Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
otho

Piękny tourbillon...

Rekomendowane odpowiedzi

Aaaa... i przy okazji polecam artykuł o A.L.&S. "Tourbograph Pour le Merite" w najnowszym "ArmbandUhren" nr 7/2005 (tam także ciekawy wywiad z szefem ALS). Interesujące, że m.in. dla ALS projektuje słynny znawca tourbillonów, R. Meis, autor fundamentalnej pracy na ich temat.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kto by się spodziewał, że w Irlandii... A jednak: bracia John i Stephen McGonigle. Bracia nie numerują swoich dzieł, podobnie jak Daniels. Każdy zegarek jest unikalny. Zwracają uwagę duże uszy koperty i nietypowe "topy" wskazówek (troszkę jak Voutilainen...).

mcg001sm.jpg

I ten 'celtycki' grawerunek na spodzie płytki :shock:

mcg002sm.jpg

Mostek kształtem troszkę przypomina mostek balansu w H. Moser & Cie oraz mostek tourbillona w ML.

mcg009sm.jpg

Słowem, nowi kandydaci do AHCI.

Więcej TUTAJ

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

quadrupletourbillon.jpg

czyli prototyp werku (są jeszcze in-house'y na tym świecie 8) ) podwójnego tourbillona na 2 osiach Greubel-Forsey... :shock:

 

Poprzedni był "tylko" pojedynczy:

tourbillon.jpg

ale i tak :shock:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ciekawy ten Greubel-Forsey! Ile kosztuje :?: :?:

I jak to jest z tymi dwoma tourbillonami? Do czego służy drugi?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Maćku piszesz

Poprzedni był "tylko" pojedynczy
, a na zdjęciu jest zegarek z napisem 'double tourbillon', o co chodzi :?: :roll:

 

 

Marcin


"Największą przyjemnością w posiadaniu psa jest to, że możesz się przed nim wygłupić, a on nie tylko, że się nie będzie śmiał, ale też zrobi z siebie głupka"

Samuel Butler

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cena - oczywiście tego z 1 tourbillonem: w granicach 260.000 euro.

Drugi tourbillon ma w założeniu spowodować jeszcze większą precyzję balansu poprzez zniwelowanie negatywnego wpływu przyciągania ziemskiego. Po prostu dwa balanse i dwa tourbillony w jednym. Były już (np. R. Dubuis, DeLaCour), ale tu mamy 2 dwuosiowe - i to jest novum.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Maćku piszesz
Poprzedni był "tylko" pojedynczy
, a na zdjęciu jest zegarek z napisem 'double tourbillon', o co chodzi :?: :roll:

Marcin

Double - bo koszyk tourbillona rotuje na 2 osiach - dookólnej i poprzecznej w stosunku do osi na której osadzony jest balans. W tym zegarku (nie w projekcie) jest 1 tourbillon dwuosiowy. Projekt ma zaś 2 takie właśnie dwuosiowe tourbillony.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzięki- wszystko jasne! :lol:

 

 

Marcin


"Największą przyjemnością w posiadaniu psa jest to, że możesz się przed nim wygłupić, a on nie tylko, że się nie będzie śmiał, ale też zrobi z siebie głupka"

Samuel Butler

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To jeszcze kilka fotek:

tourbillon-back.jpg

profil.jpg

I sam tourbillon:

detail.jpg

- widać wychylenie koła balansu wraz z klatką tourbillona względem drugiej, zewnętrznej klatki tourbillona (tej z 'zębatką').

 

Dla porównania tourbillon "latający", bo nie posiadający od góry mostka, ale na 'tylko' 1 osi - od A.L.&S:

tourbillon.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zacytuję młodego Technika nr 6/99. Do artykułu trafiłem ze strony naszego klubu. Pozwolę sobie wytłuścić najciekawsze.

