Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here
John Time

ATLANTIC - oryginalny czy nie - zapytania wszelkie

Rekomendowane odpowiedzi

Dobrze, zaprośmy na kozetkę kolejnego pacjenta :).

 

http://allegro.pl/cz...3012229927.html

 

97359184.jpg

 

58538715.jpg

 

52426009.jpg

 

85936216.jpg

 

Oryginał w 100% czy nie? Jak na tak leciwy zegarek ma coś podejrzanie silną lumę na indeksach i wskazówkach...

Edytowane przez Krees

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mało prawdopodobne aby materiał fluorescencyjny po tylu latach tak się zachowywał - sądzę, że sprzedawca sam się kopnął tym w stopę - indeksy dziwnie zalane a i ze wskazówek coś wyłazi - chałupnictwo - co nie znaczy, że zegarek nie jest oryginalny (pomijając lumę) - trzeba zerknąć do zbiorów fotek, lub poczekać na xyloga, sneera, chronofila lub iko tudzież innych z wiedzą dostępną w trybie natychmiastowym

Edytowane przez John Time

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak świecące fluor. w orginale z tych lat to największa ściema w jasnym blasku jaką kiedy kolwiek widziałem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość xylog

Jedyne co mi do głowy przychodzi to to:

 

Atlantic5003-115JEWELSuWATERPROOFSHOCK_RESISTflatlogosmallsecondwide-30dial_zpsb8692370.jpg

 

Jak widać, luma rzeczywiście na tym z A. jest trochę rozlana, napisy są mocno "białe".

 

Ale biały ring sprawia, że nie jest chyba to ten sam model...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Fajny zegareczek xylog,a w tym z literką A widać ewidentnie że wskazówki nie są od tej tarczy,resztki wypełnienia są ciemniejsze od punktów przy indeksach

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

zegarek może i fajnie wygląda lecz jego wielkośc jest bezlitosna i nie mozna jak zdjęcie powiekszyć dlatego jak dla mnie nie zalicza się do obiektów porządania :D

ale o gustach sie nie dyskutuje....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czy ten katalog, o którym piszesz, jest gdzieś dostępny online?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość xylog

A właśnie, co to za werk? Wygląda jak FHF ale który?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czy ten katalog, o którym piszesz, jest gdzieś dostępny online?

 

adres email na priv proszę

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

licytuje ktoś ten zegarek?: http://allegro.pl/sl...2973048807.html

 

post-53152-0-86403600-1360181264_thumb.jpg

 

post-53152-0-87913200-1360492965_thumb.jpg

 

pamiętacie tego?, a jego cenę nabycia - 498,23? ten co go kupił powinien pluć sobie w brodę, znalazł się, moim zdaniem, egzemplarz korzystniej wyglądający od tej niedorobionej malowanki zarówno finansowo (349) jak i wizualnie - http://allegro.pl/sh...2fb8b71e1e483bb - nie reklamuję go a tylko porównuję

 

post-53152-0-64700900-1360492859_thumb.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

chodzi mi po głowie aby utworzyć osobny wątek gdzie możnaby zamieszczać, bądź to katalogi, bądź to materiały prasowe lub reklamy związane z atlantic'ami - oczywiście to w materiałach wkutera znajduje się dużo takich diamentów i mimo, iż wcześniej były wszem dostępne to dzięki Niemu zostały zebrane i znalazły się w jednym miejscu, zatem uznałem za zasdne zapytać o zgodę na zamieszczenie - a może sam to zrobi? kto wie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość xylog

Wojtek raczej nie ma nic przeciwko korzystaniu ze swoich zbiorów.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

 

warty według mojej oceny góra 250 zł

 

Pod warunkiem że to co nie zostało pokazane czyli serducho jest ok.

post-59535-0-52923100-1360513821.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

 

warty według mojej oceny góra 250 zł

 

Pod warunkiem że to co nie zostało pokazane czyli serducho jest ok.

