Jakimi rowerami jeżdżą członkowie forum

[carlito1 66]

Kask kup i zakładaj go za każdym razem. Ja zmieniłem zdanie jak po locie przez kierownicę straciłem przytomność, na szczęście w miarę szybko ktoś mnie na tej drodze znalazł i wezwał pomoc. W takich przypadkach lepiej uczyć się na cudzych błędach.

Co do kół - podobają Ci się carbonowe i dysponujesz odpowiednimi środkami to kupuj, nawet jak mają poodnieść tylko walor estetyczny. Koniec końców rower ma Ci dawać radość, jeżeli po tych poprawkach da jej więcej to warto.

I tyle w temacie. Napisane normalnie, bez żadnych podtekstów typu doświadczy to zmądrzeje, kto bogatemu zabroni, jakieś wyważania otwartych drzwi i cholera wie co jeszcze Dzięki Bogu są tu jeszcze jacyś normalni ludzie. Edytowane 14 Sierpnia 2014 przez carlito1

[Master Yoda 584]

   

[tessio 1830]

Oczywiście, że te koła poprawią twoje wyniki, pewnie przejedziesz dany dystans 30 sekund szybciej ale... skoro Cie stać to bym je kupił, bo wyglądają zajeb...e, a nic tak nie cieszy poza jazdą jak piękny rower

Edytowane 14 Sierpnia 2014 przez tessio

[carlito1 66]

...a nic tak nie cieszy poza jazdą jak piękny rower

Otóż to

[pawelb29 863]

Oczywiście, że te koła poprawią twoje wyniki, pewnie przejedziesz dany dystans 30 sekund szybciej ale... skoro Cie stać to bym je kupił, bo wyglądają zajeb...e, a nic tak nie cieszy poza jazdą jak piękny rower

Nie poprawią o 30 sekund ale wygląd roweru poprawią o 50 %

[tessio 1830]

30 sekund było umowne Poprawią czy nie, to można sprawdzić tylko robiąc test w identycznych warunkach (co jest dla nas niemożliwe) na jednych i drugich

[carlito1 66]

Pozwole sobie zadać pytanie - co jest bardziej efektywne w swojej dziedzinie, karbonowy zegarek, tourbillon, fazy księżyca, chronograf, flayback, wodoszczelnosc na poziomie więcej niż 100 metrów, itd. itd, czy karbonowe koła do roweru ?

[Bartosz 86 61]

Ja się nie zgodzę z większością opinii

Wymiana kół na znacznie lepsze odczuwalnie poprawia jazdę na rowerze, w przypadku szosówki koła i sprawny lekki napęd realnie ułatwiają kręcenie. Zaryzykuje nawet stwierdzenie że bardziej niż rama  

[zeRo_Six 119]

Chyba kupuję szosówkę

 

Tylko taką, którą bez żalu porzucisz

[Tommaso 2232]

Ciężar kół ma znaczenie przy zmianach szybkości, czyli np, gdy ostro staniesz na pedałach po ruszeniu. I śmiem twierdzić, że nawet średnio zaawansowany amator zauważy różnicę w tym momencie.

Przy stałej równomiernej jeździe nie zauważysz różnicy.

A o walorach wizualnych się nie wypowiadam, ale jak Ci się podobają to kupuj i nie słuchaj prześmiewców

 

Ja zrobiłem na szocie kilkanaście tysięcy kilometrów w obcisłych strojach i w kasku i żadna blondynka mnie nie zaczepiła...

Ale gdyby, to zawsze można tak, a blondynkę na kolana:

 

Pozdrawiam

Tomek

[Bartosz 86 61]

Ehhh teraz to już wiedziałbym co robić

[Bartosz 86 61]

Tylko taką, którą bez żalu porzucisz

 

Otóż to

[sirkozi 14]

Karbonowe koła się szczególnie przydają jak trzeba po jeździe tachać rower na czwarte piętro.

[qubek_76 2]

Rodzaj stosowanych kół szosowych zależy przede wszystkim od rodzaju terenu, po którym się poruszasz. Jak sami widzicie wszystko w naszym dzisiejszym świecie się mocno specjalizuje. Sporo w tym marketingu ale jest w tym również ziarenko prawdy. Dlatego wysokie stożki mają zastosowanie w innym miejscu niż obręcze niskie. Szczególnie w środowiskach bardziej zaawansowanych, niż uskuteczniające rodzinne niedzielne wycieczki za miasto.