 

Założenie było proste: skoro chód zegarka zależy od pozycji (a ta nie może być stała, jak w przypadku chronometru okrętowego), byłoby najlepiej gdyby ta pozycja samoczynnie zmieniała się! Nie ma jednak potrzeby, żeby cały zegarek ciągle zmieniał położenie, wystarczy że tylko zespół balansowy będzie obracał się względem reszty mechanizmu - na taki pomysł wpadł 200 lat temu Breguet, który zasłynął z wielu innych (bardziej jednak pożytecznych) wynalazków. Najważniejszy dla chodu zespół zegarka - balans z wychwytem - umieścił on w lekkim koszu, który zabierając poprzez skomplikowaną przekładnię nieco napędu wykonywał pełen obrót w ciągu minuty. Dla każdego obdarzonego intuicją inżyniera pozorność tego rozwiązania jest oczywista, lecz tourbillon był stosowany w niektórych najdroższych zegarkach kieszonkowych - przyznajmy że raczej jako dowód kunsztu firmy, niż dla praktycznego efektu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No ale pomyślmy, nawet jeśli cały zespół balansowy obraca się raz na minutę /dla uproszczenia weźmy jednoosiowy i ewentualne ruchy "ręki" tylko w tej płaszczyźnie/ to i tak nie przebywa w każdym położeniu tyle samo czasu, jeśli ruszamy ręką.

 

Nie twierdzę, że MT to jakaś Biblia, ale ziarno niepewności zasiali i jak tak sobie myślę i kombinuję to mają rację.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pytanie więc: dlaczego to zegarki z tourbillonem wygrywały wszelkie zawody w precyzji chodu, notując najmniejsze w dziejach dobowe odchyłki wśród "pełnych" zegarków mechanicznych?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bo prodocent/zegarmistrz potrafiący toto złożyć całą resztę też wykonywał z większą dokładnością - to moja teoria. Na poważnie to wiele zależy od tego jakie były sasady tego konkursu. Być może ruchy mające symulować noszenie zegarka nie były losowe. Przy pewnych "zakłócających ruchach" Tourbillon spełnia swoje zadanie. Ale wątpię by dał coś założony na rączkę współczesnej 16 latki w sobotni wieczór - to byłby dobry test, ale mogło by się coś urwać :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zawody w Kew polegały na serii testów statycznych, ale w różnych położeniach zegarka (trochę jak te na COSC). Ale najlepsze wyniki były mimo to imponujące:

Topowe osiągi zegarków mechanicznych (z tourbillonem), testowanych na zawodach w Kew Observatory/Teddington - trochę z dziejów tych zawodów (w zarysie):

lata 1862-1872 - średnia dokładność (odchylenie) testowanych tam zegarków wynosiła 0,5 - 0,6 sek./dobę;

lata 1873-1892 - średnio 0,4 - 0,6 sek./dobę;

lata 1893-1922 - 0,3 - 0,5 sek./dobę;

lata 1923-1962 - 0,10-0,15 sek./dobę - co było rewelacją, ale niestety w 1962 r. rozegrano ostatnie zawody w Kew... Rekord zdobył Patek Philippe (z tourbillonem oczywiście) w 1954 r. - 0,06 sek./dobę !

(Dane za R. Meis, Das Tourbillon, Callwey 1994, s. 80-83)

... choć gdzie im do zwykłego G-Shocka... :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak chodzi o trzymanie zegarka w różnych statycznych położeniach to i owszem tourbullion chyba coś daje. Ja myślałem o zwykłym noszeniu na ręce, ale kto nosi cudo z tourbullionem, one sobie leżą w sejfach :wink:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wówczas przychodzą z pomocą tourbillony na kilku osiach (FM, Prescher, Daners, JLC Gyrotourbillon i in.). Tyle, że one są kosmicznie wręcz drogie :cry:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

... a więc także leżą w sejfach, co zdaje się sugerować fotka TUTAJ (u dołu - choć to Corum tylko na 1 osi).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość mrov@

To ja sbie też wkleję:post-0-0-66436800-1330479477.jpg

ładny ale czy "to" dobre jest?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To jest chińszczyzna: pseudotourbillon (a właściwie zegarek z wychwytem karuzelowym). Naprawdę niewiele warte...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość mrov@

wŁaśnie tak mi cos podsmierdywało :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

... choc sam jego styl może sie nawet podobać, nie przeczę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

otho...a dzisiejsze 'cywilne' tourbillony jakie osiągają 'powtarzalne' dokładności?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie mam niestety wiarygodnych danych porównawczych...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.