest w ogóle dostępny - jako taki przynajmniej z formy jest dostępny razem z limitowanymi seriami ale tego nie potwierdzę bo nie kupuję pióra dla buteleczki atramentu :wink:

 

ze stalówką "Irdium Point" - to taka piórowa ETA

 

Oj tego to bym nie zaryzykował - generalnie o ile ETA sobie naprawdę dobrze radzi w zegarkach (bo nie można o niej tego nie powiedzieć) to o tyle miałem kilka piór z Iridium Point - takich "zwykłaków" głównie w podstawówce i gimnazjum i słowa dobrego o nich nie powiem :/ w ogóle dziwię się że nie zniechęciły mnie do dalszego użytkowania piór wiecznych... od tamtego czasu nigdy przenigdy nawet nie patrzę na bermarkowe Iridium Point bo tak jak to skrobało papier to chyba nic innego nie może się równać - jedynie ten Apostrophe Watermana próbował i nieźle mu szło :lol:;):)

 

Dzisiaj piszę Pelikanem M600

 

Gratuluję pióra - bardzo fajne :)

 

jest Waterman Edson - przepiękne pióro, szczególnie urzekający jest jego głęboko szafirowy kolor (musicie zobaczyć na żywo - żadne zdjęcie tego nie odda). (Przy okazji podobno gwarancja, że nie wyleje w samolocie)

 

Trochę nie w moim stylu ale to naprawdę kultowy model :) dodatkowo posiada trochę inny system podawania atramentu i to właśnie dlatego nie wylewa podczas podróży samolotem :) zresztą model Edson jest hołdem dla założyciela firmy Waterman :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

John to świetny specjalista od stalówek :lol: tak dobry jak R. Binder.

 

Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Z piór starych to Parker Snake...

 

Wyjątkowe pióro. Ja ostatnio kupiłem włoską Stipulę. Problemy z przepływem atramentu.. przykre.

 

Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ale zdarza się - generalnie zwłaszcza w tańszych piórach zaobserwowałem istną loterię nawet w obrębie jednej serii tego samego producenta... :roll:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zaobserwować można to zjawisko szczególnie u współczesnego Parkera.... Przykre.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Zaobserwować można to zjawisko szczególnie u współczesnego Parkera...
Ja właśnie zaobserwowałem u Watermana
No w zasadzie to jedna cholera... :-D obydwa są własnością Gillette :-D Ciekawe czy żyletki przerabiają na stalówki czy odwrotnie... :-D Oczywiście żartuję... ale ogólnie chyba ze wszystkich popularnych firm tańsze modele są różnej jakości. Z tanimi Watermanami nie mam doświadczenia, ale większość tanich Parkerów było OK... tyle że były kupione jakieś 10 lat temu... a ponieważ automatyzacja produkcji itp... coraz bardziej się rozwija to ja myślę, że jakość się nie poprawiła...

 

Pozdrawiam,

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dla przykladu kupowałem różne Sonnety Parkera (w tym Crocodile Vermeil - edycja nibyspecjalna) i powiem, że są z roku na rok gorsze jakościowo. Tęsknię za seriami z począku lat 90'.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ArielN - Parker CV jest niezły ale trochę wyolbrzymiony - generalnie za sporą cenę dostajemy moda Sonneta :wink:

 

Co do tanich piór to jak już wiadomo - różnie można trafić - jest to loteria - wydajemy mało to też pewność jakości mniejsza :wink: ja tam do Parker'a nic nie mam bo generalnie robią fajne pióra w dobrej cenie ale fakt faktem tak jak ArielN mam wrażenie że ta firma trochę blednie jak spojrzy się na jej stare wyroby - ale tak jest nie tylko z Parkerem ale właśnie i Watermanem i jeszcze paroma firmami... :?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Może to autosugestia, ale ja bym winił Gillette... no i wszechogarniający spadek jakości wszystkiego... kilka lat temu to nawet Mercedesa dotknęło, podobno już jest lepiej...

 

Mnie bardzo nie podoba się lifting Parkera zrobiony jakiś czas temu nowe logo, nowe modele, redesign starych... na przykład z bardzo ładnego moim zdaniem Sonneta zrobiono totalne nieporozumienie ze stalówką w kratkę... pewnie rzecz gustu, ale kupując pióro wieczne "szacownej" marki spodziewałbym się nieco więcej elegancji... dlatego raczej na razie nowe Parkery u mnie nie zagoszczą... Choć miałem straszny sentyment do tej marki...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mariusz Cv jest słabym jakościowo piórem. Mój egzemplarz mial nawet niedokończone żłobienia na korpusie. Napisałem recenzje CV, jeżeli ktoś sobie życzy mogę mu wysłać PW z linkiem.

 

Powtórze moje motto :lol: "Gdzież jesteś Sonnecie FOUGERE!?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.