Pewnie część z Was miała przyjemność przejechać się na stożkach i pewnie ta część może powiedzieć coś o odczuciach z jazdy i porównać to do pozostałych typów obręczy. Nieprawdą jest, że różnica masy rotującej jest ODczuwalna tylko przy ruszaniu. Prawdą jest natomiast, że przy ruszaniu jest najbardziej WYczuwalna (to wyczują nawet amatorzy). Dużą masę rotującą ciężko ruszyć z miejsca, jednak jej ogromną zaletą jest podatność na utrzymanie stałej i wysokiej prędkości w ruchu obrotowym (przy założeniu jak najmniejszych oporów toczenia i tarcia) przy użyciu minimalnej siły. To daje oszczędności w zużytej energii. To czysta fizyka. I dlatego też z tej czystej fizyki korzystają zawodowe grupy. Nie zobaczysz w peletonie wielu kolarzy na wysokim stożku podczas etapów górskich, podczas gdy mało który nie będzie ich używał podczas czasówek i długich dystansów po płaskim. Wysoki stożek pozwala na łatwiejsze utrzymanie kadencji, a co z tym związane stałej wysokiej prędkości obrotowej koła. Lub, jeśli ktoś woli - na odwrót Zobaczcie na kolarzy torowych - tam stożek ma 80 mm!!! Taka obręcz jest bardzo sztywna, wytrzymała i aerodynamiczna. Niestety jej minusem jest bardzo duża podatność na boczny wiatr. Działa jak żagiel i potrafi zepchnąć rower z drogi. Niemniej jednak jej zalety na długich płaskich odcinkach są bezdyskusyjne. Kompletnie odwrotna sytuacja jest w górach. Tu masa rotująca ma znaczenie decydujące. I chyba nie trzeba nikogo przekonywać, że w góry jazda na kowadłach do najprzyjemniejszych nie należy. Dlaczego stożki są głównie z karbonu? To nie fanaberia i szpan! Odpowiedź jest bardzo prosta: ponieważ także zbyt duża masa rotująca to zło. Tu obowiązuje zasada "złotego środka". Kompozyt karbonowy pozwala na formowanie dowolnych kształtem profili. Można dzięki temu zachować bardzo wysoki stosunek masy takiego elementu do jego wytrzymałości. Zazwyczaj takie profile są w środku puste. I dzięki temu są niedoścignione dla innych materiałów - obręcz alu o takich samych wymiarach oraz parametrach wytrzymałościowych ważyć będzie... więcej I tyle

Oczywiście bardzo dużo w tym teorii, która dla amatorów nie ma większego znaczenia. Jednak różnice w zastosowaniu takich kół to niepodważalny fakt. Jeśli ktoś planuje poruszać się w różnym terenie i robić to "ambitnie" - warto mieć dwa komplety kół. Jeśli ktoś traktuje jazdę na rowerze jako zabawę lub dla zdrowia - nie warto inwestować w stożki/drugi komplet kół/whatever. Koncepcja Michała (biorąc pod uwagę teren po którym się porusza, czyli lekkie koła na górki, stożki na długie wypady po płaskim) jest jak najbardziej słuszna. Tu nie ma się co spierać, CZY ma kupować stożki (tym bardziej, że to jego pieniądze). Możemy mu jedynie podpowiedzieć/doradzić, JAKIE te stożki kupić

 

Pozdrawiam!

[Bartosz 86 61]

qubek_76

 

Dobrze napisane

[carlito1 66]

qubek_76

 

Dobrze napisane

Bo mądrego człowieka na poziomie to i dobrze posłuchać

 

Co do stożków, to 50 albo 60, tutaj się zdam na podpowiedzi bardziej doświadczonych kolegów.

Edytowane 14 Sierpnia 2014 przez carlito1

[kaido2 133]

Carlito, moja tekst dotyczył kasku. Z Twoich wypowiedzi wywnioskowałem że nie ma osoby która na własnych doświadczeniach przemówi że warto, dlatego w ten może małoelegancki sposób ujełem ” jak przyszlifuje to wtedy założy".

[carlito1 66]

Akurat nie rozchodziło mi się o to szlifowanie, ale mniejsza o to, puśćmy to niedżentelmeńskie zachowanie w niepamięć

 

Pozdrawiam serdecznie.

[Matti 141]

Co do kół karbonowych powiem tyle: każdy kupuje to co mu się podoba bez względu na styl jazdy i nic nikomu do tego. Co do kasku od dziecka jeździłem bez. Każdy znajomy kupuje go po pierwszym poważnym wypadku. Ja swój kupiłem w 2010 na wiosnę by w maju zaliczyć dzwona na asfalcie łącznie z utratą przytomności...

[Marcinkowski 11]

Ma ktoś jakieś pojęcie o tych kołach marki PRO (Shimano):

Można je wyrwać za niecałe 1000 zł juz.

[Bartosz 86 61]

Na przód do czasówki fajne + dysk do tyłu ale do zwyłej szosy mi nie pasują

[Marcinkowski 11]

Ja totalnie nie wiem co to jest Raczej nie miałem styczności z kołami tej marki. A jest duża wyprzedaż i wziąłbym kilka sztuk.

[Bartosz 86 61]

Jak tysiak za sztukę to fajna cena

Do czasówki / triatlonówki jak znalazł

[qubek_76 2]

To sa torowki. Nie pamietam juz gdzie ale czytalem test tych kol.

Czytalem rowniez opinie, ze to bardzo kiepski wybor do szosy. Podnoszono kwestie bezpieczenstwa jazdy na takich kolach.

 

Edit: Nie chce przytaczac argumentow, bo ich nie pamietam ale brzmialy bardzo logicznie.

Edytowane 15 Sierpnia 2014 przez qubek_76

[Marcinkowski 11]

No właśnie pachną mi torem a wg producenta to jest time and triathlon. Dziwny produkt.