 

ktoś na forum kiedyś pisał, że zegarek wart jest tyle ile ktoś jest skłonny za niego zapłacić, dlatego też sądzę, iż kto wie - sam się z tobą zgadzam, ale gdybyśmy kupowali zegarki tylko w cenach, które przed aukcją sobie ustaliliśmy to zbiory by rosły pewnie w wielu przypadkach raczej wolno - w porównaniu z tamtą malowanką ten i tak wychodzi dla mnie na plus - koperta i dekiel w niezłym stanie, tylko przetrzeć; koronka prawdopodobnie oryginalna co jest dość rzadkie; tarcza moim zdaniem tylko zabrudzona - można umyć, ale niekoniecznie; wskazówki ok a porysowane szkiełko można łatwo wymienić ; wszystko wydaje sie w oryginalnym stanie a to dla mnie ważne - wolałbym raczej ten niż malowankę i to nawet gdyby były w tych samych cenach, ale oczywiście, jak zwykle, to moja subiektywna opinia - myślę, że gdybym go nie miał to bym pewnie ponegocjował i poprosił o resztę fotek, bo to, że nie widać mechanizmu to minus tej aukcji

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

I tu przypomina mi się przypadek gdy kupiłem kame na gieldzie staroci za 10zł. Sprzedałem później za 75zł.

Zarówno ja przy kupnie zegarka jak i nowy własciciel byliśmy zadowoleni.

Pytanie tylko za jaką cenę zegarek bardziej cieszy.

 

Oczywiście są i tacy dla których cena nie gra roli ale wtedy podejrzewam nie było by tego forum. :rolleyes: w temacie co i jak przestrzec aby nie wtopić paru prozaicznych stówek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem to jasne, że w przypadku tworzenia zbioru istotna jest finansowa siła nabywcza kolekcjonera, nie ma jednak wpływu na zadowolenie jakie niesie zakup po tzw. cenie okazyjnej, której jednak nikt nie jest w stanie zdefiniować i jest ona subiektywnie okreslana przez nabywcę. Zgadzam się, iż warto próbować przynajmniej zachować rozsądek robiąc zakupy, i to każde, ale szczególnie w przypadku, gdy w grę wchodzą emocje, a tak to jest z większością zbieraczy, różnie bywa. Cena jest istotnym elementem zakupu, nie jest jednak chyba najważniejszą skalą radości jaką można oceniać egzemplarz wzbogacający kolekcję, tym bardziej, a czas zaciera ile zapłaciliśmy za coś co cieszy pozostawiając tylko tę radość z posiadania.

 

Co nie znaczy, iż wydaję "stówki" bez opamiętania - to jedynie analiza działań kolekcjonera modelowego - a jak to wielu mawia - każda potwora znajdzie swego amatora i tak pewnie będzie z tym zegarkiem, ale mam nadzieję, iż nie sądzisz, że ta malowanka była warta tych pieniędzy, które jednak ktoś zadeklarował się zapłacić, a chętnych było nastu, zatem jak widzisz z rozsądkiem to różnie bywa.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie do końca sie zgodzę ze cena okazyjna nie jest łatwa do zdefiniowania. Będzie to zawsze cena poniżej średniej rynkowej danego modelu w danym stanie.

Początkowi kolekcjonerzy wybierają w dużej mierze kierując sie cena... Bo tani i chce ich mieć dużo...nic bardziej mylnego.

 

Moim zdaniem w dłuższej perspektywie czasu liczą sie tylko bardzo dobre stany za które warto zapłacić wiecej lub unikaty.


Omega Speedmaster 105.002, Rolex GMT 1675, Zenith El Primero A384, Tag Heuer Monaco cal12, Heuer Montreal cal12, Breitling Long Playing, Certina Chronolympic cal234, Zenith Defy Subsea 600mt, Breitling Chronomatic... parę, ...i sam nie wiem kiedy to się skończy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jestem tego samego zdania......Jako ze nasze kolekcje sa raczej "płynne" ;) tzw dobry stan,czy unikat latwiej sprzedac lub wymienic.....

Natomiast okazyjne zakupy zawalaja szuflady czekajac najczesciej na "kiedys tam go zrobie".....i pochlaniaja niewielkie ale zawsze pieniadze.....Zreszta doprowadzony do "ladu"najczesciej pochlania wieksze sumy niz cena oryginalu w dobrym stanie.....


Pozdrawiam, Marek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie do końca sie zgodzę ze cena okazyjna nie jest łatwa do zdefiniowania. Będzie to zawsze cena poniżej średniej rynkowej danego modelu w danym stanie.

Początkowi kolekcjonerzy wybierają w dużej mierze kierując sie cena... Bo tani i chce ich mieć dużo...nic bardziej mylnego.

 

Moim zdaniem w dłuższej perspektywie czasu liczą sie tylko bardzo dobre stany za które warto zapłacić wiecej lub unikaty.

 

To prawda co mówisz o cenie okazyjnej, faktycznie bardziej miałem na myśli sytuacje podejmowania decyzji na gorąco, gdy nie analizuje się średnich rynkowych a ocenia stan wizualny przedmiotu i jego cenę na zasadzie może nie tyle okazji co stopnia akceptowalności jej poziomu. W efekcie takie zakupy często odbywają się powyżej ceny średniego modelu a ma to zazwyczaj miesjsce w sytuacji napotkania unikalnego przedmiotu lub też wyjątkowo dobrego stanu - i to może jest największa okazja, gdzie w ostatecznym rozrachunku chodzi o późniejsze zadowolenie z dokonanej decyzji - w dłuższym przedziale czasu cena w swej wymiernej wartości ulega zapomnieniu i, miejmy nadzieję, pozostają tylko dobre emocje.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jestem tego samego zdania......Jako ze nasze kolekcje sa raczej "płynne" ;) tzw dobry stan,czy unikat latwiej sprzedac lub wymienic.....

Natomiast okazyjne zakupy zawalaja szuflady czekajac najczesciej na "kiedys tam go zrobie".....i pochlaniaja niewielkie ale zawsze pieniadze.....Zreszta doprowadzony do "ladu"najczesciej pochlania wieksze sumy niz cena oryginalu w dobrym stanie.....

 

właśnie dzięki takiemu myśleniu nawet "dobre stany" podlegają wymianie po konfrontacji z "lepszymi stanami" i fakt, że dobre stany łatwiej upłynnić

 

"kiedyś tam to zrobię" - też tak mam, choć ostatnio już tylko sporadycznie, bo w większości podałem dalej "okazje" - ale i tak od "malowanki" wolę taki zegarek jak prezentowałem wyżej na początku tej jakże cennej dyskusji

 

zdecydowanie się zgadzam - jakość nie ilość - cena jest elementem istotnym, ale tylko jednym z elementów, i to nie najważniejszym, definiującym zakup

 

a tak generalnie to po jakimś już czasie dochodzę do wniosku, że najbardziej bawi szukanie a nie znajdowanie

Edytowane przez John Time

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

a tak generalnie to po jakimś już czasie dochodzę do wniosku, że najbardziej bawi szukanie a nie znajdowanie

 

Święta prawda!


It's a question of time...

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie do końca sie zgodzę ze cena okazyjna nie jest łatwa do zdefiniowania. Będzie to zawsze cena poniżej średniej rynkowej danego modelu w danym stanie.

 

Początkowi kolekcjonerzy wybierają w dużej mierze kierując sie cena... Bo tani i chce ich mieć dużo...nic bardziej mylnego.

Moim zdaniem w dłuższej perspektywie czasu liczą się tylko bardzo dobre stany za które warto zapłacić więcej lub unikaty.

 

I tu się całkowicie zgadzam. Czytając wpis o początkowych kryteriach myślałem, że piszesz o mnie :) :) :) , ale tak można napisać chyba o każdym kolekcjonerze, bo każdy przecież kiedyś zaczynał, choć pewnie po jakimś czasie przestajemy się przyznawać do takich zachowań. W dalszym ciągu, kusi mnie nieraz by kupić coś okazyjnie, a po "wystudzeniu" okazuje się, że to wcale nie była okazja :angry: .


"You may delay but time will not" Benjamin Franklin

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.